201

(5 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Naturalnie.
Tutaj mamy Darkraia i Keldeo, które odkąd gram Hydrami zawsze miały kluczowy wpływ na funkcjonowanie talii.

Chyba nie muszę mówić co oznacza w talii ciemności brak możliwości wycofania pokemona przy pomocy energii.
- Switcha tutaj nie ma.
- Keldeo nie wejdzie, gdy nas uśpi i otruje laser.
- Możliwości zbicia Silent laba nie ma, bo nie gramy żadnych stadionów (nie ma miejsca).

Słowem: jeden stadion a kaplica na starcie.

202

(5 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Na wstępie szacun za granie stage2 wink

Może też jak mnie coś najdzie zdobędę sobie nowego Hydreigona.

Chyba jakbym miał tym grać to bym zbudował to w podobny sposób. Na pewno Spiritomba wymieniłbym na Malamara ex. W przekładańcach jego ablity jest naprawdę zabójcze, a tu przy okazji może też w łatwy sposób zaatakować, bo w fairy, rainbow energy często bywa blokadą.

Rozważyłbym też redukcję:
- 1 Zweilous LT
- 1 Hydreigon LT

Wydaje mi się, że Hydreigony lepiej w tym decku traktować jednak bardziej jako techy, a atakować tylko w przypadku osiągnięcia dużych korzyści (omawiane obicie exa na hita lub kontra na Pyroara). Ryzyko utraty może potem odbić się bardzo na dalszej rozgrywce, bo można stracić dużo energii.
Dlatego na moje 2 LT i 1PHF powinny wystarczyć.
W zamian włożyłbym Jirachiego i rower, które zmniejszają odrobinę prawdopodobieństwo zacięcia decku.

Do rozważenia również włożenie jednego DCE za 1 darknesskę. Czasem pewnie przeszkodzi bo nie da się przekładać, ale czasem właśnie te 20 więcej obrażeń u Yveltala umożliwia 1hit KO. W bonusie atak Keldeo ex czy też nowego Hydreigona, gdy deficyt energii. Do przetestowania.

Resztę chyba bym zostawił, chociaż na moje przydałby się jeszcze jeden Yveltal ex lub Mewtwo ex, bo bieda w atakerach. Nie mam na ten moment niestety pomysłu, co bym wywalił.

Na razie suche fakty, ale może wrócę do tego wątku jak będzie więcej praktyki.

Pozdro

P.S
Fan Club jest czasem irytujący. Owszem, bywa, że daje potężnego kopa. Czasem jednak sra sprawę, gdy jest na początku jedynym supportem. Potem za późno już na odrobienie straconego czasu. W Manectricach boleśnie się o tym przekonałem w ostatnim turnieju o stawkę, gdy samotny Cobalion ex rozjechał mi cały stół, bo nie mogłem dobrać niczego co by ruszyło mnie z miejsca...

Tutaj przy skylach ryzyko by jeszcze wzrastało. Chyba nie warto. Tym bardziej, że zredukowanie ultra balli nie wchodzi raczej w grę.

Tak jak wspominałem: sama talia może wygrać ze wszystkim, ale na pewno do topowej jej daleko ze względu na mnogość wad. Niestety jeszcze bardziej dostanie po tyłku po wyjściu silent laba z nowym setem...

Dlatego jeszcze raz: szacun za granie smile

203

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Ten deck wybrałem na rozgrywki turniejowe i nie żałuję. Na 4 wygrałem 3 (18 wirtualnych boosterów).
W jedynym przegranym trafiłem w 1/2 niestety na VirGena i jest to chyba jedyny deck z którym ciężko rywalizować. Problemy są też z żabą jak się dobrze i wcześnie wstrzeli przeciwnikowi, ale to chyba dotyczy każdego decku.

Juniper już nie ulega wątpliwości. Na naprawdę mnóstwo gier tylko raz przegrałem przez wywalenie junią na początku dwóch Bronzongów. Dzięki jeszcze raz za nawrócenie.

Wywaliłem jednego Manectrica. 2 w pełni starczą.
Wrzuciłem jednego head ringera za muscle banda. Ta karta w większości gier, gdzie są exy wymiata i nie mam co do tego już żadnych wątpliwości.

