Nowy Deck Shella (BTIF)

"Zwykle zaczynam z Emolgi". Myślenie życzeniowe.

Prawda jest taka, że liczba "outów" na rozpoczęcie emolgą to:

a) starting hand: 2 (2 emolgi w decku)
b) pierwsza tura bez emolgi: 1 Topdeck + 4 Level Balle + Skyla + 7 kart z Juni ORAZ 2 Switche + 1,5 Super Scoop UP'a (50% * 3)

Nie zrozum mnie źle ale to na tyle biedna statystyka, że nie można sobie po prostu napisać "zwykle zaczynam z Emolgi".

Dlatego proponuję:

-1x Foongus
+1x Ninetales

Zmniejszamy szansę na podejście bez Emolgi i dodajemy ekstra Ninetalesa. Jeśli op ma sposób na obijanie nam ławki albo kładzenie po 40 obrażeń na Foongusy to i tak możemy zaraz poskładać talię.

-1x Bianca
+1x Skyla

Skoro często zdarza się, że musisz kitrać parę kart w ręku np. Amoongussa i Devolution Spraya, to bianca jest tutaj słabsza. Ograniczyłbym do zera ale może zdarzyć się nieprzyjemna ręka bez supportera.

-1x Super Scoop Up
+1x Switch

IMO SSU jest tutaj zbędny bo flipany (lepszy już czwarty DS), a start Emolgą jest trudny do przecenienia.

Czemu nie Emolga? Bo trzeci Switch Amoongussowi nie zaszkodzi.

Wydaje mi się, że proponowane zmiany są "kosmetyczne", a jednak istotnie zwiększyliśmy szansę na start Emolgą. Ale to nie ja gram tą talią, przyznam się szczerze

Gram obecnie Ninetales/Amoongus na PTCGO i jest to jedyna talia, którą udało mi się póki co złożyć, więc trochę testowałem, i którą obecnie składam jako fun deck. Podzielę się spostrzeżeniami.

Wypełnianie Bencha nie jest problemem, nawet bez Emolgi. Linię pokemonów gram dokładnie taką samą (choć czwarty Ninetales faktycznie byłby bardzo fajny). Jest i Mr. Mime, którego w obecnej wersji nie gram, bo chciałem przetestować coś innego i postanowiłem go wyrzucić, ale jest zdecydowanie godny przemyślenia. Kruche podstawki, których nie ewoluujemy od razu, zwykle w większości Vulpixy i Foongusy, które czekają na ewolucję w odpowiednim czasie, a także konieczność dewoluowanie pokemonów, co może być problemem, jeśli np. taki Foongus już ma 4 counterki. Mim świetnie ratuje nas przed Darkraiami, czy Kyuremami Plasma.

Osobiście nie gram SSU, tylko 4 Dev. Spraye - przy tak dużej lini Foongusia i 4 Laserach zupełnie niepotrzebny, natomiast gram 3 Switche (na Quad Snorlaxy, które szaleją na PTCGO, na którym gram tą talią, ale przede wszystkim na zwiększenie prawdopodobieństwa na start Emolgą).

I jeszcze jedna rzecz. Nie przetestowałem jej do końca, tylko kilka meczów, bo wczoraj zacząłem ją testować, ale od razu się w niej zakochałem w tej talii, spisuje się idealnie - Rescue Scarf. Niesamowita rzecz, bardzo usprawnia działanie decku. Jeśli nie testowałeś, polecam.

EDIT
No właśnie, jak wspomniał Babidi - Mew EX.

A ja bym odradzał. AKURAT TUTAJ Munna/Musharna to naprawdę gruba świnia, a że mamy mniej switchów niż przeciwnik catcherów to przy spreadzie albo Dusknoirze u opa zapewniamy sobie autolossa. Co innego gdy możemy się spokojnie wycofać.

Do każdego innego decku - spoko. Nawet do Rayeelsa, a w szczególności do BK gdzie znalazła miejsce w zwycięskim decku fińskich natsów.

Mew EX to naprawdę świetny pomysł. No ale coś co proponuje Miszcz Polski nie może być złe

Ten deck jest stary jak świat. Reksio go miał i z nim grałem chyba jeszcze w zeszłym roku... Bez laserbanka oczywiście.