1

Temat: Wygląd sceny turniejowej za 2-3 lata.

Ponieważ zacząłem dyskusję z McLerem na Shoutboxie, a ktoś mądry kiedyś powiedział, że jeżeli chcę uniknąć trollowania i zacząć poważną rozmowę to definitywnie postami i tematami, to zakładam taki.


Chciałbym się dowiedzieć od osób, które nie mają totalnie

+ pokaż spoiler

wy***ane

na to jak wygląda scena grania w Polsce jak oni ją widzą za 2-3 lata. Jaką macie wizję? Do czego dążycie w waszym ośrodku?

Jaki jest plan, krótko i długo terminowy. Czy tylko załatwienie stałego miejsca do grania, czy pozyskiwanie graczy? Jak się do tego zabierzecie by go osiągnąć, co musicie zrobić i może inne osoby będą mogły podpowiedzieć wam inne sposoby na osiągnięcie własnego celu.


Ode mnie?

Ja marzę wielkie marzenia. Chciałbym za 2-3 lata w Polsce mieć nationalsy i nie jest to marzenie nowe.

Był to powód dla którego pojechałem do Pragi. By zdobyć POP ID i móc zgłosić na stronie internetowej, że chcę otworzyć ligę pokemon. O dziwo plan wypalił. Czemu nie zrobiliśmy tego wcześniej, tylko 10 lat trwaliśmy w stagnacji? (hint - byłem za młody na takie wyjazdy)

Po około 6 miesiącach dostałem telefon, że taka liga jest możliwa itd. itp.

Niestety był to telefon od Marcela, ale nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze jak bardzo niewiele zmieni ten człowiek.


Niemniej minęło trochę czasu, ligi ruszyły, są rozdawane promki, mamy możliwość sankcjonowania turniejów i nawet zdobywania 10 CP za League Challenge. Co to znaczy w praktyce? Ano tyle, że nie pojedziemy tak łatwo na Worldsy, a Marcel jest noga i tych LCków sankcjonować nie chce czy też nie umie.


W tym roku dowiedziałem się, że nasze nieoficjalne mistrzostwa Polski (OTP), możemy zasankcjonować jako LC  (niezależnie od Marcela), dostać na nie promki i być szczęśliwi, że udało nam się zrobić duży event, który zobaczą oficjele. W tym roku Polska nie dostała eventów większych niż LC. Czemu?


Ano dlatego, że większe eventy wiążą się z dużą ilością Championship Pointów. Czyli tego co potrzebne by dostać się na mistrzostwa świata, czyli tego co przyciąga na turnieje ludzi za granicą i czego rozdawanie jest bardzo restrykcyjne. Byle kto nie sędziuje takich eventów, wyższe są też wymagania stawiane organizatorowi takich turniejów.

Spodziewam się, że gdybyśmy mieli dużo udanych League Challenge'ów udałoby się zdobyć właśnie regionalsy, ale nie mamy udanych LC. Dlaczego? Bo ten fakt znany jest być może Marcelowi, a ten wie, że w takiej sytuacji musiałby robić eventy na których sprawdzali by go ludzie zza granicy. A przecież dodatkowej pracy to on nie chce...

Tak jest wszędzie, że Tournament Organizerzy zaczynają od podstaw. Nikt nie da człowiekowi znikąd turnieju za 1/5 wejściówki na Worldsy.

Dla mnie celem jest scena w Polsce, gdzie na turniej w Krakowie przyjeżdżają Czesi, bo mają do wygrania bonusowe punkty, więc i graczy na turnieju mamy koło 50, sędziowie dostają ćwierć booster boxa za sam wkład pracy w organizację i wszyscy są szczęśliwi bo scena kwitnie.


Grupy wiekowe w Pokemonie nie są złą rzeczą, wyobraźmy sobie rodziców tych 8 latków grających w karty, gdzie przychodzą na turniej i ich dzieci miałyby grać z nami? Z dorosłymi ludźmi? Trochę to odstrasza prawda? Na myśl przychodzą conajmniej dziwne skojarzenia, ale sytuacja gdy takich dzieci jest grupka i grają sobie między sobą - chociaż obok, to już sytuacja zupełnie inna.


Wiem, że nie ma nas w Polsce dużo, ale może to kwestia też mentalności sklepów i rodziców w Polsce, że nie przyjdą z dziećmi na turniej, nie nauczą się i swoich dzieci w to grać, dla nich się liczy tylko by mieć od dziecka spokój, a nie by dziecko się rozwijało. Taki kraj - taka mentalność, tu wiele nie zmienie, aż nie będę pracował w podstawówce wink.


Dlatego kolejny rok z niesankcjonowanym OTP, będzie dla mnie staniem w miejscu. Wiem, że to nie jest odpowiedni temat, ale zakończę myśl o tej scenie właśnie w ten sposób. Chcę byśmy szli naprzód i za te 3 lata mogli prosić o nationalsy ze względu na to, że wykażemy się odpowiedzialnością i umiejętnością organizacji imprez zgodnych z ich oczekiwaniami.

A co wy byście chcieli widzieć za 2-3 lata na naszej scenie turniejowej?

7 miejsce ECC 2013
19 miejsce ECC 2014
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie lock decki serdecznie dziękuję.

2

Odp: Wygląd sceny turniejowej za 2-3 lata.

Może uznacie, ze jestem pesymistą, ale ja bym chciał, żeby za te 3 lata było z kim i gdzie grać. W skali Polski z kim, a w skali Śląska gdzie i o co (bo już teraz z tym jest problem).

Jasne, oficjalne turnieje, nationalsy itd były by super i jak tylko mogę to działania w tą stronę wspieram, ale pod tym względem jestem bardzo ostrożny w prognozach.

3

Odp: Wygląd sceny turniejowej za 2-3 lata.

Będzie g, bo zamiast na ludziach, skupiamy się na zasadach. Graty. smile

4

Odp: Wygląd sceny turniejowej za 2-3 lata.

http://pokegym.net/forums/showthread.ph … at-is-50-3


Coś co możemy zrobić już teraz by zmienić wygląd sankcjonowanych turniejów.

7 miejsce ECC 2013
19 miejsce ECC 2014
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie lock decki serdecznie dziękuję.

5

Odp: Wygląd sceny turniejowej za 2-3 lata.

Akurat z tym, co Qzin TAM (na pokegymie) napisał, zgadzam się w 100%.

Swoją drogą "ciekawa" postawa twórców gry (zasad itd) - tylu znanych graczy (nie tylko Klaczynski przecież) jest wyraźnie zdegustowanych obecną formułą, ale tamci nie reagują...

McLer,
simply The Best
in every contest

6

Odp: Wygląd sceny turniejowej za 2-3 lata.

Reagują, ale nie zmienia się zasad w trakcie trwania sezonu zwykle. Na ten rok raczej nie zmienimy nic, ale możemy coś zmienić na przyszły.

7 miejsce ECC 2013
19 miejsce ECC 2014
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie lock decki serdecznie dziękuję.