Cała talia jest dla mnie już raczej nie do ruszenia z wyjątkiem dwóch kart:
- sacred ash
- Aegislash ex

W pierwszym przypadku poważnie rozważam wywalenie. Musiałem chyba wcześnie trafić takie gry, że był mi akurat potrzebny. W turniejowych potyczkach nie użyłem ani razu...
Natomiast Aegislash przydał mi się w pojedynkach z walką, Gengarami i Fairy. Niemniej żelaźniakiem na pewno nie jest, więc być może coś za niego innego wymyślę. Wciąż jeszcze nie testowałem Xerneasa ex.

Pochwały należą się Mewtwo i Malamarowi. W tylu grach ratowali mi tyłek, że w życiu bym się nie spodziewał...

Tęskniłem za Hydrą, ale tym się gra znacznie łatwiej. Tak naprawdę to brakuje tu tylko mocniejszego pierdzielnięcia. Wysokie obrażenia można tylko uzyskać Yveltalem (mając rainbow, co czasem utrudnia życie) lub Mewtwo (ryzyko straty wielu energii). Dlatego większość przeciwników załatwia się na 2 ataki lub po weaknessie jak jest szansa.

Po wyjściu M Gardevoira deck będzie wyglądał niemal identycznie tylko możliwość podładowania w późniejszej fazie zamienimy właśnie na mocne pierdzielnięcie. Nie wiem jak Wy, ale ja już ostrzę zęby smile

204

(5 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Super sprawa. Od razu czuje się inny klimat smile

Polecam każdemu.
Zagrałem jeden turniej za 6 biletów wejściówkowych w formacie standard. Za pierwsze miejsce zgarnąłem 6 różnych wymienialnych boosterów i trochę tokenów. Jeśli się nie dostanie gdzieś po drodze po tyłku to naprawdę można się ładnie dorobić.

Nie wiem jeszcze jak jest z tymi turniejami, gdzie wejściówka kosztuje 55 tokenów. Jeśli tam też są takie nagrody to tylko grać... ale to przetestuję już jutro... znaczy dzisiaj smile

EDIT: Za tokeny można zdobyć bilety na wejściówkę. Tak czy siak warto grać smile

205

(59 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Zmieniłem zdaniem. Wystarczyło trochę pograć. Aggrony się jednak raczej nie sprawdzą.
Pozwoliłem sobie złożyć metal i stwierdzam, że użycie mega ewolucji ze spirit linkiem będzie w tej talii zbyt trudne. Jest natomiast karta, która w pełni rekompensuje brak "porządnego walnięcia" Aggrona. Jest to Dialga ex. Po napoczęciu przez Cobaliona/Seismitoada ubija niemal wszystko prócz mega ewolucji. Mało tego. Z muscle bandem ma na hita każdego exa ze 170 hp. Tak więc: jeśli metal to tylko z Dialgą ex, a nie skomplikowanym w użyciu Aggronem.
-----------------------------------------------------------------------------------
Natomiast miałem podzielić się moimi przemyśleniami: bardzo podoba mi się obecny format. Jest tak dużo zróżnicowanych, silnych talii, że po złożeniu kilku naprawdę nie mogę stwierdzić, że któraś jest maszynką do wygrywania. Wystarczy spojrzeć:

Trawa - VirGen
Ogień - Pyroar, (gdyby były spirit linki może charizard by wszedł do łask)
Woda - wciąż Keldeoblast, w przyszłości Primal Kyogre + wzmocnienie trainerkami, no i oczywiście Seismitoad ex
Piorun - wariacje z Manectricami i Thundurus ex
Ciemność - Yveltal ex, Yveltal i Darkrai ex wciąż w modzie
Wróżki - różne kombinacje + M Gardevoir, który moim zdaniem będzie hitem
Walka - Donphan, kombinacje Landorusa ex, Lucario ex i Machampów
Metal - Bronzongi + wielu kombinacji na atakujących
Psychika - Gengar ex, Nightmarsh, Crobat i nieśmiertelny Mewtwo ex
Smoki - tu najsłabiej ale spotykałem grających Dragonitem ex
* pominąłem parę kart często używanych jak np. safeguardy

