176

(2 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Powiecie pewnie, że Primal Clash ssie.
Zgodzę się z Wami, ale różowe ścierwo z tego setu niewątpliwie daje możliwość stworzenia jednego z silniejszych decków w obecnej mecie.

Pokemon (17)
3-2 - Aromatisse
3-3 - Gardevoir ex/M Gardevoir ex
4 - Xerneas
2 - Florges ex

Trainer (31)
1 - Bicycle
1 - CS
1 - Energy retrieval
2 - Max Potion

4 - Ultra Ball
2 - VS Seeker

2 - Colress
2 - Lysandre
4 - N
4 - Juniper

2 - Pokemon Fan Club
1 - Xerosic

3 - Fairy Garden
2 - Gardevoir Spirit Link

Energie (12):
12 - Basic fairy energy

2 strategie talii w zależności od tego jaki mamy rozstaw i z jakim przeciwnikiem gramy:

1. Wczesny atak Florgesami.
Zapełnienie ławki pokemonami Fairy nie jest tutaj bardzo trudne, więc szybko możemy bić mocno Florgesem i ubić słabsze poki przeciwnika. Z reguły na dwa hity zdejmuje też exa.

2. Pompowanie ławki Xerneasami do momentu, kiedy możemy bić M Gardevoirem na odpowiednim pułapie obrażeń.

Oczywiście w zależności od sytuacji na stole obie opcje można mieszać.

Chyba się nawet lepiej tym gra niż wersją z Manectriciem, ale jeszcze muszę dłużej potestować. Być może pokuszę się o jakieś porównanie.

Talia bardzo elastyczna i w zasadzie słabych matchupów nie ma. No może z wyjątkiem metalu.

177

(101 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Natomiast teraz? Raz dostaniesz rękę z 7 kart bez 1 z miliona supporterów i możesz się składać/liczyć na cud. Odechciewa się grać

Mocno się sugerowałem tym zdaniem z którym się po prostu nie zgadzam.

Faktycznie temat zszedł na dziwne tory i kluczymy niby się zgadzając niby nie do końca. Żeby już nie przynudzać:

1. Fajnie, jakby jakieś nieprzegięte, grywalne karty umożliwiające kombinowanie z dociągiem dodali, bo to urozmaica rozgrywkę.
2. Bez nich i tak nie jest w tym temacie tragicznie na ten moment. Lepsze to niż przegięte Uxie.
3. Losowość była, jest i będzie. To, że wiele zależy od tego czy dostaniemy support to normalka.
Jednakże należy zaznaczyć, że składając talię mamy na to bezpośredni wpływ.

To tyle. Na tym skończę.

178

(101 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Losowości nie usuniesz z karcianki, ale możesz starać się ją ograniczać.

Można się też starać ją ograniczać wrzucając więcej supporterów do przetasowania, ale jak słusznie adrian zauważył kosztem funkcjonalności. Coś za coś.
Zmniejszając ryzyko losowości masz mniej kart użytkowych. Zwiększając masz szerszy zakres innych kart, ale też większe ryzyko, że deck się zatnie. Odkąd wróciłem do grania było tak zawsze.

Dla mnie jeśli pojawiłaby się karta typu Uxie, będąca w dodatku basiciem to by była porażka. Każdy by to grał.
Przy SSU, AZ i innych wspomagaczach efektem byłoby przemielenie pół talii w jedną turę. Prawdopodobnie też nastąpiłby jeszcze większy wysyp irytujących żab, które nawet z głupim Slurpuffem potrafią przyprawić o palpitacje serca. Nie chcę nawet myśleć, co by było z takim Uxie...
Nie obraziłbym się jakby dali teraz coś w stylu Roserade z le parfum, bo to była fajna i wyważona karta. Myślę, że coraz popularniejszy Slurpuff też jest właśnie tego typu kartą wspomagającą. Poza tym jest Jirachi, którego ostatnio nawet trochę używałem i przekonałem się, że potrafi ratować skórę lub dać kopa przy wielu różnorodnych supporterach. Nawet kosztem ewentualnej straty 2 prizów.

Rozumiem sentyment do starych kart lub tęsknotę za dawnym stylem grania. Ja w tym nowym formacie powróciłem i mi on w pełni odpowiada. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że przeciwnik zaczyna i mieli w jedną turę pół decku, a ja patrzę i żałuję, że nie zaczynałem, bo już nie będzie co ze mnie zbierać w następnej turze. Nie wiem czy tak kiedyś wyglądała gra, ale w obecnym formacie mogłoby to do tego prowadzić.

Dużo ostatnio gram. Choćby we wczorajszym turnieju wygrałem o 10hp, bo Yveltal przeciwnika walnął 80, a nie 100 dzięki resistance w mojego Aromatisse. Nie wiem czy się pomylił, czy po prostu nie miał energii. Uwielbiam takie gry stykowe i dla mnie one są wyznacznikiem i kwintesencją dobrej rozrywki. Kiedy nawet przed głupim komputerem są jakieś tam emocje, bo niestety nie mogę już grać na żywo.

