1

Temat: Raporty z Wrocławia

Dziś krótko, tylko wyniki do wpisania do ELO, kompletny raport w niedzielę/poniedziałek.

Zwycięzcy po lewej.

Runda 1
Piterr - Inumaru
Aveross - Maślak

Runda 2
Piterr - Aveross
Inumaru - Maślak

Runda 3
Piterr - Maślak
Inumaru - Aveross

(w nawiasie obecne ELO)
1. Piterr (1623)
2. Inumaru (1608)
3. Aveross (1592)
4. Maślak (1577)


W drafcie z 3 boosterków Deoxys EX, Life Dew i Float Stone, więc nie najgorzej. big_smile
Nowy deck się sprawdza. ;] Katowice, przybywam.

Obecna liczba Patratów: prawie 600 chyba, potem policzę

2

Odp: Raporty z Wrocławia

Piterr gratulacje z Deoxysa, pedalski box macie deoxys i deoxys fa xD. Tylko to obecne ELO usuń bo już się zresetowało tongue.

[20:14] Kakel: ja byłem Trollem, co chyba nikogo tu nie dziwi ;p

3

Odp: Raporty z Wrocławia

Przecież Piterr wziął już po uwagę nowy ranking...

4

Odp: Raporty z Wrocławia

Pelek! Sam jesteś PEDALSKI! OMG. Mamy i jeszcze wyciągniemy z niego kolejnego DEO tongue I może wtedy według ciebie będziemy mieli LEZBIJSKI fart? Naucz się nowych słów bo już mnie irytuje takie gadanie.

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

5

Odp: Raporty z Wrocławia

xmaslakx napisał/a:

Pelek! Sam jesteś PEDALSKI! OMG. Mamy i jeszcze wyciągniemy z niego kolejnego DEO tongue I może wtedy według ciebie będziemy mieli LEZBIJSKI fart? Naucz się nowych słów bo już mnie irytuje takie gadanie.

Maślak przez tyle czasu nie zauważyłeś, że tak ludzie mówią i to nikogo nie obraża.
PS. Naucz się pisać poprawnie po polsku wink.

[20:14] Kakel: ja byłem Trollem, co chyba nikogo tu nie dziwi ;p

6

Odp: Raporty z Wrocławia

No i jest pełny raport.

Raport z Turnieju PTCG we Wrocławiu 22.06.2013r.

Przyszły ? jak oczekiwano -  cztery osoby ? ja, Inumaru, Maślak i Aveross. Przed turniejem skoczyłem z Inu do Feniksa po trzy boosterki na draft (Aveross grał bez wpisowego). Inu kupił sobie jeszcze 2. Jako, że były kupione razem, zaproponowałem, żebym wybrał, które pójdą na draft, a które może sobie otworzyć. Otwarcie przyznałem, że te lepsze, z EXem i holkami idą na draft. On otworzył sobie jakiś crap, najciekawszy chyba był SER, a rarki takie ?unocmmonowate?.

Zagrałem nowo złożoną talią, którą wcześniej testowałem intensywnie z Inu i zagrałem po dwa mecze z Averossem i Maślakiem. Jest to pewien wariant ?nowo odkrytej? talii ? Quad Snorlaxa ? z Lugiami EX. Jak to działa? Bardzo prosto. Męczymy przeciwników LaserBankiem z aktywnym Snorlaxem lokującym retreat, aż tu nagle wyskakuje Lugia EX i zabija. Jej atak świetnie kombuje się z 30+30 nałożonym wcześniej między turami z poisonu dając magiczną liczbę 180. Ważne, żeby Lugia wyszła w turze, w której ma zaatakować ? w przeciwnym razie Catcher na nią niweluje RetreatLocka, lub z podłożonym Rock Guardem ? kolejna świetna karta, która wydaje się być stworzona specjalnie pod Lugię.

Zagraliśmy 3 rundy w swissie BO3 z limitem czasu 75 minut + 3 rundy terminacji.