Praktycznie wszystkie powyższe talie lub ich pochodne spotykałem od powrotu do PTCGO. Różnorodność sprawia, że nie ma uniwersalnego leku na wszystko. Można trafić dobrze, bo się coś obije po weaknesie, ale można też trafić źle, gdzie własną słabość będzie trzeba wyłączyć z gry.
Pamiętam, że kiedyś widziało się głównie Darkraie ex i Rayquazę ex. Teraz jak odpalam pojedynek na PTCGO przez tę różnorodność naprawdę nie wiem co mnie czeka.
Możnaby bardzo długo pisać o powyższych taliach z kim sobie dobrze radzą, a z kim gorzej. Wszystkimi nie miałem przyjemności zagrać, ale po pograniu:
- Donphanem
- Yveltalem ex/ Seismitoadem
- Wróżkami z Manectriciem ex na głównym atakującym
- przerobionym Keldeoblastem
- Bronzongami
stwierdzam, że każda z tych talii jest świetna i można spokojnie cieszyć się grą po jej złożeniu. Naturalnie każda ma swoje słabości, ale dlatego jest tak fajnie.

Wydaje mi się, że z wyjściem Primal Clash równowagę mogą zachwiać trochę wróżki, ale o tym na pewno potem wspomnę, bo pogrania M Gardevoirem na pewno nie ominę smile

206

(59 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Problemem Aggrona na dzisiaj jest to, co nie pozwoliło się przebić Regigigasowi: format się kręci wokół zdejmowania rzeczy na hita.

I tu się w pełni zgodzę. Niewykluczone, że i tym razem będzie podobnie.
Niemniej od jakiegoś czasu tli się we mnie pomysł talii blokującej obrażenia przeciwnika. Jeśli kiedyś coś satysfakcjonującego stworzę to nie omieszkam się tym podzielić.

Zbieram już na PTCGO powoli na Aggrony lub Gardevoiry i zobaczymy jak się tym będzie grało.

Ale jako samodzielny ataker? Bardziej do mnie przemawia Aegislash EX.

Albo Cobalion ex. Mi bardziej chodzi o zbudowanie talii na czystym metalu, a nie kombinowanie z kontrami.
Mówiłem już, że potencjał w metalu jest duży i jest w czym wybierać. Sam Aggron na papierze wygląda nieźle, ale być może będzie zbyt skomplikowany w użyciu by na niego stawiać. W końcu tak jak powiedział adrian metalowa talia z bronzongową ładowarką łatwa w rozstawie nie będzie, więc pakowanie dodatkowo spirit linków i innego badziewia blokującego obrażenia może być niewykonalna.

Czekamy na nowy set smile

207

(59 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Kakel napisał/a:

Robert ładnie to wszystko podsumował z tym że Aggron EX jest dla mnie zbyt podobny do Regigigas EX NXD, żeby wróżyć mu jakąkolwiek przyszłość poza byciem podstawką do M Aggrona EX (Regigigas to chyba jedyny EX z Next Destinies, który nie zrobił żadnej kariery). W ogóle zarówno Aggron jak i Gardevoir (podstawki) nic sobą nie wnoszą w przeciwieństwie chociażby do Manectrica i Gengara, które nawet bez Mega Ewolucji są dobrymi kartami. W ogóle EXy zdecydowanie poniżej średniej, mimo że jest ich aż osiem w secie.

Owszem. Aggron ex nie jest fantastyczny, ale w przeciwieństwie do Regigigasa ex pozwala kombinować.

Shield energy, nowy eviolite czy jamming net sprawiają, że brak możliwości szybkiego ubicia zwiększa szansę na porządny kontratak.

Poza tym z Shrine of Memories M Aggron ex z 240 hp może użyć drugiego ataku Aggrona ex. 120 obrażeń na nim pozwala włożyć 180 w przeciwnika bez ryzyka obijania własnej ławki.
Praktyka zweryfikuje grywalność, ale co do obecności metalu nie można mieć żadnych wątpliwości.

Gardevoir ex faktycznie pupy nie urywa. Nie można mieć wszystkiego smile

208

(59 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Primal Kyogre ma Ancient Traila do ładowania.

Fakt. Zapomniałem o tym. Zmienia.

To być może się skuszę na potestowanie.

