151

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Co do ilości rund uważam, że faktycznie można zrobić więcej. W ewentualnej kolejnej serii się zwiększy.

Natomiast czas jest optymalny. 4 dni to w sam raz.

Rzeczywiście w pierwszej rundzie mógłbym zagrać pojedynki ze trzema osobami, bo tak akurat się ułożył grafik i miałem dużo wolnego czasu.

Druga się jednak już tak ułożyła, że ciężko będzie się zgrać i wygospodarować czas, bo jest głównie w weekend.
Tak czy siak i tak jestem w szoku, że udało się wszystko rozegrać. Oby tak dalej smile

Być może i ja wpadnę tak jak ostatnio z moimi proksikami. Termin daleki, więc ostatecznie określę się jak już będzie bliżej.

153

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

1. Czy turniej w końcu ruszył, czy czekamy jeszcze z zapisami? (wczoraj grałem z Kubą a dzisiaj teoretycznie z Banzailem, więc pasowałoby w końcu oficjalnie napisać, że możemy grać w parach z challonge).
2. Czy talię można zmieniać pomiędzy poszczególnymi rundami, czy przez cały turniej grać tylko jedną?
3. Co w przypadku jeśli pojedynek nie zostanie rozegrany w ogóle?
4. Co w przypadku jeśli pojedynek nie zostanie rozegrany na czas?
5. Jak traktujemy disconnecty?

Korzystając z okazji i informując mojego przeciwnika kimkolwiek by nie był to można próbować mnie łapać od 18 do 22 w tygodniu. Większe szanse na godzinę późniejszą.

154

(3 odpowiedzi, napisanych Pytania związane z zasadami)

Czyli za bardzo grywalny jednak nie jest. Dziękuję

155

(3 odpowiedzi, napisanych Pytania związane z zasadami)

Mam pytanie do mądrzejszych ode mnie.

Jeśli wycofam na ławkę mojego aktywnego pokemona, który wcześniej oberwał z doom desire nowego Jirachiego to czy ten schodzi na koniec mojej tury (KO), czy wycofanie efekt ataku Jirachiego niweluje?

156

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Powiem tak: mi to wszystko jedno, byleby można ustalać z rywalami termin pojedynku i byleby ktoś to organizacyjnie ogarniał.
Tak jak wspominałem turniej drabinkowy ma większe szanse powodzenia i w tym kierunku bym zmierzał, ale się nie upieram.
Jeśli będzie liga to też wezmę udział, ale mam obawy, że skończy się jak ta z linku wklejonego przez Kakela.

Tak czy siak czekam na jakieś ramy organizacyjne, bo jak mamy ruszyć to weekend czerwcowy jest dobrym momentem, bo myślę, że większość jest w stanie trochę czasu na PTCGO wygospodarować .

Być może w przyszłości jak będę miał trochę więcej czasu to sam też coś zorganizuję.

157

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Manchox napisał/a:

Ja bym dawał po -1 pkt za nierozegranie meczu z winy obu graczy i ustawie 3 pkt za wygraną.

Pytanie czy chcemy rozegrać ligę czy turniej?

Liga tak jak powiedział wyżej Kakel nie wypali, bo nierozegrane gry wszystko zepsują.
Nie ma szans, by wszyscy się spisali i rozegrali swoje gry. Karanie minusowymi punktami doprowadzi z kolei tylko do tego, że zostanie 3 aktywnych i po zabawie.

Krótki turniej, gdzie przechodzi dalej gracz, który zwycięży ma w tym przypadku jedynie sens, bo brak rozegrania gry przez którąkolwiek z par nie ma znaczenia i nie blokuje zabawy innym. Turniej się szybko kończy i ewentualnie potem można rozpisać następny. To dużo łatwiejsze do ogarnięcia rozwiązanie.

