26

(19 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Katowicach)

Jako że zainteresowanie jest dosyć duże to zaktualizowałem dane w pierwszym poście - zapraszam wszystkich smile .

Lokacja : Katowice Galeria Katowicka przy dworcu PKP, stoliki na ostatnim piętrze.
Data : 25 czerwca 2016, sobota
Godzina rozpoczęcia : 11:30
Format : XY on
Wpisowe : w zależności od ilości graczy, nie więcej niż 14 zł  (do ustalenia)
Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych smile .

28

(10 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

OTP 2016 4 czerwca – Raport z turnieju okiem YZGa

Wybór talii:
Sezon 2015/2016 nie był dla mnie jakiś specjalnie pracowity. Od OTP 2015 miałem sporą przerwę z kartami i wpadłem jedynie na świąteczny w Katowicach zobaczyć stare twarze. Kompletnie nie znając nowszych kart i niepełnym pożyczonym deckiem zająłem jedne z ostatnich miejsc, ale najważniejsza sprawa – złapałem znowu tą chęć do grania. Poczytałem trochę raportów i artykułów w internecie i właściwie wyszło mi że obecny format to coś na zasadzie DP-on ale z lekkim „autyzmem”. Można to zauważyć na kartach w stylu Pokedex HANDY910is DP vs Acro Bike PCL, Claydol GE vs Octillery BKT czy Uxie LA vs Shaymin EX ROS. Jako że moją przygodę rozpocząłem właśnie w 2011 kiedy DPki jeszcze szalały (Lucario CoL/Palkia G Lv.X PL, best deck ever) to jakoś łatwiej było mi się oswoić niż z metą rok wcześniej. Z początku spodobał mi się deck Mienshao FFI/Robo Substitute (Team Flare Gear) PFO. Byłem prawie pewien że zagram nim na OTP po masie testów na PTCGO (To właśnie lubię w tym programie – grywalne karty mało się zmieniają więc nie trzeba specjalnie dużo żeby wrócić do grania), ale Fates Collide przyniosło nam powrót N NV czyli taktyka decku leciała do kosza. Przed OTP postawiłem sobie więc kilka warunków odnośnie talii:

- Deck który nie ma autolossów i może powalczyć z wszystkimi Tier 1 i Tier 2
- Niezbyt drogi
- Nie Night March (zraziłem się po gwiazdkowym, może niesłusznie)

Mając w pamięci 20 Miejsce w Berlinie (Fight ToolBox/Garbodor) i drugie miejsce na RMP2014 (Yveltal/Garbodor) połączyłem główne taktyki obu talii z którymi wiązałem swoje jedyne dotychczasowe sukcesy i powstała moja lista YZGa:

Talia stworzona do wszystkiego – potencjał sporych obrażeń, spread Yveltalem BKT, disrupt Toadem (Zoruą też), Sustained Damage Yveltalem XY i do tego kontrola jaką zapewnia Gallade. Trainery starałem się bardzo konsystentnie żeby poprawić wystawianie Gallade oraz zmniejszyć ryzyko zacinania się.  Z ciekawostek jedynie Target Whistle = potrójny PlusPower BW dla Zoroarka + świetna karta do wygrywania przegranych meczów (Gwizdek+Lysandre na Shaymina to manewr który często powtarzałem w sparingach). Na OTP nie przydał się kompletnie więc to jedyna karta którą bym wywalił gdybym mógł smile. Przez talię przwinęło się mnóstwo kart w stylu Jirachi P_XY czy Hex Maniac AOR, ale koniec końców z tej decklisty jestem zadowolony i mogę ją polecić każdej osobie która lubi pograć darkami wink.  Z ciekawostek nr2 mogę dorzucić filmik youtubera YellowSwellow który miał przyjemność trafić na mnie w VSmode wink. Link do meczu i mój deck w akcji podaję tutaj:

+ pokaż spoiler

Przygotowania:
Rozpisałem sobie cały deck na najnudniejszych wykładach i uczyłem się mechaniki każdej karty + napisałem sobie kiedy je zagrywać. Ćwiczyłem sam ze sobą układankę z Gallade co zwykle wiązało się z dziwnymi spojrzeniami moich współlokatorów smile. Rozegrałem naprawdę ogromną ilość meczów z chłopakami (Adrian, Barti, Lesiu, Lokolin - dzięki) no i na PTCGO. Rezultaty były w porządku ale bez specjalnych powodów do radości. Dużo zmieniałem w talii co było do mnie niepodobne – zwykle byłem oporny na zmiany i starałem się zamkniętą decklistą osiągać lepsze wyniki co jest niemożliwe. Sam tydzień przed turniejem był bardzo intensywny. Robiłem codziennie symulację OTP grając 7 meczów z rzedu bez przerw nie licząc disconnectów i Uber rouge decków. Wykręcałem zwykle 5-2 co uznałem za dobry wynik. Moment zawahania miałem jeden – chłopaki wbili do mnie na noc na ostatnie treningi przed OTP i dostałem wpierdziel od każdego smile. Przyznałem się trochę że czuję się przetrenowany i chciałem robić paniczne zmiany w talii na co Adrian po prostu wywalił mnie do spania za co bardzo mu dziękuję wink. Walnąłem sobie jeszcze zdjęcie z wszystkimi i poszedłem nyny.
http://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/575a35fa11ebf/13393015_10208043120409583_1952788678_n.jpg

Rano zrobiłem wszystkim śniadanie, spakowałem się, 100 razy sprawdziłem czy mam deck, zabrałem Pikachu,
http://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/575a35fa11ebf/12435678_10206865708895031_2129801157_n.jpg
wypiłem kawę, dołączył Lesiu i pojechaliśmy autostradą do Krakowa.
http://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/575a35fa11ebf/13393369_10208091407976742_1321722100_n.jpg
Trochę problemów z parkowaniem, jacyś zagubieni Włosi, spisywanie decklist parę minut przed turniejem (oddałem swoją chyba ostatni z czterdziestki yikes) no i parowania pierwszej rundy:

