To wrzucam z dzisiaj. Nie udało nam się zebrać 8 osób, więc nie poszedł turniej sankcjonowany (przełożony na za tydzień), ale zagraliśmy sobie każdy z każdym.
W miarę rotacyjnie więc jak ludzie rozpiszą swoje gry to będzie do rankingu w sam raz
1. vs Rahsed vel Rosyjska Plazma!
Gra była emocjonująca i zajęła najdłużej z pierwszych gier (była taka długa ze względu na brak supporterów w pierwszych turach u nas obu). Zakończyła się zwycięstwem Darkraiów nad Kyuremami. Wielu pro playsów nie pamiętam, wiem że w pewnym momencie wiedząc, że Rahsed nie ma decku zbyt obfitego w N'y wyciągnąłem sableyem karty z discardu dające mi zwycięstwo w następnej turze, ale niestety akurat wtedy N'a miał.
2. vs Yoyo vel Plazma na bogatości!
Tutaj początek był niezwykle ciekawy. U mnie absol z silver mirrorem u niego, dwa kyuremy. Obijał nimi mojego keldeo ex z ławki podczas gdy Absol dostawał po 10 z zatrucia. Udało mi się tym absolem pomęczyć go na tyle długo, że końcowa faza gry już była raczej moja. Virbank + Dark Claw pozwalały mi na swobodne wykańczanie kyuremów. W pewnym momencie gry Yoyo nie miał kart na ręce, ani energii, a ja wykorzystałem te 2-3 tury martwej ręki na pozyskanie z discardu swoich HTLi i Enhanced hammerów ponownie. (mimo możliwości agresywniejszego zdjęcia jego Lugii ex )
3. vs Grzesiek vel KeldełoBlast!
Tutaj poczułem się zaskoczony tym, że Blastoise pojawił się u niego na stole już w 2 turze, ale Grześ zrobił błąd wywalając jedynego supportera z ręki jakiego miał (Corless) ultra ballem by się rozstawić. Nie mówię, że by wygrał, bo używając go dobrałby tylko 2 karty, ale tak został kompletnie z niczym i znowu sytuacja jak z Yoyem gdzie HTL + Virbanki pomagały mi początkowo wygrać grę. Miałem N'a na ręce, ale postanowiłem go nie używać (mimo posiadania z 15 kart na ręce, ale 0 ultra balli i 0 Darkraiów. Na szczęście w chwili gdy Grzesiu dobrał swojego N'a i rozpoczął ataki Keldeo exami, udało mi się sprawnie i szybko doładować darkraia i nie była to zła decyzja by nie starać się jak najszybciej wystawić darkraia ex
4. vs Wexegon vel Pingwinówek
Wexu niestety z matmy dostał dziś ode mnie pałę. Radosny użył całej ręki i catchera by wyciągnąć absola na aktyw i mówi "padasz". Na co ja mówię, że nie, bo tylko 90. I tutaj rozpoczęło się bicie jego pingwinów. W koniec końcu nie nadążył z damagem. Dość łatwy matchup jeżeli trzymasz ławkę złożoną z max 2 pokemonów .
5. vs Drobne vel Big Basics + Garbo :<
No i mimo, że miałem już 4-0 i pewne pierwsze miejsce, bo Drobne szedł dość słabo i nie miał jak wyrobić 4-1, to wiedziałem, że walczę o Elo, a więc nie chciałem odpuścić. Niestety Landorus ex od pierwszej tury bardzo boli, a Garbo boli jeszcze bardziej jeżeli tool scrapper ląduje w prize'ach.
W pewnym momencie gry gdy Drobne miał 1 nagrodę, a ja jeszcze 5 czy 4 do wzięcia postanowiłem wystawić i naładować z głupa Darkrai exa. Energia z ręki, sprawdzenie że mamy 2 dark patche w decku i dość darknessek w discardzie i mało kart w decku i jazda! Niestety Drobne dobrze przełożył deck i drugi Dark patch znalazł się na samym dnie. Gdyby nie to byłem w stanie zdjąć mu jedynego naładowanego bizona i landorusa exa naraz jednym atakiem Darkraia Bliska gra, całkiem niezła, ale elo za nią tracę .
Za tydzień pewnie się uda nas by było więcej niż 8. Był dziś też młody raper (13 lat) oraz Zgredek, ale jeden nie miał jeszcze talii (choć Zgredek mu coś pomógł), a drugi nie miał kasy na wpisowe .