Odp: Raporty ze Śląska
Ja powiem jedno. Dwa razy rzuciłem Ghetsisa i pociągnąłem 5 kart!
Karty Pokémon → Raporty z turniejów → Raporty ze Śląska
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja powiem jedno. Dwa razy rzuciłem Ghetsisa i pociągnąłem 5 kart!
Z nieukrywaną przyjemnoscią - i ulgą - zagraliśmy pierwszy turniej w Katowicach od dawna.
Wyniki, tzw. "końcowe"
1. Barti 3-1 (Empoleon/Terrakion/Dusknoir)
2. Betonowy 2-2 (Rayquaza/Emboar)
3. Lesiu 2-2 (Darkrai/Mewtwo/Terrakion)
4. Banzail 2-2 (Deoxys/Thundurus/Lugia)
5. Jameaz 1-3 (Empoleon/Terrakion)
Nie było draftu - tylko miły wieczór przy skrzydełkach z kurczaka z KFC i wielką dolewką
Top playsów jak na pierwsze spotkanie po długich miesiącach było niewiele - w obu Empoleonach moje Emboary zostały zmiecione przez catchery, a ja w talii bez Mewtwo EX'a byłem na to bardzo wrażliwy.
Z Lesiem zacząłem pierwszą grę od kilku turniejów (!!) i zmiotłem mu trzy exy w pięć tur. Dobry rozstaw.
Z Banzailem z początku obie strony miały sucho z energiami, ale wycofałem mojego reshirama z dziewiątką po laserbanku na ławkę żeby po wyczyszczeniu jego groźnych pokemonów w przyszłości łoić za dwie energie po 110. Plan sprawdził się w stu procentach
Dzięki, że wpadliście.
Longer Energy plz . Da się grać na takich stołach? Da się
Turniej dnia 11 stycznia 2013 w Galerii Katowickiej
1. Betonowy 5-0 (RayBoar)
2. Jameaz 4-1 (Empoleon)
3. Barti 2-3 (Empoleon)
4. Keeshii 2-3 (Rayboar)
5. Lesiu 1-4 (Darkrai/Mewtwo/Snorlax/Zekrom)
6. Matilol 1-4 (Plasmaklang)
Cóż, niestety Matilol trafił z deckiem jak kulą w płot, a Lesiu chyba przesadził z techami (chociaż Bartiego ograł Zekromem BW).
W wewnętrznej walce RayBoarów między Empoleonami wyszło pół na pół - okazuje się, że Rayquaza EX zabija dowolnego basica Empoleonów (Eevee, Duskull, Piplup) bez Emboara w drugiej turze, co tym razem było decydujące.
Keeshii wygrał z Lesiem, Matilolem, przegrał ze mną i musiał wyjść. Chyba przestraszył się wody
Betonowy: wygrał wszystko
Jameaz: wygrał z Bartim, Lesiem i Matilolem (walkower z Keeshiim)
Barti: wygrał z Matilolem (walkower z Keeshiim)
Keeshii: wygrał z Lesiem i Matilolem
Lesiu: Wygrał z Bartim
Matilol: Wygrał z Lesiem
Graliśmy, ale to był bardzo dziwny turniej.
BO3, 50 minut + 3 tury
1. Lesiu (Speed Darkrai)
2. Jameaz (Empoleon)
3. Betonowy (Darkrai/Garbodor) 1-(-)-2
4. Barti (Empoleon)
5. Lokolin (Rayboar)
Musiałem oddać Lesiowi walkowera w ostatniej rundzie co właściwie zdecydowało o kolejności pierwszej trójki w końcowej klasyfikacji. Nie spodziewałem się, że po 4,5 godzinach będzie kończyła się dopiero czwarta runda.
Wygrałem z Lokolinem 2-0, z Empoleonami dwa razy po 1-1 - nie zdążyłem ograć Jameaza bo jego Empoleon nie padał z trucizny z powodu ostatniej tury terminacji.
Banzail przybył spóźniony o dwie godziny, a Matilol w ogóle się nie pojawił. Trochę szkoda, bo jak każdy ma bye po godzinie czasu to gra nieco traci urok.
Draft z dwóch boosterów, podobno była Emolga EX FA.
Mój deck to był "speed yvental slow darkrai" I wielkie dzięki Adrianowi, że złożył mi deck.
Mimo, że ten turniej był dziwny to chciałem podziękować Jameazowi, że mecz ze mną grał normalnie, a nie przedłużał na siłe mimo, ze remis dawał mu wygraną turnieju. Szkoda, ze Adrian musiał iść, bo chętnie bym z nim zagrał.