Jako, że przyniosłem ze sobą laptopa, włączyłem OSwissa i przeczytałem parowania.

Runda 1 vs. Inumaru (moje Keldeo/Manaphy/Mewtwo//Bouffalant/EtherDex)
Lugie mogłem spokojnie benchować, przeciwnik nie gra Catcherów.
W pierwszej grze jedno Keldeo u przeciwnika w prizach, a gra tylko dwa. Dwa Keldea są największym wrogiem Snorlaxów. Nie pamiętam szczegółów, po prostu, wygrana. Przeciwnik miał okropne prizy składające się z czterech pokemonów.
1-0

Z drugiej gry też niewiele pamiętam. Miałem ładne ręce, Inu trochę pecha, nieźle podładowana Lugia załatwiła sprawę, zrobiła sporo.
2-0


Runda 2 vs. Aveross (Empoleon/Roserade/jajka)
Pierwsza gra przezabawna. big_smile Pozwolę sobie przedstawić ją w krótkim opowiadaniu.
Małe pingwiny zostały zmuszone do wyżycia się atakiem furii na Snorlaxie, niestety bez kibiców, trafiając aż trzykrotnie (za co ich trener dostał warninga, bo nie zadeklarował ataku). Snorlax nie wydawał się być tym szczególnie dotknięty, ale pani profesor doradziła, aby go całkiem wyleczyć. Małe pingwiny kontynuowały swoje dziobanie, ale w pewnym momencie zniechęcił je do tego kamienny hełm, który założył jeden ze Snorlaxów. Aveross złapał w sieć innego Snorlaxa. Później N przyniósł mu kolejnego pingwina, ale było już za późno, bo weszła Lugia.
3-0

W drugiej grze całkiem podobnie, też chyba jakiś dead hand u przeciwnika. Nie pamiętam szczegółów, nie miałem problemów z wygraną.
4-0

Zagraliśmy jeszcze kilka sparingów, bo zeszło nam na dwa pojedynki tylko 20 minut. Wygrałem wszystkie. Ubiłem w t1 jajka trucizną, ale przeciwnik zaczynał i zdążył wspomóc go małym pingiwnem. Innym razem donk Lugią etc.

Runda 3 vs. Maślak (Darkrai/DCE)
Słabe ręki, ratowały mnie Ny przeciwników, ale przeciwnik miał zdecydowanie słaby matchup, nie grał w talii switchów, catcherów też nie ma. Pierwsza gra skończyła się szybko, polugiowałem trochę i potrułem.
5-0

Druga gra dłuższa, dwie Lugie w prizach, przeciwnik podładował sobie praktycznie wszystko na benchu, ale ilość HP EXów przesądziła sprawę ? LaserBankując je schodzą zawsze przed początkiem mojej następnej tury.
6-0

Zabrałem się za boostera z Thundurusem, w którym wcześniej zapowiedziałem czyhanie EXa. W boosterze otwieranym przez Inu był Life Dew i Float Stone. W moim trafił się jakiś tam Deoxys EX, czy jakoś tak. Wziąłem, bo nawet ładnie wygląda.
Średnio 1 kod na booster.

1.Piterr (Snorlax/Lugia EX)
2.Inumaru ( Keldeo EX/Manaphy/Mewtwo EX/Bouffalant/EtherDex)
3.Aveross ( Empoleon/Roserade/jajka)
4.Maślak (Darkrai EX/Bouffalant/Tornadus/Mewtwo EX)

Także całkiem zadowolony byłem z turnieju.

Obecna liczba Patratów: prawie 600 chyba, potem policzę

7

Odp: Raporty z Wrocławia

Dnia 2013 07 04 Zdążyłem zagrać tylko trzy mecze smile Robota od 8 rano do 19:20...