209

(59 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Mój wielki entuzjazm wobec tych supporterów prysł, gdy doczytałem, że to musi być jedyna karta w ręku, a przez to staje się praktycznie niegrywalna. W Keldeoblascie użycie raz na jakiś czas sprawia, że były to raczej tylko zapychacz w i tak skomplikowanej w rozstawie talii. Chociaż pewnie zdarzyłyby się raz na jakiś czas gry, gdzie efekt by był piorunujący. Suma sumarum. Nie wróżę karcie większego powodzenia.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Co do samej wody. Pograłem sobie Keldeoblastem w nowym formacie i dziwi mnie, że talia jest aż w takim odwrocie. Naprawdę da się jakoś z żabami przeciwnika walczyć. Tym bardziej, gdy ma się w talii żaby również (w końcu to woda).

Primal Kyogre na papierze wydaje się sensowne, ale też moim zdaniem tyłka nie urwie. Bez blastka niemal brak szans na naładowanie. Wrzucanie 2 spirit linków do talii, gdzie są rare candy jeszcze bardziej komplikuje rozstawienie. Poza tym po wykonaniu ataku trzeba wysupłać kolejne 2 energie do doładowania. Karta wielkiej kariery nie zrobi.
Ewentualnie można wrzucić sztukę zwyczajnego Kyogre ex, ale kolejny Keldeo ex raczej byłby mądrzejszym wyborem.

Wodę na pewno wzmocnią dwa trainery:
Dive ball i Rough seas.
Wyszukanie potrzebnego poka zawsze spoko.
30hp leczone z każdego poka co turę również. Szczególnie przy mobilności Keldeo. Minusem na pewno leczenie żab i manectriców przeciwnika, ale da się to przeżyć.

Wodą na pewno sobie od czasu do czasu pogram, bo już teraz można powalczyć, a będzie jeszcze lepiej.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Oprócz tego dla mnie z exów na uwagę zasługują raczej tylko 2.
- Aggrony
- Gardevoiry

Generalnie to wkurza mnie, że jak zaczęli robić spirit linki to dlaczego nie zrobią takich kart dla poprzednich mega pokemonów. Byłoby uczciwie.

Aggrony z bronzongami na pewno będą grywane. Sam Aggron ex jest bardzo fajny, a jego wersja mega i grożące 240, ubijające praktycznie wszystko robią wrażenie. Kombinacja z Cobalionami ex, Dialgą ex, czy Aegislashem ex sprawia, że z metalem można stworzyć naprawdę ciekawą i trudną do pokonania talię.

Gardevoiry będą miażdżyć. Łatwość w wystawieniu energii fairy przy Geomancy zna raczej każdy, kto grał tym deckiem. 6 energii na stole i Mega Gardevoir kosi 180 w dodatku bezpiecznie kitrając 3 energie na ławce...
Będzie kozak.

Na pewno kartą godną uwagi jest też Silent Lab, który będzie niektórym talią skutecznie utrudniał życie. Stadium wary będą grane smile

Na ten moment tyle moich przemyśleń.

210

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Yhm.
Różnica na ten moment to:
3 Manectric u mnie przy dodatkowym Spiritombie u Ciebie (planuję to chyba zmienić, ale raczej na coś innego. Chwalony przez Was Xerneas ex lub Suicune. Tak jak wspominałem to kwestia częstotliwości grania z Virgenem. W Warszawie pewnie też Spiritomba bym wrzucił)
4 Ultra ball 2 PFC u mnie przy 3 UB 3 PFC u Ciebie oraz CS a Dałsing - kwestia gustu

2 wolne sloty u mnie to Sacred Ash i Rowerek

Wyglądają podobnie, więc chyba wiele więcej tu się wymyślić nie da smile

211

(12 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

roboswier87
Jeśli mnie widzicie w grze to nie wahajcie się pisać

Czyli trochę ludu chyba gra. Mam nadzieję, że scena online rozkwitnie, gdy ruszy w końcu opcja turniejów.
Na allegro jest trochę kodów w niezłej cenie. Jeśli ktoś reflektuje to polecam zajrzeć smile

212

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Z chęcią bym zobaczył Wasze rozpiski wink

Pokemon Fan Cluby grałem 2, bo więcej nie miałem, ale w praktyce są lepsze niż w teorii w szczególności gdy widzi się u przeciwnika Seismitoada EX na aktywie. W późniejszej fazie to najczęściej wyszukiwarka atakerów albo Spiritomba LT. Mam zamiar przetestować 3 sztuki tego cudeńka a jak Bóg da może i 4.

