201

(16 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Ja wczoraj grałem czymś takim:

+ pokaż spoiler

Poki (17)
3x Landorus-EX
3x Hawlucha
4x Zubat (grałem 1x PLS i 3x PHF, bo tylko jednego plasmowego mam)
4x Golbat
2x Crobat
1x Jirachi-EX

Support (14)
4x Sycamore
4x N
3x Korrina
2x Lysandre
1x AZ

TS (19)
4x Muscle Band
3x Ultra Ball
2x Switch
2x Fighting Stadium
2x VS Seeker
2x Super Scoop Up
1x Escape Rope
1x Startling Megaphone
1x Professor's Letter
1x Computer Search

Energy (10)
4x Strong
6x Fighting

W porównaniu do Twojej moja lista jest faktycznie bardziej ryzykowna, jak tak teraz patrzę, to się dziwię, że mi się rozkładało. Lucario nie ma żadnego; liczbę Crobatów ograniczyłem do dwóch, bo skoro i tak nie ma czterech, to czemu by nie odjąć jeszcze jednego?; dorzuciłem też jednego Megaphone'a, no i pojawiły się oczywiście Superskupapy w liczbie dwóch. Gdybym chciał wrzucić trzeciego musiałbym chyba zmienić cały deck.

202

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

01.02.2015, Paradox Cafe.

Beton zapowiedział wizytę, więc nie było rady, musieliśmy się spotkać. I spotkaliśmy: przyszło siedem grających osób i pyknęliśmy każdy z każdym. Wpadł też niegrający McLer, pod koniec spotkania pokazali się keeshii i Matt.

Po tym, jak kilka dni temu dostałem od Inumaru (grającego Landous/Crobat) straszne wciry na PTCGOnline, stwierdziłem, że pożyczę sobie od niego ten pomysł. No i pożyczyłem, z drobnymi zmianami obejmującymi między innymi wsadzenie kilku sztuk mojej ulubionej karty. Tym właśnie grałem, i tak grałem, że aż wygrałem. W sumie trochę miłe uczucie, wygrać.

Kartkę z wynikami i rundami ma Adrian, który zobowiązał się do wklepania przebiegu spotkania od razu do rankingu ELO, więc tutaj napiszę tylko raport.

VS arturomod (Night March/Eevee)

Artur się dobrze zaczął. W pierwszej turze Eevee wyewoluował we Flareona (niee!), doszedł mu Mr. Mime (NIE!), chyba nawet poleciał kompresor na jakieś Night Marche. Odpowiedziałem Hammerheadem za 50, na co wjechała Audino, zdjęła jeden counterek i poszedł Vengance za 70 czy coś koło tego. Szczęśliwie Golbat czekał na topdecku i Flareon powędrował do discarda. Na tym kończy się moja pamięć - nie mam pojęcia, co się działo dalej. Pewien jestem wyniku: 1-0.

VS Shun (Virizion/Genesect)

Start: Hawlucha na Genesecta. Shun podpiął energię, rzucił Colress Machine i wycofał się na bench, zasłaniając Drifloonem. W odpowiedzi rzuciłem Korrinę po Landorusa i zacząłem obijać ławkę. Shun dodał trzecią energię Genesectowi, wystawił Viriziona i Deoxysa, wyewoluował Drifblima, poleciał Megalo Cannon. Turę później umarł Landorus, jeszcze jedną turę później - Hawlucha. Cóż było robić, należało comebackować. Rzuciłem zatem Na, który uwięził na aktywie Viriziona, zapełniłem ławkę nietoperzami i ze Sneaky Bite'a dobiłem... co ja wtedy dobiłem? Genesecta chyba. Shun następne kilka tur męczył się z dead drawem, więc zacząłem sobie tankować Landorusa z ławki na Wielki Finał Landsjudgementowy, ale finalnie z niego nie skorzystałem, bo okazało się, że Dexosyowi na ławce zostało 30 HP, a Virizionowi też coś koło tego. Lubię brać cztery prize'y jednym atakiem. 2-0.

BYE
Wiadomo.

VS adriank1 (Dialga/Bronzong)

Ach te Bronzory. No czasami po prostu nie podchodzą i nic z tym nie zrobisz. Pierwszy wjechał jakoś w czwartej-piątej turze, ale możliwości Adriana zamknęły się na Energy Pressie za 60 z małego Cobaliona. W którymś momencie wydarzył się nawet Chrono Wind, ale jakoś wycofałem zablokowanego Landorusa (AZ chyba) i poszedł nokaut pomimo. Nic więcej nie pamiętam niestety. 3-0.