Ale wynik jest taki
Maślak Piter 2:0
Maślak Inu 0:1


Chłopaki dorzućcie się do raportu tongue

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

8

Odp: Raporty z Wrocławia

Dorzucę coś do raportu z turnieju:








to nie był turniej.

Obecna liczba Patratów: prawie 600 chyba, potem policzę

9

Odp: Raporty z Wrocławia

Maślak - Schen (0:1) W dwumeczu było 1:2. Było 1:1 i ostatni mecz był mega zacięty brakło mi jednej karty która szenowi poszedzła.

Maślak - Averos (1:0) W dwumeczu było 2:1 0:1 po zaciętym meczu przegrałem pierwszą grę. Potem dzięki donkowi Mewtwo EX z DCE na MR. MIME w pierwszej turze wyrównałem do 1:1. W trzeciej grze Avkowi nie podeszły karty do rozstawienia jego poków i miałem łatwą wygraną.

Maślak - Piter (2:0) W dwumeczczu było 2:0 No tu sprawa prosta było 1:0 dla mnie, a potem 2:0 dla mnie smile

Taki mega krótki raport ;P

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

10

Odp: Raporty z Wrocławia

Maślaku mój drogi, nawet jeśli jest to mega super hiper krótki raport to "Averos" nadal się pisze przez 'ss'. Tak samo jak mamy 'Schena' i "Pitera" przez dwa 'r'. Byłbym szczęśliwy gdybyś o tym na przyszłość pamiętał. smile

11

Odp: Raporty z Wrocławia

O jacie. Drobiazgi detale ;p

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

12

Odp: Raporty z Wrocławia

Jeśli dostanę wyniki pozostałych trzech meczów to nawet wrzucę do klasyfikacji ELO. Ale na razie nie mam podstaw - ma ktoś wyniki?

13

Odp: Raporty z Wrocławia

Szen ma wyniki ale on coś zajęty człowiek jest. Prześle na pewno ;P

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

14 (edytowany przez schen 2013-07-16 08:25:26)

Odp: Raporty z Wrocławia

Już rozpisuję turniej do ELO. Zwycięzców podkreślam.

Runda 1
Schen - Maślak
Aveross - Piterr

Runda 2
Schen - Piterr
Aveross - Maślak

Runda 3
Schen - Aveross
Piterr - Maślak

1. Schen 3:0
2. Maślak 2:1
3. Piterr 1:2
4. Aveross 0:3

I krótki raport z mojej strony wink Zrobiłem sobie moje lamerskie jajovile które przy testach w trakcie robienia nie działały ani przez chwilę, ale niezrażony tym chciałem sobie nimi pograć mimo tego. W czwartek przy fun deckach poszło mi całkiem spoko, więc zostawiłem je sobie również na sobotni turniej.

Runda 1 vs Maślak (Darkrai/Mewtwo/Byczek)
No to był strasznie ciężki mecz dla moich jajek. Maślak trochę za szybko się rozstawiał, a ja miałem spore problemy by atakować go turę (już o zabijaniu nie myśląc). Pierwszą grę przegrałem, po tym jak pewnie wystawiłem Sableye'a na aktywa, przy braku możliwości ataku większej niż 60 ze strony przeciwnika i zagranym przez Maślaka pluspowerze(!). Miałem przez to trochę pozamiataną możliwość rozstawu w tamtej chwili. Na szczęście w drugiej grze poszło mi lepiej. Trzecia gra była strasznie wyrównana przy czym przewaga była raczej po stronie Maślaka. W końcówce zostałem już całkowicie przyparty do muru i moją jedyną deską ratunku było ściągnięcie jego zdrowego Darkraia. Potrzebne do tego były mi Dark Patch, Energia, 2 poki... wiedziałem, że 1 poka miałem na ręku, w decku był jeszcze 1. Moją jedyną nadzieją był w tym momencie colress na 7 kart i pociągnięcie wszystkich niezbędnych rzeczy z około 15-to kartowego decku. W innym wypadku Maślak wygrywał w kolejnej turze zabijając mi ławkowego Darkraia z 30HP. Na szczęście przyfarciło mi się smile