Satysfakcję daje wygrana, gdy przeciwnik był o włos, albo chociaż walczył i miał swoje szanse. Porażka wtedy też tak bardzo nie dręczy, gdy cały pojedynek było się w grze, a nie statystowało.
W moim odczuciu obecny format daje ku temu warunki i dodatkowo umożliwia duży wybór talii do zabawy. Mi to wystarcza.

179

(101 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

"Czy nadal talia, która będzie miała supportera co turę będzie wygrywała z talią, która tych supporterów nie będzie dobierać? Niestety tak, to jest główny problem, jaki jest moim (i z tego, co wiem Yabola) zdaniem z tym formatem. Ale przynajmniej jest dużo grywalnych talii. Hura?"

Ja się cieszę, bo nie ma nic gorszego niż widzieć cały czas 2 czy 3 talie, którymi gra każdy, bo reszta się nie nadaje, by coś sensownego ugrać.

Nie wiem jak wyglądały poprzednie formaty. Być może były lepsze.

Jednak z tego co piszesz wynika:
Obecnie wygrywają ci, którzy mają więcej szczęścia przy dociąganiu supportu. Jeśli masz co turę supportera wygrywasz, jeśli nie masz to przegrywasz. To tak jakby powiedzieć: losowość decyduje o wszystkim, a umiejętność złożenia talii i korzystania z jej atutów jest na drugim planie.

Problem obecnego formatu tkwi w losowości?

180

(101 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Meta stoi na Yveltalu, Manectricu, Seismitoadzie, Donphanie, Aromatisse, Bronzongu, Night Marchu, Pyroarze

... i oczywiście Virgenie wink

Jam młody gracz, więc i mały staż mam, więc nie pamiętam zamierzchłych czasów. Jednakże w porównaniu z tymi gdy wszędzie był tylko Darkrai i Rayquaza teraz jest zdecydowanie ciekawiej.
Wymienione wyżej umowne nazwy można rozumieć jeszcze szerzej, bo Aromatisse, Manectric czy Seismitoad są budowane w różnych wariantach, co jeszcze bardziej urozmaica rozgrywkę.
Naprawdę ciężko jest teraz zbudować coś takiego, co jest uniwersalne na wszystko.
--------------------------------------------------------
Z moich obserwacji na PTCGO wynika, że ostatnio jest chyba zdecydowany boom na żaby, bo ich cena wciąż wzrasta. Prowadzi to do tego, że coraz więcej osób stara się też przeciwko nim ubezpieczyć jakoś supportem w postaci TFG lub xerosica.

Pierwsza piątka mnie nie dziwi, bo oddaje w sumie najczęściej spotykane talie na PTCGO. No może trochę zaskoczony jestem pierwszym miejscem Yveltala, a nie Donphana.

Primal clash daje nadzieję na dojście talii wodnej, bo na pewno będzie można pokombinować z Primal Kyogre. Przewiduję też w przyszłości wysyp fairy z Gardevoirem.
Nie zanosi się jednak dalej byśmy stracili na różnorodności smile

181

(11 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Cieszę się i wierzę, że będzie dobrze smile

Jeśli przejawiacie z Inumaru chęć potrenowania z którymś z decków:
- Manectric/Fairy
- Donphan
- Yveltal/Seismotoad/Garbodor
- Seismitoad/Slurpuff
- Wobuffet/Mewtwo/Crobat
- stal z Bronzongiem

to służę uprzejmie pomocą zarówno dziś po 22 (bo wtedy chyba się aktualizowanie skończy) lub jutro również w godzinach późnowieczornych.

Pozdro:)

182

(3 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

TF Grunt > Xerosic, trzeci VS Seeker, czwarty Slurpuff i grałbym tutaj 4 Crushingi. Keldeo to ciekawy tech, ale lepiej grać Switche i Floaty pod Slurpuffa, dobiera się więcej. Keldeo będzie dobry tylko na mirrory i ew. na Donphany, ale słonie powinny przegrywać i tak, chyba, że grają 4 Hawluche smile

Edit: ze dwa Head Ringery też będą tutaj wymiatać.

TF Grunt koniecznie. Zapomniałem o nim. Jeszcze nie wiem tylko za co. Xerosic też przydatny przy pojedynkach z żabami. Można nim też zdjąć head ringera, bo utrudnia tu życie. Spróbuję zmieścić oba.

Trzeci VS seeker. Gram od samego początku 2 sztuki w każdej talii i chyba nie miałem sytuacji, że zabrakło mi supportu. Wiem, że wiele osób gra 3, ale mi 2 sztuki wystarczą, więc niech tak pozostanie. I tak jest sporo kart, których nie można użyć na początku pojedynku. Poza tym przy LTC cały support może wrócić spowrotem, więc tym bardziej wydaje mi się, że 3 sztuki to przydużo tutaj. Kwestia gustu po prostu.

Czwarty Slurpuff. Przy trzech żabach tak grałem i nie wiem czy to nie za dużo. Więcej jak trzy sztuki na ławce się nie postawi raczej, bo trzeba mieć żaby w pogotowiu (najlepiej 2, bo DCE łatwo wyrzucić). 3 wydaje mi się rozsądną i wystarczającą liczbą, ale w 100% nie jestem przekonany.
Slurpuff to dobre wsparcie, a nie konieczność jak aromatisse. Jest to fajnie. Nie ma to i tak da się przeżyć.