Runda 1 Matilol vs Lokolin (Yveltal EX XY/Zoroark BKT)

Typowe, przed turniejem nie chcieliśmy na siebie powpadać przed finałem no ale niestety czasem się nie da. Na szczęście był to jedyny Śląsko-Śląski pojedynek (nie licząc Pandy z Adrianem) więc do przeżycia. Pamiętam że zacząłem z Shaymina, Gallade postawiłem w T2 i zacząłem kontrolę stołu. Lokolin niestety miał trochę problem z dociągiem przez co udało mi się zrobić pozytywną wymianę na Yveltalu EX z większością energii w polu u przeciwnika. Lokolin po tym zagraniu poddał grę.
Liczba Gallade = 1
1-0

Porozmawiałem sobie z chłopakami z Wrocławia w trakcie przerwy. Wypytaliśmy się z Piterrem o to czym gramy i nikt nie chciał powiedzieć smile. Lecimy ze Śląskiem całkiem nieźle, Adrian i Lesiu wygrali swoje mecze, Barti prosto z Warszawy nas pochwalił, jedziemy dalej smile

Runda 2 Matilol vs Lord Yabol (Greninja BREAK BKP)

Przeciwnik znany, lubiany I do tego piekielnie dobry. Matchup z Greninją wygląda mniej więcej tak – jeżeli Yveltal EX rozjedzie wystarczającą ilość Froakie BKP i Frogadier BKP to da się dociągnąć, jeżeli nie = YZG jest donezo. Udało mi się zacząć i postawić w T0 Gallade na stół. Ładowałem energiami Yveltala EX i nieudany Bubble Froakiego pozwolił mi od drugiej tury zgarniać nagrody Evil Ballem. Yabol mocno wyrzucał mi rękę N’ami i przy pomocy Ace Trainer AOR, ale Gallade skutecznie niwelował ich efekt. Pamiętam kluczowy Y Cyclone z DCE żeby obronić się przed Jirachim. Kiedy w końcu Yabol postawił BREAKa musiał to zrobić z Greninja XY która nie cofa energii do ręki atakiem. Zabił mi co prawda Yveltala, ale drugi z 6 energiami ładowany Y Cyclonami i z ręki skasował żabę na hita co zostawiło mnie z jedną nagrodą do końca na bodajże 4 przeciwnika. Yabol nie mógł już nic na to poradzić i skuteczny Lysandre załatwił mi ostatnią nagrodę.
Liczba Gallade = 1
2-0

Byłem bardzo dumny z siebie bo nigdy wcześniej z Yabolem nie wygrałem więc jakiś sukces na tym OTP już był smile. Adrian znowu pokonał kogoś wymawiając magiczne słowa Wobbuffet PFO/Judge BKT, Lesiu trafił na jedyną ognistą talię na turnieju grając M Sceptile EX AOR a Lokolin przegrał swój mecz.

Runda 3 Matilol vs Adrian Adi Pałetko (Night March)

Mistrz Polski, pierwszy stół. AdrianK1 robił sobie żarty ze mnie, ponieważ na OTP 2015 zagrałem z Adim na pierwszym stole przy stanie 3-0, dostałem łomot I skończyłem turniej 3-4. Tym razem chciałem żeby było inaczej. Adrian zaczął i szybko wyrzucił 4xLampent PFO i kilka innych Night Marchów do discarda. Moje rozdanie było bardzo mizerne, dobierałem jedynie Pokemony i energie do ładowania, więc nie mogłem disruptować przeciwnika N’ami i Xerosicami jak zwykle robiłem w tym matchupie. Mój jedyny disrupt to Target Whistle na Pumpkaboo PFO który zmniejszył mu obrażenia o 20 co nie miało żadnego znaczenia tongue. Przeciwnik naprawdę świetnie żonglował Milotic PCL przy pomocy Puzzli i AZetów dzięki czemu na każdą turę miał świeżego Night Marchera do ataku. Wymienialiśmy się nagrodami aż do stanu dwie pozostałe dla niego i trzy dla mnie. Dobrałem turę wcześniej Shaymina EX z nagród co pozwoliło mi zrobić pierwszą normalną turę. Moim jedynym nieexowym attackerem został Zoroark więc wystawiłem Yveltala EX zagrałem swój stadion zbijając Dimension Valley PFO i dograłem N na 2. Znalazłem sobie jeszcze Mailem Lysandra który wygrywał mi grę w następnej turze i zabiłem ostatniego Night Marcha w polu. Adrian niestety dostał z mojego N Milotica z Feebas FLF w polu oraz Puzzle. Trochę pomyślał, po czym dograł Milotica na drugie Puzzle, z Puzzli Sycamore i stadion, pociągnął siedem, zagrał Escape Rope PCL (na mojej ławce tylko Shayminy i Yveltal EX), wystawił Shaymina, dograł Float Stone i Joltik PFO z ostatnią DCE w decku. Majstersztyk.
Liczba Gallade = 0
2-1

Wyszedłem się przewietrzyć, bo widmo „klątwy pierwszego stołu” i 2-4 było bardzo prawdziwe. Chłopaki chyba powygrywali swoje mecze poza Lokolinem który rozważał dropa. Powiedziałem mu żeby spróbował jednak do końca bo może coś jeszcze ugrać. Pogadałem jeszcze z Krakowem na dworze i wróciliśmy grać.

