Opcje wyszukiwania (Strona 11 z 20)

Ja w piątek nie mogę, bo będę w pracy. Mógłbym w sobotę, a najchętniej w niedzielę, ale wydaje mi się, że akurat na ten weekend nie znajdzie się zbyt wielu chętnych (z tego co widzę).

Podaję sytuację w Rankingu WER po dzisiejszym (sobota 21.12.2013) Turnieju w Paradoxie:

Pozycja / WER / Nick / liczba występów:

01) 8509 Babidi [6]
02) 8333 Kakel [5]
03) 7652 Shun [7]
04) 6481 Amphi [7]
05) 6197 Artur [8]
06) 4762 Yabol [5]
07) 4359 Evildanon [5]
08) 3469 Isilmeiel [6]
09) 2609 QUCKcraft [5]

Uwagi:
Jak to powyżej widać nastąpiła zmiana lidera - ale była to jedyna dzisiejsza zmiana w łącznej klasyfikacji.

Na końcu każdej linijki jest podana liczba w nawiasie kwadratowym (np.[5]) pokazująca, W ILU turniejach wziął - od początku października aż do ostatniego turnieju włącznie - dany gracz.
Każdy gracz mógł wziąć TERAZ maksymalnie udział w 9 (w 1 w październiku, w 5 w listopadzie i w 3 w grudniu) turniejach.
Minimalna liczba, żeby być w rankingu WER, od początku istnienia WER wynosi natomiast 3
(w takim "okresie": ostatnie "2+ aż do pełnych 3 miesięcy").

Podaję sytuację w Rankingu WER po wczorajszym (sobota 14.12.2013) "Turnieju u Artura":

Pozycja / WER / Nick / liczba występów:

01) 8333 Kakel [5]
02) 8300 Babidi [5]
03) 7542 Shun [6]
04) 6809 Amphi [6]
05) 6250 Artur [7]
06) 4762 Yabol [5]
07) 4359 Evildanon [5]
08) 3571 Isilmeiel [5]
09) 2821 QUCKcraft [4]

Uwagi:
Dosyć ciekawa sprawa, bo - pomimo stosunkowo dużego turnieju - NIKT nie zmienił swojej pozycji z poprzedniego notowania (chociaż w przypadku aż 8 osób nastąpiła zmiana liczby posiadanych punktów). Wydaje mi się, że jest to pewien dowód na to, że w chwili obecnej ranking WER naprawdę dobrze oddaje sytuację (siłę gry itd.) na naszej "warszawskiej scenie".

Na końcu każdej linijki jest podana liczba w nawiasie kwadratowym (np.[5]) pokazująca, W ILU turniejach wziął - od początku października aż do ostatniego turnieju włącznie - dany gracz.
Każdy gracz mógł wziąć TERAZ maksymalnie udział w 8 (w 1 w październiku, w 5 w listopadzie i w 2 w grudniu) turniejach.
Minimalna liczba, żeby być w rankingu WER, od początku istnienia WER wynosi natomiast 3
(w takim "okresie": ostatnie "2+ aż do pełnych 3 miesięcy").

Cóż, Koga - skoro byłeś o 10:40, to po prostu byłeś już PO USTALONYM CZASIE. A wtedy nieważne, z czyjej winy itp.

Ja głosuję za wersją Artura, czyli:
"swiss 7~, bo1 30 min na rundę + top4 bo3"

/gdyby była np. trzecia wersja - tylko swiss - to bym głosował za nią, no ale takiej nie proponujecie/

Pozostałe sprawy - dostosuję się, niech inni (a zwłaszcza Goście) o nich zadecydują.

O, to jakieś zupełnie nieoczekiwane - w Pańskim przypadku (czyli osoby, która pamięta wyniki chyba wszystkich turniejów w polskim PTCG od lat) - kłopoty z pamięcią, Miszczu Hadrianie ?...

