Temat: Raporty ze Śląska

6 kwietnia 2013

1. Banzail 5-1 (Hydreigon/Darkrai EX)
2. Adrian 5-1 (Mewtwo EX/Terrakion/Bouffalant/Stunfsk/Musharna, kolejność przypadkowa)
3. Shellaqdo 4-2 (Rayeels)
4. Lesiu 4-2 (Darkrai EX/Mewtwo EX/Terrakion)
5. Barti 3-3 (Zekrom EX)
6. Lokolin 3-3 (Zekrom EX)
7. Kosiarz 2-4 (Darkrai EX /Mewtwo EX/Zoroark)
8. Mongoł 2-4 (Fluffychomp/Terrakion)
9. Jameaz 2-4 (Speed Darkrai EX)

Turniej pełen niespodzianek... Talia którą przed turniejem w Krakowie pospiesznie poprawiałem Banzailowi, wybijając mu z głowy jego dziwactwa... Nagle zrobiła 9-2 w dwóch turniejach. Shellaqdo uczy się coraz mocniej naciskając nas Rayeelsem, a Jameaz który był moim faworytem... Wylądował na przeciwległym biegunie, a nie omieszkałem mu w tym pomóc.

Moja talia była składana na szybko i w dość... Dużych brakach materiałowych. Z resztą, zobaczcie sami poniżej

Zadziwiające jak bez czterech catcherów, trzech Ultra Balli, Landorusów EX, Skyli, Tornadusów EX, HTL'i i Virbanków człowiek może kombinować. Finalnie okazało się, że Musharna którą znam już z Flygon/Dusknoir sprawdza się fantastycznie i człowiecze, jeśli grasz Big Basics i przynajmniej cztery switche to chociaż przetestuj 2-2. Zakochasz się w niej albo wyrzucisz :)

Raport:

Runda 1: Jameaz - win

Key Plays: Aktywny Stunfisk, u niego zewsząd Darkraie EX a na ławce dwa Terrakiony z Exp Sharami i jedną energią. Czego nie zrobi i tak finalnie przegra 3-6 - dobitne wykorzystanie braku Tool Scrapperów w większości talii, a raczej braku miejsca na nie.

Oczywiście w odwodzie był też Bouffalant, tak na wszelki wypadek.

Runda 2: Lesiu - win

Key Plays: Pięć pierwszych tur u Lesia to na zmianę brak Energii i Supportera - dość przekonująco wygrałem krótkiego Mewtwo wara, a po trafionych Etherach nawet nie miał co wystawiać darkraiów.

Runda 3: Banzail - win

Key Plays: Mecze z Banzailem zawsze idą mi łatwo nawet, gdy wygrywa turniej. Keldeo z trzema energiami w T3 już obijał mojego Terrakiona, ale dwie Musharny na Benchu spełniły zadanie - Ether, Scramble Switch i odpowiadam Mewtwo z sześcioma. Hydreigon z HTL'em po kilku turach w końcu go zabił, ale drugi Aggro-Mewtwo dopełnił dzieła. Aż dziwne, że moje walczące pokemony musiały tylko siedzieć na ławce i straszyć.

Runda 4: Barti - lose

Key Plays: Po pięciu turach miałem pustą rękę i ani jednego supportera w discardzie. Gdyby nie Munna przegrałbym przez donka. Wygrzebałem się później, ale dwa naładowane Zekromy EX i jeszcze Mewtwo to było już dla mnie za dużo.

Runda 5: Lokolin - win

Dość szybko wyłożył dwa Eelektriki i Zekroma BW na mojego Terrakiona. Bench był obsiany Mewtwo EX i Tornadusami EX. Miałem wybór - zabijać Zekroma albo rzucić Junipera na jednego z dwóch catcherów. Dwa razy zdecydowałem się zaryzykować i dwukrotnie się udało, raz po podparciu Pokedexem i Musharną. Po wyczyszczeniu ze stołu Eelektrików nie było już siły uderzeniowej więc wszedłem w tryb Aggro Mewtwo.

Runda 6: Kosiarz - win

Mewtwo na Mewtwo. Kosiarz podłożył darknesskę i spasował. Ja miałem DCE, pokedexa i dwa ethery... ale pokedex nie ujawnił żadnej energii, więc bardzo realny donk za 200 w T1 mi się nie udał. Uderzyłem więc za 120 i po chwili miałem 160 obrażeń na obu Mewtwo EX... Ale wpadł mi jeden Super Scoop Up, więc widmo zgarnięcia czterech nagród Darkraiem EX się oddaliło. Dojechałem do końca Stunfiskiem i Terrakionami.

Draft z ośmiu boosterów był... Po prostu słaby. Skyla, N, Flygon i Keldeo RH Hydro Pump to jedyne karty godne uwagi.

