126

(66 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

ja w następnym tygodniu mam 6 kolokwium i 2 terminy zerowe. Handluj z tym.

127

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Może piąteczek ktoś by reflektował?

128

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

Turniej w Warszawie, 25 maja 2014

Zjawiło się 10 osób w tym 8 grających.
Końcowe wyniki:
1. Konsko 4-1
2. AdrianK 3-2
3. Kakel 3-2
4. Shun 3-2
5. Babidoof 3-2
6. Amphi 2-3
7. Yabol 1-4
8. Artur na kacu 1-4

1 runda
vs AdrianK
3-0

2 runda
vs Babidoof
6-0

3 runda
vs Shun
9-0

4 runda
vs Kugel
12-0

5 runda
vs Amphi
zastanawiałem się nad remisem, ale stwierdziłem, że pogramy i dlatego dostałem donka smile
12-3

129

(7 odpowiedzi, napisanych Karciane zagadki)

+ pokaż spoiler

Colress bo 9/11 to większe prawdopodobieństwo niż 7/9 z Juniperki smile o Shaunie nie wspominam

130

(16 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

Deal with it!!!
http://www.image-share.com/upload/2557/27.jpg

131

(31 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

Jaka moc dla fightów przybędzie hmm

132

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Ja z kolei mogę tylko w niedziele. W piątek są Juwenalia na PW, więc sobotni poranek odpada tongue

133

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

Nie wiem z czego się śmiejesz Shun skoro Amphi miał tylko jedną przegraną mniej od Ciebie tongue

134

(44 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Zapisuję się wstępnie
http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20131231010530/pokemon/images/0/01/Tad_Poliwrath_Best_Wishes.png

Potem nie użył Exeggcuta dlatego, że chciał sobie skrócić deck wyrzucając niepotrzebne piłki smile

@Adrian: tylko 2 gotowe BlackBallisty dawały mu szanse na wygraną, wiedząc że nie ma już Tool Scrapperów w talii, więc myślę, że kluczowym było zostawienie obydwu gotowych na ławkach.

@Babidi: nie Yveltal zbalansowany, tylko Klaczynski tongue

Ten Joe nie na darmo nazywa się Baka. Wycofanie Keldeo było mega idiotyczne.

137

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Piszę, bo arturomod nie chce robić doubleposta.

Jak w ten weekend się ustawiamy? Ja mogę tylko w niedzielę, ale słyszałem, że jest beatyfikacja Wojtyły i ponoć ktoś może chcieć to oglądać. Co Wy na to?

138

(10 odpowiedzi, napisanych Karciankowy offtopic)

Szczęścia życzę Waszym jajeczkom i zmiany formatu na jakiś ciekawszy smile
http://31.media.tumblr.com/tumblr_m2wjlqW3aP1qkhlg3o1_500.gif

139

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Sorki za double post

To proponuję jutro o 12 w Paradoxie. Jak będziemy w 4 to raczej nie ma co rezerwować. Taka pogoda, że i na dworze da się zagrać smile

140

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

ja mogę w piątek. paradox czy może Artur's crib

141

(16 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Szkoda, że Natolin to drugi koniec Polski hmm

142

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Ja mam w czwartek jeszcze zajęcia, więc tak nie bardzo mogę. A piątek jest wolny chyba dla wszystkich

143

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Robimy coś jeszcze przed świętami? Może piąteczek?

144

(117 odpowiedzi, napisanych Karciankowy offtopic)

Kiedy nie wyjdzie Ci flip na Catchera o grę.
http://img.myepicwall.com/2014/04/ba44a9917c75e857f36faf1f61168511.gif

145

(51 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

http://www.speedyshare.com/SEaNg/video201404120001.wmv

Unboxing Tina z Yveltalem

Ciekawe pomysły masz Babidi, może rozwiniesz tę myśl?

Nie ma problemu, tylko nie wiem gdzie Artur mieszka tongue

Ja podobnie jak mój przedmówca. Dostosuję się do wybranego terminu, czyli tego na który zagłosuje WIĘKSZOŚĆ. Goszczewski obiecał, że mnie rozwali, albo ja jego, więc nie mogę go zawieść i muszę się pojawić.

PS. Jeśli jednak będę miał jakieś preferencje to po prostu zrobię update tego posta, aby nie spamować smile

149

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Jeśli się zjawię to tylko w niedzielę, ale nie jest to pewne.

