Laik i karty do okazjonalnej gry

1. Po polsku wyszły Diament i Perła, a potem Diament i Perła: Tajemne Skarby.

2. W starterze jest 60 kart, czyli jedna talia, można pewnie z niej jakoś zrobić dwie 30-kartowe, ale chyba najlepiej by było, żeby każda osoba miała swoją pełną talię.

3. Wyszły 3 starter decki w DP: ogień/walka, woda/metal, trawa/mrok, ale oczywiście można je dowolnie mieszać.

4. Na poziomie starter decków nie powinno być problemu z ogarnięciem zasad, zwłaszcza że do każdej talii jest dołączona książka z zasadami.

5. Tak.

6. Dystrybutor kart na Polskę (ISA) ma sklep internetowy, tam będą na pewno karty oryginalne i zazwyczaj tańsze niż w sklepach (chociaż polskie karty mogą być wyjątkiem od reguły, bo w pewnym momencie boosterki chodziły po parę złotych). Nie spotkałem się z podróbkami polskich kart, więc pewnie jakieś startery z allegro to też niegłupi pomysł (boosterów z drugiej ręki nie polecam).

PTCG to gra dwuosobowa (chociaż niby jest też jakiś wariant na cztery osoby, ale nikt nie zna do niego zasad), więc o ile nie wymyślicie sobie zasad na 3 osoby, to dwa starter decki powinny spokojnie wystarczyć. Ale jeśli się nie chcecie za szybko znudzić, warto kupić trzy . I ogólna uwaga na temat starterów z DP: przez ogólną mechanikę w Pokemonach (woda dobra na ogień, ogień na trawę itd.) zawsze jeden starter będzie miał lekką przewagę nad drugim, więc to też pewna wada przy kupnie wyłącznie dwóch starterów (zazwyczaj będzie wygrywać to samo).

Nie polecam wtasowywania jednej talii w drugą. W przeciwieństwie do klasycznych kart, gdzie wszyscy gracze ciągną karty z jednej talii, w karciankach takich jak PTCG każdy gracz posiada swoją talię 60 kart, z której ciągnie karty.

Szczerze, polecałbym najpierw kupić po jednej sztuce każdego startera (bo to na początek w zupełności wystarczy), poznać zasady, trochę się nimi ograć, a potem ewentualnie dokupować więcej kart.