Runda 4 Matilol vs Zgredek (Yveltal EX XY/Zoroark BKT/Darkrai EX BKP)

LINK
Mecz został nagrany więc nie muszę za dużo opisywać. Ze Zgredkiem znamy się i lubimy długo więc jak zwykle super się grało. Deck próbował powiedzieć NIE i wystartowałem z Shaymina z ręką : Lysandre 2x Zoroark Float Stone Puzzle of Time i Ultra Ball. Dobrałem z topa Lysandre i dowiedziałem się że drugi Shaymin jest w nagrodach. Na topie po Puzzlach znalazłem Compressor Yveltala EX i Gallade więc miałem tylko przed oczami jedno wielkie 2-2. Wybrałem Compressora, wyrzuciłem Gallade/Sycamore/Maxie i liczyłem po cichu na topdeck VS Seekera. Udało się za pierwszym razem, za co przepraszam Zgredka bo miałem po prostu więcej szczęścia niż umiejętności. Zachęcam do zobaczenia filmiku tak czy siak wink.
Liczba Gallade = 2
3-1

Tradycyjna chwila na świeżym powietrzu, chłopaki grają swoje, Lesiu chyba tylko przegrał z kolejną ognista talią (tym razem Houndoom EX BKT Kakela) a Adrian wychwalał kombo Wobbuffet/Judge w niebogłosy. Nieśmiało zaczynałem myśleć o pierwszych w życiu topach.

Runda 5 Matilol vs Rexio (Night March/Mew)

Kolejny świetny przeciwnik z którym nigdy nie udało mi się wygrać a okazji do tego było sporo. Koniec końców mecz bez historii, musze startować z Yveltala EX którego na Night Marcha nie powinno się wystawiać w ogóle a potem bronić się przed donkiem wystawiając drugiego EXa. Joltik się po mnie przejechał a ja zgarnąłem tylko jednego Mew na starcie rozpaczliwie szukając kart nawet w nagrodach. Był to chyba najkrótszy mecz 5 rundy no ale zdarza się.
Liczba Gallade = 0
3-2

Bardzo się bałem że pogrzebałem swoje marzenia o ćwierćfinałach. Na moje szczęście wszyscy moi poprzedni przeciwnicy bodajże wygrali swoje mecze więc tiebreaker mi mocno podskoczył. Obok AdrianK zebrał drugie bęcki od Trevenant XY więc przedyskutowaliśmy szybko szanse na topy i nie było aż tak źle. Przed ostatnią rundą byłem dziewiąty więc top8 było w zasięgu - trzeba tylko wygrać.

Runda 6 Matilol vs Anders (Noivern BREAK BKT)

Pierwszy przeciwnik którego nie kojarzyłem wcześniej. Wypytałem szybko ludzi czym gra i powiedzieli mi że Noivern. Fajnie a teraz co robi Noivern FFI wink. Pamiętałem podstawkę, 30 we wszystko ale BREAK mnie zaskoczył swoimi obrażeniami. Tak jak cały dzień śmiałem się z Adriana i z jego Wobbuffet Judge to tym razem Anders zaczął i zagrał mi równie tragiczne Silent Lab PCL/Judge. Jedyne co mogłem robić to tak jak z AdrianemP – ładować pokemony i atakować. Yveltal EX na aktywie rozpoczął branie nagród na Yveltalach i Noibat BKT-2. Pamiętam że spowolniłem jednego Noiverna przy pomocy Xerosica wyrzucając Double Dragon Energy ROS, a potem doprowadziłem swoją rękę do dziwnej liczby kart dzięki czemu Anders nie mógł mi zastrzelić mojego Yveltala na hita. Zagrał 30 we wszystko, ale ja dołożyłem Fighting Fury Belt i robiłem idealnie 130. Przeciwnik rzuca kostką – 1! Noivern BREAK leży i Anders musi poświęcić ture na ładowanie następnego. Ja wygrzebałem się w końcu z mizernego startu i zacząłem ładować kolejnego Yveltala EX kosząc przy okazji jego Yveltala. Pojawił się Noivern nr 2 ale ponownie nie miał mnie jak zabić. Ja nie trafiłem ataku dzięki Ability jego pokemona przez co bałem się o drugiego Yveltala który koniec końców przeżył. Dokopałem za to do Lysandra i VS Seekera i dwie ostatnie nagrody udało mi się zdobyć na Octillery i Remoraid BKT omijając jako tako Noiverna. Anders okazał się świetnym debiutantem, murowanym kandydatem do najciekawszej talii turnieju (moim zdaniem, nie poznałem decku zwycięzcy w tej kategorii więc nie mogę się kłócić wink ) i czekam na kolejny mecz z nim smile .
Liczba Gallade = 0
4-2

Adrian obok ograł uroczą siostrę Yabola, Lokolin wyciągnął mój tiebreaker na maxa wygrywając dwie ostatnie rundy i wychodząc na 3-3, Lesiu coś tam powygrywał i skończył też 3-3. Pozostali przeciwnicy również stanęli na wysokości zadania i wygrali swoje mecze. Koniec rundy, podliczanie iiii …..7!!! Obok Adrian również się cieszył, bo wskoczył na styku na ósmym. Oddałem deck Kickowi i miałem nadzieję że nie przyczepi się do przekleństwa na deckliście (ogólnie to stwierdziłem na starcie że nikt tego nie będzie czytał i wpisując nazwy setów nie umiałem się pokapować czy to Breakpoint czy Breakthrough czy BKP czy BKT więc pozwoliłem sobie na mały kolokwializm, komu się chce niech sprawdzi decklisty które Panda wrzucił wcześniej smile ). Deck check przebiegł pomyślnie, lecimy z pierwszymi topkami.

TOP8 Matilol vs Schen (Entei AOR-2/Charizard EX FLF-2)

Talia Czarny Koń turnieju bez dwóch zdań. Schenowi deck chodził bez większych problemów więc zupełnie nie dziwi mnie jego wysoki wynik.