VS Amphi (Donphan)

Przepiękna gra, będę wnukom opowiadał. W pierwszej turze rzuciłem Lysandra, który wyciągnął z ławki Phanpy'ego i walnąłem Hammerheadem za 50 czy tam inne 70. W drugiej turze Phanpy zamienił się w Donphana, ale Stellar Guidance zagwarantował mi... kolejnego Lysandre i słonik umar razem z Robo Substytutem. Kłopoty przyszły z wystawionym chwilę później Suicunem, ale konsekwentnie biłem w w Donphany z ławki, a na samego Safeguarda naładowałem Crobata i go finalnie zmiotłem kilka tur później, bo Skill Dive dobry atak przecież. W międzyczasie rzuciłem jeszcze Korrinę po moją ulubioną kartę, wypadł HEADS i Landorus z 160 HitPointami po dwóch Spinning Turnach wrócił do łapki. Mając ostatnie dwie karty w decku Amphi ugrzązł z jakimś randomowym Pokiem na aktywie - gdyby go mógł wycofać, zgarnąłby ostatnie prize'y Wreckiem, ale... no cóż, ostatnim prizem był właśnie Float Stone. Brak energii przez trzy tury boli. 4-0.

VS Babidi (Seismitoad/Manectric)

Masakra, katastrofa, halucynacje z niedożywienia i śmierć. Babidi zaczął małym Zapdosem i w drugiej turze zabił mi Zubata, w trzeciej Maxpot uzdrowił obitego Toada, wjechał Quaking Punch i na tym właściwie gra się skończyła, dalej było już tylko kopanie leżącego. Landorusa. Za sto. Po weaknessie. 4-1 nara.

VS Yabol (Night March)

Tak się nie robi. Mecz o pierwsze miejsce, a Yabol na dzień dobry wywala trzy Kompresory i ma gwarantowane OHKO co turę. Słodko. Jeszcze Landorus dostał Head Ringera, poleciał N na 2 (no tak, dość szybko się podnosi prize'y przeciwko Joltikom) i zaszła nagła konieczność dokopania się po dodatkową energię. Na szczęście nagrody tego dnia były mi bardzo pomocne - po tym, jak Float Stone schował się przed Amphim, ostatnim prajzem Yabola okazał się Mr. Mime, więc mogłem bez przeszkód zdjąć aktywnego Pumpkaboo i jeszcze Joltika z ławki. Uff, 5-1, choć było blisko.

Draft, że tak powiem, delikatnie niesatysfakcjonujący: Diancie i Heatran reverse były najlepszymi kartami.

A na koniec: ciekawostka. Wymarzony starting hand Adriana w meczu z Yabolem.

+ pokaż spoiler

http://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/54ce7fdf1349b/Zdj_cie_0011.jpg

:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

203

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Ja o niczym nie decyduję, rezerwuję tylko na w miarę bezpieczną godzinę. smile To, że jesteśmy zgadani na jedenastą nie znaczy, że nie możemy przyjść i o równej dziesiątej. Ale ogólnie też lubię punktualnych ludzi.

204

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

...właśnie dlatego zarezerwowałem na jedenastą.

205

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

To co, rezerwować stoły w Para na niedzielę?

Zrobię to jutro. I też jestem.

EDIT: Zarezerwowałem. 11:00.

206

(30 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Nie wiem, ile razy będę na spotkaniu w lutym (postaram się w pierwszy weekend), ale powalczyłbym o Phantom Forces.

207

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

11.01.2015, Paradox.

Wyniki

1. Kars (4-1)
2. Kakel (3-2)
2. Yabol (3-2)
2. Shun (3-2)
5. Krzysiek (2-3)

Rundy
(zwycięzcy po lewej, boldem):

Kakel - Shun
Kars - Krzysiek
Yabol BYE

Kakel - Krzysiek
Shun - Yabol
Kars BYE

Yabol - Kakel
Shun - Kars
Krzysiek BYE

Kars - Yabol
Krzysiek - Shun
Kakel BYE

Kars - Kakel
Yabol - Krzysiek
Shun BYE

Raport

Nie umiem pisać raportów, ale dziś przyniosłem Pyroary i niechcący wygrałem, a że nie jestem do tego przyzwyczajony, to nie starałem się zapamiętać poszczególnych gier. Także jeśli ktoś z Was zachował w pamięci inaczej wyglądające partie, to pewnie macie rację.

VS Krzysiek (Yveltal/Drifblim)

Startu kompletnie nie pamiętam, wiem tylko, że na samym początku popełniłem paskudny misplay, bo mając naładowanego Pyroara rzuciłem Catchera na Yveltala-EX z energią, a u Krzyśka na benchu czekał Darkrai-EX. Przez długi czas w prizach było 1:1 (on mi ściął Litleo, ja jemu chyba małego Yveltala), ale jego jedyną opcją na lwy był Drifblim, a ja wszystkie DCE kitrałem w decku, ładując się Blacksmithami niewrażliwymi na Quaking Puncha. W okolicach szóstej-siódmej tury Krzysiek zlysandrował mi Pyroara bez energii, ale dobrałem DCE i go wycofałem, co pozwoliło mu później walnąć Drifblimem za całe 50. Po zdjęciu balonika zasłaniał się, czym mógł, lecz gdy finalnie na aktywie siedział Pyroar z chyba pięcioma energiami, a wszystkim Pokom na jego ławce zostało po 50-90 HP, odpuścił. 1-0.