Tak w drafcie była Emolga EX FA. Ciekawostka w tym boxie był też Yvental EX
8 marca 2014
Była nasz szóstka grających + Nataku i Cebo którzy intensywnie myślą o tym, żeby wrócić do aktywnej gry Gdybyśmy zdołali jeszcze zebrać grających Shellaqdo i Keeshii'ego którzy nie mieliby zajęć to byłaby nas już dziesiątka.
Wyniki:
1. Matilol 3-2 (Zekrom EX / Eeveelucje / Cofagrigus / Stunfisk / Muscle Band / Silver Bangle !!)
2. Lokolin 3-2 (Rayboar w. Delphox)
3. Lesiu 3-2 (Aggro Yveltal EX)
4. Barti 3-2 (Empoleon/Terrakion/Dusknoir)
5. Jameaz 2-3 (Empoleon/Dusknoir)
6. Betonowy 1-4 (Hammertime - nie polecam)
Krótkie opisy pojedynków:
1. Vs Lesiu
Nie miałem większych szans, ale postanowiłem się jednak pobawić. Zdjąłem szybko małego Yveltala ale wyszedł duży (EX) i zgarnął dwa prizy. Udało mi dobić coś z ławki ale straciłem drugiego Darkraia EX, bo z N'a na cztery Lesiu dosatał Dark Patcha, Energy Switcha i energię. Udało mi się dobić aktywnego Yveltala EX Laserem i zrobiło się po 4-4, stół pełen pokemonów i ani jednej energii na nim.
Lesiu dostawał lepsze topdecki i zgarnął dwa ostatnie prizy. Co ciekawe, wygrał junk huntem na dwa dark patche Sableya, którym zawsze tak bardzo gardził. 0-1
Runda 2: Vs Barti
Szybko wyszedłem na 4-0, zaczynając od ubicia Jirachiego EX i dwóch basików. Dostałem zwrot od Terrakiona i przestało być przyjemnie. Musiałem ładować się Yveltalem który ma 130 HP, co okazało się być... o 30 za dużo, bo Empoleon bił za całą stówę, a Dusknoir rozdzielał obrażenia po ławce. Przy stanie 5-4 dla mnie miałem już 17 counterów na polu, a zabłąkany Escape Rope załatwił sprawę.
0-2
Runda 3: Matilol
Akurat ja miałem remedium na jego zabawkę - szybko naładowałem Darkraia i kosiłem Matiego młotkami, które tutaj dla odmiany wpadały. Jak już wygrywać, to z liderem: 1-2
Runda 4: Lokolin
Darkraiem EX zabiłem Tepiga i Reshirama, ale szybko na pole wyszedł Emboar i Dragon Burst wyrównał stan meczu. Udało mi kosztem kilku nagród za pomocą Lasera i Darkraia EX zabić aktywną Rayquazę EX i benchowego Fennekina, ale drugi Darkrai spoczął w piachu. W decydującym momencie nie dostałem zupełnie nic, za to mój żywot człowieka poczciwego zakończył Dragon Burst za 300. 1-3
Runda 5: Jameaz
Mecz z Jameazem w sumie był bez żadnej historii - dopiero przy stanie 0-3 dostałem coś innego niż pokemon i trainer którego nie mogę zagrać, bo Jameaz zlitował się nade mną i zagrał N'a.
Niestety jak już Dusknoir stoi to jest źle, a Yveltal XY ma zasadniczą WADĘ, bo niepotrzebnie akumuluje zbędny damage, podczas, gdy Sableye po prostu spada i wypełnia swoją funkcję. 1-4
Bez względu na wynik uważam, że turniej był bardzo miły i przeprowadzony w świetnej atmosferze. Od sportowej strony mogę powiedzieć, że Yveltal EX z Muscle Bandem to taka sama bestia jak Mewtwo EX z DCE po wyściu NXD.
Ale Mark Lutz WYRZUCIŁ młotki z decku i rok później wygrał Arnhem, więc żeby osiągnąć taki sukces, to najpierw musiałem je WŁOŻYĆ - logiczne, prawda?
"bo z N'a na cztery Lesiu dosatał Dark Patcha, Energy Switcha i energię."
To był N na 3 xD
"Co ciekawe, wygrał junk huntem na dwa dark patche Sableya, którym zawsze tak bardzo gardził."