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

2

Odp: Raporty ze Śląska

Mini turniej rocznicowy, 10 kwietnia 2013

Wszyscy grali Quad-Ducklettem, tylko, że zapomnieli włożyć Ducklettów.

1. Betonowy 2-1 (Mewtwo/Terrakion/Stunfisk/Bouffalant/Musharna)
2. Keeshi 2-1 (Rayeels)
3. Banzail 1-2 (Darkrai/Hydreigon)
4. Lesiu 1-2 (Darkrai/Mewtwo/Terrakion)

Jak widać nawet małe turnieje mogą być ciekawe. Z Keeshim zdecydowały dwa catchery na Eelektrika, po tym nie umiał rozwinąć skrzydeł. Z Banzailem przegrałem bo już zamykali sklep, więc mając zapewnione zwycięstwo w turnieju, a z braku czasu na powolne, "normalne" wygrywanie najpierw zaryzykowałem Aggro Mewtwo, a potem jeszcze przy stanie 1-1  po HTL'u naładowany Terrakion (na Sableya) nie obudził się ani razu. Nie lubię Hypnotoxiców, to prawda. Wynaturzone karty.

Mecz z Lesiem był wybitny. Każdy z nas musiał wychodzić w ciągu meczu z ciężkiej dupy (byłem zmuszony w T0 z Junipera wyrzucić trzy Switche, co później było znamienne), każdy z nas kilka razy był w tym meczu na pustej już talii, obaj z pomocą Musharn odradzaliśmy się z popiołów parokartowymi combami z retreatami, dark patchami, etherdexem i energy switchami dynamicznie zmieniały sytuację na stole, a w końcu Lesiu poddał mecz, kiedy łączna suma naszych prizów + kart w decku wynosiła 5.

Mirrory w Big Basics mogą być ciekawe!

Zdraftowaliśmy boosterka BC... Mam Whimsicotta reverse smile

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

3

Odp: Raporty ze Śląska

27 kwietnia 2013

1. Banzail 5-1
2. Betonowy 5-1
3. Jameaz 4-2
4. Matilol 3-3
5. Nataku 3-3
6. Pelek 1-5
7. Shellaqdo 0-6

Migawki z gier?

Z Matilolem wygrałem gdy nie zauważył mojej Aspertii i obił mi Bouffalanta za 100 myśląc, że to załatwia sprawę. Po tym udało mi się przejąć inicjatywę.

Nataku z kolei przeoczył że może zdonkować moją Munnę - wymagało to wyszukania Mew EX, Shaymina EX, Energy Switcha i trawiastej energii. Wszystko miał na ręku ale posypał się przy pierwszym ogniwie - Rayquaza DV przegrała mu mecz.
Poczekałem aż wykończą mu się wszystkie switche po czym rzuciłem jednego z dwóch moich catcherów na Keldeo EX'a.

Z Banzailem gra dla mnie toczyła się jak zwykle katastrofalnie ale z powodu jego małej nieudolności w trakcie gry miałem swoją szansę - 3 ethery, 4 energie w decku i Colress na 8 na 10 kartowy deck. Musiałem skutecznie zagrać Ethera - niestety, Musharna NXD wskazała że dwie ostatnie karty to trainery.

Po reszcie się przejechałem więc trudno komentować.

Cieszę się, że w talii na 2 catcherach da się grać choć nie da się ukryć - przegrałem z bogaczem ;p

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

4

Odp: Raporty ze Śląska

Oto raporcik ze śląskiej imprezy z perspektywy Dżameza(czyli mojej).

Zacznijmy od standingów:

1. Banzail [5-1] (Hydreigon/Darkrai)
2. Adriank1 [5-1] (Alternatywne Big Basics)
3. Jameaz666 [4-2] (DeMenTor)
4. Matilol [3-3] (PlasmaKlang)
5. Nataku [3-3] (Ho-Oh)
6. Pelkson [1-5] (Hydreigon/Darkrai)
7. Shellaqdo [0-6] (Rayeels)

Jameaz v. Adriank1

No lekka kaszanka. Poczatek zapowiadał się nieźle, ale potem deck lekko mulił. Adrian zaskoczył mnie w kilku turach, po czym w końcu postawił w sytuacji bez wyjścia. Szach-Mat. (0-1)

Jameaz v. Nataku

I znów początek zapowiadał się tak dobrze.. Przez kilka pierwszych tur jechałem jak furmanką po wsi. Problemy zaczęły się, gdy Nataku uzyskał płynność w wystawianiu i ładowaniu Ho-Ohów. Parę tur i było po grze. Mimo to mecz toczył się do ostatniego priza i ostatecznie zakończył wynikiem 5-6. (0-2)