Cóż. Po kilkunastu grach moje odczucia są inne i chyba na ten moment będę się tego trzymał. Zmieścić jeszcze w tej ciasnocie Spiritomba? big_smile W Warszawie pewnie warto, bo porzejrzewam Shun często wpada z Virgenem, ale online nie bardzo ze względu na brak użyteczności karty w znakomitej większości gier.

Safeguardy to kwestia wstrzelenia się w metę. Czasami wygrywają gry a czasami przez cały turniej wyrzucane są ultra ballem. Nie oceniałbym ich na zasadzie must be albo not.

Pełna zgoda smile

Sacred Ash. Grałem w starych wróżkach, teraz wypróbowałem Trump Carda. Ten ostatni dostarczył mi masę funu, ale niestety gier mi nie wygrywał. Nie wiem czy się przekonam do Asha, bo chyba powoli staje się tu zbędny z racji istnienia M Manectrica EX, który ładuje atakerów.

Ja tam czuję większy komfort jak mam takie ubezpieczenie. Przekładanie energii to zbyt duże udogodnienie, by je stracić z powodu braku karty przywracającej. Nie ma sensu dyskutować. Podobnie jak z safeguardem. Można grać, można nie grać. Są gry gdzie będzie zbędny, są gry, gdzie uratuje skórę.

I na koniec: DO NOT UNDERESTIMATE THE POWER OF XERNEAS EX. 140 to wbrew pozorom baardzo dobra liczba + ewentualna możliwość znipowania bencha po 30. Resistance na dark bardzo przyjemny. Na pierwszy rzut oka liczby są bardzo średnie, ale widziałem go w akcji w wykonaniu Kakela, więc wierzę w jego skuteczność.

Uczciwie mówiąc zapomniałem o tym 30 w ławkę. Rzeczywiście może być przydatny. Tylko co wyrzucić... ;p

Tak jak wspominałem. Pomysłów dużo, ale zmieszczenie wszystkiego nie jest możliwe. Dlatego by tu dyskutować trzeba raczej podawać pełną pulę kart i jak już ostatecznie stwierdzicie "dobrze mi się tym gra" to wrzućcie rozpiski.
Pozdrawiam

213

(1 odpowiedzi, napisanych Karta dnia)

Fajna karta.
Przydaje się w większości pojedynków, bo z wiodących decków (prócz donphanów i pyroarów) Exy są aktualnie niemal wszędzie.

Wydaje mi się, że jeszcze nie jest dostatecznie rozpowszechniona, ale za jakiś czas granie Tool Retrievera w jednej sztuce może stać się czymś powszednim.
Tak jak założyciel tematu napisał: karta może mieć różne zastosowanie:
- utrudnienie ataku przeciwnikowi (szczególnie wkurzające w taliach, gdzie atakuje się małym kosztem energetycznym)
- uniemożliwienie użycia spirit linka przy mega ewolucji (z nowym setem wchodzą kolejne)
- uniemożliwienie nałożenia ważniejszego toola (G Booster, Float Stone do Keldeo itp. itd.).

Na pewno małym minusem jest brak w BCr-on tool scrappera. Używając megaphona zdejmujemy też niestety head ringera.
Niemniej karta na pewno będzie używana i trzeba się z nią liczyć przy kompletowaniu talii.

214

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Czyli Twoja linia supporterów jest o 2 sztuki większa niż moja, a dociąg teoretycznie jest taki sam.

Gdy wchodzi Manectric nawet w linii 2-2 i 2 spirit linki w talii robi się ciasno. Nie wyobrażam sobie marnowania tury na mega ewolucję, chyba, że po prostu nie mogę w danym momencie wykonać ataku.
Odkąd wróciłem do grania online nie spotkałem ani jednej gry, gdzie ktokolwiek użył mega ewolucji ze stratą kolejki (oprócz mnie, bo raz nie miałem nic lepszego do zrobienia ;p).

Efekt 4 fan clubów jest za mały, by rezygnować z którejkolwiek z kart w rozpisce. Nie widzę kandydata.
Jakby się uparł to ewentualnie:
- 1 sacred ash
- 1 bicycle
- 1 Manectric ex
- 1 Muscle Band

Manectrica być może zamienię na Suicune, a za Muscle Banda testuję Head Ringera. Reszta raczej się nie opłaca.
Sacred ash może nie jest używany zawsze, ale przy agresywnym ubijaniu przekładajek umożliwia utrzymanie ich w grze.
Rowerku żal nie grać w talii z 4 ultra ballami i computer searchem.