Mecz nr 1 był bardzo dobry, wymieniałem Gallady za Enteia i Charizarda bo karty podchodziły naprawdę świetnie co pozwoliło wystawić aż 3 razy walczącego pokemona  (rekord mojej talii na mecz). Naładowałem sobie Yveltala EX w międzyczasie a wtedy na aktywie stanął final boss = Entei z dwoma Fighting Fury Beltami (210 HP!). Szybko pożałowałem że nie gram Startling Megaphone FLF ale od czego ma się Yveltala. Entei tłukł się z moim EXem Light Screenem więc do ubicia go potrzebowałem około wszystkich energii z decku smile. Na szczęście miałem wystarczająco żeby trzepnąć lwa za 140. Yveltal EX poszedł do discarda i Schen został bodajże z jedną nagrodą, ale ja wystawiłem Yveltal BKT który swoim ability wyłączył oba Fighting Fury Belty co wywołało KO. Następnie dograłem Sycamore na cały deck aby zwiększyć obrażenia mojego Gallade i tak dobiłem ostatniego priza. Ogólnie po więcej szczegółów zapraszam do raportu Schena który znajdziecie nieco wyżej smile
Liczba Gallade = 3!

Mecz nr 2 zacząłem  atakować po raz pierwszy na turnieju Seismitoadem EX. Taktyka dobra, przeciwnik ma weakness + zablokowane itemy. Schen w końcu poradził sobie z żabą, ale Kicek ogłosił terminacje. Przeciwnik potrzebował zgarnąć 4 nagrody w 2 tury, więc poddał się bo nie było to możliwe.
Liczba Gallade = 1
1/0

Casualowe top4 na OTP, norma. Wyleciałem na dwór żeby nie zginąć ze stresu i uduszenia się wink. Dowiedziałem się że Robert ograł Adriana Pałetko więc mój półfinał wydawał się prosty.

TOP4 Matilol vs Robert (Trevenant BREAK BKP)

LINK
Roberta zawsze lubiłem mimo że nie znałem zbyt dobrze. Jakieś 3 lata temu pospieraliśmy się na forum o Klinklang (Plasma) PS , ale postawiłem na swoje i Robert ograł mnie wtedy na OTP2013 więc udowodnił swoje racje wink. Matchup z Trevenantem nie należy do najtrudniejszych dla YZG ale to nie znaczy że nie da się go przegrać. Cały dwumecz można zobaczyć na video, powiem tylko tyle że czekam na mecz z Robertem w bardziej wyrównanych okolicznościach smile.
Gallade = 1,0
2/0

Finał OTP. Panda i Piterr długo nie kończyli swojego meczu więc ja nie mogłem sobie znaleźć miejsca. Nie chciałem oglądać jak chłopaki grają bo przy stole stało mnóstwo ludzi i nie miało to prawie w ogóle sensu się pchać i stresować. Pogadałem sobie z Kakelem na dworze za co mu dziękuje już teraz bo sam ze sobą bym nie wytrzymał. Ludzie życzyli mi powodzenia ale ja nie umiałem się na niczym skupić. Wiedziałem po cichu że zagram z Piterrem bo mimo że Panda grał bezbłędnie do tego momentu to coś mi mówiło że OTP nie może być takie łatwe i tylko Trevenanty będą stać na drodze. Pamiętam że w międzyczasie wywiązała się ciekawa rozmowa z KasiąSiostrąYabola:

K: Cześć chłopaki, jak Wam poszedł turniej?
Ja(prawie zielony już na twarzy): A spoko, zaraz finał gram.
K: o_O

Ciągnęło się to wszystko w nieskończoność ale Piterr ograł Pandę i pozostało mi tylko jedno Bo3 do pozostania wymarzonym Mistrzem Polski:

FINAŁ Matilol vs Piterr (Seismitoad EX FFI/Garbodor BKP)

FINAŁ
Polecam każdemu obejrzenie tego meczu. W pojedynek nr 1 wszedłem bardzo źle, stres mnie zeżarł, zaskoczył mnie najpierw Delinquent BKP a potem Lugia EX AOR która skosiła mojego Yveltala EX. Mecz nr2 to swoiste „Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie” czyli Quaking Punch na 6 nagród. Mecz nr3 to kwintesencja matchupu i naprawdę chyba dla takich pojedynków i zwrotów akcji gramy w tą karciankę smile. Popełniłem missplay na grę, kiedy po nietrafionym Quaking Punchu przez Piterra zdiscardowałem Ultra Ballem Gallade i VS Seekera. Ogólnie w tym meczu przeglądałem deck chyba tylko raz, w 1 turze przy Ultra Ballu co było jakieś pół godziny wcześniej. Nie sprawdziłem wtedy liczby DCE w decku. Jak się potem okazało w 4 pozostałych nagrodach zostały dwie. Wyrzuciłem tego VS Seekera bo z drugiego chciałem rozstawić Gallade, dokopać się do DCE i dokończyć mecz atakując Galladem/Yveltalem. Niestety po UB zdębiałem i musiałem wycofać się z tego planu. Jedyną opcją był deckout więc wyrzuciłem Piterrowi DCE Xerosiciem i liczyłem że się zdeckuje. Niestety miał kluczowego VS Seekera, ostatnie DCE i w spokoju zdobył mistrzostwo po raz drugi w swojej karierze.
Gallade =  0,0,0     Skuteczność    9Gallade/12,5Meczów (72%)
1-2 (Drugie Miejsce)

Nie jestem zły. Byłem trochę rozczarowany że w kluczowym momencie turnieju zabrakło mi chłodnej głowy. Wiem że to wszystko nie byłoby możliwe bez niesamowitego braku szczęścia we flipach u przecwnika w finałowej grze (wyszło około 4/11 H/T). Mam przynajmniej pewność że wygrał lepszy i za rok postaram się powalczyć ponownie smile. Tobie Piterr gratuluję i życzę powodzenia na Worldsach!
Po turnieju zrobiliśmy sobie kilka zdjęć i pojechaliśmy do swoich domów.

http://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/575a35fa11ebf/13336310_10208049110599334_2103149739_n.jpghttp://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/575a35fa11ebf/13349032_10208049881618609_660441373_n.jpg