Runda 2 vs Piterr (Double Lugia)
Hmm... Jakoś nie pamiętam bym miał większe problemy w trakcie turnieju (choć gdy zagraliśmy przed nim, dostałem niezłe lanie). Ładnie i spokojnie wyciągnąłem 2:0

Runda 3 vs Aveross (Loki/Empoleon)
No cóż, gdy zobaczyłem Lokiego na aktywie przeciwnika od razu wiedziałem jaką taktykę powinna obrać moja Atena. Natychmiast zainwestowałem w atak i leczenie, który dla Ateny jest w końcu również świetną tarczą. Nie zważałem nawet specjalnie na aspekt wiary inwestując bodajże jedynie w 2 może 3 biskupów. Dociąg zapewniany przez Lokiego był wystarczająco pomocny. Cóż Loki to jednak dość ciężki bohater, przy którym trzeba grać szybko i agresywnie. Zwycięstwo przypadło mi smile

15 (edytowany przez Piterr 2013-07-16 08:02:48)

Odp: Raporty z Wrocławia

Bardzo profesjonalny raport, Schen. Od razu wiadomo, kto czym grał.

To ja się pochwalę, że grałem fundeckiem mającym całe dwa pokemony. big_smile TurboLugia. big_smile Weź sześć prizów, zanim przeciwnik zabije Ci pierwszego pokemona, albo przegraj.

Obecna liczba Patratów: prawie 600 chyba, potem policzę

16

Odp: Raporty z Wrocławia

No ba, po co kto ma wiedzieć czym grają moi przeciwnicy, ważne że wygrałem big_smile Ale skoro tak Ci zależy to mogę dodać te wybitnie zbędne informacje x)

17

Odp: Raporty z Wrocławia

Kolejny turniej do ELO wink

Było nas 5 i tyleż samo rund zagraliśmy. Podkreślam zwycięzców.

Runda 1
Maślak - Aveross
Piterr - Schen
Inumaru - BYE

Runda 2
Aveross - Schen
Inumaru - Piterr
BYE - Maślak

Runda 3
Schen - Inumaru
Aveross - BYE
Maślak - Piterr

Runda 4
Schen - Maślak
Aveross - Inumaru
Piterr - BYE

Runda 5
Schen - BYE
Inumaru - Maślak
Aveross - Piterr

Klasyfikacja końcowa:
1. Schen
2. Inumaru
3. Aveross
4. Piterr
5. Maślak

Runda 1 vs Piterr (Snorgia)
Rozpoczęcie z Lugii przez Piterra było dla mnie całkiem przyjemnym zaskoczeniem smile Szybko ściągnąłem ją Zekromem, a następnie odpowiednio kontrolowałem Snorlaxy. 2 Keldeo w grze dość mocno zdemotywowały mojego przeciwnika. Wygrana smile

Runda 2 vs Aveross (Laserleon)
To było... szybkie smile No i mimo wszystko najlepsze w grze były 3 tailsy z ataku pingwinka smile Najpierw załatwiłem Emolgę grzejącą ławkę, a następnie osamotnionego pingwinka. Wszystko to w 3 tury przy użyciu jedynie Rayquazy i 1 Eeleektrika tongue

Runda 3 vs Inumaru (Aggrony 2.0)
To było całkiem ciężkie :0 Na szczęście udało mi się rozstawić przed utratą kluczowych kart, jednak zabójczo szybkie to to nie było. Zwłaszcza, że ataki Rayquazy były dość skutecznie powstrzymywane przez hammery. Na szczęście jakoś się doprajzowałem do końca przed zakończeniem decku.