158

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Kakel napisał/a:

Nie mam zamiaru brać udziału w turnieju, ale już teraz mogę powiedzieć, że propozycja Roberta nie wypali. Dwa lata temu Piterr zorganizował turniej właśnie w takim formacie i było jak było: link do tematu.

W tamtym temacie każdy grał z każdym z tego co widzę, a to ZASADNICZA RÓŻNICA.

W tym wariancie będzie rozlosowana drabinka już od samego początku, czyli nierozegrane gry nie będą blokować dalszego rozwoju turnieju.
Ewentualnie trzeba ustalić co zrobić w przypadku, gdy pojedynek nie został rozegrany w terminie z winy obu graczy (bo co innego gdy tylko jeden się notorycznie nie stawia).
Ja proponuję rzut monetą organizatora który przechodzi i jadziem dalej.

Wszystko da się zrobić. Trzeba tylko zobaczyć jak dopiszą ludzie i jak faktycznie będą potem grać, bo to też bardzo istotne.

159

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

A ja mam taką nieśmiałą sugestię:

Nie łatwiej byłoby sparować chętnych i dać im wolną rękę co do terminu rozegrania pojedynku?
1. Robimy drzewko w drodze losowania (wszystko jedno jakiego).
2. Dajemy godzinę i dzień do kiedy trzeba rozegrać pierwszą/drugą/trzecią itp. itd. rundę.

Kwestie organizacyjne, czyli:
- do ilu zwycięstw
- czy ściśle trzymamy się jednej talii
- co w przypadku disconnectu
- jakie nagrody
- czy screen zwycięstwa jest niezbędny
- itd.
do ustalenia przed sparowaniem chętnych.

Jestem przekonany, że wtedy więcej z nas weźmie w tym udział, a i nie będzie sytuacji, że o ściśle określonej godzinie turnieju ktoś akurat miał obiad u babci.

Pozdrawiam

160

(158 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Być może gdzieś jest ta informacja, ale nie zlokalizowałem.

Czy możecie mi powiedzieć, czy jest już znana data rotacji lub set od którego nastąpi?

161

(92 odpowiedzi, napisanych PTCG przez internet)

Osobiście wolałbym coś w stylu każdym z każdym po wcześniejszym umówieniu...ale być może zagram i ja.

Jest to termin działkowo - grillowo - imprezowy, więc deklaracja niestety nie jest wiążąca.

Pozdrawiam

162

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Bye dzisiaj postawił trochę trudniejsze warunki niż zwykle wink

Miło było znowu z Wami pograć.
Na ten moment śledzę temat o wyjeździe zagranicznym. Yabol mówił, że być może znajdą się dobrzy ludzie, którzy moje kartki papierki zmienią w Berlinie na świecące. Za jakiś nieokreślony czas pewnie znowu Was odwiedzę, bo chyba nikt nie zgłaszał dzisiaj problemów.
Szkoda, że w drafcie wielki szajs, ale bywa i tak.

Do zobaczenia następnym razem smile

163

(39 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Ja też oprócz wpisowego dorzucę coś do draftu z kart, które mi pozostały.

Poza tym weźcie ze sobą swoje kolekcjonerskie wanty, ponieważ być może spełnię Wasze marzenia (przykładowo w uzbieraniu brakujących kart base setu) wink

164

(39 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Oznajmiłem już wysokiej komisji, że jadę, mam oficjalną zgodę, więc się mnie spodziewajcie.

Też jestem za jak najwcześniejszym rozpoczęciem wink

165

(39 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Myślę, że Kars zasugerował się tym:

Warszawo!

Jako, że obywatele Prawie Stołecznego Miasta Wrocław pragnęliby was nawiedzić "jakoś na przełomie lutego i marca", to i ja pytam, czy nie chcielibyście zagrać Trochę Większego Wiosennego Warszawskiego Turnieju dnia

1 marca 2015 roku (niedziela).

Wrocław raczej też pisał właśnie o tej dacie. Jeśli przyjezdni nic nie pisali o sobocie, to zapewne Kars założył, że chcą niedzieli (być może mylnie).