Jameaz v. Pelek

Czas odzyskać werwę. Nabrałem determinacji, ładowałem Darkraie jak szalony, zgrzytając zębami kontrowałem Mew2, pieczołowicie przygotowywałem Terrakiony do Rataliate'a. Rzucałem Catchery i HTLe na prawo i lewo. I gdy już został ten ostatni prize do wzięcia, Pelek okazał się w lepszej sytuacji. Do zwyciestwa potrzebowałem upragnionego Catchera. Został 1 w decku. Myslałem: jak wystawić Roserade, czy trafię go z N'a(?), czy mogę liczyć na te kilka kart dobranych z Bianca'i? Marszcząc czoło zauważyłem, że owy Catcher siedzi sobie spokojnie na moim handzie. Rzuciłem go bez namysłu na Sableye'a i wygrałem. (1-2)

Jameaz v. Shellaqdo

Bałem się tego meczu, nawet pomimo tego, że Sqdo wyraźnie nie miał dziś dnia konia, bo nienawidzę grac z Rayquazą. Zacząłem ja. Bouffalant na aktywie, u oponenta samotny Tynamo. Dodaję DCE do bawoła, rzucam Ultra Balla na Darkraia discardując przy tym darknessową energię. Rzucam Dark Patcha i Juniperkę. Zauważyłem, że jedną z dobranych kart jest Energy Switch. Kładę go na stół ze słowem "DONK" na ustach. Strach odszedł w zapomnienie. (2-2)

Jameaz v. Banzail

Banzail, jak dotąd niepokonany, zostawił chyba wieniec laurowy na innym stole. Mój oponent praktycznie nie dostawał    supportera, a ja spokojnie zabijałem kolejne stworki. Grę wygrałem z rezultatem 6-0. (3-2)

Jameaz v. Matilol.

Znów nerwówka. Przez pierwsze tury wyrzuciłem prawie wszystkie HTLe i ciągle rzucałem Matiemu N'y na dead handy. Ostatecznie zabrakło mu supportu i zamatowałem go praktycznie samym Bouffalantem. Znów wyrobiłem 6-0. (4-2)

Turniej był dla mnie swoistym "powrotem do formy", o ile w jakiejś kiedyś w ogóle byłem. Trochę pohandlowałem i moge już testować nowy fun deck. big_smile

[10:31] Shellaqdo: Cześć, tu Shellaqdo. Nie wylogowałem się z forum i teraz jestem gejem.
[10:31] Shellaqdo: Także Amphi, pilnuj dupala :*
[10:32] Jameaz666: O rany, Shell jest gejem.
[10:32] Jameaz666: Kto by pomyślał?

5

Odp: Raporty ze Śląska

11 maja 2013

1. Shellaqdo 4-1
2. Barti 4-1
3. Betonowy 3-2
4. Banzail 2-3 (!)
5. Jameaz 2-3
6. Lesiu 2-3
7. Keeshii 2-3
8. Nataku 1-4

Zadziwiające, że ujemny wynik pozwolił uzyskać górną połówkę tabeli.

Przegrałem dwie pierwsze rundy - jedynie z liderami. Przy Bartim brakło mi 10 dmg do zabicia ostatniego pokemona i się zdeckowałem. Przy Shellaqdo to już głębsza historia, ale deck po prostu nie zadziałał. Aggro Mewtwo nie zawsze jest rozwiązaniem.

Wygrałem z Keeshim, Nataku i Lesiem, który grubo się proxował - dlatego jestem bardzo zadowolony z tej ostatniej gry, w której aby go ograć musiało się zdarzyć w pewnym momencie "wszystko" - i faktycznie się udało.

Nataku słabo, ale jak flipy nie wpadają to ten deck jest okrutny. Może wyrzucenie N'ów nie było najlepszym pomysłem?

Nagrody zostały wybrane arbitralnie, to znaczy wybrałem 5 boosterów DEX. Wszyscy marudzili, ale jak wypadł Ultra Ball, Kyogre EX, 2 Rare Candy i Professor Juniper to jakoś ludzie przestali zrzędzić.

Zapraszam na za dwa tygodnie - turniej "rozpiskowy" z większą pulą nagród.

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

6

Odp: Raporty ze Śląska

25.05.2013

Turniej Bradowski.

W skrócie:
Rozegraliśmy 5 rund.
Było nas 11 osób.
wygrałem 2 rundy, przegrałem 2 rundy i miałem bye'a. Wylądowałem na czwartym miejscu.
W nagrodach trafiły nam się karty takie jak:

Deoxys EX
Landorus EX FA
Heatran EX FA
Getsis Holo
Pokemon Catcher
Super Energy Retriewal i wiele innych świetnych kart.

Szukam gier pokemon na gameboya advance.

7

Odp: Raporty ze Śląska

Shellaqdo napisał/a:

25.05.2013

Turniej Bradowski.

