[news] Drobne zmiany w zasadach PTCG :) (Strona 1 z 2)

Wypusc trainera wartego 25$ jak spadł do 5$ zmien mu efekt na efekt karty wartej 50 groszy...

Niestety ale tak .__.

Są pewne w Japonii, a nie w USA. Wiadomo, że to praktycznie nie ma znaczenia, ale jednak, może coś im wyjątkowo odbić.

WSPANIAŁA SPRAWA! W końcu zbliżamy się do starego zbalansowanego formatu i zasad. Od DP karcianka stopniowo co raz bardziej świruje i polega na szczęściu/drogich kartach.

Nie ma Catchera - w końcu nie ma Haymakerowych decków, można coś rozstawić i przygotować na benchu, WOW!

Bez ataku w T0? JESZCZE LEPIEJ! W końcu jakieś wyrównanie - jesteś energię do przodu, ale atak w plecy. IMO brak supportera w T0 tak jak kiedyś był lepszym pomysłem, bo często pierwszoturowe ataki (Szczególnie dla decków Stage2, a takie w końcu będą mogły się rozkręcić) są zbędne. Ale zawsze coś.

Miodzio W końcu jakaś sensowna zmiana

Strasznie ciekawie to wpłynie na wartość i grywalność różnych kart.

Ja tam się cieszę z tych zmian, tylko mogli w tym nowym profesorku coś innego jak Juni wymyśleć.

To świetna informacja! Wiemy już że Virigen długo nie pożyje bez akceleracji t1. Cóż, może wymyślą też kartę, która mówi, że zaczyna przeciwnik . Fajnie, wiele decków i Garchomp będzie mogło powrócić do łask i stać sie silniejsza. Przez to zdrożeje też beach. Jedyne co jest głupie do brak huntu t1, widać, że darkraie umrą od wyjścia x/y, bez energii switcha (nie wiadomo jeszcze) i huntu są niczym i to kompletnym. Format przewraca sie dookoła nogami, ale to dobrze. Flipanie catchera bedzie śmieszne, a jeśli nie, to przynajmniej zwolnią się 4 miejsca w decku. Jak już mówiłem brak ataku jest fajny, bo przewraca metę, a plasma upada już całkowicie. Co do professorów, to mi to rybka, i tak starczy nowych dla wszystkich, a Junipery i tak by wypadły. Przynajmniej bedzie cos co zanamy, ale przyznam zobaczyć zamiast niego efekt PONTa też byłoby fajnie. Jak dla mnie jestem na tak ze zmianami.

Jeśli popularne staną się decki na wzór Keldeoblasta czy jakiegoś Haxorusa, Drifblima to zauważ, że one i tak nie atakują w T0. Przez to w przypadku np. Keldeoblast vs Keldeoblast - zaczynający nadal ma super: pierwszy wystawia Squirtle'a, pierwszy używa supportera. Natomiast brak Supportera w T0 jest uniwersalny - przeszkadza zarówno takiemu, jak i szybkiemu deckowi. Przy meczu Keldeoblastów zaczynający miałby Squirtle'a ale nie dobrałby kart/wystawił Beacha ze Skyli. Z kolei wszystkie szybkie decki TEŻ miałyby ciężko (w ich przypadku to akurat bez różnicy czy chodzi o atak, czy o supporter).

Virgen w T1? Niby jak? Virizion z G z ręki + Badge + Machine? To prawie niewykonalne. A jak już się złoży taki deck, żeby było wykonalne (4 Skyla, 4 Badge, 4 Machine, 4 Plasma E, dużo Grass) to ma takie rozdanie, że nie da się nim realnie grać.
Darkrai bez jednego Junk Huntu w 50% przypadków (nie zawsze się zaczyna) to nie taka tragedia dla niego, szczególnie teraz kiedy stawia się nie na speed, a Garbo. Ale zdecydowanie znerfowany = DOBRZE!
Najgorzej ma właśnie Plasma, bo faktycznie traci jeden ważny i porządny atak. NO I DOBRZE ;p

Do tego jedyną bronią na Garbo są teraz Tool Scrapery - ani nie zdonkujesz Trubbisha Deoxysem, ani nie wyciągniesz Garbo Catcherem.

garbodor/snipe/OHKO ;p ale prawda, będzie miał moc - dobrze, że mam ;p

Hah

Brak możliwości ataku w T1 - Bombowo. Może nareszcie nie będzie donków. Ale z drugiej strony coś takiego jak Emolga nagle staje się beznadziejna do rozstawu.

Catcher nerf - yes please. Co prawda będzie "znowu przegrałem przez flipa", ale trudno, no risk, no reward.

W sumie ja też, a co do mety, to tak zmieni sie diametralnie, a Tiere przewrócą się do góry nogami. Na pewno zyskają takie decki jak toolbox i [może] Garchomp (brak emolgi). Poza tym rozmaite hydry itp. jedyne co pozostaje sporne to blastoise, który z jednej strony bedzie mógł sie rozstawić, a z drugiej bedzie flipać o catchery do black ballist

Flipany Catcher dość mocno zmieni grę, to na stówę. Niestety to właśnie na Catcherze był budowany cały blok BW. Polecam sobie porównać Abilitki pokemonów z epoki BW i ich odpowiedniki z poprzednich generacji. Babidi wspomniał o Dusknoirze. Od siebie mogę dodać Blastoise'a/Emboara, Mr.Mime'a (!) czy chociażby Garbodora. Mam mieszane uczucia, ale chyba trzeba najpierw zobaczyć karty z XY. A o Darkraie bym się nie martwił ;P .

Nie wiem skąd taka zasada, w rulebooku jest napisane wyraźnie:

Biorąc pod uwagę fakt, że tak jest w każdej karciance nie zdziwiłoby mnie, gdyby w PTCG było inaczej. Rulebook jest dla mnie jak książka fantasy

Poniżej to, co Schen zacytował z Pokebeach'a:

"The player who goes first cannot use an attack on their first turn."

ale np. tutaj(*) jest "trochę" inaczej:

"No first turn attacks."

(*tutaj, czyli:
http://www.sixprizes.com/forums/threads … sal.10619/

W dodatku autor newsa - "Charranitar" - podał link do jakichś krzaczków
http://www.pokemon-card.com/howto/new-rule/index.html

A zatem pytanie: czy jesteście pewni, że TYLKO ZACZYNAJĄCY nie będzie mógł w swojej pierwszej turze zaatakować, czy też może OBAJ gracze nie będą mogli w swoich pierwszych turach zaatakować?