Ale abstrahując od tego:
Jeśli zostanie wybrana niedziela to jest duże prawdopodobieństwo, że Was odwiedzę.
Jeśli zostanie wybrana sobota to odwiedziny odłożę na kiedy indziej.

Niemniej mojego głosu nigdy nie liczcie, bo głupio mi potem będzie jeśli coś wypadnie, a taka możliwość zawsze niestety istnieje.
Pozdro

166

(39 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

http://www.paradox-cafe.pl/

Anielewicza 2 w Warszawie

167

(39 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Czy już mniej więcej wiadomo jaka lokalizacja zostanie wybrana na ten turniej?

168

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

nie rozumiem, napisalem dowolny dzien, dowolna godzina.

Po prostu w moim przypadku w tygodniu szans na granie nie ma.

Natomiast w weekend ciężko mi się określić, bo może wypaść coś znienacka.
Jeśli już bym wpadał to decyzję podejmował bym na ostatnią chwilę. Dlatego przy ewentualnej aprobacie byłby ze mnie taki "niedzielny gracz" smile

169

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

takze akurat jezeli chodzi o mozliwe przypadki to tylko ten 4 jest dla mnie okay.

Wiesz. To rozwiązanie pozwalałoby mi grać i bez wpisowego, ale jeśli mam jechać w weekend by wstrzelić się w BYE'a, a akurat przyjedzie parzysta liczba ludu to wolę pozostać wyłącznie przy PTCGO wink

@Robert, ja ciagle pisze, ze chce wiecej pograc, ale nikt nie chce ponad weekendowe turnieje. jezeli chcesz po prostu sobie pograc z zywym przeciwnikiem, normalnymi kartami to mozemy sie umowic w dowolny dzien spotkac sie i cisnac. proxy mi nie beda przeszkadzac w takiej grze, a zapewne  jeszcze Ci pozycze z pol talii zeby sie przyjemniej gralo.

No właśnie gdybym miał dużo czasu i mógł określać się na 100%... smile

Historia mrozi krew w żyłach.

Dziwię się, że gość nie wyleciał na kopach. Wrzucając 62 karty zrobił to z premedytacją.
Z pewnością przez resztę turnieju każdy patrzył na niego z "sympatią".

171

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Jak dla mnie to powinien być jedyny przypadek, który by taką sytuację dopuszczał. Jakiś czas temu zabroniliśmy granie bez wpisowego w turniejach z wpisowym, ponieważ gracz, który dla klasyfikacji końcowej, draftu itp. "nie istniał" zaburzał wynik turnieju. Tu byłoby tak samo, więc jestem mimo całej mojej sympatii przeciw.

Ależ ja wpisowe chcę płacić normalnie. Macie za friko dodatkowego boostera do draftu + ewentualne bonusy z mojego pudła.
Tak jak wspominałem brałbym w kolejce tylko kody do PTCGO, a z tego co mi wiadomo to na nie nie ma aż tak wielkiego popytu.
Na pewno problemem w tej sytuacji jest ranking, bo wymazanie wyników ze mną faktycznie zaburza kolejność. Z kolei niewymazanie może sprawić, że ktoś przez wyniki ze mną zajmie gorsze lub lepsze miejsce. Coś za coś.
Tak czy siak nawet jeśli bym wygrał to i tak miejsce drugie zgarnia najlepszą kartę, więc moja obecność w rankingu nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Dodatkowy booster sprawia, że szanse na coś przyzwoitego są za to większe. 

Wyników ze mną do ELO lub rankingu Andrzeja po prostu chłopaki nie braliby pod uwagę, a nawet jeśli to czy coś by się wtedy stało? Z tego co mi wiadomo zwycięzca rankingu wielkich profitów z tego nie ma. Zresztą w WER i tak by mnie nie było, bo bym nie wyrobił normy smile
Na rankingu mi nie zależy.

