Opcje wyszukiwania (Strona 28 z 38)

Stwierdziłem, że napiszę szybki raport z dzisiaj. Grałem Darkrai/Hydreigon.

Runda 1 - vs Tojax (Super Sekretna Talia)
Start Mewtwo vs Mewtwo, zaczynałem, ale nie wystawiłem Hydreigona w T2, przez co Archeops w T2 mnie totalnie zablokował. Gdybym grał Tropiusa w talii pewnie bym się po Tojaxie przejechał jak chciał, ale niestety tak nie było. Ledwo wziąłem trzy nagrody.
0-1

Runda 2 - vs QUCK (Zoroark/Bouffalant/Tornadus)
Tutaj grę miałem pod kontrolą, kiedy zaczęło się dzidowanie Zoroarków byłem w stanie je zdejmować szybciej niż się pojawiały. Bouffalanty zdejmowałem kiedy było trzeba Mewtwo EXem.
1-1

Runda 3 - vs Shun (Plasma Yeti)
Wygrał rzut monetą, ale ja dostałem na startową rękę Victini EX + Blend GRPD. Wystawiłem Sableye i Deino na ławkę, użyłem Turbo Energize, w drugiej turze wszedł Hydreigon i Sigilyph LT, który okazał się barierą nie do przejścia. W tym momencie nam obydwu przestały dochodzić Supportery i mimo jednej mocnej tury przeciwnika (2 Colress Machine do Lugii, Plasma do Genesecta, Plasma Gale w Vicitni EX za 3 nagrody) Sigilyph kontynuował dzielne bicie za 50-80. Zdjąłem Thundurusa, mnie pierwszemu doszedł Supporter. Shun wyciągnął na aktyw Zweilousa z ławki i zablokował Snorlaxem, ale najpierw użyłem Draw Ina żeby wrzucić więcej energii na stół, a potem dociągnąłem Hydreigona i zdjąłem Snorlaxa. Po zabiciu przeze mnie drugiego EXa Shun zobaczył, że nie ma na stole nic, co jest w stanie przetrwać Dragonblasta od Hydreigona z Silver Banglem i tak skończyła się ta gra.
2-1

Runda 4 - vs Arturo (Darkrai/Garbo/HammerSpam)
Udało mi się szybko wystawić na stół Viriziona EX i dołączyć Blendkę do aktywnego Darkraia, więc myślałem, że będę bezpieczny przed Laserami. Niestety okazało się, że taktyką Artura było rzucanie co turę Crushing Hammera. Gra wyglądała tak, że męczyłem się, by naładować Darkraie i swoimi Junk Huntami starałem się jak najlepiej kontrować jego Junk Hunty. Na szczęście po jego N'ach zwykle dochodziło mi to, czego potrzebowałem. Powoli wybijałem jego Sableye Night Spearami, po czym dostawałem z młotków, rzucałem Tool Scrappera, wycofywałem się na Sableye i Junk Huntowałem Tool Scrappery. W pewnym momencie Artur nie miał Sableye w polu, więc był zmuszony dołożyć swoje Life Dew do Darkraia, dzięki czemu za każdego Sableye'a ciągnąłem już nagrodę. Po zdjęciu chyba 5 Sableye'ów zostały mi dwie nagrody, ale z Juniperki dobrałem i brakującą energię, i Tool Scrappera na Life Dew przy aktywnym, obijanym przez całą grę Darkraiu.
3-1

Runda 5 - vs Babidi (Darkrai/Garbo)
Znowu zacząłem z Victiniego EX, ale tym razem bez Blendki. W trzeciej turze pojawił się Garbodor z toolem i zaczęło się dzidowanie. Jak to przeciwko Babidiemu, ani Tool Scrapper, ani żadna z kart mogąca go wyszukać nie dochodziła (nawet z dwóch Colressów na 10), zatem ładowałem powoli Darkraie. Na szczęście Max Potiony, mimo że czasem bolesne (np. na naładowanego Darkraia) dały mi wystarczająco dużo czasu, żeby wziąć parę nagród. Kiedy pod koniec gry dostałem wreszcie Tool Scrappera z N'a przeciwnika zacząłem gonić wynik i nagle zrobiło się 1-1 w nagrodach. Niestety w tym momencie zabolały nieoptymalne Max Potiony przez całą grę - ostatnią nagrodą była ostatnia Blendka, której potrzebowałem, by wyleczyć Darkraia z trucizny i snu Virizionem, wycofać się na Hydreigona z Banglem i zdjąć dowolnego Pokemona z pola przeciwnika. (Trzy pozostałe były już dawno w discardzie)
3-2

Wyniki ma Tojax.