215

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Tak więc: albo gramy 4 fan cluby i mamy mniejszą linię supporterów do mielenia talii, albo gramy 2 i wrzucamy 2 dodatkowe do mielenia talii. Kwestia gustu. Ja wybieram lepsze mielenie.

Dla mnie osobiście aromatisse na samym początku niezbędny nie jest. Bardziej xerneas, by energie wrzucić na ławkę, a wyszukać go mogę ultra ballem. Przy wspomnianych 12 basicach jest duża szansa, że ta ławka się zapełnia do ładowania i bez 4 fan clubów.
Deck jest do tego stopnia elastyczny, że z linią 3-2 manectrica czasem nie odczujemy nawet, że różowe pokemony są niezbędne, bo jak już wspominałem ręczne naładowanie pokemona do ataku jest bardzo proste. Mało tego.
W tym decku często w danym momencie bardziej potrzeba kart typu fairy garden, rainbow energy czy manectric spirit link, a nie pokemonów na ławce. Więcej tasujących supporterów umożliwia ich wyszukanie.

Słowem. Pozostanę przy swoim. Wolę tę kartę traktować jako ewentualną pomoc w rozstawie lub ratunek przy niedoborze pokemonów, a nie konieczność zagrania w pierwszej rundzie. Szczególnie przy linii 3-2 manectrica ze spirit linkiem, bo nie wiem czy Ty taką konfiguracją grywałeś.
Pozdro

216

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Z tym Charizardem źle napisałem.
Powinno być, że zwiększa jakoś tam szanse a nie sprawia, że po kłopocie. Nie miałem okazji grać z VirGenem, więc nie mam podstaw by Wam nie wierzyć, że jest się w czarnej pupie. Pewnie za jakiś czas się przekonam.

Powrót safeguarda też rozważę. Sacred ash po tym co grałem dla mnie nie podlega dyskusji.
Xerneasa ex suma sumarum raczej nie warto.
4 fan clubów również, bo to tylko blokuje 2 dodatkowe supportery do przetasowajek, co dla mnie jest bez większego sensu. Tym bardziej, że tak jak wspominałem basiców jest aż 12 i 4 ultra balle... Każdy jednak lubi co innego wink

Szkoda, że nie możemy pograć i potestować...

217

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Robert, Xerneasa EX gra się na takie typki jak: Donphan PS

To lepiej atakować Keldeo ex. Jedna Rainbow i po słoniu. Atak z 3, a nie z 4 energiami.
Keldeo ex przydaje się też na Charizarda z Combustion Blast. 2 Rainbow i po sprawie.

Tak czy siak z moich obserwacji wynika, że Donphan jest najbardziej niewygodnym przeciwnikiem. Z wiodących nie grałem chyba tylko z VirGenem. Z resztą spokojnie można rywalizować i dopasowywać odpowiedniego poka do sytuacji:

Gramy z:
Yveltal ex --> Manectric ex (świetny matchup i naprawdę ciężko przegrać przy przyzwoitym rozstawie)
Donphan/Landorus ex --> Keldeo ex (najtrudniejszy matchup, bo trzeba kombinować z zastąpieniem Manectrica)
Mew ex/Lucario ex --> Mewtwo ex
Gengar ex --> Yveltal ex

W moim decku brak kontry na metal i VirGena, bo po prostu rzadziej te talie spotykam. Jednakże wystarczy włożyć Charizarda z Combustion Blast i po kłopocie. Zaryzykowałbym, że ten deck pod względem uniwersalności jest obecnie najsilniejszym z całej mety.
Można się dopasować do wszystkiego prócz walki, bo niestety tam tracimy możliwość użycia Manectrica.

218

(6 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Publiczne trade niewiele mówią o wartości karty, tbh.

Zależy jakiej. Cenę drogich kart na pewno odzwierciedla. 2 proste przykłady:

Miałem Colressa full arta. Chciałem go sprzedać jak najdrożej, żeby mieć potem za co kupować. Najdrożej stał 12 boosterów Phantom Forces. Spróbowałem znacznie zawyżyć cenę. Kilka razy się nie udało i oferta mijała, ale w końcu jakiś napaleniec się trafił i sprzedałem za 15 boosterów + Manectric ex.