W skrócie:
Rozegraliśmy 5 rund.
Było nas 11 osób.
wygrałem 2 rundy, przegrałem 2 rundy i miałem bye'a. Wylądowałem na czwartym miejscu.
W nagrodach trafiły nam się karty takie jak:

Deoxys EX
Landorus EX FA
Heatran EX FA
Getsis Holo
Pokemon Catcher
Super Energy Retriewal i wiele innych świetnych kart.


Ja chce do KATOWIC!!!!!

I TYLE XD

8

Odp: Raporty ze Śląska

Amphi to był najlepszy draft jaki pamiętam! :-)

Szukam gier pokemon na gameboya advance.

9

Odp: Raporty ze Śląska

Uzupełnię jeszcze, ze było 7 boosterków z PLF i 2 po z EP i BC

10

Odp: Raporty ze Śląska

Shellaqdo napisał/a:

Amphi to był najlepszy draft jaki pamiętam! :-)

To będzie najlepszy draft, jaki ktokolwiek pewnie będzie pamiętał. Żeby trzecia osoba w turnieju mogła catchera wyciągnąć...

11

Odp: Raporty ze Śląska

Seriously gratuluję Draftu, a Nataku pierwszego miejsca wink. Bo zakładam, że nikt nie cenił więcej Lando niż Deoxy wink

7 miejsce ECC 2013
19 miejsce ECC 2014
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie lock decki serdecznie dziękuję.

12

Odp: Raporty ze Śląska

Mozecie napisac standingi?

13

Odp: Raporty ze Śląska

Podobno byłem siódmy na jedenaście osób. Nie wiem, bo przy stanie 2-2 musiałem dropować ostatnią rundę. Gdybym ją wygrał, wskoczyłbym na trzecie miejsce - a tak nawet nie miałem okazji zobaczyć z kim musiałbym się mierzyć.

Naprawdę nie wiem jak to się dzieje, że na koniec pierwszej rundy przychodzi jeszcze trzech zawodników których trzeba dopisać, a w ciągu 150 minut rozegrano trzy i pół rundy (wyszedłem w środku). To jest naprawdę dziwne.

Nie mam do nikogo żalu ale chłopaki, na OTP naprawdę nikt nie będzie się z wami patyczkował, a skoro to miał być "trening przed OTP" to też sposób terminacji (której nie stosowaliśmy) się liczy. Dlaczego po 25 minutach tylko gra moja i naturalnie, mojego przeciwnika zwykle była jedyna skończona?

Nie piszę o tym żeby komuś coś wyrzucić, tylko wiem, czym gramy i naprawdę terminacje nie będą na naszą korzyść. Szczególnie jeśli ktoś grający deckiem wymagającym dużego rozstawu 3-4 minuty tasuje karty w rękach i potem jeszcze rozrzuca karty na 6 kupek. Najlepszy skill nie pomoże jeśli mulligany rozdaje się 5 minut i dostaje się 0-3, bo taka specyfika decku, a potem trzeba wracać na szybkości.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rozegrałem cztery wspaniałe pojedynki: Z Matilolem, Lesiem, Nataku i Keeshim.

Z Matim różnicę robił Dusknoir, który zrobił fantastyczną robotę. Moja walcząca ekipa przebiła się w ciężkim meczu.

Z Lesiem po T3 w Mewtwo Warze było 2-4 i po 3 DCE w obu discardach. Na koniec musiało zdarzyć się wszystko i faktycznie się stało - ostatni Mewtwo obudził się po HTL'u, ale Stunfisk nie pozwolił mu się wycofać smile

Nataku pokazal w końcu klasę i ograł mnie mimo 1/6 z Ho-ohów. Ten deck jest naprawdę niewygodny.

Z Keeshim nie miałem do powiedzenia zupełnie nic.

Ostatnią rundę dropowałem.

Dzięki za przybycie - cieszę się, że "forma jest" - pokażcie to za dwa tygodnie!

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

14

Odp: Raporty ze Śląska

Kto posiada wyniki z turnieju?
Moje N'y powróciły do talii i szybko dały znać, że ich wcześniejsze wyrzucenie było sporym błędem. Chyba mam już finalną (lub prawie finalną) wersje decku, dobrze że się wyrobiłem z testami przed OTP.

Co do tego tasowania na 6 kupek przed meczem, może wprowadzimy zasadę, że robimy to po meczu a nie przed i zaoszczędzimy tą minutę czy dwie?

15 (edytowany przez Lesiu 2013-05-26 20:58:48)

Odp: Raporty ze Śląska

1. Nataku 5-0
2. Keeshii 4-1
3. Barti 3-2
4. Shellaqdo 3-2
5. Jameaz 2-3
6. Banzail 2-3
7. Betonowy 2-3
8. Kosiarz 2-3
9. Lesiu 2-3
10. Lokolin 2-3
11. Matilol 2-3

16

Odp: Raporty ze Śląska

Lesiu, fajnie byłoby dostać jeszcze plik z turnieju jeśli możesz go przesłać, bo chciałbym zamknąć listę ELO big_smile

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

17

Odp: Raporty ze Śląska

Czerwcowy Rozpiskowy 22.06.2013r.

