Temat: [cotd] Karta dnia 24.05 Startling Megaphone
Tak.
Pierwsze wrażenia, które nasuwają się na sam start:
1. Megafon >>>> Tool Scrapper
2. ToolDrop is dead.
Zacznijmy rozważania od punktu 2.
Fakt, ToolDrop dostał po dup*e i to bardzo mocno. Megafon sieje zniszczenie na polu, pozbawia nas źródła obrażeń i ogólnie się płakać by chciało gdyby przyszło zdiscardować 10~ tooli, bo przeciwnik zagrał 1 Item. Pierwsze wrażenie jest takie, że każdy deck(czyt. gracz) przerzuci się z Tool Scrappera na Megafon, bo Megafon jest wow i discarduje WSZYSTKIE toole a nie ogranicza naszego wyboru do 2. Kto bogatemu zabroni? IM ALL IN!
Niestety MOJE OSOBISTE odczucia są odrobinę inne.
Rozważmy pewną, dla niektórych pewnie absurdalną, ale jednak możliwą do wystąpienia sytuację:
a) Gracz A gra typową Plasmą i zmuszony był w early game wycofać swoją LugięEX za pomocą float stona(lub najnormalniej w świecie popełnił missplaya dokładając floata). Stan Prizów 2-2 a gracz B zasłania się swoim 170hpEXem. Oczywiście poszły Ny na "0" i okazuje się, że LugiaEX mogłaby dać wygraną gdyby nie ten nieszczęsny float stone. 4 Deoxysy czekają na benchu jednak wciąż brakuje tego 10 dmg. Mając w ręku Muscle Banda jaki topdeck ucieszyłby gracza A bardziej? Megafon czy Tool Scrapper? Wybór jest dość oczywisty.
Bronię Tool Scrappera, więc w tym momencie daję mu duży +, BO DAJE WYBÓR.
PS. Sytuacja opisana w punkcie a miała faktycznie miejsce a ofiarą mojego pedalskiego topdecka(czyt. Skilla przez duże S) padł jeden z graczy warszawskiej sceny, którego nicku nie ujawnię. Podpowiem tylko, że zaczyna się na SH a kończy na UN.
b) Gracz C gra Yveltal/Garbodor. Gdzieś po drodze musiał za pomocą Float Stona cofnąć na bench swojego YveltalaEX z kilkoma energiami, bo zjadłby go poison a własny Garbodor w grze, więc na nic Brat Darkrai. Gracz D gra deckiem Ability/WięcejAbility i potrzebuje w swojej turze użyć swoich Ability, więc musi się pozbyć toola przyłączonego do Garbodora. Sytuacja w prizach 2-2(bo jakby inaczej). Poszły Ny na "0", poleciał Megafon, na kozaku można użyć abilitki i uderzyć świeżym EXem za tyle, że w następnej turze wygrywamy grę. Niestety miłosna historia trwała tylko chwilę. Przeciwnik z dumą na twarzy pokazuje nam Muscle Banda, który wygrywa mu grę, bo zeskrobaliśmy Floata z YveltalaEX i ten skurczybyk może teraz przyłożyć za... KO.
c) Problem przedstawię równaniem : Genesect EX - Muscle Band = G Booster. Ktoś powie, że grając przeciw ViriGenowi można po prostu nie zagrywać Megafonu, ale grając przeciwko PlasmowymWróżkom i widząc w polu 2 YveltaleEX i GenesectaEX z Muscle Bandami można rozważyć zagranie prawda?
Sytuacji takich jest pewnie więcej a mi nocy szkoda na wypisywanie ich, bo większość pewnie i dotąd nie doczytała, więc w/e . Chciałem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami i ot taki esej mi wyszedł.
Wracając do tematu. Wielu graczy przerzuci się pewnie z Tool Scrappera na Megafon, bo daje(teoretycznie) większy efekt jednak polecam zastanowić się za każdym razem budując nową talię, bo jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach". Decki grające 2 rodzaje Tooli z pewnością lepiej spożytkują Tool Scrappera niż te grające tylko 1 rodzaj.
Zatem pamiętajcie:
1. Tool Scrapper daje wybór a jak coś dają to trzeba to brać.
2. Sprytny przeciwnik nie da Wam wyskrobać więcej niż 2-3 toole za jednym zamachem.
3. Noście ze sobą kompas.
4. Potrafcie rozpalać ognisko jedną zapałką.
Tyle ode mnie.
Czekam na wypowiedzi obrońców Megafonów!
Pozdro
Babidi.
:::::::::::||:::://:::://::::::\\:::::||:::://:::::||:::||::::\\:::||::::::::::::
:::::::::::||::::\\::://====\\::::||::::\\ ::::||:::||:::://:::||::::::::::::
:::::::::::||__//://::::::::::::\\::||__//:::::||:::||_//:::::||::::::::::::