Chciałem kupić Manectrica ex i Seismotoada ex. Publicznie najtaniej chodziły po 4 boostery od karty. Wystawiłem ofertę za 3 i udało się kupić.

W tej grze rynek kształtuje cenę i to czy trafimy na kogoś kto zaakceptuje naszą ofertę zależy też od szczęścia.
Już wspominałem. Spróbujcie kupić trainerki i wystawiajcie byle badziew w ofercie za nie. Gwarantuję, że w wielu przypadkach nawet dwa byle jakie commony wystarczą by zaopatrzyć się w niemal wszystko...

219

(6 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Najlepszym wyznacznikiem cen kart jest handel. Wystarczy przejrzeć parę ofert i orientacyjnie wiadomo ile boosterków dana karta kosztuje wink

220

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

1. Safeguarda grałem. Moim zdaniem tutaj jest zbędny. Sigilyph rzadko był grany bo po prostu nie było nawet kiedy go użyć. Lepiej machnąć geomancy i oberwać niż blokować przeciwnika. Po prostu skompletowanie energii w tej talii do zaatakowania jest banalnie proste, więc w znakomitej większości gier nie będzie czasu się kitrać.

2. Xerneas ex moim zdaniem jest za słaby, by go tu grać.

3. Kompletnie nie rozumiem po co w tej talii 4 fan cluby. W talii mam aż 12 basiców i 4 ultra balle. Muszę mieć dużego pecha by się nie dokopać do Xerneasa, a nawet jak się nie uda to wcale nie stoję na straconej pozycji.
Karta jest fajna owszem, ale tylko na początku. Później to już kompletnie zbędny szmelc, którego nie opłaca się użyć jako supportera. Moim zdaniem 2 sztuki w pełni wystarczą tylko ze względu na możliwość prostszego rozstawu na początku.

4. Sacred ash. Rozmawialiśmy na czacie, że nikt nie ma czasu polować na spritzze lub aromatissa. W niemal każdej mojej grze, gdy przeciwnik miał tylko lysandre atakował właśnie je... a ubicie to banalnie prosta sztuka.
Dla mnie ta karta to po prostu must have, ale być może to zależy od innej mety online i innej w Warszawie. Każdy doskonale sobie zdaje sprawę co znaczy w tej talii możliwość przenoszenia energii i leczenia Manectrica z 210 hp. Ubity jeden aromatiss i drugi w prizach to koniec marzeń. Sacred ash wszystko zmienia.

5. Evosodę testowałem. Czwarty ultra ball znacznie lepszy. Dla samego aromatissa nie warto.

6. Juniperkę pewnie spróbuję czwartą, bo być może znowu faktycznie będzie lepiej.

7. Head ringer chyba jednak bije na głowę Jamming Neta, ale też muszę potestować i wtedy dam znać.

221

(12 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Kto na ten moment z tego forum grywa na PTCGO lub przymierza się do grania?
Najchętniej bym posparował z kimś kto ma dostęp do kart coby pojedynki były równe.

Korzystając z okazji: Czy ktoś ma może na zbyciu Landorusa ex?

222

(23 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

No i czas na ostatnią talię, którą pozwoliłem sobie potestować po powrocie. Sam już nie wiem którą z tych trzech mi się gra najlepiej... Wszystkie tak naprawdę mają niesamowity potencjał. Do rzeczy:

Pokemon (16)
3-2 - Aromatisse
2-2 - Manectric ex (główny atakujący)
2 - Xerneas (zbyt potężny pierwszy atak, by grać go w jednej sztuce. Geomancy w 1 lub 2 turze to po prostu konieczność)
1 - Mewtwo ex (atakujący, gdyby był kryzys z rainbow energy)
1 - Yveltal ex (do wrzucenia zmasowanej energii. Główny atakujący z walką)
1 - Malamar ex (Zakochałem się w tej karcie. 100% sen psuje przeciwnikowi skutecznie życie. Dodatkowo dobry do dokładania rainbow energy. Tech idealny).
1 - Keldeo ex (poprawia matchup z walką i niweluje trochę efekty laserów)
1 - Xerneas ex

Tutaj chyba nic nie zmienię. Każdy z powyższych poków przydaje się z określoną talią.