Którego miałem jednego (!) w decku, nie widzę powodu, żeby grać więcej
Macie rozpiskę jakby coś, jak się decka nie składa . Zekeelucje:
4x Flareon (Plasma) PLF
2x Leafeon (Plasma) PLF (1 burżujski z Arnhem, a co ^^)
4x Eevee PLF-2
2x Zekrom EX NXD
1x Cofagrigus (Plasma) PLF
1x Yamask DEX
1x Stunfisk DGE
1x Sawk PLB
1x Victini P_BW
1x Audino BC
-
4x Professor Juniper BW
4x N DEX
1x Colress PS
1x Caitlin PLB
1x Skyla BC
3x Random Receiver DEX
-
2x Switch BW
2x Pokemon Catcher EP
1x Roller Skates XY
1x Escape Rope PS
1x Tool Scrapper DGE
1x Town Map BC
1x Super Rod NV
4x Ultra Ball DEX
-
1x Scramble Switch PS
1x Float Stone PLF
1x Silver Bangle PLB
1x Muscle Band XY
2x Frozen City (Plasma) PLF
-
4x Double Colorless Energy NXD
2x Blend Energy WLFM DGE
3x Lightning Energy BW
Turniej w Katowicach 17.05.2014r
Przybyła zaskakująca liczba 20 zawodników przez co turniej został ochrzczony jako mini OTP bez północy kraju . Był to mój debiut sędziowski który nie był najgorszy, ale do udanych też go raczej nie zaliczę. Obiecuje że do OTP już będzie wszystko ok (Hail Democracy) . O to standingi:
Nr Gracz W/L/D
1. Rexio 5/0/0
2. Panda 4/1/0
3. Adrian Pałetko 4/1/0
4. Lesiu 3/2/0
5. Barti 3/2/0
6. Donik 3/2/0
7. Nataku 3/2/0
8. YoYo 3/2/0
9. Qzin 3/2/0
10. Lokolin 3/2/0
11. Piterr 3/2/0
12. Jameaz 2/2/1
13. Wexegon 2/3/0
14. Kicek 2/3/0
15. Inumaru 2/3/0
16. Gość ze wsi 1/3/1
17. Cebo 1/4/0
18. Kosiarz 1/4/0
19. Banzail 1/4/0
20. Velfa 0/5/0
Draft (Flashfire) to m.in.: Charizard EX (Stoke), Toxicroak EX, Pyroar, 2x Blacksmith, 2x Ultra Ball, Shiftry, 3 Miltanki i 3 Ponyty. Gratulacje dla zwycięzców i do zobaczenia na OTP!
Pairingi: (wygrani po lewej stronie, jak jest jakiś błąd to pisać)
Runda 1:
Qzin - Kosiarz
Kicek - Banzail
Lesiu - Gość ze wsi
Donik - Velfa
Barti - Cebo
Panda - YoYo
Rexio - Adrian Pałetko
Inumaru - Jameaz
Nataku - Piterr
Wexegon - Lokolin
Runda 2:
Rexio - Donik
Panda - Barti
Lesiu - Qzin
Kicek - Inumaru
Nataku - Wexegon
Gość ze wsi - Kosiarz
Lokolin - Piterr
YoYo - Velfa
Adrian Pałetko - Jameaz
Cebo - Banzail
Runda 3:
Nataku - Kicek
Rexio - Panda
Lesiu - Lokolin
Barti - Inumaru
Qzin - Gość ze wsi
YoYo - Wexegon
Adrian Pałetko - Cebo
Donik - Kosiarz
Jameaz - Velfa
Piterr - Banzail
Runda 4:
Rexio - Lesiu
Barti - Nataku
Donik - YoYo
Adrian Pałetko - Kicek
Panda - Qzin
Gość ze wsi - Jameaz DRAW
Lokolin - Inumaru
Wexegon - Cebo
Piterr - Velfa
Kosiarz - Banzail
Runda 5:
Rexio - Barti
Panda - Nataku
Adrian Pałetko - Donik
YoYo - Lesiu
Piterr - Kicek
Qzin - Wexegon
Lokolin - Gość ze wsi
Jameaz - Cebo
Inumaru - Kosiarz
Banzail - Velfa
Dziękuję:
-wszystkim, którym chciało się przyjechać,
-Adrianowi za zorganizowanie takiej zacnej ekipy,
-Matiemu za sprawne poprowadzenie tego turnieju (naprawdę było spoko, wiem co mówię),
-Bartiemu, za dobrą grę, którą pomimo kilku missplayów, zapomnieniu 5-6 razy o użyciu power Poke-plaży udało mi się wygrać. Ta gra nauczyła mnie bardzo dużo. DZIĘKI~!
-Nataku, za równie emocjonującą grę, w której pomimo dead-hand udało mi się uzyskać kontrolę.
Gratuluję Rexiowi, z którym przegrałem bezpośrednią grę pomimo tego, że matchup powinien być nie najgorszy (2x dead hand na 5 rund?)
Achievement unlocked:
-Wygraj z Qzinem (Done)~!~!
Nie piszę szczegółów, ponieważ mamy 3 tygodnie przed OTP, a nie jestem pewien czy wszyscy moi przeciwnicy chcą się chwalić tym, czym grali.