Runda 4 vs Maślak (Hydreigon)
Kolejna dość szybka gra. Mewtwo, Zweilus, 2 darkraie. Udało mi się wyeliminować poki pod którymi była większa ilość energii, co dało mi sporą przewagę. Maślakowi jeszcze brak tu paru kluczowych kart, co nie działa niestety na jego korzyść.

ostatecznie wygrałem z bilansem 4:0 i stwierdziłem, że póki w formacie, to się jeszcze trochę węgorzami będę bawił tongue Dopakowywanie ich pod "Wrocławską metę" daje sporo zabawy tongue

18

Odp: Raporty z Wrocławia

Z mojej strony dodam tylko...

Żenada z mojej strony... Nawet wielce BIG MOUTCH inu mnie pokonał...

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

19

Odp: Raporty z Wrocławia

"Nawet" - Zauważ, że Inu wygrał z każdym poza mną x) więc wiesz xP poszalał sobie wczoraj tongue

20 (edytowany przez adriank1 2013-07-19 17:21:45)

Odp: Raporty z Wrocławia

Gratulacje dla Wrocławian - wrzucę turniej jak tylko wrócę do domu z Warszawy.

Mam nadzieję, że Nataku  szybko zacznie z wami grać smile

21

Odp: Raporty z Wrocławia

A co mi tam, też napiszę raport z ostatniego turnieju!
Cóż, może i w Katowicach zająłem 3 miejsce Zekromami, jednak we Wrocławiu już nie mogłem używać większości kart do nich... więc stwierdziłem, że nadszedł czas potestować Aggrony! Tak, te same Aggrony, które były przedostatnie na OTP... a jednak z małą aczkolwiek ważną zmianą. Life Dew (które swoją drogą pomogło mi wygrać dość dużo). Jak widać w raporcie Schena, Aggrony chodziły nieźle.

Runda 1
Ja vs. Bye

Bye był niezwykle trudnym przeciwnikiem, na szczęście moje Sableye zniszczyły go okrutnymi Confuse Rayami. Bye'owi brakowało niestety Switchy lub energii do wycofania się, a gdy mnie aatakował ciągle tailsował na Confuse. Koniec końców po niezwykle trudnym meczu udało mi się wygrać.

1-0

Runda 2
Ja vs. Piterr (Quadlax + Lugia)

Cóż, wcześniej zagraliśmy jedną grę którą wygrałem i wiedziałem, że jeśli będę miał dobry start, to mam dość spore szanse na wygraną. Cóż... moja pierwsza ręka z tego co pamiętam była zwyczajnie BEZNADZIEJNA. Mimo wszystko udało mi się w T4 rostawić już 3 Lairony, do tego miałem Sableye'a z energią na aktywie, Hammery i 2 Dev Spraya na discardzie. O tamtego momentu gra nie była specjalnie trudna. W końcu wygrałem po zdiscardowaniu mu chyba wszystkich energii.

2-0

Runda 3
Ja vs. Schen (Rayeelzy)

Mój deck miał zawsze dość negatywny matchup z Rayeelzami, gdyż nie działało tutaj discardowanie Lighting Energii i pomagało jedynie discardowanie Fire Energii (a i to nie zawsze możliwe i zazwyczaj zależne od flipów). Początek... cóż, ponownie był beznadziejny. Nie pamiętam co to było dokładnie jednak pamiętam, że miałem 0 supporterów i 5 trainerów... Schen zaczynał i zagrał Ghetsisa. Cóż, to zabolało mocno i od tamtego momentu stwierdziłem, że gra jest przegrana. Chyna jednak stopdeckowałem jakiegoś supportera i pociągnąłem to dalej. Zdiscardowałem mu 4 Fire Energie, i miałem szansę na wygraną, jednak mu został do dobrania 1 prize, a ostatnią lub przedostatnią Fire Energię z decku udało mu się dobrać i zabić Aggrona.