PS Dzięki McLer za pomoc. Zupełnie nie pamiętam, na czym ta pomoc polegała, ale skoro mówisz, że jakaś była, to Ci wierzę.

BYE

Nie zdążyłem nawet notatek na sesję wyciągnąć, bo Shun zmasakrował Yabola w parę minut i zaprosił mnie do stolika. 2-0.

VS Shun (Virizion/Genesect)

Dobry matchup, mówili. Będzie łatwo, mówili. Shun startuje z Drifloona, ja z samotnego Litleo. Ultra ballem wyciągnąłem drugiego, ale Shun w międzyczasie naładował Viriziona-EX i skosił mi oba. Wobec braku innych opcji, przegrałem. Szybka gra. 2-1.

VS Kakel (Hydry)

Ze dwa razy podczas tej gry chciałem się poddać. Kakel T2 Hydreigon z Dragonblastem, bodajże turę później wyszła jeszcze druga Hydra - z Crazy Headbuttem - a ja kopałem do kolejnych Litleo modląc się, żeby nie przegrać przez brak Poków na polu. Tę grę finalnie zrobił mi Charizard-EX, który wespół z Lysandrem (Kakel nie dał się nabrać na przynętę w postaci Pyroara na aktywie) zarżnął smoka z Dragonblastem. Wycofałem go i zasłoniłem się lwem, na co wjechał Darkrai i zesnajpił obitego Litleo z ławki. Drugiego Hydreigona też ściągnął cudem naładowany Charizard i Kakel został bez energii. Gdy miałem do wzięcia ostatniego prize'a, przez kilka tur coś tam obijałem Pyroarem, kisząc w łapie drugiego Lysandre'a. Kakel stopdeckował Deino, które od razu powędrowało na stół, bo miał na ręku cukierka i Hydrę. Chwilę później było już po bólu. 3-1.

VS Yabol (Yveltal/cośtam)

Na dzień dobry Yabol dobrał cztery karty z muligana. Sześć basiców w decku welcome to. Ja na aktywie Mewtwo-EX, on Yveltal-EX. Wystawił na bencha cośtam, dołożył energię do Yveltala i pass. Ja rzucam na ławkę Charizarda i dwa Litleo, z Sycamore'a wywalam rękę pełną Supportu, energia pod Charizarda i pass. W odpowiedzi Yabol wyciąga Jirachi-EX, z niej Lysandre, więc Litleo na aktywa, DCE do Yveltala i nokaut, a gdzieś po drodze jeszcze mój Mewtwo Head Ringera dostał. Na szczęście miałem rękę marzeń - z Ultra Balla wyrzuciłem energię i stadion, wjechał Pyroar, Blacksmithem dołożyłem chwilę temu wyrzuconą energię do Charizarda, do tego DCE, Muscle Band i Yveltal leci w piach. W kolejnej turze stopdeckowałem Lysandre, dzięki któremu ubiłem Jirachi. Zasłoniłem się Mewtwo i zacząłem ładować Pyroara, ale kolejkę później doszedł mi kolejny Lysandre i jeszcze dodatkowo DCE, które dołożyłem do Mew2, wycofałem go i zakończyłem kolejnym Combustion Blastem w Yveltala. Zero skilla, czysty fart. Sorry Yabol. 4-1.

No i tak to było. W drafcie złoty Mega Gengar, Malamar-EX, jakieś Crobaty i Slurpuffy.

208

(5 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Już wiadomo. Od dziś przez trzy dni.

Jest tak.

209

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

To rezerwuję na niedzielę.

E: zarezerwowałem. Od 11:00.

210

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Kto by się pojawił w ten weekend? Dla mnie dzień w sumie obojętny. Niedziela minimalnie lepsza, ale w sobotę też dam radę. I może tym razem już w Paradoxie, nawet gdybyśmy mieli później się przenieść do KFC?

211

(1 odpowiedzi, napisanych Wirtualne karty)

Clemont Trainer Supporter.

Your opponent can't play any Supporter cards from his or her hand during your opponent's next turn.

You may play only 1 Supporter card during your turn (before your attack).

///

Super Rare Candy ACE SPEC Item.

You can't have more than 1 ACE SPEC card in your deck.

Search your deck for a Stage 2 Pokémon, reval it, and put it on your bench. Shuffle your deck afterward.

