Oficjalna liga we Wrocławiu (Strona 2 z 2)

Piterr proszę, nie zostawiajcie tego na środę - albo inaczej, w środę możecie uzgodnić termin ligi (gdy już plany lekcji znać będziecie - pamiętajcie, że środy i piątki nie za bardzo mi pasują), ale resztę załatwcie wcześniej, bardzo ładnie proszę

Ze strony Pokemona, co prawda dotyczy to ubiegłego sezonu, ale lepiej bazować na czymś, niż na niczym:

Nagrody za ligę w każdym sezonie to odznaka i kod do PTCGO.
Tutaj FAQ, jak wg Pokemona powinno to wyglądać. Ale w Warszawie robimy inaczej ;P .
I nie za bardzo rozumiem, o jaki ranking chodzi.

Czekaj, czekaj.
Te pieczątki nie są przybijane za gry turniejowe, tylko w ogóle, na lidze. Tak przynajmniej było w Libercu. I tak właśnie powinno być, bo normalne ligi - np. w USA - to nie są turnieje, tylko zwykłe spotkania, sparingi i za każdy taki sparing, których zagrasz ile chcesz dostajesz pieczątkę.

Natomiast turniej co tydzień jest IMO - nie, nie "IMO", tak po prostu jest - bez sensu. Na spotkaniach chciałbym luźno potestować, poproxować, zagrać czasem jakimś fundeckiem. No i kto będzie co tydzień wpłacał? 3 z 6 graczy jest niepełnoletnia, a Aveross nie umie skasować biletu przed kontrolą.

Proponuję te 2 turnieje w miesiącu z 14zł wpisowego i możliwość niewpłacania.

A satysfakcja faktycznie jest wystarczająco dobrą nagrodą.

Tak, bo na zwykłych ligach praktycznie nie ma spotkań turniejowych. Pieczątki dostajesz za sparingi na zwykłym spotkaniu ligowym. I nie widzę powodu, żeby robić inaczej.

Byłem. Pozwolę sobie zacytować cały dialog (tak mniej-więcej).
Ja: Dzień dobry. Ja w sprawie ligi karcianki Pokemon, w imieniu naszej grupy. Ustalić, jak to ma tam dokładnie wyglądać.
Sprzedawca: Aha. Tzn. ja już z waszym kolegą rozmawiałem... Kwestia tego, czy chcecie we wtorki, czy w czwartki.
Ja: W czwartki.
Sprzedawca: Aha, no to dobrze, w czwartki możecie przychodzić.
Ja: A te odznaki, jak to ogólnie będzie wyglądać?
Sprzedawca: Za każdą zagraną grę dostajecie pieczątkę, dziesięć pieczątek to odznaka.

No i tam spytałem, czy jutro już możemy przyjść ligowo, powiedział że tak. I w sumie, to nie było o co pytać. Liga będzie, przyjdziemy, zagramy trochę gier, dostaniemy pieczątki, odznaki... Ja myślę, że nie ma nawet sensu się o turnieje pytać, bo nikt nam tego nie zorganizuje; chcemy zagrać turniej - zagramy turniej, kupimy boosterki, a w lidze nic się nie zmienia takiego... Co do rankingu; no właśnie, co za ranking? Nie słyszałem nigdy o czymś takim. Myślę, że nie ma sensu się w to bawić, mamy przecież ogólnopolskie ELO, turniej zagramy, kiedy ludzie wyrażą takie chęci po prostu...
Podejdziemy jutro, wyrobimy POP ID kto nie ma, pogramy kilka gier, powiemy, ile zagraliśmy, dostaniemy pieczątki... Tak ligi wyglądają.

Dobra.
Pierwsze spotkanie ligowe było. Sprzedawca nieco zdezorientowany, szef mu nic nie mówił o lidze, ale poradziliśmy sobie. W paczce były kartki ligowe z miejscem na pieczątki (z drugiej strony Yoterii i Patrat ), całkiem gruby zestaw pop ID i sporo kodów na promki do ptcgo. Nie było pieczątkownika. :<
Sebek i Maślak otrzymali pop ID, wszyscy dostali kartki ligowe. Zagraliśmy po 4 gry, ale sprzedawca na chwilę wyszedł, ale w sumie nawet nie jest potrzebny, sami możemy się tą ligą zająć (z resztą to kwestia narysowania krzyżyków na kartkach ligowych...).
Nie byliśmy pewni, jak to działa, właśnie sprawdziłem na oficjalnej stronie.
Aspertia Gym Challenge (pierwszy sezon ligi), jak każdy inny sezon, trwa około miesiąc. Raz w tygodniu spotkanie, gramy sparingi, za każdą grę pieczątka, za każdy rządek (8 gier) jedna promka, za 4 rządki odznaka (swoją drogą bardzo skromne, malutkie).
A chłopaki co sobie pop ID zrobili muszą się na pokemon.com zarejestrować i powpisywać te piny, pop ID.

Także sukces.
No i myślę, że można wreszcie usunąć znak zapytania w nazwie wątku. ;]

Mówisz, masz - Kakel

Hmmm, nie. Raczej nie.
Chyba po prostu poprosimy, żeby nam dali po np. cztery promki i odznakę na głowę na jeden sezon plus tę kartę turniejową na pamiątkę i tyle, nie ma sensu się bawić w jakieś pieczątki i inne pierdoły, i tak nikt na to nie zwraca uwagi, a wiadomo, że i tak kiedy kto może to przychodzi żeby zagrać te kilka pojedynków do ligi.
A system Maślaka jeszcze bardziej wszystko utrudnia, zamiast luźnego spotkania wymaga gry BO3, bez proxów etc., IMO nie ma sensu takiego czegoś robić.

Maślak - nie, nie jest ;-;

Kiedy pierwszy League Challenge - nie wiem. Ale ważne, że zatwierdzony.