1. Lesiu 6-0 (DMT)
2. Jameaz 4-2 (Zekex)
3. Matilol 4-2 (PlasmaKlang)
4. Banzail 3-3 (Darkrai/Absol)
5. Kosiarz 2-4 (Darkrai/Mewtwo)
6. Frosti 2-4 (Aspertia/Stunfisk)(HS-on)
7. Betonowy 0-6 (Darkrai/Etherdex)
---------------------------------------
8. Shellaqdo

Tak, wstawienie Etherdexa zamiast Laserbanka i Dark Clawów było złym pomysłem. Nie udało mi się atakować Darkraiem ani razu od pierwszej tury, a od drugiej mniej więcej tak często jak bez etherdexa - brak przewidywanych zysków, a stratą było ograniczenie zwiększania obrażeń o ogromne wartości.

Shellaqdo nie miał czym grać bo Barti nas nie zaszczycił i został z talią na milionie proxów. Grał z Bye'm talią Ninetales/Amoonguss i chyba zrobił wynik 3-4.

Krótko o grach:

Runda 1: Lesiu

Ślicznie naładowałem sobie Darkraia w trzeciej turze i ślicznie zdjąłem jego Mewtwo. Dostałem elegancki zwrot z Terrakiona i drugi ładował się już na ławce - właściwie tyle można powiedzieć o tym meczu..

Runda 2: Frosti

Kontrolowałem sobie elegancko grę, mimo, że jego Stunfisk poszalał i zdjął mi po weaknessie oba Absole. Naładowałem Keldeo EX'a i przy stanie 2-5 oczekiwałem rychłej rezygnacji, gdy...

Do Mewtwo EX'a z fightingową szanownego rywala doskoczyło DCE, po czym Frosti rzucił PlusPowera i... Black Belta?

Skasował mi zdrowego Keldeo za 170 a na Aggro Mewtwo nie zdążyłem już znaleźć remedium. Przegrałem do jednej nagrody.

Runda 3: Banzail

Mirrory bywają bardzo nudne, szczególnie, że Banzail miał ogromną przewagę. Ja biłem 90+30, on podpierał się Dark Clawami i HTL'ami kiedy trzeba. Wyszedłem ze stanu 3-1 na remis, ale gdy naprzeciwko siebie stały dwa Absole dostałem Tool Scrappera w mojego Life Dew - i tak oto ostatnia nagroda stała się faktem.

Runda 4: Jameaz

W drugiej turze zdjąłem Tynamo 40 i 30 HP jednym ciosem. Niestety Thundurus EP oddał dwa strzały a ja nie mogłem go zdjąć na hita. Potem zadałem Zekromowi EX 80 Absolem (znowu o 10 za mało żeby poprawić Darkraiem). Przy stanie 1-1 z N'a Jameaz dostał Catchera, skaczerował mi Sableye i trafił pierwszym atakiem Zekroma EX.

Runda 5: Kosiarz

Kosiarz grał na trzy Basic pokemony na benchu i aktywnego Bouffalanta z Eviolitem.
W momencie gdy wydawało mi się, że bicie po 90-20-20 wystarczy na dwa hity, Kosiarz zagrał... Potiona.
Starałem się catcherować mewtwo obijając byczki, ale gdy skończyły się catchery to niewiele można było zrobić.

Runda 6: Matilol

Matilol zaczynał, ja kopałem po Absole i zdejmowałem Klinki, a on szybko skompletował trzy energie pod Cobalionem EX i zdjął Absole. Przyzwyczaiłem się.


Lesiu wygrał zasłużenie, więc na szczęście standardowo w drafcie nic nie było. First pickiem z sześciu boosterów był Crushing Hammer, a drugim bodaj Rescue Scarf.


Zapraszamy wszystkich na sankcjonowany turniej szóstego lipca do Katowic-Ligoty! Ludzi którzy nie są pewni jak dojechać zapraszam na PW!

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

18

Odp: Raporty ze Śląska

Ok, to teraz teatrzyk "Amarantowy Łabądek" przedstawia turniej 22.06 z jameazowego punktu widzenia. Zapraszamy.

Przyjechałem dziś bez większych nadziei na ugranie czegokolwiek. Postanowiłem zagrać pierwszą miłością mojego życia czyli liczącym sobie już dobry rok ZETem. Wtechowałem 2 Thundurusy EP, co było kontrowersyjnym, ale trafionym rozwiązaniem. Strasznie mi się dziś te mięśniaki przysłużyły. Ale do rzeczy..