Do zobaczenia na OTP (mam nadzieję).
~Panda
28 czerwca 2014
Zagraliśmy bardzo przyjemny turniej w Galerii Katowickiej
Przed turniejem z nowego boxa Inumaru wyjął Kanghaskana EX'a i M Charizarda EX'a, Jameaz Toxicroaka EX'a i w sumie myśleliśmy, że nie będzie o co grać. Ale boxy potrafią zaskakiwać... o czym za chwilę.
Wyniki turnieju:
1. Jameaz 5-2 (Empoleon/Miltank/Dusknoir)
2. Piterr 5-2 (Aromatisse EX)
3. Betonowy 4-3 (Reshiram/Ninetales/Electrode)
4. Inumaru 4-3 (Shiftry/Milotic/Raichu)
5. Banzail 4-3 (TDK Lugia)
6. Lesiu 4-3 (Yveltal/Garbodor)
7. Lokolin 2-5 (Rayboar)
8. Velfa 0-7 (DugChu/Eeveelucje)
Było bardzo ciasno, każdy mógł wygrać z każdym. Grałem wspaniałą talią opartą na Reshiram BW-2 i Ninetales DGE z lekkimi poprawkami w stosunku do pierwowzoru Nataku. Dodałem między innymi dociąg w postaci Electrode PLF czego nie żałowałem, bo talia jest ekstremalnie podatna na N DEX. Ograłem Inumaru i Banzaila co dało mi pierwsze miejsce w "małej tabeli", zaraz za dwójką liderów. Jameaz ograł Piterra co pozwoliło mu dość zaskakująco wygrać turniej.
Krótki opis gier:
Vs Lokolin
Zabiłem dwie Rayquaza EX DGE z użyciem Ninetales DGE trafiając trzy Hypnotoxic Laser PS. Mecz w sumie bez historii. 1-0
Vs Velfa
Miałem bardzo wąską ławkę, dwa pokemony w grze, ale Blacksmith FLF co turę kasował kolejne pokemony. Velfa nie umiała zdjąć mnie na strzał więc pomagałem sobie Outrage'm. 2-0
Vs Jameaz
Empoleon DEX w drugiej turze. Nie dało się, może innym razem. 2-1
Vs Piterr
Nie miałem żadnych supporterów. W trzeciej turze dołożyłem dopiero trzecią energię do Reshirama, wyjąłem Genesecta EX z ławki i zabiłem za 240 - dwie nagrody. Później zabiłem Thundurusa EX po trafionym laserze za 170 zbierając kolejne dwie nagrody i... Skończyły mi się basiki. Jak przegrywać to z przewagą. 2-2
Vs Banzail
Plazma zawsze stawia trudne warunki, ale przez pierwsze kilka tur Banzail mógł zaproponować mi tylko bicie Deoxysami w Reshiramy. Dobrze zarządzałem Blacksmithami, wymieniając napastników 2 za 1. Na końcu Banzail wygrzebał się z dead drawów, ale moje Ninetalesy poustawiały sobie grę jak chciały. 3-2
Vs Lesiu
Wyszedłem na szybkie 3-0, ale zamknął mnie Garbodor DGE, zNował i było ciężko. Potem po prostu zbijał sobie Evil Ballem co chciał. W decydującym momencie odkryłem, że wygrywający Muscle Band XY jest w prizach, a trzy Blacksmithy w siedmiokartowym decku idealnie na jego spodzie. I nie musiałem tego sprawdzać, żeby to wiedzieć. 3-3
Vs Inumaru
Najciekawszy mecz dnia. Zabiłem Sedoota Vulpix LT z dwoma energiami - tego wymagała sytuacja. Druddigon FLF w odwecie niemal zrzucił mi go ze stołu. Na szczęście Reshiram załapał się na Blacksmitha i zabił Druddigona. Inumaru oddał mi trzeciego Priza używając Ability Milotic FLF i zabił mi Reshirama atakiem Shiftry FLF. Tutaj już miałem duży deficyt kart, ale wygrzebałem skądś ability Ninetalesa i zabiłem Feebasa z Hypnotoxic Lasera. Inu wyrzucił wszystkie swoje N'y więc z dwoma prizami mogłem spokojnie szykować ostateczny strzał w Virizion EX PLB który blokował truciznę od połowy gry i udało się - dokładnie turę przed porażką, jeśli bym tego nie zrobił. 4-3.
Siedem boosterów bo Velfa nie draftowała: Toxicroak EX FLF-2, M Charizard EX FLF, Lysandre FLF. Zaskakująco bogate boxy z FLF jeszcze będą miały niejedną okazję nas zaskoczyć.