Mi chodzi tylko o zabawę i pogranie raz na jakiś czas jak akurat w weekend się zbiorę.
W ramach zadośćuczynienia grania przeze mnie proxami macie po prostu mój wkład w postaci boostera i dodatków.

Jeśli uznacie, że to się Wam opłaca to czasem wpadnę.
Jeśli nie to trudno.

172

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Zbieram się od jakiegoś czasu by wyjść z taką propozycją i przyszła na to pora:

Moją sytuację mniej więcej znacie i wiecie, że do realnego grania nie wrócę, bo po prostu nie mam możliwości pojawiać się regularnie. Inwestowanie w grę nie ma dla mnie sensu dla jednej obecności raz na 2/3 miesiące.

Chcę jednak poznać Waszą opinię (szczerą):

Czy jeśli któregoś dnia pojawiłbym się z talią proxów i chciał z Wami pograć na zasadach:

1. Wpłacam normalne wpisowe na boostera i za lokal.
2. Jako proxujący nie biorę udziału w żadnych rankingach.
3. W drafcie nie biorę kart. Ewentualnie tylko kody do PTCGO.
4. W zależności od sytuacji przy nierównej liczbie graczy robię za BYE'a, więc po prostu jedna osoba się nie nudzi.
5. Dodatkowo mogę dorzucić jakieś karty z tych które mi zostały do puli Waszego draftu.

Jeśli będzie sprzeciw to spoko, zrozumiem i dalej będę Was zanudzał taliami z PTCGO ;p

Jeśli nie będzie to pewnie raz na jakiś czas towarzysko bym powiększał liczbę uczestników turnieju.

173

(2 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Tak też zrobię.
Do wczorajszego finału w turnieju na cenzurowanym był Sigilyph. Jednak, gdy wygrał mi niemal przegraną grę z naexowanym przeciwnikiem znowu zacząłem go lubić.
Natomiast Gengar ex daje możliwość ataku i schowania się za kimś innym (Wobbi blokuje ability, wspomniany Sigilyph jest niewrażliwy na exy przeciwnika). Czasem naprawdę się przydaje.

3 Crobaty też pewnie odrobinkę zmniejszą szanse na kijowy start.

Dzięki smile

174

(2 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Pokemon (19)
3x Wobbuffet
2x Mewtwo Ex
1x Gengar Ex
1x Sigilyph
4x Zubat (plasma storm)
4x Golbat
4x Crobat
(tutaj waham się co zrobić, by wrzucić jeszcze trzeciego Mewtwo ex)

Trainer (31)
4x N
4x Professor Juniper
2x Colress
2x Lysandre
1x Bicycle

1x AZ
1x Xerosic

2x SSU
2x VS Seeker
2x Ultra Ball
1x Repeat Ball
4x Dimension Valley
1x Computer Search
1x Switch

3x Muscle Band

Energie (10)
6x Psychic Energy
4x Mystery Energy

Deck jak większość ma swoje wady i zalety. Więcej jednak zalet i dlatego zabawy nim jest mnóstwo.

Podstawową wadą jest to, że zdarzają się rozgrywki, gdy na początku nie możemy się rozstawić. Jest tutaj trochę kart, które na początku są bezużyteczne (szczególnie 4x golbat 4x crobat), więc bez tasującego supportera jesteśmy skazani na powolną śmierć. Myślałem o Jirachim, ale w niektórych rozgrywkach i tak miałem za mało miejsca na benchu, więc dałem sobie spokój.