Runda 1.
Jameaz v. Matilol (PlasmaKlang)

Nie udało mi się zacząć, ale moja T1 i tak była agresywna. Thundurus z energią, rozłożone 3 Tynamo i Zekrom. Gram CHarge i kończę. Mati zdążył już w T2 wystawić PlasmaKlanga. Nie przejąłem się. Thundurus zebrał kilka prizów, zdjął Klanga, a resztę dokończył już Zekrom Ex. Poza lekkim stallem ze strony oponenta, grałem pewnie i bez większych spin. Jazzy do przodu!

Runda 2.
Jameaz v. Banzail (Speed Darkrai)
Banzail po prostu nie ma szczęścia w meczach ze mną. Mój Thundurus spokojnie zdjął na 2 hity samotnego Darkraia. Jazzy do przodu!

Runda 3.
Jameaz v. Lesiu
Porażka. Zacząłem tragicznie, od razu oddając 2 prizy za Mew2. Potem doszedł jeszcze idiotyczny missplay, który chyba przesądził o losach gry. Aggro Mew2 okazał się nie do przejścia i nic więcej nie zdołałem ugrać. Krok do tyłu.

Runda 4.
Jameaz v. Kosiarz
Mecz zapowiadał się idealnie. Miałem świetny hand, który pozwalał mi na spokojne wystawienie Thundurusa i 3 kijanek w T0. Gdyby jeszcze moim startowym basiciem nie był samotny Tynamo zdonkowany przez Mew2... Krok do tyłu.

Runda 5.
Jazzy v. Betonowy (DMT)
Start nienajlepszy, ale late game już lepszy. Dominowałe prizowy i za każdym razem, gdy miałem już wygrać w następnej turze, Gość rzucał mi Na na 2 lub jedną kartę. W końcu, z takiego Na doszedł mi 1 N, z którego zaś doszedł Catcher. Rzucam go na Sableye'a i deklaruję Glinting Claw. Chwila prawdy. Podrzucam K20, kostka opada na stół, toczy się i zatrzymuje na... szóstce. Jazzy do przodu!

Runda 6.
Jazzy v. Frosti  (Aspertia/Stunfisk)
Poszło gładko. Przeciwnik nie nadążał z ładowaniem, a ja pozwalałem Zekromom i Thundurusowi szaleć. Jazzy do przodu!

Turniej okazał się pozytywnym zaskoczeniem. Przekonałem się, że stary deck z lekkimi usprawnieniami (LaserBank) potrafi wyrobić całkiem przyzwoity wynik. Skończyłem na drugim miejscu ze stanem 4-2. Kompletne standingi w raporcie powyżej.

[10:31] Shellaqdo: Cześć, tu Shellaqdo. Nie wylogowałem się z forum i teraz jestem gejem.
[10:31] Shellaqdo: Także Amphi, pilnuj dupala :*
[10:32] Jameaz666: O rany, Shell jest gejem.
[10:32] Jameaz666: Kto by pomyślał?

19 (edytowany przez Shellaqdo 2013-06-22 17:31:38)

Odp: Raporty ze Śląska

Ja tylko dwie króciutkie sprawy:

1. http://ptcg.eu/img.php?s=76&n=9&l=1&r=1Foongus pogromca Keldeo http://ptcg.eu/img.php?s=83&n=49&l=1&r=1

2. Barti, jak mogłeś. :<

3. (Jednak) @: Jameaz, fajnie opisałeś raport ze mną. Miałem w talli 10 proxów jak coś, wartych po 20 groszy.

Szukam gier pokemon na gameboya advance.

20 (edytowany przez adriank1 2013-07-06 15:28:44)

Odp: Raporty ze Śląska

Nie będę się rozwodził bo jestem dość zmęczony. Oto jak się miała sytuacja

Zagraliśmy dwa durnieje sankcjonowane - jeden na 12 osób na 4 rundy o nagrody, drugi w tym samym zestawieniu dla funu.

Było nas dwanaście osób, w tym z przyjezdnych: Piterr, Inumaru, Konsko, Arturomod oraz Babidi.

Nie było natomiast Bartiego, Jameaza oraz Shellaqdo - zapraszam ich na kolejny turniej, bo trochę szkoda tak bez nich.

Durniej główny wygrał

1. Matilol 4-0 (Plasmaklang)

Idąc za słowami niejakiego Betonowego z dnia 5.07.2013r.

Beton: Moim zdaniem Matilol was jutro rozpieprzy
Konsko: Nie sądzę
Babidi: Czemu niby miałby nas ograć?
Beton: Zobaczycie jutro

No i faktycznie Klinklang przejechał się zarówno po Konradzie jak i Przemysławie Babidim.