Dziękuję wszystkim, a szczególnie przyjezdnym - mam nadzieję, że nie żałujecie. Zapraszamy (prawdopodobnie w sierpniu) do Rybnika na Maraton!
----------------------------
Wybory indywidualne do decku monoognistego:
Na propsie: Super Rod DGV i Pal Pad FLF- ognista talia musi wyrzucać dużo więcej kart niż chce żeby się utrzymać, więc bardzo często warto sobie je przywrócić. Poważnie rozważałbym Holon Farmer DS gdyby był w formacie
Na koksie: Electrode PLF i Silver Mirror PLB - obie niedoceniane karty są dużo lepsze niż się wydaje. Pierwsza uniemozliwia skuteczne zNowanie co czasem zapewnia przeciwnikowi wiele tur za darmo, druga zaś potrafi zatrzymać plazmę dokładnie na tyle, na ile trzeba.
Na kwasie: Enhanced Hammer DEX. Pojedynczy egzemplarz Enhanced Hammera jest nieefektywny. W dzisiejszych czasach łatwiej jest zabić pokemona niż zrzucić mu energię, a kiedy ReshiTales nie może zaatakować to jest na tyle źle, że Hammer mu nie pomaga. Zostawiłbym enhancedy do talii, gdzie mieszczą się co najmniej dwa.
No i cytat dnia:
Mało kompetetywnych talii, ale za to bardzo dużo konsystentnych
Dziennikarska notka:
26 lipca 2014, turniej BO3
1. Inumaru 4-0 (w tym 8-0 w grach deckiem bez ani jednego EX'a!!)
2. Piterr 3-1
3. Banzail 2-2
4. Lesiu 1-3
5. Betonowy 0-4 (Reshiram/Ninetales)
Zebrałem solidny wpierdziel, ale było to sygnałem do zmiany talii na RMP. Meta mocno się zmieniła i wierzę, że Rybnicki Maraton Pokemona będzie okazją do zobaczenia nowych, szalonnych koncepcji (w tych tej Inumaru której daleko do metowej).
Do zobaczenia za tydzień w Rybniku!
Um... Ale Inumaru gral az dwa (potezne) EXy.
Hmm...
No faktycznie, te dwa potężne EX'y można uwzględnić. Może ich brak na stole spowodował, że nie miałem targetów (pol. "celów") i finalnie przegrałem
Przecież jeden był :<
Ostrośmy spadli w klasyfikacji postów.
6.12.2014r, Galeria Katowicka
1. Piterr 5-1 (Rowery z pedałami, tj. Seismitoad / Dragalge / Dusknoir)
2. Barti 4-2 (Donphan)
3. Lokolin 4-2 (Yveltal / Garbodor)
4. Michał Keller 3-3 (Plasma)
5. Betonowy 3-3 (Yveltal / Zoroark)
6. Lesiu 2-4 (Blaziken / Sprizowany Delphox)
7. Velfa 0-6 (Eeveelucje)
Turniej ciekawy, w doborowym towarzystwie, szkoda że nie było Matilola i Jameaza, jedna nowa osoba składająca talię do nas doskoczyła - serdecznie zapraszamy następnym razem do pełnoprawnej gry!
Velfa niestety nie miała dzisiaj dnia - głównie dlatego, że zagrała DOSŁOWNIE na eeveelucjach (czyli z pokemonów linia 4-7 eeveelucji i jeden Dedenne, słownie pięć basiców) - a przeoczyła wygrywającą turę z Michałem i pocisnęła Piterra tak, że zwycięstwo byłoby możliwe gdyby nie kupa missplayów. Życzę Velfie żeby uzupełniła braki w talii i obeznała się z nią, wtedy będzie mogła grać na naprawdę przyzwoitym poziomie
Tym razem niestety ujawniła się "Ciemna strona Zoroarka", który nie nadąża już za kartami z Phantom Forces: VS Seeker PFO na Lysandre FLF i Enhanced Hammer PFO po prostu pozbawiają go prawa bytu. Do garbodora obiecałem sobie już więcej nie wracać, więc pewnie przesiądę się na stal - mam nadzieję, że jeszcze przed wyjściem kolejnego setu.
Ograłem Velfę, Lesia i... Piterra, bo akurat Zoroarki na Seismitoady idą wybornie. Przerżnąłem z Lokolinem bo wymiotły mnie Enhancedy i zdeckowałem się - nie było się już za co wycofać na wygrywający atak, z Bartim pozamiatały mnie dwa VS Seekery na Lysandre i sam Lysandre (trzy ciosy, trzy nokauty), Plazma Michała naładowała Lugię, zaatakowała trzy razy i skończyła tym mecz.
Niemniej jednak było bardzo przyjemnie i już teraz zapraszam na następny turniej Lesiu, wyśpij się!