Był czas na raport teraz czas na podziękowania (będą się powtarzać):
- AdrianK1, Barti, Lesiu, Lokolin – dzięki za sparingi, wspólną podróż i rady odnośnie talii
- Adi, Anders, Lokolin, Piterr, Rexio, Robert, Schen, Yabol, Zgredek – dzięki za wspaniałe I emocjonujące mecze do samego końca!
- Barti, Deszcz, Kosiarz, Zabor – dzięki za dopingowanie na Twitchu u Banzaila jak i za wszystko!
- Banzail, Hikomikos, Kicek, Panda – dzięki za to że mam jakąś pamiątkę w internetach no i za sprawne nagrywanie tego wszystkiego smile
- Warszawiacy, Krakusy i Wrocław – dzięki za pogaduchy w przerwach i o dobry humor który robi zawsze tą całą atmosferę smile
- AdrianK1, Babidi, Końsko, Nataku, Yabol czyli cała ekipa 6prajzów do legendy – dzięki, cała seria była dla mnie świetną pomocą w osiągnięciu tego wyniku, każdemu polecam się zapoznać jak to robią najlepsi smile
- Barti, Nataku, Piterr – dzięki za pożyczenie kart do talii, bez Was nie byłoby tego wyniku smile
- Każdej z pozostałych 39 osób która była na OTP 2016 – Dzięki za wspaniały i niezapomniany turniej!


Na koniec zagadka = „Osiemnaście litrów, co to za zespół?” Odpowiedzi na privie, pozdrawiam i do zobaczenia, Matilol smile.

PS nie żujcie gumy jak się stresujecie - szczęka mnie przestała boleć we wtorek trzy dni po + na prawie każdym zdjęciu moja twarz wyszła okropnie smile.

29

(11 odpowiedzi, napisanych OTP 2016)

http://ptcg.eu/forum/extensions/om_images/img/57535447b92d9/received_10208049110599334.jpg
Raport i podziękowania na dniach, dzięki wszystkim za super turniej wink

30

(6 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Katowicach)

Jeżeli ma to kogoś zachęcić to będe pograć smile

31

(51 odpowiedzi, napisanych OTP 2016)

Zapisuje się

32

(3 odpowiedzi, napisanych Pytania związane z zasadami)

Steel Shelter + nowy Ariados + Dragalge + Vileplume? No ale za dużo roboty wink.

33

(52 odpowiedzi, napisanych OTP 2015)

Obecny

34

(28 odpowiedzi, napisanych OTP 2015)

Katowice

35

(39 odpowiedzi, napisanych Spotkania we Wrocławiu)

Będe, bo mnie tu leją hmm. Przygotujcie się na uber rogue wink

36

(1 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

Mecze miniturnieju PTCGO zakończyły sie w następujący sposób (nie wszystkie pojedynki zostały rozegrane więc wpisuję tak jak było):

1. Piterr 4-1 (WIN: Matilol, Sebek5000, Barti, Kubakonst)
2. Matilol 2-1 (WIN: Sebek5000, Inumaru)
2. Inumaru 3-2 (WIN: Sebek5000, Kubakonst, Piterr)
4. Barti 2-2 (WIN: Inumaru, Kubakonst)
5. Sebek5000 1-3 (WIN: Barti)
6. Kubakonst 0-3 (WIN: )

Ogólnie bawiliśmy się całkiem nieźle, więc zapraszam za tydzień! Godziny do ustalenia, jak będzie 8+ to wrzucę wyniki do internetu no i będą już nagrody w postaci kodów PTCGO.

37

(1 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Dzisiaj około godziny 16 odbędzie się turniej na PTCGO/PlayTCG, który spróbuję zasankcjonować. Zapraszam wszystkich na wyżej wymienione platformy i proszę zainteresowanychh o przygotowanie POP ID (o ile posiadają), screena decklisty i napisanie mi na jakiej platformie chcą rozgrywać mecze. Miał być wielki post o Lidze Internetowej, ale przez tydzień nie miałem dostępu do normalnej klawiatury i zedytuję tego posta po dzisiejszym spotkaniu. Tutaj LINK do programu, na którym najprawdopodobniej będziemy siedzieć (krótka instalacja więc polecam + mniej się zacina od Skype). Możecie też napisać co myślicie o cotyogdniowych spotkaniach w internetach smile.

38

(663 odpowiedzi, napisanych Spotkania we Wrocławiu)

Ja podobnie jak Schen, cały tydzień poza piątkiem smile.

39

(663 odpowiedzi, napisanych Spotkania we Wrocławiu)

Ja mam ogólnie poniedziałki wolne całe zawsze w większości wypadków więc +1

40

(26 odpowiedzi, napisanych Sprawy techniczne)

Ja znalazłem coś takiego, że kiedy naciskam filtr "Pokemon - Stage 1" to wśród 2031 kart na ostatniej stronie (po 100 wyników na stronie) jest Rocket's Scizor PBEST który jest basiciem, oraz na drugiej stronie Dwebble P_MCD2 z McDonalda - tak samo basic jak poprzedni.

41

(6 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

Czekam i czekam na jakiś nowy raport ale w końcu stwierziłem że dorzucę coś od siebie.

Zagrałem 20 meczów talią Yveltal/Garbodor, którą udało się skompletować dzięki dobrej woli wielu osób - Kakel, Lesiu, Tojax i Piterr na propsie. Planowałem nie grać, poudawać że sędziuje, ale osób było nieparzyście więc w sumie czemu nie, yolo turniej, pierwsze granie od 2 miesięcy około. Pojedynki nie bardzo pokolei, tak jak pamiętam urywki:

Matilol vs Kars (Plasma/Porygon-Z)
Chrzest bojowy, zaczynam jakimś Absolem, Kars Tornadus EX plasma. Trafiłem lasera na starcie, który praktycznie w pojedynkę zabił exa przeciwnika, bo nie miał go jak wycofać. Kars miał strasznie słabe podejście, a śpiący Tornadus nie mógł Windmillować. Sprawdziłem mu rękę Absolem za 60 i grałem N'y oszczędnie. Koniec końców wygrałem bodajże 6-3 po zabiciu 3 exów i oddania Absola i jakiegoś Yveltala chyba.
1-0

