Temat: Turniej Katowice (centrum) - 20 grudnia

Miasto: Katowice
Data: 20 grudnia 2013
Godzina: 15:30
Co: Turniej w PTCG
Format:BW-on, ale ze zmianą zasad (catcher-flip, brak ataku w T0, coin flip przed zobaczeniem ręki)
Wpisowe: 5-10 złotych, w zależności od liczby boosterów. Możliwy casual-turniej jeśli wszyscy stwierdzą, że gramy dla fanu.
Nagrody: Możliwy draft z boosterów Legendary Treasures.

Lokal Gry:

Możliwe są trzy lokalizacje:

a) Herbaciarnia (na św. Jana, za mostem od bocznego wyjścia z dworca, obok hotelu Diament, graliśmy już tam)
b) BARD Katowice (Kościuszki 8, pod bocznym wyjściem dworca)
c) Stoliki w Galerii Katowickiej, drugie piętro.


O ile wiem, to większości z was ta data i godzina pasują. Zapytam jeszcze każdego o preferowane miejsce gry - jeśli chcecie, wypowiadajcie się tutaj.

Przyjadę, jeśli zapowie się chociaż jedna osoba, żeby była jasność.

2

Odp: Turniej Katowice (centrum) - 20 grudnia

Pasuje mi, będę.

3

Odp: Turniej Katowice (centrum) - 20 grudnia

Jako że jest grupa ludzi którym pasuje ten termin oznajmiam uroczyście, że

Spotykamy się w okolicy godziny 15:30 na drugim piętrze galerii katowickiej (przyległa do dworca PKP, stoliki na górze)

4

Odp: Turniej Katowice (centrum) - 20 grudnia

Ludzie którzy potwierdzili mi ten termin (w sensie, że prawdopodobnie będą: )

1. Ja
2. Matilol
3. Lesiu
4. Banzail
5. Barti
6. Keeshii (dla towarzystwa)
7. Jameaz? (prawdopodobny)

Gdyby ktoś miał wątpliwości czy przyjechać bo nikogo nie będzie to zapraszamy. Sądzę, że przynajmniej kilka z wymienionych osób się wywiąże z zapowiedzi.

5

Odp: Turniej Katowice (centrum) - 20 grudnia

Ja tylko dodam, że w piątek będę dopiero o 17:00 - wcześniej mi praca nie pozwala.

6

Odp: Turniej Katowice (centrum) - 20 grudnia

Uznałem, że grzecznie będzie się oficjalnie potwierdzić, więc: wracam do gry.

[10:31] Shellaqdo: Cześć, tu Shellaqdo. Nie wylogowałem się z forum i teraz jestem gejem.
[10:31] Shellaqdo: Także Amphi, pilnuj dupala :*
[10:32] Jameaz666: O rany, Shell jest gejem.
[10:32] Jameaz666: Kto by pomyślał?