7.02.2015, Galeria Katowicka. Format BW-on
1. Lesiu 4-1 (Donphan)
2. Shellaqdo 4-1 (Empoleon/Miltank/Dusknoir)
3. Betonowy 3-2 (Stal bez exów)
4. Velfa 2-3 (Eeveelucje/walka)
5. Banzail 2-3 (Yveltal/Garbodor)
6. X-Wing 0-5 (Eelektrik/Zekrom)
Cieszę się, że mogliśmy się spotkać i pograć, witamy z powrotem Shellaqdo który jednak coś tam pamięta i X-Winga, życzymy sukesów Mam nadzieję, że uda się nam powiększać nasze turniejowe grono z czasem.
14.03, Galeria Katowicka.
Wierzyłem, że z okazji pobliskiego Intel Extreme Masters w Spodku uda nam się zebrać więcej ludzi, ale nie spodziewałem się, żę będą takie gwiazdy
1. Adrian Pałetko 4-1 (Eeveelucje/Crobat/Mewtwo)
2. Lesiu 4-1 (Donphan)
3. Wexegon 3-2 (Crobat/Wobbuffet/Mewtwo)
4. Bonku 3-2 (Seismitoad/Garbodor)
5. Betonowy 3-2 (Stal/Yveltal)
6. Banzail 3-2 (Yveltal)
7. Lokolin 2-3 (Yveltal/Garbodor)
8. Kicek 2-3 (Night March)
9. Manchox 2-3 (Pyroar)
10.Shellaqdo 2-3 (Empoleon)
11.Velfa 2-3 (Fighting)
Barti nas olał i poszedł na IEM (nie dziwię się o tyle, że w kolejce tam stoi się dwie godziny) a Matilol tym razem nie skusił się na grę z powodu sezonowej pracy
Niestety Ślązacy nie mieli okazji do zrobienia swojego wyniku bo wybili się nawzajem (każdy Ślązak chyba zagrał z minimum trzema pobratymcami), a niezawodny Adrian Pałetko kasował wszystkich jak leci, dopiero w ostatniej rundzie przegrywając z Lesiem. Niemniej jednak, było kilka dobrych meczów.
Draft z sześciu boosterów przyniósł Kyogra EX Full Art i Trevenanta EX, czyli bardzo dobrze.
Ograłem Shellaqdo i Lokolina po ich bardzo słabych startach, Kicek po swojej pierwszej turze Night Marchem miał 18 kart w discardzie (w tym 7 night marchów), pumpkaboo i DCE na polu, a walka (Lesiu) nie daje dużych nadziei na wygraną, więc gry były raczej jednostronne.
Za to mecz z Wexegonem bardzo przypominał pojedynek Arturomod-Kakel z ostatniego większego turnieju - Wexegon zabijając mi Mewtwo EX z dwoma DCE Bronzora niestety aktywował moją KARTĘ PUŁAPKĘ, po czym spokojnie wyjąłem DCE i Muscle Banda, zabijając swoim Yveltalem na styk. Spiel Ende
Zapraszamy następnym razem, może nawet na OTP? Szczegóły już za godzinę!
11.04 - Galeria Katowicka
Zebrała się nas siódemka, tym razem było zezwolenie żeby się trochę poproxować - skorzystali z niego Barti (ok. 10 proxów), Lesiu (2), Velfa (ok. 6) i Banzail (5-6). Oczywiście miało to pewien wpływ na wyniki końcowe, ale i tak warto było potrenować
1. Barti 6-0
2. Shellaqdo 4-2
3. Lesiu 3-3
4. Betonowy 3-3 (Camerupt EX / Team Magma's Camerupt)
5. Banzail 2-4
6. Velfa 2-4
7. X-Wing 1-5
Wyniki bez BYE, więc każdy coś wygrał, co mnie bardzo cieszy
Jakby tak Barti utrzymał tę formę do OTP... To chyba mam śląskiego faworyta na ten turniej
Nagrody: 7 Boosterów z Furious Fist: Mega Lucario EX, Hawlucha Reverse Holo, Fighting Stadium Reverse Holo, Strong Energy. Taki pakiecik.
Wybaczcie, ale z powodu celowej dezinformacji przed OTP nie zobaczycie talii, pomysłów i innych szczegółów
24.05.2015
Katowice, herbaciarnia "Teoria"
1. Piterr 5-0
2. Barti 3-2
3. Lokolin 3-2
4. Matilol 2-3
5. Adriank1 2-3
6. Bye 0-5
Coraz lepiej, już wygrałem jedną grę, w przeciwieństwie do Bielska... Deck się dociera
Piterr nas skasował, z trzech boosterków wypadł Dustox AT, Swellow AT i Rayquaza EX (smocza), więc chyba nienajgorzej?