Była tu odpowiedź, ale wymyśliłem nową.
To proszę: Dark Claw DEX - wording jak na Drifblimie, gdybym mówił waszym językiem, powiedziałbym, że efekt wpływa "bezpośrednio na obrażenia ataku". Czy Mew EX kopiuje +20 z Dark Clawa?

Ja najchętniej spotkałbym się w poniedziałek, ale to ja.

W Pradze dostawało się 6 do zbudowania talii i 2 po turnieju.

Większe szanse, że wpadnę w sobotę niż w niedzielę, ale nic nie obiecuję.

Na Pokebeachu pojawiło się 9 nowych kart, które zobaczymy w secie XY. Polecam Trevenanta - Item Lock stage 1 wyszukiwalny Heavy Ballem. Bardzo zbalansowany . No i cztery nowe Trainerki, w tym dwa toole (Muscle Band do EXa zawsze spoko), Czerwona Kartka (ciekawe jak by wyglądała wersja Secret Rare: Złota Czerwona Kartka?) i Team Flare Grunt, czyli słabszy Energy Removal BS w postaci Supportera. I znamy już wszystkie EXy, niestety Emolga i Skarmory nie zachwycają .

Miałeś nr telefonu do Artura dwa posty wyżej . Szkoda że w końcu nie przyszedłeś, byłoby okrągłe 16 osób.

W związku ze zbliżającymi się świętami proponuję jakoś nie strasznie dużo. Może być to półtora.

Proponuję już ustalić, o której wystartować pierwsza rundę i ile ich ma być, żeby wszyscy zdążyli na pociągi powrotne. Z tego co widzę to miło by było skończyć draft w okolicach 16:45, więc jeśli mielibyśmy zacząć grę o 11:00 to ciemno widzę 7 rund Swissa i jeszcze Top4.

Shady Faktycznie byłem już dość wyczerpany podczas Top4 - w pierwszym meczu mogłem się pokusić o wyrwanie jeszcze zwycięstwa, ale mój umysł już nie był w stanie na bieżąco wymyślać comebacków. Dodając do tego kilka pomniejszych misplayów jakie sobie uświadomiłem dopiero po fakcie, w pewnym momencie już nie byłem w stanie wygrać. Co nie zmienia faktu, że w drugiej grze mnie przejechałeś jak chciałeś, zupełnie nie byłem przygotowany na granie tylu gier przeciwko Plasmie i myślę, że i tak w Best of 3 byś mnie pokonał ;P .

Jeszcze jedna rzecz, która mnie urzekła na tym turnieju, to super przyjazna atmosfera. Mogłem sobie rzucać monetą o rozpoczęcie gry i nikt na mnie krzywo nie patrzył .

Zrobiłem 3-3 w Swissie wygrywając z graczami, którzy uplasowali się na miejscach 11, 16 i bodajże 9 (kolega grał na Victini EXach i Raticate BC), przegrałem zaś z dwoma Plasmami (1, 3) i z RayBoarem (zabrakło mi 10 damage'a w ostatniej turze ;( ) co dało mi 8. miejsce po Swissie, po czym pokonałem 2-0 w ćwiartkach Shuna, który miał do tej pory 6-0 i radośnie przegrałem kolejne 4 gry z Plasmą . Wynik: bilans 5-7 i czwarte miejsce, Meloetta EX FA, Seismitoad LT i Gyarados LT z draftu.

Następnym razem chyba powinienem jako kontrę na Plasmę wrzucić coś więcej niż Sawk PLB.

I chciałbym też podziękować ekipie białostockiej za gościnę i wystawienie 11-osobowej reprezentacji przeciwko przyjezdnym (nam). Chętnie wymieniłbym was wszystkich, ale wiem, że mi się nie uda. Więc wymienię tylu, ile się da:
Kubie za organizację,
Marlenie i Bigosowi za nagrody i bycie jednymi z najbardziej pozytywnych "sklepowców", z jakimi miałem do czynienia (i za wymianę),
Łukaszowi za odebranie nas z dworca i gratulacje za wynik,
Manchoxowi za odprowadzenie nas,
Marlenie, Łukaszowi, Pajmonowi, Filipowi i Pawłowi za fajne gry.