2-1

Runda 4
Ja vs. Aveross (Empoleony)

Ah... nie dość, że bałem się Empoleonów to do tego 3 raz z rzędu miałem beznadziejną rękę (inaczej, nie najgorszą... gdybym był już rozstawiony). On o ile się nie mylę zaczął z samotną Roselią a ja z samotnym Sableyem. Zdiscardowałem całą rękę moją Juniper (w tym Life Dew co później się przydało). Podeszły mi nie najgorsze karty i zacząłem się wreszcie rozkładać. Jeden Toppling Wind prawdopodobnie wygrał mi grę - zdiscardowałem mu RC, które by top-deckował, Empoleona i Water Energy. W ciągu całej gry udało mu się chyba wystawić 1 lub 2 Empoleony, a do tego ciagle discardowałem mu wszystkie Energie z Hammerów i Toppling Windów. Praktycznie co turę dostawał 2 Toppling Windy i po prostu został zdeckowany. Miał jeden moment, w którym bałem się, że może comebackować, jednak w końcu udało mi się wygrać. Byłem z siebie całkiem zadowolony, gdyż mój deck nareszcie działał dokładnie tak jak powinien.

3-1

Runda 5
Ja vs. Maślak (Darkrai/Hydreigon)

Powtórzę się - NIENAWIDZĘ Darkraiów. To deck, z którym mam chyba najgorszy Matchup Aggronami. Praktycznie zawsze przeciwko nim nie wychodzą mi żadne flipy na Hammery w dodatku akceleracja Dark Patchami jest bardzo mocna. Mimo to od czasu do czasu udaje mi się z nimi wygrać. Tak też i było tym razem! Chyba pierwszy raz w turnieju miałem całkiem dobry start (wróć, niekoniecznie startowy hand). Zacząłem z Sableyem aktywnym i Aronie na benchu, gdy Maślak zaczął z samotnym Deino. Użyłem Na co chyba nie bardzo spodobało się Maślakowi. W miarę szybko się rozstawiałem, gdy on wystawił tylko 2 Deino i Darkraia, jednak w końcu udało mu się naładować Darkraia i wtedy zaczęło się robić nie fajnie. Koniec końców Maślak przegrał, został mu 1 prize. W tej grze na prawdę pomogło mi 3-krotne Stallowanie Life Dew. Do tego najciekawsze były tury gdy mieliśmy po 10 kart w decku. Najpierw przez 5 tur passowaliśmy, gdyż nie mieliśmy nic do zagrania, aż w końcu podeszła mu energia i zaczęło się robić nieciekawie
na szczęście posiadając PokeCenter w grze, Keldeo i 3 Aggrony udało mi się go wystallować! (mi została ostatnia karta w decku).

4-1

Cóż, byłem bardzo, ale to bardzo zaskoczony wynikiem turnieju. Jak można było zauważyć na OTP Aggrony nie były specjalnie potężne, a jednak udało mi się ugrać nimi 4-1 na naszym Wrocławskim spotkaniu i wejść na 5 miejsce w naszym Polskim rankingu Elo. Ah, tak nawiasem mówiąć - ludzie, ogarnijcie się! Inumaru jest na 5 miejscu w Rankingu Elo a ten fakt jest naprawdę bardzo niepokojący! Jak ktoś tak beznadziejny jak ja może być 5?

"Dawid mimo wszystko pokonał Goliata. Tylko, że oni grali Bo1, a nie Bo3." - słynne słowa przed ćwierćfinałem Gyarados vs Volcanion.

22

Odp: Raporty z Wrocławia

14-08-2013 Odbyło się mini SPOTKANIE

od 14:30 do 16 (w moim wypadku)

W ten czas ugraliśmy trzy mecze... Ja vs Pittttter ;P Wynik 2:1 dla JA czyli Maślak jakoś udziergał wygraną z Piterem smile


Chłopaki dopiszcie się co było dalej wink

Maślak ;P -> Tak poprostu wink Od lat big_smile
+ dla AgentX za udaną i szybką transakcje.
+ dla McLer za udaną i szybką transakcje.