Wygrał "dawno", bo w TYM roku (:D), podczas takiego lokalnego turnieju o nazwie OTP (:D), w meczu o 7 miejsce, ze stosunkowo mało znanym (:D) graczem o nicku Nataku

Ale żeby ten post nie był tylko ww. korektą, to dodam, że TAK, ja od dawna i konsekwentnie uważam granie tzw. Topów w PTCG (lub samo dążenie do tego, żeby grać Topy) za czystą GŁUPOTĘ. Sorry, ta moja ocena dotyczy idei, a nie osób, a zatem proszę się nie obrażać.

Wiem, że "gra się Topy" (że i w tej karciance, i w innych, że przecież "cały świat" tak gra, że tak POP "każe", że "sankcjonowanie", że wielu tak lubi, a więc coraz więcej osób już nawet nie rozumie, że można inaczej, no bo skoro "cały świat"... - itepe, itede), ale co z tego ?

Wczoraj można było np. kolejnych 5-6 rund swissa zagrać i chyba tak byłoby całkiem fajnie, moim zdaniem. Wiem, że moim, ale właśnie o swoim poglądzie piszę, a nie jakichś mądrali z POP czy innych "sankcjonowanych" i/lub marcelopodobnych.

I od razu uprzedzam, że nie chce mi się z niektórymi (wiecie, z kim ) podejmować po raz n-ty na ten temat dyskusji. Może (MOŻE) zrobię jeszcze kiedyś jakiś tzw. większy turniej, ale jeśli tak, to akurat on będzie na pewno mieć TYLKO fazę swissa.

Granie Topów wymyślili Amerykanie, którym podczas obżerania się popcornem już za mało emocji dawało wyłanianie mistrzów w postaci lig trwających np. przez ileś tam tygodni, a oni przecież muszą się stale czymś podkręcać, "rajcować" - no to sytuacja, w której przegrywający odpada jest w ich pojęciu "wreszcie grą o coś, z odpowiednią dramaturgią" (i popcorn od razu lepiej smakuje, i jego spożycie rośnie, ku radości producentów też).
Ale skoro aż tylu osobom w Polsce już też to pasuje to... Koniec offtopu

Całej Ekipie z Białegostoku dziękuję za bardzo miły, udany i przeprowadzony w fajnej, spokojnej i CICHEJ (wielki PLUS za to ode mnie, WSZYSTKIE inne ośrodki mogą się od Was tego uczyć, ale niektóre i tak nigdy się nie nauczą...) atmosferze turniej, Warszawiakom za wspólną podróż, Łukaszowi (Ultra_Shady) gratuluję wygranej, a także dziękuję, że nas odebrał z dworca, Kubie dziękuję za organizację i zapał, Marlenie i Bigosowi (ale także kilku innym osobom) za uczciwe i fajne deal'e, zaś Arturowi (Manchox) także za odprowadzenie nas na dworzec (chyba po prostu bali się, że tam zostaniemy, bo tam naprawdę fajnie jest ).

OGŁOSZENIE:

Jeśli w najbliższą sobotę (30.11) w Białymstoku zagrają co najmniej CZTERY osoby spośród tych, które tak "na codzień" grywają na "warszawskiej scenie", to uwzględnię uzyskane przez nie wyniki w rankingu WER.
Dodam, że w przypadku spełnienia warunków uczestnictwa w WER przez kogokolwiek z graczy z Białegostoku (minimum 3 występy w tak określonym okresie: "2+ do max 3" ostatnich miesięcy) to oczywiście taki gracz też znajdzie się w WER.
/trzy osoby stamtąd zagrały tu u nas we wrześniu - akurat wraz z początkiem grudnia wyniki z września już "wypadną", ale może właśnie od teraz będzie z tym "wzajemnym (Warszawa - Białystok) udziałem w turniejach" trochę lepiej ? Oby tak było /