Raport ze Świątecznego Katowickiego 28.12.15.
Przyjechaliśmy z Kogą na miejsce turnieju najwcześniej, bo już poprzedniego dnia wieczorem. Potestowaliśmy nasze talie i zdrzemnęliśmy się, by rano być pełni sił. Rano zjechali się pozostali gracze, po zapisach okazało się, że zebrało się 17 osób i gramy 6 rund do dwóch zwycięstw. Grałem Yveltal/Hydreigon, bo jestem biedakiem.
R1 – Lokolin (Yveltal/Zoroark/Gallade) WLW
W pierwszej grze miałem chyba Hydreigona w T2, więc w miarę łatwo zdejmowałem jego Yveltale własnymi żeby się nie wystawić na nokaut od niego. Lokolin chyba też siedział parę tur z Maxie’s Hidden Ball Trick na ręku bez Gallade w discardzie. Druga i trzecia wyglądały tak samo: kto odpalił pierwszego Evil Balla wygrał.
R2 – Inumaru (NM) LL
Jakimś cudem grałem na pierwszym stole . Mecz był nagrywany, więc wszyscy będziecie mogli zobaczyć jak Inu się po mnie ładnie przejechał. W drugiej grze prawie udało mi się zrobić comeback: z Ace Trainera dostałem wszystko, żeby potencjalnie zablokować Inu i zdejmować mu jakieś nie Night Marche z pola (Hex Maniaca, Rare Candy, Hydreigona), niestety poza atakerem. EDIT: Grę możecie zobaczyć na https://youtu.be/SX0A-clGZHs
R3 – Panda (Yveltal/Zoroark/Gallade) WLL
W pierwszej grze Panda wyrzucił w T1 obydwa Zoroarki do discarda i nigdy nie wystawił Gallade, więc udało mi się urwać wina. Druga trwała trzy tury bo jedynym supporterem jaki mi doszedł był Ace Trainer. W trzeciej byłem zmuszony grać Hex Maniaca przez pierwsze dwie tury, a on ładować z ręki małego Yveltala. Niestety jemu doszedł Sycamore jako pierwszemu i koniec końców zabrakło mi jednej tury żeby wygrać.
R4 – Bidulek (M Manectric/woda) WW
Byłem przerażony tym matchupem, ale na szczęście talia była niepełna i Bidulek zrobił chyba parę misplejów. Obie gry sprowadzały się do przebitek stadionów dopóki w grze nie był mój Shadow Circle i zdjęcia Mega Manectrica Yveltalem EX z mnóstwem energii (raz poszedł Evil Ball za 220).
R5 – Rexio (Smoki/Metal/Gallade) WLL
Najlepszy mecz turnieju. W pierwszej grze Rexio poszedł w szybką Giratinę EX, na szczęście doszedł mi z topa Enhanced Hammer i mogłem ładować Yveltale moimi DCE i Bandami. Kiedy zagrałem swojego Silent Laba okazało się, że Rexio nie gra swojego stadionu, więc jego Shayminy i Aegislash były dużo słabsze do końca gry. Dzięki temu udało mi się wygrać pierwszą grę. Druga była bardzo zacięta, doszły mi szybko Teammatesy, więc znowu wszedł Silent Lab, niestety wtedy to Rexio mnie zaskoczył rzucając AZ na swojego aktywnego Tyrantruma EX, dzięki czemu był w stanie zdjąć mi zdrowego Yveltala EX za ostatnie dwie nagrody zanim się po nim przejechał. Trzecia to również majstersztyk. Myślałem w pewnym momencie że nie mam szans, po czym sobie przypomniałem, że gram Hydreigony, więc rzuciłem Sycamora, naładowałem Yveltala EX znikąd i kontynuowałem walkę. Niestety w tej grze Silent Lab nie chciał dojść, ale za to uratował mnie Hex Maniac przy stanie jedna nagroda Rexia i trzy moje. Wszystko się sprowadzało do Lysandra od niego w następnej turze (którego nie miał), następnie do mojego Lysandra (którego też nie miałem!), a następnie do tego, czy dobierze swoją ostatnią DDE. Niestety na polu był już od jakiegoś czasu Gallade, więc wjechał Tyrantrum EX i zdjął Yveltala EX. Świetne gry, bardzo fajna talia.