Trainer (33)
1 - Bicycle
1 - CS
2 - Max Potion
1 - Sacred Ash
4 - Ultra Ball
2 - VS Seeker

2 - Colress
2 - Lysandre
4 - N
4 - Juniper

2 - Pokemon Fan Club
1 - Xerosic

3 - Fairy Garden
2 - Manectric Spirit Link
1 - Muscle Band
1 - Head ringer

Z trainerkami myślę cały czas. Muscle bandy nie są niezbędne. Myślę, że z 3 ultra balle też by starczyły, ale tak czy siak raczej pozostanę przy 4. Przydałby się tutaj jeszcze na pewno Head Ringer do drugiego ataku Manectrica zwyczajnego. Jakieś sugestie?

Energie (11):
4 - Rainbow energy
7 - Basic fairy energy

Ogólnie deck radzi sobie naprawdę dobrze. Problemy są największe z walką, bo trzeba wyłączyć z gry Manectrica niestety. Tak czy siak nie ma chyba drugiego takiego decku z takim potencjałem ładowania energii. W 2 tury możemy mieć niemal wszystkie energie Fairy już na stole. Gdy je stracimy możemy przywrócić je Manectriciem. Słowem: zawsze jesteśmy w grze. Strata Aromatissa zawsze boli, ale sacred ash umożliwia wystawienie kolejnego. Tym bardziej, że to stage 1, a nie stage 2 jak Hydreigon.

Czekam zatem na jakieś sensowne porady, bo na pewno da się to jeszcze ulepszyć smile

223

(16 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Tak czy siak bez zainwestowania trochę grosza w rankingowych grach się niestety nie powalczy z kompletnymi taliami...
Dlatego za tokeny brałbym boostery i zobaczył co się trafi. Pod to układałbym potem talię. Tak jak wspominałem pospolitymi trainerami bym się nie martwił a kartami rzadkimi.

"Ja uważam, że żebyt mieć fun z gry talią którą byśmy chcieli mieć na PTCGO nie ma :9"

Ja uważam przeciwnie. Bugów coraz mniej. Działa płynnie. Mogliby tylko ruszyć zady z turniejami, bo wtedy zabawa zacznie się na dobre. Testowałem turnieje i zapewniam, że grywalność wzrasta dwukrotnie smile

224

(6 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Trudno jednak zaprzeczyć temu, że Garbodor z Żabą praktycznie zamyka Pyroary, umożliwia podjęcie jakiejkolwiek walki z fairy i zwiększa szanse na wygranie z plazmą. A decki te chyba są widywane w internetowej mecie

Właściwie więcej chyba nie trzeba mówić dlaczego gram Garbodora. Bez niego z Pyroarami przegrana na starcie, a lwów trochę spotykam.
Do tych talii co adrian wymienił dodałbym jeszcze nightmarsha z Mew ex. Też ma problem przy wystawionym Garbo, bo do ataku pozostają praktycznie tylko joltiki.

Dokonałem 3 zmian i jestem chyba ostatecznie zadowolony:
+ 1 Juniper   - 1 Shauna (dzięki Kakel i adrian, że nakładliście do łba, a jak widzieliście ze mną łatwo nie jest ;p).
+ 2 head ringer - 1 Laser oraz - 1 Energy switch (Head ringer miażdzy i tyle w temacie). ES w jednej sztuce wystarczy, bo przy dwóch często jest kartą, która na początku jest zbędna i opóźnia.

Młotka bym rozważył, ale nie bardzo wiem za co, bo reszta kart w większości gier była używana.
Powiecie pewnie, że megaphone'a, ale to kiepski pomysł, bo są też mecze, gdzie head ringer zwyczajnie jest zbędny, a niszczarka tooli wymagana.

Na tapetę teraz wrzucamy manectrica z fiary, więc pewnie niebawem będzie kolejna rozpiska wink

225

(6 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Pokemon (12):
3x Yveltal ex
2x Yveltal
2x Seismitoad ex
1x Darkrai ex
2-2 Garbodor

Trainer (37):
2x Bicycle
1x CS
1x Energy Switch
3x Hypnotoxic Laser
1x Pokemon Letter
1x Startling Megaphone
4x Ultra Ball
2x VS Seeker

2x Colress
2x Lysandre
4x N
4x Juniper


2x Virbank
3x Muscle Band
3x Float Stone
2x Head Ringer

Energie (11):
7x darkness
4x DCE