Keldeo ex. Mój przeciwnik wczoraj grał właśnie w ten sposób, że float stone'a dawał pod slurpuffy. Na pewno ma to swoje plusy. Jednakże Keldeo ex ma wiele zastosowań i w dodatku, gdy gra się wodniste energie szkoda go nie wrzucić.
Z drugiej strony float stone pod Slurpuffem to zawsze ryzyko braku możliwości wycofania zlysandrowania pustej żaby bez DCE i straconej tury.
Też nie jestem jeszcze w 100% przekonany, więc muszę dłużej pograć i zbadać przydatność.

Crushing hammer. Nie lubię tej karty, bo jak młotki nie wchodzą to tylko się człowiek denerwuje. Random zminimalizowałem do 2 SSU. Wejdą to wejdą i mogą dać kopa. Nie wejdą to trudno. Zawsze pozostaje jeszcze AZ lub max potion w zależności od sytuacji.
Ewentualnie wycofanie Keldeo ex z float stonem lub switchem w sztuce jednej, ale wtedy zawsze istnieje ryzyko zlysandrowania przez przeciwnika.
Poza tym normalne młotki nie zalegają mi na początku, gdy są bezużyteczne. Utrudniać życie przeciwnikowi wolę supportem jeśli nie potrzebują akurat przetasowania, HTLami, młotkami na specjalki i oczywiście item lockiem.
Odpowiednie wyważenie ochrony swoich żab i utrudniania życia przeciwnikowi to tutaj moim zdaniem klucz do sukcesu.

Head ringer. W jednej sztuce rozważę, bo 2 to za dużo. Zobaczymy jak często będzie przydatny.

Grałem i podoba mi się smile Tylko Pyroary najgorsze sad

Owszem. Z pyroarem tylko HTLe ratują skórę, a to bardzo niewiele. W obecnej mecie pyroary jednak są w odwrocie, więc trzeba liczyć, że się ich po prostu nie trafi zbyt dużo.

Innym zmartwieniem na pewno jest Virgen. Bez naprawdę dobrego rozdania porażka jest bardzo prawdopodobna.
Jednakże nie ma talii idealnej, a tylko takie, które mogą pomóc uzyskać wysoki procent zwycięstw smile

183

(11 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Osobiście zastanowiłbym się nad Slurpuffem. Wydaje się lepszym wzmocnieniem dla żaby od aromatissa, ale decyzja należy do Ciebie wink

184

(3 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Deck straszliwie lamerski, ale niezwykle skuteczny.

Pokemon:
4x Swirlix
3x Slurpuff
4x Seismitoad ex
1x Keldeo ex

Trainer:
1x CS
2x Enhanced hammer
4x HTL
1x Max Potion
1x Pokemon Letter
2x SSU
1x Switch
3x Ultra ball
2x VS Seeker

1x AZ
1x Colress
2x Lysandre
1x Lysandre's Trump Card
4x N
4x Juniper
1x Xerosic

2x Virbank
2x Float Stone
3x Muscle Band

Energie:
4x DCE
6x Woda

Efekt?
Jeszcze co prawda nie pograłem dłużej, bo dopiero dziś zdobyłem czwartą żabę. Deck złożony na szybko a bilans na razie 5/5 wygranych. 2 przeciwników rezygnowało w trakcie założonego item locka i wychodzili z gry.

Dlaczego to takie mocne?
1. Bo ciężko ubić żabę. Gdy tylko oberwie (do czego przeciwnik w jednym pojedynku nawet nie dotrwał) jest wiele sposobów na wprowadzenie następnej i nie dopuszczenie do zgarnięcia prizów. Mało tego. Zróżnicowane trainery pozwalają na skuteczną walkę z innymi deckami bazującymi na żabie. Raz w mirrorze o moim zwycięstwie zdecydowało to, że ja grałem wodne energie, a przeciwnik tylko DCE. Grenade hammer pozamiatał.
Sztuka Keldeo z float stonem pozwala w każdej chwili wprowadzić nową ropuchę. Możliwości jest naprawdę wiele.
2. Bo Slurpuffy dają niesamowity dociąg kart co turę. Przeciwnik to zaliczy HTLa, to z młotka, to z Xerosica... a jak wszystko wyrzucimy możemy LTC zacząć zabawę od nowa. Przy założonym item locku można się popłakać.

Deck w fazie testów, więc pewnie zmiany jeszcze nastąpią. Jeśli ktoś tym miał okazję zagrać z chęcią przeczytam o wrażeniach.

185

(16 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Tournament System
Over the last two weeks we have had very successful tests of the Pokémon TCG Online Tournament System.  We have been able to track down issues with Tournaments and fix them in preparation for larger Tournament events.

Look for Tournament Testing to resume next weekend, Jan 31-Feb 1.  Also, we are planning a fun Tournament event to go along with the launch of the XY ? Primal Clash expansion.

We will be revealing details of these coming tournaments next week, so stay tuned to the Official Pokémon TCG Online forums!  Until then, have a great weekend!

