Klasyfikacja z turnieju opisanego przez Karsa:
1. Kars 5-1 (Landorus/Hawlucha/Crobat)
2. Yabol 4-2 (Night March / Mew EX)
3. Betonowy 4-2 (Bronzong / stal)
4. Shun 2-4 (Virgen)
5. Amphi 2-4 (Donphan)
6. Arturomod 2-4 (Night March / Flareon)
7. Babidi 2-4 (Manectric EX / Mewtwo EX / Seismitoad EX)
Zagrałem stalą. 4-3 Bronzong PFO, 1 Dialga EX, 1 Cobalion EX, 1 Aegislash EX, 1 Heatran PHF, 1 Mewtwo EX, 1 Cobalion LTR i 1 Keldeo EX. Czyli jak się trafi.
Runda 1: Amphi
Nieskromnie przyznam że była to popisowa gra z mojej strony. Keldeo EX LT z Muscle Bandem, wyrzucenie wszystkiego co zbędne z ultra piłek i compressorów, po trzech Lysandrach na trzy Donphany Keldeo jeszcze stał, a czwarty Lysandre pozbawił Amphiego wszystkich attackerów - akurat zatrzymany jedną nagrodę przed zwycięstwem. 1-0
Runda 2: Kars
Niewiele podeszło. Musiałem zasłonić się Dialgą żeby w ogóle walczyć o przetrwanie. Wymieniłem ją za Landorus EX BC, ale drugi zaczął obijać mi benchowego Aegislasha praktycznie bez reakcji. Dostałem AZ tuż po tym jak Landorus szóstym strzałem zabił mi Aegiego, a Kars wyszedł na 4-2. Przygotowałem jeszcze Mewtwo z milionem energii i próbowałem wymienić nie-exowego Cobaliona za Landorusa, ale stopowany Comp Search na Lysandre tradycyjnie wygrał turę przed. 1-1
Runda 3: Babidi
Babidi jak zwykle zaczął gwałcić od startu. W drugiej turze zarobiłem za 110 od M Manectric EX PFO i doładował dwie energie do Mewtwo. Bardzo nieciekawie.
Zacząłem kombinować i grać tak, żebym mógł mu coś zabić a on mi nic (chyba jedyna wada talii Babidiego). Napakowałem Aegislash EX PFO, zabiłem mu Mewtwo swoim. Babidi musiał spowolnić grę Seismitoadami EX co pozwoliło mi na optymalne rozłożenie energii po całym stole. Postraszyłem Heatranem i zamiotłem Aegislashem z 6 energiami. 2-1
Runda 4: Shun
Znowu straciłem najsilniejszego pokemona - Dialga EX PFO zanim zdążyłem coś zabić. Dialga spadła w trzeciej turze trafiona z G Booster PLB. Na szczęście Shun po tym ataku miał turę przerwy więc naładował Virizionem (bardzo mądze) Genesecta bez G-Boostera, a ja zlysandrowałem i zabiłem tego który go miał. Nie wiem czy Shun grał Triady ale odzyskanie G-Boostera zajmuje trochę czasu, więc niezawodny Heatran PHF zebrał kolejne dwa prizy (fart że Shun nie miał Deoxys EX (Plasma) PLF i banda pod genesectem).
Końcówka miała forsowny charakter - albo ja zdobędę jedną z trzech kart żeby wyciągnąć i dobić mu deoxysa, albo on trafi plazmówkę i zgarnie ostatnią nagrodę. Shun wybornie bronił się kolejnymi N'ami, ale w końcu dead hand go dopadł. 3-1.
W tym momencie miałem 3-1 i dwa mecze z Night Marchami przed sobą. Marzyłem o zwycięstwie, ale cóż...
Runda 5: Yabol
Moją rękę startową widzieliście w raporcie Karsa. Z topa doszła metalka, więc musiałem zagrać Professor Juniper pod groźbą donka. Nie dostałem z niej nawet kolejnej energii. Pozbawiony całego ładowania nie miałem już czym grać. 3-2
Runda 6: Arturomod
Drugie podejście do Night Marcha, tym razem udane. Artur zaczął Audino i wyrzucił 8 pokemonów do discarda w pierwszej turze. No ale Audino rządzi się własnymi prawami - niewiele zrobił. Naładowałem manualnie Cobalion LT, który w samą porę zneutralizował Flareon (Plasma) PLF - obitego za 80 Artur sprytnie wycofał. W tym momencie gwiazdą został Bronzor PFO - dowsing machine na lysandre, muscle band do Bronzora, metalka i Flareon leży.
Mimo wszystko trzecie miejsce nie było złe - przegrałem tylko ze zwycięzcą i drugim miejscem, a wszyscy grali dobrze i tabela mogłaby się spokojnie odwrócić bez zdziwienia kogokolwiek.
W drafcie nie było nic. W milionie boosterów otwartych po turnieju najlepszą kartą był Blissey. Do następnego razu