Później z tym samym pierwszym Tie-Breakerem i różniącym się drugim przybyła trójka zawodników:

2. Konsko 3-1 (ThunDeo)
2. Piterr 3-1 (Snorlax w. Lugia)
2. Inumaru 3-1 (Zekex w. Mr. Mime)

Moim zdaniem na tak krótkim dystansie mówienie że ktoś kogoś wyprzedził drugim tie-breakerem to absolutne nieporozumienie, bo okazało się, że decydował praktycznie losowy przeciwnik z pierwszej rundy.

Następnie piąty z najlepszym, a kiedy mówię najlepszym myślę miażdżącym (tie-break 62,5% przy 50% czołówki) wynikiem 2-2 (i tutaj Babidiego zasługa bo grał naprawdę nieźle)

A potem w pozycjach których nie pamiętam: Keeshii (Rayeels, naprawdę dobry występ), Lesiu(DMT), Betonowy (Darkrai/Absol), Artur (Zekex), Kosiarz (Darkrai/Mewtwo), Banzail (Gothilock) oraz Lokolin (Rayeels)


------------------------------------------------------------------------------------

Migawki z turnieju:

Runda 1: Keeshii

Dość szybko wyrzuciłem cztery Junipery i 4 Bicycle, mając problemy z małą liczbą kart w talii. Wymyśliłem jednak bardzo dobry sposób - Dwie Rayquazy giną na raz od Darkraia co pozwala mi zgarnąć cztery prizy. Miałem 4 karty w decku więc tur na to była naprawdę masa.

Niestety pierwsze podejście zablokował mi Max Potion a gdy podszedłem do drugiego... LIFE DEW którego pożyczyłem Keeshii'emu przed turniejem.

Nie dziwne że prizy nie chciały mi się zazębić do sześciu... 0-1

Runda 2: Lesiu

Gra z Lesiem była standardowa. Znaczy, Lesiu standardowo wziął 4 nagrody jako pierwszy, rzuciłem N'a 2/6 i zaczęliśmy grać.

kluczowym momentem rozgrywki było temperowanie rozpędzonego Mewtwo EX'a dwoma enhanced Hammerami i zabicie naładowanego Terrakiona, który sprawił mi tyle kłopotów. Potem Lesiu zostając bez energii nie umiał już sobie poradzić nawet z pomocą Musharny NXD. 1-1

Runda 3: Lokolin

Kiedy Lokolin zabił mi w czwartej turze Rayquazą EX Absola PF... za czerwone energie domyśliłem się, że to nie jest jego rozdanie życia.
Szczególnie, że został po tym na pustej ręce. Trzy catchery na tynamo pomagają. 2-1

Runda 4: Inumaru

I tutaj przydały mi się Enhanced Hammery na bardzo szybkiego Zekroma EX. Zdjąłem trzy Eelektriki kosztem moich dwóch Absoli więc gra mniej więcej się wyrównała. W pierwszych czterech turach Inu wyrzucił jednak cztery Junipery i to on miał dużą przewagę logistyczną.
Nie usprawiedliwia to jednak przysłowiowego pedała, którego fart pozwolił oddać dwa ostatnie decydujące ataki Inumaru kiedy ja rzuciłem dwa razy N'a na dwie karty, a on potrzebując dwóch jedynych pozostałych kart w decku, dwa razy trafiał obie. 2-2

Ósmy byłem. Miejsce w pierwszej dziesiątce utrzymane, a i pewnie w ELO zyskam dwa punkty.

Link wrzucę kiedy tylko się pojawi durniej na stronie pokemon.com

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

21

Odp: Raporty ze Śląska

http://www.youtube.com/watch?v=yN1-RnoJEU0

Videoraport. Mój pierwszy. Tak o.

Obecna liczba Patratów: prawie 600 chyba, potem policzę

22

Odp: Raporty ze Śląska

adriank1 napisał/a:

2. Konsko 3-1 (ThunDeo)
2. Piterr 3-1 (Snorlax w. Lugia)
2. Inumaru 3-1 (Zekex w. Mr. Mime)

Moim zdaniem na tak krótkim dystansie mówienie że ktoś kogoś wyprzedził drugim tie-breakerem to absolutne nieporozumienie, bo okazało się, że decydował praktycznie losowy przeciwnik z pierwszej rundy.

Następnie piąty z najlepszym, a kiedy mówię najlepszym myślę miażdżącym (tie-break 62,5% przy 50% czołówki) wynikiem 2-2 (i tutaj Babidiego zasługa bo grał naprawdę nieźle)

Co sie dzieje w tych Katowicach? Końsko na podium lol. A Przemysław Babdoof gra BB i dostaje w dupe...

I TYLE XD

23

Odp: Raporty ze Śląska

Przemysław Babidoof wyjął z decku Garbodory i tak to się skończyło... Ale od dawna mówił że "da nam pograć" i cieszymy się, że tak właśnie się stało big_smile

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

24 (edytowany przez adriank1 2013-08-17 15:17:34)

Odp: Raporty ze Śląska

Hmm...