Być może idzie lepsze jutro dla PTCGO smile

186

(16 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Na redukcji N możesz się przejechać. 8 przetasowajek tylko. 9 by wyglądało znacznie lepiej, ale to tylko moja opinia.
Ja bym zamienił jednego VS Seekera na czwartego N.

Natomiast SSU wrzuciłbym jednego za switcha ewentualnie, ale jeśli Ci się gra dobrze to bym olał. 3 nie zmieszczą się tu na bank. Ja tam nie przepadam za flipanymi kartami, ale sztuka faktycznie by nie zaszkodziła przy korinie.
1 SSU + 1 AZ + ewentualne VS Seekery + 1 switch + 1 escape rope, wspomagane 3 korrinami i CSem.
Wydaje mi się, że arsenał wystarczający do wycofania w kryzysowych sytuacjach, ale po raz kolejny powiem, że nie grałem, więc nie wiem jak często switche są w użyciu.

Jeśli nie switch to ewentualnie ultra ball. Na korrinach się jakoś pojedzie z atackerami, ale mniejszy dociąg nietoperzy, co chyba dałoby się przeżyć.

Reszta wydaje mi się jest nie do ruszenia.

PS: Ewentualnie bez jednego fighting stadium też dałoby radę wyżyć.

187

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Dzięki. W sumie mogłem na to sam wpaść po porażkach moim fairy z Seismitoad/Slurpuff we wczorajszych dwóch finałach kilku z rozegranych turniejów (swoją drogą strasznie irytujący deck i rozpocząłem zbieranie kart by tym cholerstwem spróbować sił).
Żaba boli i wszelkie ewentualne kontry mogą się przydać. Na następne pojedynki wrzucam xerosica. Megaphone ma swoje zalety, ale faktycznie przy quaking punchu nie ma zastosowania. Zdam relacje za jakiś czas jak się spisuje.
-----------------------------------------------------------
Tool boxa spotkałem dotychczas tylko jednego. Koleś grał z tym drugim Garbodorem i Celebim. Dosyć ciekawa kombinacja. Chyba grałem właśnie fairy i dostałem po tyłku. Czy to talia taka dobra, czy po prostu miałem gorsze rozdanie, tego nie wiem... ale raczej to drugie. Nie sądzę, bym prędko po raz kolejny toolboxa spotkał.

188

(5 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Tutaj chyba już jest optymalnie.

1. Zekrom ssie. W statystykach mam już z 50 gier tym deckiem, a przydał się w 2. Kontra na Yveltala to żadna, bo jeśli nie oberwie to g...o zrobi. Dodatkowa Hawlucha w to miejsce to pomysł 100 razy lepszy.

2. Supportery. Warto grać 3 korriny, bo to wyśmienity supporter. 4 juniperki to już dla mnie standard, więc nie będę o tym wspominał.

3. Kosztem jednego float stone'a wrzuciłem professor leter. Wpadłem na to w końcu, gdy w kilku grach brakowało energii a miałem korrinę. Inaczej dało się do niej tylko dokopać przez computer searcha, a lepiej go zostawić na inne rzeczy.

4. Evosoda ssie. 3 Ultra Ball to znacznie lepszy pomysł. W połączeniu z 3 korrinami umożliwia szybki napływ pokemonów na ławkę, a w tym decku jest to niesamowicie ważne.

5. 1 muscle band zamieniony na silver bangle. Szkoda nie grać, bo czasem to 10 obrażeń robi diametralną różnicę.

Chyba nic bym nie zmienił. Waham się już tylko nad redukcją robotów do liczby 3 i wrzucenia kogoś z trójki Stunfisk, Lucario ex, Landorus normalny lub Landorus ex jeśli zdobędę. Jednakże i bez nich deck śmiga jak marzenie.

Poza tym ostatnio lepiej mi się tym gra niż Fairy/Manectric. Zwiększenie liczby hawluchy poprawia trochę matchup z żabą. Z niektórymi przeciwnikami łatwiej, z niektórymi trudniej, ale nie było takiej gry w której bym dostał z kretesem bez walki, a to dobrze o talii świadczy.

189

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

1 - Aegislash ex zamieniony jednak na Xerneasa ex. Oba używane raczej rzadko, ale Xerneas ex zdecydowanie lepszy i kluczowy w niektórych pojedynkach. Szczególnie gdy trzeba ubić jakiegoś przypakowanego nie-exa na hita. Dobrze czasem użyć, ale trzeba ostrożnie, bo pokłady energii spore.
Być może wszystko zmieni się po wyjściu Primal Clash.

Po rozegraniu kolejnych gier dalej waham się czy zostawić sacred asha. Co jakiś czas jest naprawdę przydatny, ale to jedna na 5 gier, więc chyba się w końcu przemogę i czymś go zastąpie.

Do puli dochodzi head ringer. Z żabami ssie, bo i tak się go nie użyje potem. Przydatny z Virgenem i walką, ale i tak do ominięcia przez przeciwnika.
W praktyce jak nie zostanie użyty na początku to później albo żaba walnie z quaka, albo już przeciwnik zdąży dołożyć toola... a użycie trąbki i później head ringer to rzadkość...

