Informacje o Turniejach w Krakowie (Strona 13 z 27)

Ja powiem tak, sesję mam na karku, wolę wpaść na turniej LC jak będzie Kicek, Reksio, Panda, czy Jingo i jak Wexegon nie będzie chory. Poważnie.

Robimy sobie tydzień przerwy? Miałoby nas być koszmarnie mało.

a ten lc to za tydzień? Bo ja 31 jadę do Anglii na 10 dni

Nowi chcą przyczłapać. W sensie ja i może jeszcze od 1 do 3 osób. Więc jeśli użyczycie nam jakichś kart/decków to chętnie pogramy (podłożymy się jako mięcho). Większość z nas ograrnia zasady. Chyba, że coś się zmieniło.

Od niedawna raczej się nie zmieniło .

Wexu to chociaż swój deck komuś przekaż . Ja mam kaszel, ale być muszę. Chcę sprawdzić czy Marcel faktycznie ustawi ten turniej jako League Challenge PO fakcie ;]. Czy też będzie powód by go raportować wyżej.

To fakt, troche się zmieniło =P A talie w miare aktualne posiadacie? Ktoś wam pomógł złożyć?

Brakiem kart xD Nie każdy posiada potrzebny stuff na oddanie.

Oj już nie róbcie jaj, tylko wpadajcie. Coś dla was się zawsze zorganizuje. Ma nas być dużo, a to najlepsza okazja by pozbierać jednocześnie te karty, na których wam może najbardziej zależeć.

Noo, bylim więc, pograli moimi ancient kartami, dzięki za ciepłe przyjęcie, pewnie was jeszcze nawiedzimy. Swoja droga widziałem tu na forum, ze czasem zdarza się wam zorganizować drafta, często się to zdarza? Bo dwóch chętnych byscie na pewno mieli ;-)
Pozdro, x

Ponieważ nie mam poprawki z Analizy to będę w tą sobotę na turnieju. O dziwo kolosa napisałem na 5.0, więc lajcik .

Natomiast może wyskoczyć poprawka z Zespolonej, więc jeszcze pewności nie mam =P. Ale szanse wzrosły do 90%

Zobaczymy się tuż przed wylotem może. Jednak nie mam zalki z jednych ćwiczeń i muszę się pouczyć, więc w sobotę mnie nie będzie. Trzymajcie kciuki.

Dobra u mnie jednak zmiana terminarza. W tą sobotę MÓGŁBYM być, w przyszłą na 100% mnie nie będzie.

A jak nie pasuje wam ta sobota, bo kickowi i Adrianowi wiem, że nie, to trudno i widzim się w Arnhem.

No to jak dla mnie może i spotkania w tym tygodniu nie być. Sesja mnie dobija, ale nie dajcie ciała chłopaki i chociaż za tydzień się spotkajcie. Ech, zwykle miałem zalki dużo wcześniej wszystkie, jakoś w tym roku tak wyszło