Inna wadą jest ogromna zależność od stadionu. Bez Dimension Valley deck traci połowę na wartości.
------------------------------------------------------------------------------
Pierwszą zaletą jest natomiast możliwość kombinowania dzięki dużym zakresie obrażeń, które możemy zadać przeciwnikowi w jednej turze (MB, nietoperze, różnorodne ataki naszych pokemonów przy zmniejszonym koszcie).
Z reguły najbardziej pożądanym startem jest oczywiście Mjutacz, bo szybko może pozamiatać stół (dlatego muszę jakoś wrzucić 3 sztukę). Napoczęcie X ballem z jedną energią i dobicie drugim atakiem przy wsparciu muscle banda czy też obrażeń z nietoperzy to standard. Dlatego jeśli mamy Mjutacza jesteśmy w stanie błyskawicznie zutylizować przeciwnikowi głównego atakującego i ustawić grę. A nawet jeśli Mjutacz napocznie i nie zdąży dokończyć dzieła to...

...jest oczywiście Wobbuffet. Niepozorna bestia, ale przez niego przeciwnik musi się 2 razy zastanowić czy zaatakować obitym do połowy (prawie do połowy) exem, bo w przeciwnym wypadku Wobbi zrobi z nim później porządek.

No i na koniec nietoperze. Zastosowań mnóstwo. Ubicie podstawki na ławce typu spritzee, umożliwienie Wobbufettowi zadania większych obrażeń czy też dobicie na ławce czegoś co przeciwnik zdążył ewakuować. Warunek jest jeden: muszą się ładnie dopasowywać ;p
Mimo, że nie lubię flipanych kart to SSU daje po prostu za dużo korzyści, żeby tutaj nie włożyć. Sztuka AZ i możliwość pewnego uzyskania Golbata/Crobata w kluczowym momentach też jest nie do przecenienia.

Deck można tylko polecić. Może wygrać z każdym jeśli nie przydarzy nam się lipa na początku. Dobrze się sprawdza też z żabami, bo dołożenie stadionu i atak Mjutaczem lub Wobbuffetem jest możliwy nawet przy item locku.

Początkowo sugerowałem się deckiem adriana.paletko, ale potem przerobiłem pod własny styl gry. Jeśli macie jakieś uwagi, co do ulepszenia to chętnie poczytam.

Pozdro

175

(2 odpowiedzi, napisanych Decki BC-on)

Seismitoad ma jedną podstawową wadę: bije słabo. Pograłem trochę żabą w konfiguracji ze Slurpuffem i Yveltalem i jakoś fanem nie zostałem. Albo nie umiem tym grać, albo to nie jest mój styl.
Milion razy większa frajda jest z grania Fairy, Donphanem czy nawet choćby takim Wobbatem.

Niemniej póki co na wycofanie żab bym nie liczył. W przypadku wyłączenia Virgena i wzroście "potęgi" trawy w przyszłości tym bardziej.

Samo Primal Clash w moim odczuciu i na ten moment to śladowa ilość kart wiele wnoszących do formatu. Przy takim Phantom Forces to jest kompletna bida z nędzą.
Fakt faktem jest trochę kart umożliwiających kombinowanie, ale turniejowego decku na tym nie zbuduje.
Z exów daje radę jedynie Gardevoir i ewentualnie Kyogre (tutaj nie mam pewności, bo nie próbowałem).
Groudon i Aggron są moim zdaniem zbyt trudne w użyciu by zrobić karierę:
- z reguły walka nastawia się na szybki atak, a nie mozolne dokładanie 4 energii.
- metal z kolei jest wystarczająco skomplikowany przez ewoluowanie bronzongów. Poza tym jest milion razy lepsza Dialga ex.

Co do talii:
- Samo kitranie energii jest możliwe dzięki aromatisse, więc przy przemyślanym rozkładaniu dotrwają do odpowiedniego momentu. Chyba, że niespodziewanie stracimy którego z poków z energiami. Takie ryzyko istnieje zawsze i niestety na to ta talia jest trochę podatna w początkowej fazie.
Poza tym tak jak wspomniałeś wchodzi w grę tylko fairy ze względu na Florgesa, który jest naprawdę silnym i niedocenianym exem.

- Skyla. Świetny pomysł. Nie wiem jeszcze za co, ale na pewno spróbuję.