Yveltal EX XY po rotacji trzyma się mocno, bo bądź co bądź bije silnie i dobrze manewruje energiami. Oczywiście głównym partnerem do niego są Garbodor i nowość, M Manectric EX PFO, który jest po prostu bestią choćby w pojedynkę (mam nadzieję, że znasz mechanikę mega pokemonów).
Nieco stracił Genesect EX (Plasma) PLB, który co prawda z Virizionem EX nadal jest świetną i wartościową opcją, ale Pyroar FLF robi z niego sito, wręcz w taliach które grywają tylko lub prawie wyłącznie 4-4 Pyroara z dobrym skutkiem. Trzeba więc uważać.
Pojawiła się nowa bardzo nieprzyjemna karta - Seismitoad EX FFI, chętnie kombinowany z Yveltalem EX, Pyroarem lub grany w ogóle w pojedynkę. Nie jest specjalnie silny - z bandem bije tylko za 50 blokując itemy, ale wykreśla z mety wiele talii, głównie fun decków i talii na ewolucjach. No i tych, którzy trzy lata temu zbudowali sobie deck który jakimś cudem przetrwał wszystkie rotacje i teraz nie chcą przyjąć do wiadomości, że żaba miażdży to ostatecznie.
Ostatnim szczytem mody jest Donphan właśnie, tak bardzo, że cena tego niepozornego uncommona skoczyła na trollu do 10 dolarów. Ludzie szturmują commonboxy w nadziei, że będą mogli coś znaleźć... Ale jak widać z marnym skutkiem ;p
Deck oparty na Xerneas XY, Aromatisse XY, masie exów i rainbowkach wciąż jest dobrym wyborem.
No i ostatni z "wielkich" decków, niewymazany przez Seismitoady - czysta walka, której bazą jest Landorus EX BC, Lucario EX FFI i Hawlucha FFI. Jeśli coś pominąłem to najwyżej jedną silną talię z mety, bo ostatnio się trochę rozrosła.
Co do talii to co mogę powiedzieć - wygląda to na solidny tier 1, tylko polecałbym nie bawić się Lysandre Trump Cardem i wstawić drugiego Zekroma, bo Yveltali jest dużo ;p Chyba że wymyślisz coś na żaby.