23

Odp: Raporty z Wrocławia

Zagrałem Quad Sigi z Piterrem, Bouffalanty sprawiły mi dużo problemów... ale koniec końców, wygrałem 2 gry.

"Dawid mimo wszystko pokonał Goliata. Tylko, że oni grali Bo1, a nie Bo3." - słynne słowa przed ćwierćfinałem Gyarados vs Volcanion.

24

Odp: Raporty z Wrocławia

Lajkuję! Cieszy mnie, że odznaka Derpa dodaje Ci siły tongue

7 miejsce ECC 2013
19 miejsce ECC 2014
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie lock decki serdecznie dziękuję.

25

Odp: Raporty z Wrocławia

Bardzo proszę dopisać do ELO.

Piterr - Wygrał z Sebek, Maślak; przegrał z Inumaru, Aveross.
Inumaru - Wygrał z Piterr, Maślak; przegrał z Aveross, Sebek.
Maślak - Wygrał z Sebek, Aveross; przegrał z Piterr, Inumaru.
Sebek - Wygrał z Inumaru; przegrał z Piterr, Aveross, Maślak.
Aveross - Wygrał z Piterr, Sebek, Inumaru; przegrał z Maślak.


1. Aveross (3-1)(Empoleon/Roserade)
2. Inumaru (2-2)(Aggron/Sableye/Life Dew)
3. Piterr (2-2)(Landorus EX/Lugia EX/Cobalion(EX)/Tornadus EX)
4. Maślak (2-2)(Darkrai/Mewtwo/Bouffalant)
5. Sebek (1-3)(Blastoise/Suicune/Bouffalant/Mewtwo)

Draft z 4 boosterków, Aveross nie wpłacał, trafił się Virizion EX, G Booster, 2x Silver Mirror (1 RH). Zgarnąłem G Boostera, potem drogą wymiany zdobyłem i Mirrora reverse.

Był to pierwszy turniej Sebka, któremu złożyłem Blastoisy z kart, które dałem ja i chłopaki (niestety, nie znalazły się wolne eNy ani Keldeo).

Graliśmy każdy z każdym BO3.

W pierwszej rundzie dostałem mocno od Aggronów, w pierwszej grze brakło jednego priza, druga wydawała się lepsza, aż w końcu przeciwnik pozbawił mnie energii ze stołu, a w late gamie odpowiednie rzeczy za nic nie chciały podejść.

Potem zmierzyłem się z Sebkiem. Pierwsza gra epicka. Przeciwnik zaczyna Squirtlem (tym gorszym, nie ma we Wro ani jednego tego z Ability, cierpimy na dożywotni brak BCR). Patrzę, mam donka na łapie. Przeciwnik zaczyna, wystawia drugiego Squirtla, pass. Moja tura, leci LaserBank i Hammerhead. Na to ze strony przeciwnika RC, Blastoise, 2x [W], Juniper. Dobiera dwie następne energie i przegrywam 0-1. big_smile Pozostałe dwie gry wygrałem raczej bez większych trudności, szybki deck>deck stage 2 bez plaż i średni build; Cobalion>Suicune.

Pierwsza gra z Averossem - dead hand.
Druga gra z Averossem - Lugia vs. Emolga. Colress Machine, Juniper, 2x Colress Machine, [F].
Trzecia gra z Averossem - dead hand.

Z Maślakiem przegrałem pierwszą grę, nie wyszło za bardzo, poddałem, kiedy zostało mi chyba 4 prizy, jemu 2 i w decku praktycznie nic ciekawego nie było, szczególnie energii. Pozostałe dwie gry wygrałem. Oba Cobaliony>Mewtwo, Landorus>Darkrai, Lugia>Bouffalant, EXy z counterkami z hammerheada/righteous edge/blow through.

Także fajnie bardzo było.

Pozdrawiam,
Piterr

Obecna liczba Patratów: prawie 600 chyba, potem policzę