///

M-Banette-EX [P] 200 HP Mega Pokémon. Evolves from Banette-EX.

When 1 of your Pokémon becomes a Mega Evolution Pokémon, your turn ends.

Ability: Prankster

Once during your turn, if the attack of your Active Pokémon would apply any side effect(s) to either player and/or either player's Pokémon, flip a coin. If tails, your Active Pokémon attacks normally. If heads, you may choose to negate all damage done to your opponent's Pokémon in order to apply only side effect(s). If you do so, your turn doesn't end. When any of your Pokémon attacks second time during your turn, apply only damage without any side effects of the attack. Then your turn ends. You can't use more than 1 Prankster Ability each turn.

Weakness [-]
Resistance [C]
Retreat [CC]

When a Pokémon-EX has been Knocked Out, your opponent takes 2 Prize cards.

No i oczywiście:

Banette Spirit Link Pokémon Tool

Attach a Pokémon Tool to 1 of your Pokémon that doesn't already have a Pokémon Tool attached to it.

Your turn does not end if the Pokémon this card is attached to becomes M Banette-EX. Also, applying Prankster Ability does not require a coin flip.

212

(36 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

EDIT: nie będzie mnie.

213

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Skoro zostałem wywołany, to się wypowiem.

Będę najwcześniej za tydzień: być może drugiego, na pewno trzeciego.

214

(5 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Nic. Tylko liczba niemożliwych do wykorzystania biletów rośnie.

Od tego mistycznego marca nie natknąłem się na żaden komunikat odnośnie turniejów.

215

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Czterem osobom dzień jest obojętny, trzy powiedziały, że tylko sobota i jedna, że tylko niedziela. Bezlitosna statystyka wskazuje sobotę.

Zatem jutro, 11:00, Paradox. Właśnie dzwoniłem, stoły są.

(a, prawdopodobieństwo mojej obecności wciąż wynosi jakieś 70%).

216

(1 odpowiedzi, napisanych Karciankowy offtopic)

http://www.watchcartoononline.com/pokem … klett-trio

06:00

217

(19 odpowiedzi, napisanych Karciankowy offtopic)

Wizualnie bezapelacyjnie jestem Bastiodonem.

+ pokaż spoiler

Bastiodon




TYLE CZOŁA

A z charakteru? Oczywiście, że Banette. Wredne stworzenie, które cały czas się śmieje, zwłaszcza wtedy, gdy komuś dzieje się krzywda.

218

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Tylko sobota, ale nie obiecuję. 70% takie.

219

(36 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Chętnie. Termin póki co obojętny, ale raczej bezpieczniej by było już w 2015.

220

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Raczej KFC przy Feminie.

221

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Dzwoniłę do Paradoxu, jutro cały dzień mają jakiś duży turniej (znowu) i "tylko kilka stołów będzie wolnych". Kilka = mniej niż pięć.

222

(14 odpowiedzi, napisanych Spotkania pozostałe)

Masz na myśli jakiś konkretny lokal?

223

(14 odpowiedzi, napisanych Spotkania pozostałe)

Pojawiło się tu ostatnio kilku graczy ze Świętokrzyskiego i okolic, więc zakładam temat. Nie jest wykluczone, że po jednej/dwóch stronach sprawa umrze z braku zainteresowania, ale jak nie spróbujemy, to się nie dowiemy.

Zatem: na shoutboxie padła propozycja, aby zobaczyć się 20 lub 21 grudnia. Od razu mówię: nie wiem, czy będę - postaram się do wtedy już wrócić z Warszawy, ale na 100% będę wiedział dopiero w piątek (19), czyli jednak trochę późno. Pomijając tę niedogodność, obie daty są dla mnie póki co akceptowalne.

Ponadto należy wybrać miejsce. Przyznam, że nie znam żadnego karciankowego sklepu ani baru ani niczego w tym guście (może ktoś ma jakąś propozycję?), dlatego naturalnym wyborem zostają galerie. Z dwóch, które w Kielcach są - Echo i Korona - wolałbym chyba tę drugą. Lokalizacja bliżej dworca i możliwość dojścia do niej z buta to główny plus, ale nie bez znaczenia jest też mniejszy tłum. Co prawda ostatni raz byłem w Koronie ponad rok temu, ale zapamiętałem z niej głównie to, że świeciła pustkami. Echo w środku tygodnia o jedenastej jest zawalone ludźmi, a planujemy się zobaczyć w przedświąteczny weekend, więc no sami rozumiecie.

To tyle na początek. Kielecki/świętokrzyski/okoliczny graczu - przyjdziesz?

224

(158 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

EMERALD BREEEEEEJK

14 marca 2015, Mega Rayquaza.

225

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Tak, o 11.