Mediateka nie jest na żadnym końcu świata - jest niewiele dalej od Centrum niż Morion, i tam też można podjechać metrem (stacja "Wawrzyszew") plus troszkę podejść. Z tego, że większość tutejszych graczy jest z południa Warszawy (plus Piaseczno City ) zupełnie nie wynika, że miejsca bardziej na północ są "złe" - np. Miszcz Konsko na pewno by tam wolał niż np. w GM (pomijając tu fakt, że akurat od dość dawna i tak się nie pojawia).
Natomiast ta Mediateka wcale nie jest taka bardzo chętna do przyjmowania kogoś, kogo nie zna lub się z nim DUŻO wcześniej nie umówiono - wiem coś o tym, bo próbowałem się właśnie tam umówić przed OTP 2011 i zupełnie nie udawało mi się z nimi porozumieć, nic a nic.

Część z Was chodzi do różnych SZKÓŁ, a także UCZELNI - ale wątpię, żeby ktokolwiek i kiedykolwiek chociażby spróbował właśnie TAM popytać, a wcale nie jest wykluczone, że by się udało coś osiągnąć. Ale wpierw trzeba w ogóle SPRÓBOWAĆ... Wbrew pozorom nie każdy nauczyciel / dyrektor (itp itd) od razu by Was "spławił". Są jeszcze fajni ludzie.

Zauważcie, że w Białymstoku mamy zagrać w Domu Studenta należącym do tamtejszej Politechniki. W Warszawie też są takie miejsca, każda uczelnia chyba ma swoje...
Gdyby Kuba miał takie samo podejście, jakie dominuje tu u nas, to po prostu ani on, ani nikt inny stamtąd by się nie spytał na tej uczelni - i żadnego turnieju 30.11 by tam nie było.

Z samolotami to jest tak, że lepiej, gdy w ogóle nie spadają

ZANIM ogłosimy taki Turniej (btw: sam pomysł bardzo fajny) to jednak sprawdźmy, czy wtedy (sobota 14.12) w Paradoxie akurat nie będzie jakiejś innej imprezy, na którą ktoś inny już może mieć rezerwację itp.
Mogę za 2-3 dni do nich zadzwonić i się o to dowiedzieć, ale może być i tak, że jeśli będą mieć wolne to z kolei od nas będą chcieli CZEGOŚ za taką rezerwację, skoro na więcej niż zazwyczaj osób i na dość (a jednak) długi czas...

Wybaczcie, ale ja nie mam obecnie siły/czasu/zdrowia, żeby się wdawać w jakieś akcje typu "zbiorowe kupowanie biletów" itp. - tzn. po prostu sam sobie kupię, za kilka dni i tyle.
Ale pojadę, to potwierdzam, i wszystko na to wskazuje, że właśnie tym samym pociągiem co Wy.

Podaję sytuację w Rankingu WER po dzisiejszym (sobota 16.11.2013) Turnieju w Paradoxie:

Pozycja / WER / Nick / liczba występów:

01) 9655 Shun [3]
02) 8824 Kakel [4]
03) 8000 Babidi [3]
04) 6579 Amphi [5]
05) 5909 Yabol [3]
06) 5263 Evildanon [3]
07) 4091 Artur [3]
08) 3333 Isilmeiel [4]

Uwagi:

Zaledwie po sześciu dniach mamy nowy historyczny REKORD - czyli obecne 9655 Shuna, który w znakomitym stylu powrócił na pozycję lidera. GRATULACJE  

Na końcu każdej linijki jest podana liczba w nawiasie kwadratowym (np. [3]) pokazująca, W ILU turniejach wziął - od początku września aż do ostatniego turnieju włącznie - dany gracz.
Każdy gracz mógł wziąć TERAZ maksymalnie udział w 6 (2 we wrześniu, 1 w październiku i 3 w listopadzie) turniejach.
Minimalna liczba, żeby być w rankingu WER, od początku istnienia WER wynosi natomiast 3
(w takim "okresie": ostatnie "2+ aż do pełnych 3 miesięcy").
Tylko jednego występu - byleby do końca listopada - żeby powrócić do WER brakuje teraz 4 graczom: Tojax, Koga, Pelek i QUCKcraftPL ("Wiewiórka").