Temat: 13-14 marca 2015 - Vienna Regionals
14 marca na południowych peryferiach Wiednia - Moedling (10 km od Wiednia) w uroczym bloku pośrodku niczego z parterem przerobionym na sklep, organizowane będą jedne z dwóch austriackich wiosennych regionalsów, turniejów o sporej randze i zwykle międzynarodowej obsadzie (zwycięstwo to pół biletu wstępu na mistrzostwa świata).
Wyjazd na tego typu turniej wiąże się ze sporymi kosztami finansowymi, należy się też decydować szybko, gdyż wyczyszczenie puli biletów Polskiegobusa zwykle zwiększa koszt transportu do Wiednia komunikacją zbiorową o jakieś 200%.
Nagrody podejrzewam jak wszędzie - za dojście do ćwierćfinału cwierć boxa, za dojśćie do półfinału kolejne ćwierć i za grę w finale dodatkowa połówka. Jest się o co bić, tylko trzeba być dobrym. Ot, drobnostka.
Gdybyście decydowali się już lub w najbliższej przyszłości, to dojazd (23:00 - 6:25) i przyjazd (22:15 - 5:50) PolskimBusem z Katowic kosztowałby 150 złotych, wpisowe na turniej pewnie jakieś 10 euro (nieco ponad 40 złotych), a przejazd z Wiednia do Moedling i z powrotem powiedzmy kolejne 5 euro, czyli jakieś 22 złote. Samochodem wyszłoby jakieś 3 stówy na wszystkich, ale trudno dzisiaj o pełne auto
Razem powiedzmy jakieś dwie stówki. Z lekką górką.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiedeń jest oczywiście miastem przepięknym i pierońsko drogim (przyjaciele spoza Śląska mogą wstawić tutaj dowolne przekleństwo, chyba że wasze dialekty mają podobne słowa do pierońsko), a faza swissowa turnieju na 40 ludzi powinna skończyć się najpóźniej o 18:30-19:00, więc na zwiedzanie Wiednia rano przed turniejem (przy dobrej pogodzie w trzy godziny można już trochę zobaczyć i to nawet za darmo) jak i po turnieju byłoby trochę czasu.
Z tym, że za bilet jednorazowy liczcie dychę (zł), a za dobowy - trzy.
Pewnie zdecyduję do końca lutego, bo to jednak mała górka kasy.