Matilol vs Inumaru (Weavile/Lopunny)
Pojedynek świetny, start Trubbishem i całą grę prawie nic. Garbo w drugiej turze nie bardzo pomógł bo zwyczajnie nie miałem pokemona żeby wycofać. Później przeciwnik poradził sobie jakoś bez abilitek i zabił aktywa, a ja rzuciłem może 1 supporter przez całą grę. 180 co turę balanced.
1-1

Matilol vs Jameaz (Empoleon/Miltank)
Start podobny jak z Inumaru, tylko został mi Absol. Jameaz zaczął jakimś Miltankiem, powystawiał pingwiny i duchy i zasadził mi LaserBank. 30. Ja mam na ręce tylko N, musze grać żeby dokopać sie do basica ale zonk, jakieś badziewiaki, ze 2 Junipery i cośtam. Usypiam HTLem mu krowę ale się budzi. Jameaz potrzebuje energii żeby zabić mnie za 10, ale nie dostaje jej z mojego N'a, więc Absol przeżył na aktywie z 10 hp. Ponadto nie dobrał też supportera chyba poza Skylą, więc udało mi się odbić od dna i nadrobiłem w kolejnych turach, przez co koniec końców wygrałem.
2-1

Matilol vs Kicek (Lando/Raichu)
Pojedynek królów. Deck znowu powiedział "nie" i moim najlepszym trejdem były 2 Yveltale EX za jednego Raichu. Garbodor bezużyteczny, Absol tym bardziej na szalejące Landorusy. Przegrałem chyba 2-7. Kicek czuł się rozbawiony przynajmniej moimi żartami, bo z pojedynku nie było dużo zabawy.
2-2

Matilol vs Krzysiek Brat Velfy (Dugtrio/Raichu/Garbodor)
Tutaj niestety doświadczenie zrobiło swoje. Cisnąłem na przemian Absolem, Yveltalem i Darkraiem. Digletty pechowo poumierały od HTLi, a Raichu zgarnął tylko jednego Yvetlala. Ogólnie przeciwnik grał całkiem nieźle.
3-2

Matilol vs Lokolin (Rayquaza/Eelektrik)
Garbodor MVP. Dużo nie można powiedzieć niestety o tym meczu. Rayquaza zgarnęła około czterech nagród, ale moje N'y i 2 Float Stony pod Garbo skutecznie blokowały węgorze i Keldeo. Yveltal+DarkPatch>Rayquaza+Energie z ręki.
4-2

Matilol vs Velfa (Yveltal/EtherDex)
Podobny mecz jak z Jej bratem. Ogólnie Velfa całkiem ładnie się wystawiła, ale trafiłem chyba jakiegoś kluczowego Catchera na coś z ławki. EtherDex się niestety ani razu nie przydał.
5-2

Matilol vs Manchox (Yveltal/Raichu)
Manchox ma przewagę w Raichu i pewnie by wygrał mecz gdyby nie mój pedalski fart. Sam powiedział że zbyt optymistycznie podszedł do jednego Yveltala i wpakował do niego DCE i 2 Dark Patche w jednej turze i zostawił na ławce. Niestety Lysandre pozbawił go praktycznie wszystkich energii w polu, przez co do końca już trejdowałem pozytywnie.
6-2

Matilol vs Kakel (Miracle Piplup)
Zacząłem z jakiegoś Absola, u Kakela Miltank. Miałem Scramble Switcha i Juni na ręce, ale nie chciałem marnować Ace Speca i wolałem zaskoczyć przeciwnika szybkim Yveltalem w następnej turze. Wyłożyłem wszystkie karty z ręki na stół, poszukałem jakichś pokemonów, Toole na pole gry i z Juniperką w ręce zrobiłem smutną minę i spassowałem. Kakel na szczęście nie rzucił mi N'a, bo pomyślał że nic nie mam na ręce dzięki czemu w 2 turze Yveltal z Muscle Bandem i 3 Enegiami zaczął cisnąć Miltanki po 100. Zrobiłem nim chyba 3-0 i to wystarczyło żeby resztą pokemonów dojechać do końca. Kakela zniszczyły żywioły i przerwałem bodajże jego passę 8 meczów bez porażki. The dream is over.
7-2

Matilol vs Banzail (Plasma Fairy)
Banzail ładował się Thundurusem i obijał mi Yveltale po 100, a ja trafiałem Catchery/Lysandre na napakowane EXy z ławki. Garbo poradził sobie z Aromatisse przez co przeciwnik nie mógł ich rozrzucać po stole. Zabiliśmy po 2 EXy aż w końcu zabrakło mi 10 dmg żeby zabić mu aktywa, przez co chciałem przestallowac Garbodorem na aktywie. Jak się okazało, Banzailowi nie udało sie go nawet zabić, dzięki czemu napakowany Yveltal z ławki załatwił mu ostatniego Landorusa za 190.
8-2

Matilol vs Lesiu (Toxicroak/DRAgafawgefgGE) - Poison.dec
Ciekawa talia Lesia sprawiała dużo problemów wszystkim graczom przez co bałem się tego meczu, bo nie wiedziałem jak na to grać. Niestety wadą było podkładanie energii tylko z ręki przez przeciwnika, dzięki czemu udało mi się go wyprzedzić. Pod koniec sytuacja była taka se, udało mi się uśpić Mewtwo przez co sytuacja na stole diametralnie się poprawiła i wygrałem bitwę na topdecki po morderczych N'ach. Młotki straszne, trucizny straszne, męczarnia na 100 pro. Potencjału talii starczyło na styk.
9-2

W tym momencie musieliśmy iść do domu bo źle dogadałem się ze sklepem. Ogólnie problem wyniknął z tego, że jak rozmawiałem z chłopakami z Goblina, to mówili mi o jakiejś nocy z planszówkami, na której będą siedzieć do północy, ale było to tydzień wcześniej, a nie w dzień turnieju. Kupiłem papier toaletowy i w drogę do Matilola. Liczyłem na atut boiska, ale wyszło tak se:

Matilol vs Arturomod (Yveltal/Garbodor)
Świetny mecz, myślałem w pewnym momencie że śpiący Darkrai przeciwnika wygra mi pojedynek, ale Artur lepiej znał matchup, przez co dostałem Evil Ballem za 150 ze sleepem, przez co udało mu sie nadrobić straty. Podobała mi się ta kombinacja, z której nie zdawałem sobie sprawy, bo starałem sie cały dzień ściągać na hita, zamiast myśleć. Props. Skończyło sie chyba 6-5.
9-3

Matilol vs Adrian K1 (Aggron/Sableye)
Przeciwnik całkiem ładnie opisał nasz mecz, który znajdziecie w raporcie powyżej. Od siebie dodam, że gdybym wycofał Yveltala z większa ilością energii na ławkę to zabiłbym ostatniego Aggrona, bo karta na końcu to był Dark Patch, a tak na obu Yveltalach miałem 120 dmg. Fail.
9-4

Matilol vs Piterr (Lugia/Eelektrik)
Mecz nagrany z tego co wiem, więc nie będę się rozpisywał, bo Artur może wróci. Ogólnie trafiłem mega Catchera na napakowaną Lugię i miałem mecz w zasięgu i w mojej ostatniej turze wyciągnąłem obitego Deoxysa z bencha i chciałem zabijać, ale nie zauważyłem Sableya bez energii na aktywie. Miałem w decku koło 12-13 kart w tym Dark Patch, Float Stone i Switch. W ręce darknesska i Juniper, przez co naturalnie postanowiłem dołożyć brakującą energie do Yveltala na benchu i rzuciłem Junipera. Niestety nie dostałem switchujących kart, których było więcej, tylko Dark Patch, który wygrywał grę, ale w innej kombinacji. Smutny loss wynikający z nieogrania i pecha.
9-5

Matilol vs Tojax (Reshiram/Ninetales)
Silny start Tojaxa, prawie dostałem donka na Darkraiu, ale zabrakło mu bodajże Banda/Bangla. Musiał zmarnować 2 Abilitki Ninetalesów na niego, dzięki czemu N z topa wygrał mi grę, bo Tojax dostał niestety kilka energii i Blacksmitha. Udało mi się odbić i zabijałem Reshiramy na hita, albo ewentualnie na 2 Absolem kiedy Outrage mnie nie zabijał. Bliski mecz, ale na szczęście wygrany. Tojax przyznał że popełnił błąd w jednym momencie przez co nie mógł użyć Niebieskiej Flary.
10-5

1-3 We własnym domu, czyli nie polecam organizować czegoś u siebie big_smile. Wskoczyłem na farcie do topów, więc na lajcie zaliczyliśmy sklep z Kakelem, Arturem i Inumaru. Ulokowałem jako tako ludzi po mieszkaniu i zaczęliśmy grać.

TOP 4:
Matilol vs Kakel (Miracle Piplup)
1 mecz:
Zaczynał bodajże Kakel samotnym Exeggcutem. Nie chciałem mu go zabijać a i tak by mi to nie wyszło po zagraniu mojej tury. Niestety mój N w 1 turze kompletnie pokrzyżował  plany i dostałem stompa. Dead Draw kontra Diving Draw.
0-1

2 mecz:
Idealne rozdanie. Szybki Yveltal na Miltanki i Garbodor blokował mu skutecznie abilitki. Wszystko schodziło na styk, przez co nie czułem się najlepiej wygrywając. Z N na 1 od Kakela dostałem niestety Junipera przez co było pograne.
1-1

3 mecz:
Kakel zaczął i bodajże użył Skyli w T0 na Rare Candy a ja nie miałem N'a sad (Mogę mieszać mecze, moderator Kakel może poprawić wedle uznania wink ). T2 Empo na stole, a ja nie próżnowałem i wystawiłem Garbo i zacząłem destrukcje krów. Dostawałem kolejno N na 6,5,4 karty, ale mój fart tego dnia był nie do zatrzymania, więc po wyrównaniu stanu gry przez przeciwnika na 4-4, dodałem toola do Garbo i rzuciłem swojego N'a z którego Kakel nie dał rady się odbić. Poleciałem po Pingwinach i udało mi się wskoczyć do finału po wygranej z silnym przeciwnikiem. Dobre zagranie.
2-1

FINAŁ:
Matilol vs Arturomod (Yveltal/Garbodor)
Hype hype, mega mecz, jak to się stało, mirror 50-50, wyrównany mecz wcześniej. Niestety pojedynek nie ułożył się najlepiej. Finał został nagrany, więc też może będzie można zobaczyć.

1 mecz:
Zaczynałem, ale przeciwnik dostał 5(!) mulliganów, a ja w szóstą rękę nie dobrałem N'a. Co więcej jedynym supporterem był Lysandre przez co nie zrobiłem prawie nic. Przeciwnik postawił pasjansa z 12 kart i miał bodajże 3 energie na stole w 1 turze. Ja chciałem przestallować Lysandrą ale miał Floatkę. Na ręce Full (3 Dark Patche i 2 DCE) więc zostałem boleśnie spacyfikowany.
0-1

2 mecz:
Również zaczynałem, ale bardzo podobna zamuła co w pierwszym meczu. Artur miał na aktywie Trubbisha, przez co moją jedyną szansą na uzyskanie supportera było zabójstwo moim Trubbishem Poundem za 80 z Bandem. Niestety z nagród doszedł Float, a na Junipera z topa 3 tury dalej było już po prostu za późno. Zabiłem honorowo jednego Yveltala i pogratulowałem przeciwnikowi.
0-2 (Drugie miejsce)

Draft całkiem spoko, ogólnie rozdałem 5 boosterów osobom, od których pożyczyłem karty, a jeden sobie zostawiłem tak o. Fart dnia nie przestał sie udzielać bo dostałem Full Artowy Pokemon Fun Club i do tego jakieś Protection Cuby, Ultra Balle i Pal Pady. Był również dodatkowy draft dla mnie, ale taki do oddania:
- Parówki Berlinki
- Deck zwycięzcy z kostkami
- Czarne Japonki rozmiar nieznany ale całkiem spore
- Plastikowa kostka na kostki a w niej kilka białych i przeźroczystych K6.
Zapraszam na priv po zguby wink.

