Opcje wyszukiwania (Strona 24 z 26)

1. Najpierw piszemy przecinek, później spację.
2. Ja widziałem dużo osób grających Lugiami Ex. I nie jest to łatwe je wkomponować do talii, ale są bardzo dobre. Nie wiem tylko czy w takiej talii warto postawić na nie czy na spójność

Jeżeli cenowo wychodzi taniej wydrukować to po co przepłacać za koreę?

Zdajecie sobie sprawę, że ilość sprzedawanych kart w różnych językach stanowi o sile danego rynku zbytu? Ja tam wolę feedować Amerykańców niż Korańczyków. Wiem to nie argument, wy możecie lubieć Koeańczyków, ale w tym tempie jest szansa, że do OTP nie będzie już kogo lubieć. Taka kapka czarnego humoru. A karty w języku koreańskim już przestaną być oficjalnie wydawane, bo nie będzie dla kogo.*

No i my tylko pokazujemy, że tekst "bo tak jest taniej" jest nijak nie wiążący dla osób, które jednak wydały trochę kasy na tę karciankę. Przypomnę tylko jak było kiedyś skoro o ograniczaniu ilości mowa. Pozwalano niegdyś w Europie na 10% talii zagranicznej. Tak więc do 6 kart można było mieć krzaczkowanych. Tak tylko luźno rzucam, nadal jestem mocno przeciwny.

* Tak, wiem nie śmiałbym się gdyby to Łukaszenko miał broń atomową i bylibyśmy w jej zasięgu.

Po prawdzie mógłbym rzucić tekstem, że w zasadzie czemu gramy tylko oryginalnymi kartami? Przecież nie ma organized play, więc jak kogoś nie stać na karty to niech sobie wydrukuje, a co będzie koreańskie kupował, bo przecież szkoda kasy, a i tak nie ma przecież zewnętrznego nadzoru nad trzymaniem się zasad, ale mógłbym takich chorych przykładów tworzyć mnóstwo by pokazać jak niedorzeczne jest granie u nas kartami, których nikt z obecnych na sali nie przeczyta.

Stąd też moja prośba, zastanówcie się czy chcecie w ogóle mieć prawdziwy OP czy grać tak jak dotychczas.

Trochę lipa, ale nie dziwię się Bardowi, jakoś niespecjalnie mu się opłaca dla 2 sklepów sprowadzać towar, zwłaszcza że u was to raczej też nie schodzi ze sklepu tylko "taniej" boxy brane czyż nie? ;]

Ja mówiłem w poprzednim poście na temat małych dzieci, których rodzice nie wezmą na co tygodniowe turnieje, bo oczywiście, że szkoda im czasu na to by siedzieć w sklepie z kartami z dzieckiem. Ale na wielkie mistrzostwa w stylu OTP może by przyszli, choćby popatrzeć, powymieniać się i nauczyć się grać.

Myślę, że Anton się u nas na turniejach nie pojawia, bo nie ma czasu jego ojciec by go przywieźć. Tak bym zgadywał np.

Sprzedawcy w Dragonusie w GKrk mówili o właśnie osobach, które by się klasyfikowały do juniorów właśnie. Stąd wynika to, że nowych graczy nie mamy. Winię za to zwykle rodziców, którzy niechętnie raczej wspierają u dzieci hobby, które są drogie i wydają się nierozwijające, bo nie rozumieją ich.

I tak osobiście bym pewnie najchętniej nigdy nie zamykał zapisów (prerejestracji, bo ew. zrobiłbym zakaz zapisania się na miejscu ! ), ale prerejestrację na taki turniej ogłosiłbym publicznie na różnych stronach o pokemonach, nie tylko na małym forum isy i tutaj . A dopiero po ew. nadmiarze osób zarejestrowanych myślał nad zmianą sali na większą jeżeli to możliwe.

Dokładnie o 3 podpunkt tamtego pytania mi chodzi ;]. Generalnie stawiałbym że pierwszy ciągnie nagrodę gracz, którego będzie teraz tura.