17 sierpnia 2013r.

1. Betonowy 9 (Rayeels)
2. Matilol 6 (Plasmaklang)
3. Banzail 3 (Darkrai/Absol)
4. Kosiarz 0  (Darkrai/Hydreigon)

Betonowy - Matilol 2:1
Betonowy - Kosiarz 2:0
Betonowy - Banzail 2:0
Matilol - Kosiarz 2:0
Matilol - Banzail 2:0
Banzail - Kosiarz 2:0

Szanownym przeciwnikom grającym Darkraiami nie podchodziło zupełnie nic, natomiast z Klinklangiem udało mi się dwa razy dość szybko wystartować Victinim, a raz dostałem donka (!) na Tynamo.

Szkoda że ludzie zapierali się że będą a ich nie było, ale w wakacje zwykle tak jest - mam nadzieję że poprawicie się w roku szkolnym smile

W nagrodach nie było nic.


Za tydzień planujemy wyjazd do Bielska - tam przynajmniej jest więcej miejscowych ;p

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer

25

Odp: Raporty ze Śląska

Turniej 21.09.2013r.

Zjawiła się nas siódemka, zagraliśmy każdy z każdym. Bezkonkurencyjnym zwycięzcą okazał się Matilol którego Klinklangi z dwoma Keldeo kasują konkurencję bez większego kłopotu. Dodam, że turniej odbył się w BW-onie, choć powyżej miejsca siódmego nie miało to żadnego wpływu na wyniki

Wyniki:

1. Matilol 5-1 (PlasmaKlang)
2. Barti 4-2 (Landorus/Darkrai/Mewtwo)
3. Jameaz 4-2 (Empoleon/Terakion)
4. Lesiu 3-3 (Triple - Snorlax) [TAG! Na trzech Snorlaxach! big_smile]
5. Keeshii 3-3 (Rayeels)
6. Banzail 2-4 (Darkrai/Hydreigon)
7. Betonowy 0-6 (ToolBox)

Migawki z meczów były takie:

Vs. Banzail: Start z dwóch Surskitów, które koniec końców przeżywają, więc Absol może mnie pizgać za milion. Brak supportera i/lub energii w T0 (15 kart dobierających, 8 energii)

Vs Barti: Start z Surskita, Barti zaczyna, ładuje Darkraia i po mnie przejeżdża.

Vs Jameaz: Uderzył Empoleonem pierwszy. Po prostu. Nie nadążyłem z dokładaniem energii.

Vs Keeshii: 2 Zekromy BW okazały się w jego Rayeelsie absolutnym hitem - inna sprawa, że do wygrania gry na 30 kartowym decku z Bicykla przy pustej ręce musiałem dostać tylko jednego z ośmiu tooli - nie dało rady.

Vs Lesiu: Quad Snorlax na trzech snorlaxach bo na czwartego jest za biedny. Co z tego, skoro Recycle i Crushing Hammery robiły robotę? Prowadząc w prizach 4-3 zdeckowałem sie po raz pierwszy.

Vs Matilol: W końcu porządnie przetasowałem decka. Zacząłem genialnie - w drugiej turze uderzyłem przy dziesięciu toolach na stole z aktywnym banglem Cobaliona EX za 210.
W odpowiedzi dostałem Chatota który wyrzucił te 10 tooli do discardu. W tym wszystkie Float Stony.

Cudem udało mi się wyjąć trzy kolejne toole i zabiłem Chatota za 60. Musiałem jednak ładować Sigilypha bo kolejny Chatot szykował się z Super Roda. To był piękny straszak, bo po Registeela EX i zostawieniu 230 dmg na stole przeciwnika Mati zauważył, że wyłożyłem na stół z konieczności PRAWIE WSZYSTKIE ENERGIE (prócz jednej), a Surskita na stole nie było... Więc rzucił mi catchera Trubbisha z Exp. Sharem którego nie miałem jak wycofać (dwa retreatu!). Pociągnąłem spokojnie 10 kart, rzuciłem N'a i prowadząc 5-0 w nagrodach zdeckowałem się. Dwa Keldeo EX'y kupiły wystarczająco dużo czasu, a wyrzuciłem już wszystkie catchery.

Matilolu - jeśli ktoś ma nie kończyć z karcianką to jesteś tą osobą właśnie Ty, bo uwielbiam grać z kimś kto za każdym razem pokazuje nieco geniuszu w tej przyjemnej grze jaką jest PTCG big_smile

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Draft z pięciu boosterów PLB:

Palkia EX FA, Iris reverse, pokemon catcher, silver mirror, plasma energy, Suicune, parę kodów, commonów, uncommonów i rarek. Chyba nie ma źle.

Do następnego razu, wierzę, że w większym gronie bo wielu osobom "coś wypadło".

adriank1's Strona

Podziękowali za posta: McLer