Ogólnie dzięki wszystkim za przybycie i wyjątkowo zamiast podziękowań na koniec będą przeprosiny:
- Przepraszam Velfę, Jameaza i Brata Velfy za to, że zawaliłem z lokalizacją turnieju, przez co nie mogli go dograć do końca.
- Przepraszam Piterra i Tojaxa, za to że z Piterrem już podawałem rękę a wcale nie wygrywałem a z Tojaxem że chciałem brać 2 nagrody za Reshirama. Trochę gapiostwa, trochę głupoty. Nie miałem złych zamiarów.
- Sorki za ścisk w mieszkaniu i syf w kilku miejscach, ale starałem sie ogarnąć jako tako.
- Wybaczcie Artur i Manchox że musieliście koczować pod blokiem na ławce.
- Sorki że akurat jak Was wziąłem na rynek, to ktoś sie musiał pobić yikes .
To chyba tyle, dzięki jeszcze raz za przybycie, było super :3. Wybaczcie za downa ortograficzengo miejscami. Pozdro, Matilol.

42

(42 odpowiedzi, napisanych Spotkania pozostałe)

Na pytania odnośnie noclegu to zapraszam na priv jakby coś + zapraszam wink.

Ważne info - 26 lipca i 2 sierpnia dorzucam darmowy nocleg w centrum Rybnika (10 min od miejsca turnieju spacerkiem) smile

Jako że opcja OTP w Rybniku spotkała się z jako takim odzewem postanowiłem zorganizować w wakacje coś na wzór starego dobrego KMP. Dla zwycięzcy przewidziany box z najnowszego dostępnego dodatku. Najpierw jednak chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat i prosiłbym o zagłosowanie kiedy dokładnie chcielibyście turniej. Proponowane daty:

-26 Lipiec
-2 Sierpień
-9 Sierpień
-16 Sierpień*
-23 Sierpień*

Co myślicie? smile

*- W tym przypadku do nagród najprawdopodobnie wędruje Furious Fists czyli XY3

45

(66 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

  sad

46

(15 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Katowicach)

Przyjadę + wezmę może kogoś od siebie smile

47

(59 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

Turniej w Katowicach 17.05.2014r
Przybyła zaskakująca liczba 20 zawodników przez co turniej został ochrzczony jako mini OTP bez północy kraju smile. Był to mój debiut sędziowski który nie był najgorszy, ale do udanych też go raczej nie zaliczę. Obiecuje że do OTP już będzie wszystko ok (Hail Democracy) wink. O to standingi:
Nr Gracz W/L/D
1. Rexio 5/0/0
2. Panda 4/1/0
3. Adrian Pałetko 4/1/0
4. Lesiu 3/2/0
5. Barti 3/2/0
6. Donik 3/2/0
7. Nataku 3/2/0
8. YoYo 3/2/0
9. Qzin 3/2/0
10. Lokolin 3/2/0
11. Piterr 3/2/0
12. Jameaz 2/2/1
13. Wexegon 2/3/0
14. Kicek 2/3/0
15. Inumaru 2/3/0
16. Gość ze wsi 1/3/1
17. Cebo 1/4/0
18. Kosiarz 1/4/0
19. Banzail 1/4/0
20. Velfa 0/5/0

Draft (Flashfire) to m.in.: Charizard EX (Stoke), Toxicroak EX, Pyroar, 2x Blacksmith, 2x Ultra Ball, Shiftry, 3 Miltanki i 3 Ponyty. Gratulacje dla zwycięzców i do zobaczenia na OTP!

Pairingi: (wygrani po lewej stronie, jak jest jakiś błąd to pisać)
Runda 1:
Qzin - Kosiarz
Kicek - Banzail
Lesiu - Gość ze wsi
Donik - Velfa
Barti - Cebo
Panda - YoYo
Rexio - Adrian Pałetko
Inumaru - Jameaz
Nataku - Piterr
Wexegon - Lokolin

Runda 2:
Rexio - Donik
Panda - Barti
Lesiu - Qzin
Kicek - Inumaru
Nataku - Wexegon
Gość ze wsi - Kosiarz
Lokolin - Piterr
YoYo - Velfa
Adrian Pałetko - Jameaz
Cebo - Banzail

Runda 3:
Nataku - Kicek
Rexio - Panda
Lesiu - Lokolin
Barti - Inumaru
Qzin - Gość ze wsi
YoYo - Wexegon
Adrian Pałetko - Cebo
Donik - Kosiarz
Jameaz - Velfa
Piterr - Banzail

Runda 4:
Rexio - Lesiu
Barti - Nataku
Donik - YoYo
Adrian Pałetko - Kicek
Panda - Qzin
Gość ze wsi - Jameaz DRAW
Lokolin - Inumaru
Wexegon - Cebo
Piterr - Velfa
Kosiarz - Banzail

Runda 5:
Rexio - Barti
Panda - Nataku
Adrian Pałetko - Donik
YoYo - Lesiu
Piterr - Kicek
Qzin - Wexegon
Lokolin - Gość ze wsi
Jameaz - Cebo
Inumaru - Kosiarz
Banzail - Velfa

48

(44 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Przyjadę pooglądać i posędziować smile.

49

(5 odpowiedzi, napisanych Spotkania pozostałe)

Jesteśmy w większości w trakcie matur, ja osobiście swoje kończę 15 więc najprawdopodobniej ten piątek odpada. Nie jestem pewnien nawet czy nie mam matematyki w godzinie w której są zwykle spotkania.

50

(5 odpowiedzi, napisanych Spotkania pozostałe)

Obecnie jestem zawalony robotą związaną z końcem roku dla maturzystów i nie dam rady ani zorganizować ani przyjść na spotkanie.