Weź zrób od razu pięć rang czy 10 i będzie spokój . A jakie one będą, to już czujmy radość z expienia postów i odkrywania niewiadomej .

Używaj spoilerów . Kesh ja Ci polecę tylko jedno na które nawet PokePOP nie odpowiedział

http://pokegym.net/forums/showthread.php?t=173871

Poza tym więcej znajdziesz w dziale Ask the rules team. Oczywiście nie każde pytanie będzie dobre, ale jest takowych kilka .

Rzecz w tym, że z USA da się sprowadzić karty tanio przez Ebay szukając okazji. Ale niektórzy wolą kupić w tej samej cenie tylko szybko od Korańczyków ;]. Ja już dawno temu powiedziałem, że jap/kor kart nie chcę i nie mają dla mnie żadnej wartości.

Co do referencji w języku angielskim do kart Europejskich na turniejach klasy ECC nie jest ona wymagana.

To jest mój pogląd na Polską scenę. Powinniśmy się zbliżać zasadami do OP, a nie uprawiać samowolkę. Przez lata walczyliśmy by móc mieć sankcjonowane turnieje, dostawać pakiety fajnych ligowych energii, promek i w ogóle stopniowo może i Championship Pointy, a wy stwierdzacie

"No nie jak jest nas 8 osób i musimy zagrać sankcjonowanie tylko 3 rundy z czego senior i tak ma 1 miejsce w kategorii seniorów to olewamy program zamiast nauczyć się go używać".

A to nie można raz na jakiś czas przeboleć takiego turnieju? Wszędzie za granicą tak grają i po to mają spotkania ligowe, że tam się gra na ilość gier, a nie... ale lepiej najpierw o coś powalczyć, a potem kręcić nosem bo nie pasuje do tego do czego przywyknęliśmy.

Moje zdanie jest jasne, ale przypomnę co mówi na ten temat Organized Play.

Na oficjalnym turnieju w Polsce LEGALNE byłyby wszystkie karty w językach Europejskich. Zbanowanie ich przez nas stanowiłoby coś co oficjalnie by zostało wyśmiane.

Nielegalne natomiast byłyby wszelakie Japonice i Koreanice, do czego ja bym już dążył. Jeżeli mamy faktyczną szansę na nationalsy za rok na których już z pewnością będą niedozwolone, to może chociaż nie przyzwyczajajmy ludzi do lenistwa i sprowadzania kart od azjatów.

Kolejna sprawa: Oficjalnie referencją karty nie może być już jej skan odkąd Pokegym nie prowadzi własnych skanów. Referencją karty może być tylko prawdziwa angielskojęzyczna kopia. Taki przynajmniej był ruling ostatni. Dlatego np. posiadanie Ace Speca po koreańsku wiązałoby się z potrzebą posiadania faktycznego Ace Speca po angielsku i tak.

Miśki ja ustawiany turniej bym zbojkotował i w tym momencie nie żartuję. Mamy się zbliżać do Organised Play, nie układać nowe i własne rulingi. Babidi przytoczył jeden z najsensowniejszych argumentów. Nasz ranking jaki jest miał być tylko orientacyjny i służyć niczemu innemu niż właśnie możliwości zobaczenia jak się prezentuje kolejność graczy na różnych scenach. Tyle.

Topki ZAWSZE są ustawiane według miejsca w swissie. Tu nie mogę zaprzeczyć, ale pierwsza runda nie jest. I pomysł losowania topek też uważam za chybiony. W Swissie walczysz o to by mieć teoretycznie nieco łatwiejszego oponenta w Top8.

I tak zauważyliśmy wszyscy, że chodzi tylko o pierwszą rundę, ale jednocześnie to aż pierwsza runda. Wolę w niej przegrać (jak już by nie podeszło) z kimś kto poleci 7-0 niż z kimś kto poleci 1-6 bo przyfarcił w pierwszej.