Przez jakiś czas myślałem o zredukowaniu spritzee, ale jeden więcej to zawsze większa szansa, że w t0 będzie już na ławce.

Temat wciąż będzie aktualizowany big_smile

190

(16 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Z chęcią bym tym zagrał, ale w obliczu bardzo dużych kosztów uzyskania i ewentualnego wyłączenia BC w przyszłości dam sobie spokój smile

W sumie racja. Crobat z pyroarami poprawia sytuację, ale przy kilku sztukach lwów tak czy siak łatwo by nie było.

Może jeszcze warto przetestować Landorusa FF?
Z jedną energią może przyzwoicie przyłożyć przy własnych wzmocnieniach i podładować coś na ławce. Zawsze też przydatny przy safeguardach, gdy brak crobata. 1 koszt wycofania też nie aż tak bardzo boli. Nie wygląda źle.

Suche fakty, bo niestety w praktyce nie mam doświadczenia, ale mam nadzieję, że choć trochę niemal optymalny deck usprawnią.
Pozdrawiam smile

191

(16 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Bardzo fajny deck i myślę, że możesz wiele tym ugrać. Słabych punktów na główne talie naprawdę niewiele. Boli trochę resistance Yveltali, ale da się to nadrobić nietoperzami.
Na PTCGO rzadko spotykany, ale myślę tylko dlatego bo Landorusy ex są teraz mega drogie. Raz się natknąłem i dostałem po dupie z kretesem, bo rozstawia się to bardzo łatwo.

Co do listy:
Dla mnie bardzo solidnie złożone i zrobiłbym tylko kosmetyczne zmiany.

Za arturomodem dla mnie też teoretycznie lepszym rozwiązaniem będzie:
- 1 Lucario ex
+ 1 Hawlucha
Żaby będą na bank w dużych ilościach a 3 Hawluchy ze wspierającą sztuką Lucario ex powinny wystarczyć. Po co 60 za 2 energie Lucario ex, skoro można to samo osiągnąć Hawluchą za jedną energię i ryzykując stratę tylko jednego priza? To dużo łatwiejsze.
Oczywiście nie uderzymy wtedy 60 w nie exa, ale nie oszukujmy się, że obecnie 80% decków to właśnie są exy. W bonusie łatwość wycofania za friko.
Do rozważenia i wypróbowania smile

Nie jestem fanem Jirachiego ex, ponieważ w dobie powszechnego grania 2x Lysandre + 2 VS Seeker to niemal pewne 2 prizy dla przeciwnika przy wyłapaniu i byle piardnięciu. Jednakże wedle gustu smile
Osobiście bym wsadził dodatkowego Landorusa ex za niego, bo 90 przy odpowiednim wzmocnieniu z jedną energią, 30 w ławkę i zwiększeniu obrażeń nietoperzami mówi samo za siebie.
Czyli:
- 1 Jirachi ex
+ 1 Landorus ex

No i jeszcze jedna mała zmiana. Kosztem jednego muscle banda bym wrzucił colresika. Zawsze zwiększona szansa na tasowanie, gdy już wykorzystany zostanie CS z ewentualnej gołej korriny na początku smile
Tak więc:
- 1 Muscle Band
+ 1 Colress

Rozważyłbym też zmniejszenie decku o jednego switcha. 2x switch 1x escape rope 1x AZ i 3x korrina, która zawsze pozwala zamiennika wyszukać to być może jest za dużo, ale sam grasz, więc wiesz najlepiej.
W zamian rowerek, startling megaphone, HTL dla jeszcze mocniejszego zwiększenia obrażeń, a może czwarty Crobat?
Myślę, że zmniejszenie VS Seekerów do sztuk 2 i wrzucenie czegoś z wyżej wymienionych kart też wchodzi w grę.

Tego sam nie wiem, ale wydaje mi się warte przetestowania smile

Pozdrawiam, nie życzę Pyroarów i trzymam kciuki smile

192

(11 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Moja wersja (później opis)

4x Seismitoad EX
2x Spritzee FLF
2x Aromatisse
1x Malamar EX
1x Darkrai EX
1x Mewtwo EX
1x Keldeo ex
=12

4x Juniper
4x N
2x Colress
2x Skyla
2x Lysandre
2x Pokemon Fan Club
1x Bicycle
=17

2x Virbank
=2

2x VS Seeker
3x Ultra Ball
3x Muscle Band
4x HTL
1x Switch
2x Max Potion
1x Computer Search
1x Startling Mehaphone
= 17

4x DCE
4x Rainbow
3x Fairy
=11

59 kart (ostatnie miejsce dla dodatkowego spritzee lub head ringera). Ewentualnie można wrzucić Yveltala ex, bo atakujących basiców za dużo tu nie ma.

- 1 Charizard ex + 1 Keldeo ex.
Wciąż jestem fanem tej karty. Ogranicza ryzyko uspania (Malamar, HTL przy Virbanku). Z jedną rainbow ubija Donphana a z dwoma Landorusa ex. Jeśli miałbym być prorokiem to walka będzie reprezentowana przez te dwie karty a nie Lucario. Niby jest Żaba, ale ona tylko kąsa, a nie ubija.
Sam Charizard może się tylko przydać na Virgena, ale tutaj jest się już tak w pupie, że bez farta i tak nie wygrasz. Chyba nie warto dla tej jednej talii wstawiać karty, która z innymi będzie raczej bezużyteczna. Wiele metalu bym się nie spodziewał, bo ta talia wciąż jest trochę za wolna na zawojowanie turnieju.