R6 – Koga (Dragonite) WW
Koga również nie grał swoich stadionów, więc kiedy mój Silent Lab wszedł w którejś z pierwszych tur, obaj wiedzieliśmy, że Kodze będzie baaardzo trudno bez Bust Inów jego Dragonitów. Mimo wszyystko strasznie długo się męczyłem zanim padły trzy Dragonity wspomagane SSU, Crushing Hammerami i innymi przyjemnymi kartami. Niestety zmęczenie i długa przerwa od grania sprawiły, że zamiast rzucić Sycamora na Switcha, który był w trzykartowej talii (nie pamiętałem, co zostało mi w nagrodach ) i zapełniał mi zwycięstwo rzuciłem Bircha i musiałem się męczyć dodatkowe dwie tury. Z drugiej gry pamiętam tylko tyle że wygrałem.
Wyrobiłem 3-3, więc wstydu nie ma, wygrałem więcej gier niż przegrałem więc też na plus. Bawiłem się przednio, gry z Pandą i Rexiem były zaskakująco zacięte, więc Hydreigony mają zdecydowanie potencjał. Co do samej talii to wtechowany Silent Lab robił bardzo dużo roboty, polecam, bo chwilowo mało kto gra stadiony, a kilka Shayminów można zablokować. Hex Maniac też jest super kartą. Niestety brak Shayminów sprawił, że talia dość mocno się zacinała, ale jako że to mój pierwszy poważny turniej w tegorocznym Standardzie, postaram się wyciągnąć z tego wnioski i może następnym razem pójdzie lepiej. Sam Standard średnio mi się podoba, ale to chyba głównie dlatego, że nie miałem do dyspozycji ani jednego Shaymina EX i talia mi się strasznie cięła . Ale tak to jest jak się gra Tierno, bo to najlepszy dociąg na jaki się ma pomysł .
Podziękowania:
- dla Adriana za organizację turnieju;
- dla Kogi za wspólną podróż i testy przed turniejem;
- dla Lokolina, Lesia, Inumaru, Kogi i McSzuwacza za planszówki poturniejowe;
- dla ekipy krakowskiej za umilanie nam czasu doskonałymi żartami i spoilerami z Gwiezdnych Wojen.
Propsy dla Wexegona, który przyjechał na Magnezonach BKT.
"Rare Candy? Faktycznie, słyszałem, że Nintendo zrobiło nową formę ewolucji. Chyba Stage 2?" – Adrian Pałetko
Do następnego razu, następny turniej planuję odwiedzić w okolicach lutego/marca, może coś fajnego wypuszczą do tej pory. Kappa.
Wyniki świątecznego turnieju w Katowicach (28.12.2015)
Inumaru (nightmarch/milotic) 6-0
Piterr (BatMan) 5-1
Lesiu (M Sceptile) 4-2
YoYo (BatMan) 4-2
Kicek (Mill Houndoom) 3-2-1
Rexio (Steel Tyrantrum) 3-2-1
Michał Keller (nightmarch) 3-2-1
Wexagon (Raikou/Magnezone) 3-3
Betonowy (Nightmarch) 3-3
Kakel (Yveltal/Hydreigon) 3-3
Adrian Paletko (Vespiquen) 3-3
McSzuwacz (M Gallade) 2-3-1
Panda (Yveltal/Gallade) 2-3-1
Lokolin (Yveltal/Gallade) 2-3-1
Bidulek (M Manectric/Regice/Articuno) 2-4
Matilol-Kosiarz (Nightmarch/Vespiquen/Swampert)
Koga (Dragonite) 1-5
Jeżeli komuś wpisałem zły deck to niech da znać na pw/fb
Yo, na wypadek, gdyby nie wszyscy użytkownicy forum korzystali z facebooka. Oto pierwsza runda z turnieju świątecznego: https://www.youtube.com/watch?v=n6J0B4Ye1Q8 Postaram się systematycznie wrzucać pozostałe, ale wiecie jak jest - Święta, sylwester, urlop.
25 czerwca, Galeria Katowicka
Naprawdę bardzo fajny turniej w Galerii Katowickiej, mieliśmy gości, 15 osób, swiss 6 BO1 30 minut z remisami.
Przeprowadzony bardzo sprawnie, prócz jednego zgrzytu z wyjaśnieniem, że prizy nie liczą się przy remisie, to było bardzo okej.
Jak widać, prosi (prócz Adriana Pałetki) dzisiaj odpoczywali, dając szansę takim grajkom jak Zgredek, Lesiu, Arczi, Augustyn i Lokolin (lider po 3 rundach, nieźle jak na YZG'a bez Shayminów i Gallade. Zgredek też chyba grał okrojonym buildem!)
Miło było zobaczyć duzo decków walczących, które niestety rozbiły się o różnorakie locki i trawiastych attackerów - niestety nie lubią obu.
Fajnie było! Do zobaczenia następnym razem! (Może coś większego we Wrocławiu w lipcu?)
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Karty Pokémon → Raporty z turniejów → Raporty ze Śląska
Forum wyszukiwarki omastar, odwiedź nas http://ptcg.eu/