Temat: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Sytuacja powakacyjna na polskiej scenie stała się irracjonalna.

Wystrzelił nam Białystok z niesamowitą liczbą regularnych turniejów. Bielsko-Biała stała się nowym ośrodkiem gry, w Rybniku chłopaki umieją się spotkać. Nawet Wrocław się odrodził z regularnymi turniejami, a Kraków zaczyna grać regularnie!


Nie będę ukrywał że naprawdę dziwi mnie w takim razie totalny regres Śląska, a w szczególności Warszawy. Zagraliśmy jeden turniej na dwanaście osób i już jest tak, że ciężko znaleźć czwórkę do grania.

Dlaczego wylejcie tu swoje żale i powiedzcie SZCZERZE, nieważne do jakiego ośrodka należycie:

Dlaczego NIE bierzesz udziału w turniejach?

Ta ankieta nie ma na celu napiętnowania nikogo tylko wydobycie informacji CZY i JAK można poprawić frekwencję, szczególnie w tych dwóch ośrodkach. Na razie łupię w Wiedniu, ale jak tak dalej pójdzie to zacznę jeździć na turnieje do Krakowa, Wrocławia i... Białegostoku, bo tam grają.

Dlatego jeśli znajdziecie chwilę, to napiszcie szczerze o co chodzi, a może uda się dojść do konsensusu.

2

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

1. Szkoła - w życiu bym się nie spodziewał, że będę wracać do domu i padać na twarz, w klasie która miała być lajtowa, czyli I LO.
2. Format wali dla mnie nudą - nie odczuwam przyjemności z grania. Wyjdzie następny set, może coś się zmieni.

~Prawdziwy Shun

3

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

1. Ratuję biedne Oshawotty dotknięte wyciekiem tankowców na Morzu Piaseczyńskim.

W przeciwnym razie zawsze jestem.

:::::::::::||"""\\::::://""\\ ::::::||"""\\.::::||:::||""\\ ::::|| :::::::::::
:::::::::::||:::://:::://::::::\\:::::||:::://:::::||:::||::::\\:::||::::::::::::
:::::::::::||::::\\::://====\\::::||::::\\ ::::||:::||:::://:::||::::::::::::
:::::::::::||__//://::::::::::::\\::||__//:::::||:::||_//:::::||::::::::::::

4

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Juz pisałem: jestem aktualnie w Olsztynie, i to na pierwszym roku medycyny. Pojawianie się na turniejach jest dla mnie bardzo utrudnione. W Warszawie jestem w kartkę, a mój dom jest tak daleko, że jazda na turnieje jest na prawde trudne.

5

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Ja zapowiadałem przerwę do początku października, może trochę się przedłużyła, fakt - ale już teraz zaczynam pojawiać się regularnie (o ile będę mógł oczywiście). Dziś już byłem na spotkaniu wink

6

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Jakieś dwa leszcze, Ada i Krzysiek zaczęli się pojawiać na spotkaniach w Warszawie, pewnie reszta się dowiedziała i to dlatego nie przychodzą grać, ot co tongue

Zebranych kart Eevee i Eeveelucji na dzień dzisiejszy:    130/287   --->   45,3%
Gotta catch 'em all! big_smile

There comes a time in every man's life when they must make a choice; Charmander, Squirtle or Bulbasaur. ~ JWittz

7

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Zazwyczaj jestem na turniejach zawsze, bo chce jakoś podratować frekwencje i co tydzień na początku tygodnia około 7-8 pisze, że ma czas, a potem połowa sie nie pojawia i gramy sobie kulturalnie w 4 osoby. Nie ukrywam, powoli mi sie tego odechciewa i nie chce marnować pół weekendu na grę w 4 osoby. Kiedyś to było fajne, a teraz przychodzi na turniej i nic nie potestujesz, bo są 2 Darkrai Garbo na które na pewno trafisz, a na które musisz przebudować deck, często wyrzucić ważne karty. Myślałem, że wiązało sie to z wakacjami, ale teraz gdy nadal to sie utrzymuje jest słabo. Faktu nie poprawia zajmowanie sie około setką Bidoofów na codzień, które jest dobijające big_smile. Jak dla mnie szkoda, że tak sie dzieje, bo w tej chwili regularnie gram Ja i Babidi. A jeszcze kilka miesięcy temu scena Warszawska była największą w Polsce, meh...

I TYLE XD

8

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Jeżeli termin mi pasuje to się pojawiam zawsze. Ale zgodzę się, ze format wieje nudą.

9

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

W roku szkolnym staram się pojawiać regularnie i nawet mi to wychodzi. Nadcjodzący format jeszcze bardziej zachęca mnie do regularnej gry, ale wspomniany przez Betonowego spadek frekwencji równie mocno mnie od niej odpycha. Niestety. No i solidaryzuję się z Shunem w kwestii szkoły. I klasa LO nie jest może specjlanie wymagająca, ale zabiera bardzo dużo czasu bezsensowni projekcikami.

[10:31] Shellaqdo: Cześć, tu Shellaqdo. Nie wylogowałem się z forum i teraz jestem gejem.
[10:31] Shellaqdo: Także Amphi, pilnuj dupala :*
[10:32] Jameaz666: O rany, Shell jest gejem.
[10:32] Jameaz666: Kto by pomyślał?

10

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

1. Szkoła, 3 gimnazjum, nauczyciele cisną o egzamin, pierdyliard^2 kartkówek w tygodniu.
2. Nuda na turnieju, ciągle wszędzie to samo, zmieni się to pewnie po wyjściu XY.
3. Są sprawy ważniejsze niż turniej z tymi samymi trzema osobami co tydzień temu.
4. Będę w pełni sprawny to będę chodzić raz na dwa tygodnie.

[20:14] Kakel: ja byłem Trollem, co chyba nikogo tu nie dziwi ;p

11

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Ja tam przeważnie staram się być na turnieju raz w tygodniu (nie w weekendy, ponieważ je jednak wolę spędzać z drugą połówką, a studia/praca to całkiem spory pożeracz czasu od poniedziałku do piątku - z tego też powodu odpada mi możliwość dwóch spotkań tygodniowo wink). Zdarza się jednak czasem, że nawał pracy nie pozwoli mi  wyjść wcześniej z roboty, wtedy też się poradzić wiele nie da na to ^^'

No i jakby nie patrzeć raczej nieczęsto wypuszczam się gdzieś poza Wrocław. Jest to również spowodowane tym co wyżej napisałem, a oprócz tego zdarzają się jakieś inne czynniki typu planowany wyjazd, konwent, odległość i koszta (mniej istotne, ale mimo wszystko jeszcze 10 kafli miesięcznie nie zarabiam, by tego pod uwagę nie brać tongue). Dlatego przeważnie wybieram się na jakieś imprezy organizowane z większym rozmachem, typu OTP, czy KMP wink

12

Odp: Dlaczego NIE chodzisz na turnieje?

Gorzów Wielkopolski, umarł dawno temu do Wrocławia 267, Krakowa 541, Warszawy 466?
Zastanawiam się nad Berlinem 150~