Rozważyłbym zamianę Mewtwo ex na Yveltala ex. Zależy czy trafisz na więcej Lucario czy Virgenów, ale nie sądzę by te pierwsze były grane w dużej ilości. Z Virgenami jest się w pupie, ale możliwość pieprznięcia raz a porządnie trochę matchup poprawia. A Yveltal to Yveltal. W odpowiednim momencie może odmienić losy pojedynku. Opcją jest rownież wrzucenie i jednego i drugiego.

4x DCE
4x Rainbow
3x Fairy
=11

Dla mnie tak samo.


3x Juniper
4x N
2x Colress
2x Skyla
2x Lysandre
1x LTC
1x Pokemon Fan Club
1x Xerosic
1x AZ
=17

Strasznie dużo tego supportu, który nie tasuje. Bez Cs'a i rowerka skutki mogą być naprawdę katastrofalne. Dlatego:
- 1 LTC + 1 Juniper. Moim zdaniem karta jest strasznie sytuacyjna. Tak naprawdę głównym plusem jest przywrócenie HTLów. Równie dobrze może pomóc przeciwnikowi. Ja bym wolał w to miejsce kolejną przetasowajkę, bo ryzyko braku tasującego supportu w pierwszej rundzie zawsze boli.

Granie AZ moim zdaniem nie ma aż tak dużego sensu przy max potionach, możliwości przenoszenia energii i wycofania z Darkraiem.
Xerosic też jest sytuacyjny i osobiście wolałbym coś innego.

Dlatego:
- 1 AZ
- 1 Xerosic
+ 1 Pokemon Fan Club
+ 1 Bicycle

W efekcie
4x Juniper
4x N
2x Colress
2x Skyla
2x Lysandre
2x Fan Club
No i jeden mini support w postaci Rowerka.
6 nietasujących supportów to i tak wysokie ryzyko przestoju, ale z rowerkiem i dodatkową juniperką powinno być już lepiej. Fan cluby bym grał 2, bo tak uważam jest najlepiej. 4 to dla mnie głupota i zwiększone ryzyko blokowania decku w późniejszej fazie, ale to już każdy musi dopasować styl do własnego grania. Nie będę się spierał.
Korzyści zawsze jakieś przyniesie bo w tej talii jest sporo pokemonów, które są przydatne w zależności od momentu i mogą wyratować nas z opresji (Darkrai, Keldeo, Malamar, Yveltal czy choćby ubezpieczenie drugim spritzee). Słowem: Nawet przy przestoju tasowania można coś tym supportem zdziałać.

Na koniec itemki:
2x VS Seeker
3x Ultra Ball
2x Muscle Band
2x Hard Charm
4x HTL
1x Switch
3x Max Potion
1x Dowsing Machine

Na początek.
Obowiązkowko: - 1 Dowsing + 1 CS - Ta karta w 50% gier będzie pomocna w początkowym rozstawie. Dowsing jak już będzie po frytach niewiele da. Koniecznie CS, bo nie wyobrażam sobie innej opcji.
Ja bym postawił na wersję bardziej agresywną. Wywaliłbym hard charmy, bo jak coś ma Cię ubić to i tak w większości przypadków ubije na dwa hity. Nie mówię, że czasem się nie przyda, ale jednak lepiej atakować niż bronić.
- 2 hard charm
+ 1 muscle band oraz
+ 1 startling megaphone (karda niemal zawsze przydatna, bo kto nie gra w dzisiejszych czasach itemów)
Natomiast max potiony bym ograniczył do 2 i włożyłbym coś innego. Przykladowo dodatkowego spritzze, żeby zwiększyć możliwość wystawienia aromatissa przy ewentualnym ubiciu śmieciuchów. Ewentualnie head ringera, który też w wielu grach potrafi uratować pupę, a możliwy w użyciu jest niemal zawsze. Max potion to super karta, ale jednak na początku zalega i sra sprawę, więc w liczbie 2 jest wystarczająca.
Tak więc:
- 1 max potion
+ 1 spritzee lub 1 head ringer lub 1 Yveltal ex

To taka moja wersja. Zdobędę czwartą żabę to być pogram i wtedy zdam relację.
Pozdrawiam i trzymam kciuki

EDIT:
Ktoś może zarzucić, że talia słaba na VirGena. Owszem, zgodzę się. Z Pyroarem natomiast to też praktycznie autoloss, bo jedyna nadzieja w HTLach i ataku aromatissem.

Nie da się zbudować decku idealnego, więc nastawiałbym się na to czego będzie najwięcej (walka ze słoniami i landorusami na czele, żaby, fairy, manectrici, Yveltale - to takie moje prorocze typy).
Oprócz Pyroarów i Virgenów w większości matchupów jest przewaga lub ewentualnie chociaż równowaga, więc deck powinien turniejowo dać radę.

