Wiedeń, gratisowy turniej z okazji wydania XY, 13.10.2013 r.
W wolnym czasie wybrałem się na ligę Pokemon w Wiedniu - tutaj ma ona postać luźnych gierek... Ale przypadkowo trafiłem na turniej.
Miałem złożonego Toolboxa i czułem że dzisiaj mogę mieć "swój" dzień konia. Było aż 16 osób - pewnie dlatego, że format turnieju był UNLIMITED. Znakomity pomysł dla promocji, pomyślałem. Przynajmniej wtedy mi się tak wydawało.
Nagrody: Boosterki z DRX.
1 miejsce - 10 booster
2 miejsce - 8 booster
3 miejsce - 5 booster
4 - 20 miejsce - 1 booster
Graliśmy 50 minut na rundę, BO3. Najlepsza czwórka miała grać top 4.
Runda 1: Darkrai/Garbodor/Sableye
No nie ukrywam że wyczuwałem autolossa, szczególnie, że nie zaczynałem. W pierwszym meczu dostałem łomot od Darkraia T2 6-0.
W drugim meczu zmieniłem taktykę. Nawet jak stał już Garbodor (z silver banglem, to była moja szansa) i naładowany Darkrai, to wybijałem Sableye, a nie skupiałem się na Darkraiu. I był to strzał w dziesiątkę, bo po wybiciu wszystkich Sableyów i rzuceniu catchera na Garbodora miałem parę kolejek na setup i wygranie gry.
W trzecim meczu sytuacja znowu była bardzo zła, bo szybko wyszedł Darkrai... Ale okazuje się, że nawet przy 9 energiach w decku i połowie zmielonej z Junipera można darknesski nie dostać. Szybko powybijałem Sableye Catcherami i powtórzyłem motyw z pierwszej gry, korzystając z faktu, że zahaczyła nas terminacja. 1-0
Runda 2: Rayeels z dwoma Tool Scrapperami
W pierwszym meczu zdewastowałem szanownego przeciwnika do zera.
W drugim nie dostałem energii przez pierwsze sześć tur mimo licznych supporterów. Happens.
Mecz trzeci... Prowadzę spokojnie 2-3 do końca, dwa naładowane Trubbishe, niestety z wszystkimi zużytymi catcherami, ale przeciwnik jest w sytuacji krytycznej.
Ten spokojnie wyciąga... Flying Pikachu PWoTC, kładzie mu trzy energie, heads heads heads, ja nie mogę nic zrobić, drugiego Trubbisha dobija Rayquaza...
Po takiej grze można się załamać, ale... 1-1
Runda 3: Thundurus EX / Lugia EX / Darkrai EX z dwoma Tool Scrapperami
Myślę sobie kolejny mecz kolejna runda. Mam dużą przewagę z plazmą.
Dopóki przeciwnik nie otwiera mi Smeargle UND i nie gra 4 Junk Armów
W obliczu tego nawet nie pomogło mi uderzenie za 190 w drugiej grze w T2 bo Lugia spuściła mi taki łomot że koleś w 7 tur dwumeczu wziął 12 nagród. 1-2
Runda 4: Infernape/Eelektrik
Grałem z dziesięcioletnim chłopczykiem który nie mówił po angielsku.
W tej sytuacji wybaczałem mu takie rzeczy jak dokładanie dwóch energii na turę czy ewolucja w pierwszej turze gry. Trubbish bijący po 200 może wybaczyć dużo.
2-2
W nagrodę dostałem niemieckiego boostera z DRX z którego wyjąłem Trubbisha reverse holo i Shedninję, do tego otrzymałem darknesskę oraz Butterfree Promo.
Turnieje Unlimited to świetna zabawa, ale jeśli z wynikiem 3-0 na top table spotyka się Durant w DP-onie z Professor Oakami z Cursegarem to ja naprawdę zastanawiam się nad przyjemnością takiej rozgrywki.
Przyjechałby Tris z Balonikami to nawet grając jednego na piętnastu na raz nic by z nich nie zostało