150

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

29 marca 2014
Turniej ligowy w Morionie, przybyło aż 8 osób. Po dłuższych przerwach pojawili się Pelek i Yabol oraz ja, po blisko pół roku nieobecności.  Jako że wszyscy wiedzieli z czym mogę przyjść to nie mogłem ich zawieźć i przyszedłem z moją piękną plasmą, bo słyszałem, że dobra jest. Moje doświadczenie w obecnym formacie możne sprowadzić do kilku gier na playtcg (którego nie polecam, ale jest za darmo). Po nich stwierdziłem, że flipany catcher nie jest fajny, ale jest catcherem, że jeśli ktoś ma dobre kontry na plasme, to nawet wtedy może mieć problemy z wygraniem, no i to co się nie zmieniło, sam format jest nudny, zależy od handów i flipów oraz w każdej chwili można dostać strzał "na hita".

1 runda Yabol
Fajnie jest trafić na początku na kogoś kto też dawno nie grał. Cwaniak przyszedł z jakimiś proksami o słabej rozdzielczości. Gdy już zdołałem dostrzec co jest czym to okazało się, że ma ciekawy deck z wróżką przekładającą energie i mnóstwem mocnych basiców-exów. Nie zaczynał, więc mogłem atakować Thundhururem w pierwszej turze. Dalej nie pamiętam co się stało, więc że zdjąłem chyba jednego Spritzee, a potem jakiegoś EXa za 3 prizy z Lugii. Potem chyba on mi się odwdzięczył i musiałem kolejną Lugie ładować. To się udało i było po meczu.
1-0 //ekstra, potrafię jeszcze grać

2 runda Koga
Jeden z trzech beznadziejnych meczów. Przeciwnik miał tylko 2 Swablu w grze, a potem Delphoxa. Ja zaczynając Thundhurem oczywiście zdjąłem te Swablu, a potem gdy samotny Delphox wyszedł, to skosiłem go już naładowaną Lugią.
2-0 //po tym meczu miałem dużo czasu na oglądanie innych

3 runda Shun
Bałem się tego pojedynku, bo wiedziałem, że zauważyłem wcześniej, że Shun ma mnóstwo jakiś spedalonych techów. Zacząłem nienajgorzej zabijając Spritzee i ładując Lugię. Potem on wystawił Suicune'a i stallował mnie biednego. A że ja wcześniej musiałem z Juniperki wywalić 2 Juniperką i 2 rowerki to wiadome było, że nagle zacznę mieć problemy. W końcu jak się uporałem z Suicunem za pomocą Absola to zdjąłem jeszcze coś tam Lugią, Shun sypnął mi N na dwa i sobie tak graliśmy nic nie robiąc. Ja powoli ładowałem drugą Lugię i czekałem aż będę miał miejsce, by znokautować Każdego możliwego poka na hita. Pamiętam, że w końcu doszedł mi Muscle Band i z Dowsing Machine'a wyciągnąłem Juniperke, po której miałem już wszystko.
3-0 //ktoś tu chyba staje się faworytem do wygrania big_smile

4 runda Pelek
Ehh, przyszedł oczywiście z darkami i oczywiście z młotkami. Oczywiście też zaczął, a ja przeciwko trudnemu match-upowi miałem najgorszy start dzisiejszego dnia. Przez to mecz był nudny i nic się nie działo. Ja obrywałem i tylko patrzyłem kiedy to się skończy. 0/3 z rolek sprawiło, że straciłem wiarę w zwycięstwo i zaraz potem Pelkson zabił mi ostatniego poka.
3-1 //nie dobrze, pelek teraz też ma 3-1

LAST ROUND
5 runda McLer
McLer=VirGen. Co to dla mnie znaczy? Raczej łatwy meczyk o ile czegoś nie zwalę. Okazało się, że McLer miał tragiczne handy, a ja w tury zgarnąłem 6 prizów dwoma atakami Lugii EX.
4-1 //oczekiwanie na wynik Pelka i Shuna, którzy też mieli 3-1

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/8 … 1309102755
No i stało się. Z wynikiem 4-1 wygrałem dzięki lepszym tie-breakerom. Wspaniałe uczucie wrócić po takiej przerwie i na dzień dobry wygrać. Standingi ktoś podrzuci mam nadzieję. Draftu nawet nie skomentuje. 6 EXów... Ja wziąłem Genesecta EX FA, bo nie mam, jest Full Artem i ponoć pasuje do Plasmy.

HATE ME OR LOVE ME