193

(16 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Graliście kiedyś z jakimś znanym graczem?

Ja być może grałem, ale nie wiedziałem, że są znani ;p
Aczkolwiek tego Pana to nawet taki laik jak ja kojarzy. Na dzień dzisiejszy trzeba mieć szczęście by tak trafić.

Gdyby zrobili ranking...
Gdyby zrobili turnieje z możliwością dobierania graczy...
ale o tych i podobnych marzeniach już jest w innym temacie smile

194

(101 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Na dwoje babka wróżyła. Ty się nudziłeś, bo siedzisz w tym od wielu lat i jesteś specjalistą.
Wspomniany przeze mnie kaigar89, który chyba tutaj dopiero zaczął przygodę z karcianką przeszedł wszystko z kompem. Parę przydatnych kart wpadło, a i poznał trochę mechanizm gry.
Zresztą ja sam przed pojawieniem się w Warszawie przypominałem sobie zasady właśnie na tej platformie z komputerem.

Nie mam pomysłu jak skonstruować darmowe uzyskanie decku, bo wtedy padnie na łeb na szyję handel, który tutaj naprawdę daje radę. Wiele się zmieniło na przełomie miesięcy, ale tu się zgodzę, że mogliby trochę ulepszyć intefejs, bo nie jest do końca przejrzysty.

Tak więc bez sypnięcia groszem z portfela talii nie złożysz, ale ma to też swoje plusy, bo jest handelek.
Uwierz mi, że sensownie handlując 20 kodami jakiś nie super naładowany exami deck spokojnie złożysz. A z racji, że grasz na żywo poniesiesz pewnie góra koszt 10 zł i ominiesz nudne granie theme deckami.

Dla kogoś kto nie ma pojęcia co to energia, pokemon czy supporter te granie z komputerem to może być spora frajda. Jeśli się wciągnie może przejść do dalszego stopnia wtajemniczenia, ale wtedy już musi mieć kody, co w mojej opinii jest chyba jedynym sensownym rozwiązaniem, bo wszystkiego za darmo mieć nie można.

A to chyba głównie zasługa trybu rankingowego. Nie chcę co chwila wpadać na metowe talie, jeśli wszystko co mam to talia na Giratinach Plasma. Ranking to nie tylko motywacja, żeby być najlepszym, ale także sposób, żeby nowi gracze wpadali na nowych graczy i wprowadzenie go zdecydowanie tchnęłoby drugie życie w ten program

Tutaj pies pogrzebany. Człowiek, któremu brakuje kart może trafić na wymiatacza z full artami. Dostając kilka razy po tyłku w końcu da sobie spokój. Dlatego ranking wytłuściłem, bo to absolutna podstawa by mieć do czego dążyć i grać z graczami swojego kalibru.

195

(101 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Bardzo ciekawy artykuł. Od rezygnacji w roku 2013 jedyne co mi pozostało to PTCGO i jeśli chcę sobie więcej pograć to poniekąd jestem na to skazany.
Obiektywnie trzeba przyznać, że potencjał tej platformy jest drastycznie marnowany.

W marcu 2014 r. po wielu trudach w końcu uruchomiono testy rozgrywek turniejowych. Wówczas myślałem, że jest już blisko. Dopiero na początku roku 2015 ponownie się tym zajęli. Odblokowali je już 2 razy ostatnio w weekendy, więc mam nadzieje, że jest już bliżej jak dalej, a to znacząco uatrakcyjni zabawę.
Niemniej ma się wrażenie, że zabierają się do tego jak pies do jeża...

Sama gra rzekomo ciągle jest w fazie testów. Dziwi mnie, że tak wielka korporacja nie potrafi wypuścić gry wolnej od bugów przez tak długi czas.
Chociaż i tak jest lepiej niż kiedyś, gdy gra wieszała się przykładowo przy odrzuceniu energii przez hydreigona. Ostatnio jedynie raz tak mi się czat zawiesił, że nie mogłem pisać, więc ciągle daleko od ideału...
W każdym bądź razie jak gram teraz to na kwestie techniczne raczej nie można już bardzo narzekać.

Co do pomysłów z tego artykułu:
- przede wszystkim RANKING. Nic tak nie uatrakcyjni platformy jak możliwość bycia jednym z najlepszych. Obecnie rozgrywka ogranicza się do wejścia raz dziennie, zagrania partii, zgarnięcia dodatkowych tokenów za pierwszą rozgrywkę dnia i odpuszczenia sobie, bo po co dalej grać.
I tak ostatnio ruletka z nagrodami trochę poprawiła to wszystko, ale to wciąż za mało, by zachęcić do dłuższego grania. Osobiście rozwiązanie jak w Heartstone mi się bardzo podoba, ale ciekawe czy łebscy programiści PTCGO na to kiedyś wpadną.
- turnieje. Kiedy odblokowali możliwość grania drabinkowego gra znacząco ożyła. Tym bardziej, że można wygrać normalne boosterki. Jeśli sensownie to ogarną gra może naprawdę wiele zyskać.
Wystarczy zrobić turniej na większą niż 8 liczbę osób. Zrobić satelity do jakiś większych, elitarnych eventów. Dla wyjątkowych wybrańców dać nawet wejściówki na Worldsy? Możliwości jest mnóstwo. Wystarczy ruszyć głową.
Niestety jestem realistą i podejrzewam, że długo stanie na drabinkowych turniejach w 8 osób, co i po okresie ile to robią jest już sporym krokiem do przodu.

