Opcje wyszukiwania (Strona 5 z 26)

Tak, więc dowiem się czy da się to jakoś przeżyć, czy też muszę szukać innej lokacji i gadać z Dragonusem jakbym chciał sankcjonować gdzie indziej .

Ummm what?! Jest jeden dworzec wg mnie =P Główny Stamtąd schodami ruchomymi na górę (albo łatwiej - górną płytę dworca) i przy szerokiej ulicy cały czas prosto. Polecam google mapsa.

https://maps.google.pl/maps?q=google+ma … mp;iwloc=A

Jak widać jest to niedaleko Z buta jakieś 5 minut. (Ale nie, nie jest to dobra lokacja na OTP, mimo bliskości dworca )

PS. Właśnie HEX się mnie pyta czy nadal chcę robić OTP u nich =P. Wypadałoby mi się zdecydować.

Hikomikos ma autobus, który ląduje "planowo" na dworcu 10:30. Wierząc, że nie spóźni się (za bardzo) i widząc, że z Piterrem i Inu będziemy mieć z pewnością ponad 8 osób, to nie wątpię, że będziemy grać do 15.

Tak, wiem, że jest taka inicjatywa, zaprosiłem na nią BARDZO Hikomikosa (który być może też się pojawi).

Natomiast przy dużej ilości uczestników poke-meetu nie zmieścimy się wszyscy w Dragonusie. To nie jest aż tak duży sklep . [A przynajmniej nie jeśli będą chcieli prowadzić w ten dzień naukę gry w MtG]

Anyway dowiem się co i jak z miejscem za tydzień. Prawdopodobnie powyżej 4 rund swissa i tak nie wyskoczymy, więc pewnie standard: 11-15 4 rundy swissa Bo3

PS. Ma ktoś apkę na telefon, która mierzy czas? Fajnie by było żebysmy wszyscy zaczynali w tym samym momencie i ją uruchamiali po mulliganach itd. tak jak się powinno =P.

Na atak robiący 0 damage'a też już mam pomysł . Spokojnie, to wszystko jest do ogrania. Aczkolwiek fakt, kupujemy narazie abilitkę w ciemno.

Aczkolwiek Archeops + Pyroar + Virizion EX + Palkia EX w najgorszym razie jest do złożenia

Tak to prawda, więc może będzie nas mniej niż 9 osób i będziemy grać 3 rundy . Ja nadal jestem chory, nie polazłem na zajęcia, więc może i jutro nie dam rady (chociaż bez jaj wypada mi się już pojawić)

Toteż jest pewna minimalna ilość rund jaką należy rozegrać w swissie .

Alternatywny system to system grupowy. Dzielisz ekipę na dwie grupy (randomowo) i grają każdy z każdym, top2 z każdej grupy tworzą top4. I grają 1 miejsce z 2, a potem zwycięzcy finał. Tylko, że w takim systemie będzie problem że za dużo gier też i pewnie też nie wyrobimy .

Jedyny problem jest taki, że Jingo musi być w pracy na 14 A nie wyjść z Dragonusa o 14. Tak go zrozumiałem.

Powyżej 8 osób 4 rundy to minimum w swissie. Oczywiście, można nie zakładać, że będzie nas powyżej 8 osób i może faktycznie wyrobimy 3 rundy od 11 do 13:30 (po 50 minut każda) i wtedy wszyscy są szczęśliwi, ale plan awaryjny trzeba mieć.

Bo1 każdy z każdym jest teoretycznie najbardziej sprawiedliwe, ale z kolei nie ma czasu na runde (bo każda para graczy musiała by sobie pilnować własnego jak zaczynamy w różnych momentach by szybciej skończyć) i nie wiadomo ile potrwa.

Najfajniej by było zacząć o 11 dla Wexa, skończyć o 13:30 dla Jingo i grać 4 rundy Bo3 dla Adriana, ale obawiam się, że nie pogodzimy tych opcji.

Natomiast z tego co wiem Adrian preferuje Bo3 Ja też preferuję Bo3 jeśli mam być szczery i jeśli mielibyśmy grać 3-4 rundy swissa. No i godzina Wexegonowa też mi bardziej pasuje. Ale ja tam muszę w ogóle deck skołować dopiero jakiś fajny .

Tak jak już powiedzieliśmy na SB: Od wielu lat ten system jest używany (zwłaszcza w szachach) i nie wymyślisz nic bardziej sprawiedliwego.

Jingo rzecz w tym, że ten system nie jest tylko wymyślony do naszego grania. Takie Tie-Breakery (małe punkty) są używane w większości dyscyplin, w których turniej rozgrywany jest systemem szwajcarskim .

Jest używany dlatego, że nie wymyślono lepszego i bardziej sprawiedliwego.

Karanie kogoś, bo dostał "Bye'a" jest stanowczo gorsze niż "nagradzanie" go.

Oba rozwiązania Bye - dający 0 do tie breakerów lub Bye - dający maksimum do tie breakerów, są niesprawiedliwe. Natomiast Bye jako neutralny Tie-breaker w pokemonie jest chyba jedną z najlogiczniejszych rzeczy jakie są używane.

Lesiu ma rację - program nie ma jakiegoś wewnętrznego rankingu elo, nie daje bye'a najgorszemu graczowi. Dostał go w pierwszej rundzie to dostał. Czysta loteria. Ja zawsze wolę zagrać rundę więcej niż mieć Bye'a, mimo że mam ładne punkty do końcowej klasyfikacji, więc dla mnie zawsze bye to kara.

A ja jednak dalej tragicznie ze zdrowiem mimo leków Wybaczcie panowie