Myślę, że to są 2 kluczowe kwestie. Można jeszcze poruszyć kilka innych pomysłów, ale dopóki nie będzie drabinki i sensownego trybu turnieju PTCGO będzie dalej takie jakie jest.

Myślę, że autor artykułu przesadza z przyciąganiem nowych graczy. Graczy jest naprawdę mnóstwo, tylko brak sensownego umilenia rozgrywki.
Na zapełnienie slotów turniejowych czy rywala w trybie Vs czeka się parę sekund.

Uważam też, że sposób uzyskania talii też nie jest najgorzej rozwiązany. Dla całkowitych nowicjuszy przejście paru gier z kompem umożliwia zdobycia wielu przydatnych kart. Jest też ruletka. Zarabiać jakoś muszą, więc jeśli ktoś zechce zagłębić się bardziej w grę prędzej czy później kody zakupi.
Tutaj pojawia się też tryb handlu. Dla mnie nie ma się czego czepiać. Dla nowych graczy umożliwia skompletowanie decku przy zakupie z 20 kodów, więc jakiś przeogromny wydatek to to na pewno nie jest.

To chyba tyle. Marzy mi się sensowne PTCGO z wielkimi turniejami, przemyślanym rankingiem i podziałem graczy na narodowości. To wszystko da się zrobić. Tylko nie mam pewności czy ludzie za to odpowiadający tak potrafią smile
Pożyjemy zobaczymy

196

(16 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Owszem, bo teraz ten temat zaktywizował parę osób, które te kody magazynują smile

Tak, więc dzięki, że został poruszony, bo faktycznie można kupić taniej smile

197

(16 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Lesiu napisał/a:

Nie wiem czy 1,5zł za kod nazwał bym przyzwoitą ceną.

Gdzie można zatem kupić taniej? Jakieś oferty?
Może faktycznie ktoś kto zechce pograć online nie ma takiej wiedzy, więc warto o tym powiedzieć.

Mangars (na forum kaigar89) kupił parę boosterów na allegro po 1,08 zł, ma już złożony kompletny deck Donphana i świetnie sobie radzi. Wystarczy trochę wsparcia, chęci i dobry handelek.
--------------------------------------------------------------
Z moich dotychczasowych doświadczeń z grą w PTCG online jest tak:
Na lokalnym rynku zdarzają się ceny po 50 gr. po znajomości. Sam tak kiedyś kupowałem, ale obecnie nie wiem czy ktoś po tyle sprzedaje, bo gram tylko online.
Próbowałem raz kupić na forum to po wymianie kilku maili gość w końcu zrezygnował i stwierdził, że zostawi sobie na "trejdy".

Jednakże jeśli są osoby, które pozbywają się tanio kodów to warto tu o tym napisać. Być może znajdą się nowi gracze, którzy zechcą spróbować swoich sił w wirtualnej rozgrywce.

W netach fakt ostatnio na allegro były po jeszcze lepszej cenie 1,08 zł. Jednakże niektórzy sprzedają też po 3 zł. Regularnie obserwuję i taniej nie spotkałem. Na eBay z tego co patrzyłem trzeba zapłacić sporo więcej i trzeba brać solidny pakiet 50 czy 100 sztuk. Poza tym to zakup zagranicą i nie każdy umie przelewać środki.

Słowem: jeśli masz dostęp do lokalnej sceny to znajdziesz pewnie taniej.

Jeśli nie chce Ci się szukać kogoś kto gra na żywo, sprzeda Ci po taniości i prześle potem emailem lub nie jeździsz na spotkania (co też przecież kosztuje) to jak najbardziej na tę cenę można przystać.
Tym bardziej, że przy zakupie 10 boosterów, odrobince szczęścia i odpowiednim rozdysponowaniu tego co się ma można spokojnie grywalny deck złożyć.

Pozdrawiam

198

(16 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Jeśli kogoś jeszcze interesuje granie online w oficjalnym serwisie to tutaj jest parę linków z przyzwoitymi cenami za kody:

http://allegro.pl/pokemon-online-tcgo-k … 34298.html
http://allegro.pl/pokemon-online-tcgo-k … 35057.html
http://allegro.pl/pokemon-online-tcgo-k … 33463.html

199

(12 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Turnieje są znowu testowane. Myślę, że niebawem mogą wprowadzić je już na dobre.
Mam nadzieję, że będą jakieś "elitarne" i Polacy będą mogli się wykazać.

Szkoda tylko, że nas tak mało, ale mam nadzieję, że jeśli coś takiego wprowadzą to liczba rodaków się powiększy smile

200

(5 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Ja też nie bronię, bo nie grałem smile
Raczej bym traktował to jako luźne propozycje zmian, które być może poprawiłyby granie.

Pogram to na pewno ten wątek jeszcze odwiedzę wink