Fairy/Manectric ex

Nie mam siły na długiego posta, więc napiszę krótko.

Na walkę najlepiej sobie radzi duet Keldeo+Mewtwo, często w ogóle nie wystawiam Yveltala w tych meczach. Wtedy też przydają się Bandy. Jeśli nadal masz problemy, zawsze jest Suicune. A na Donphany Xerneas EX. Pokemon Fan Club to szalenie dobra karta w tej talii, mógłbym o niej napisać cały akapit, ale jak wspomniałem nie za bardzo mi się chce. Wyrzuć rower, wyrzuć Shaunę, daj 2 Fan Cluby. Z 4 Fan Clubami i 3 Ultra Ballami na stole pojawia się Xerneas w pierwsze dwie tury (nawet jak grasz jednego) chyba że się akurat sprajzuje. Bardzo nie lubię w tej talii Sacred Asha zaśmiecającego mi talię rzeczami, które zadowolony wyrzucałem wcześniej z Juniperki czy Ultra Balla. W pewnym momencie zacząłem zamiast tego grać Max Revive'a i nigdy nie płakałem za Ashem. Teraz w ogóle rozważam wyrzucenie także jego, żeby zmieścić nowe karty. Jestem też jedną z nielicznych osób, która grałaby tu zamiast Head Ringera Jamming Neta, który moim zdaniem lepiej współgra chociażby z Max Potionami. Ale nie testowałem żadnego, więc nie będę się w tej kwestii wymądrzał. Przetestowałbym Evosodę w miejsce jednego U-Balla.

A propos Juniperek: kiedy się rozstawisz potrzebujesz wyłącznie energii co turę + ewentualnie Lysandra/Max Potiona na jakieś big plejsy. Z ręką kilka energii + Juniper nie ma zwykle żadnego parcia na granie Juniperki (bo masz już na ręce wszytko potrzebne), więc sytuacje, kiedy wskutek Juniperki Rainbowka idzie do kosza zdarzają mi się BARDZO rzadko. A gram 4.

Robert, Xerneasa EX gra się na takie typki jak: Donphan PS

Babidi grał dziś podobną talią, więc zobaczyłem ją w działaniu i oto co mam do powiedzenia. Zacznę od pierwszego posta:
Ad 1. Safeguard ma nie być ścianą tylko pełnoprawnym atakerem, który zdejmuje z Bandem Landorusa EX (Suicune) albo Lucario/Mewtwo (Sigilyph) i w bonusie jest ciężki do zdjęcia dla przeciwnika. Polepsza matchup z walką bezdyskusyjnie. Na zestawie Keldeo/Mewtwo/Safeguard mam chyba 3-0 z walką w Warszawie.
Ad 2. Siłą Xerneasa EX jest zdejmowanie szaf ze 130 HP (Reshiram/Zekrom/Kyurem), którymi Donphany lubią się zasłaniać. Zaś żeby zdjąć jego Donphan musi się bardzo nagimnastykować. Tak było zanim popularne się zrobiły Robo Substituty, ale tu z kolei przydaje się pierwszy atak. We wszystkich pozostałych matchupach karta bardzo średnia.
Ad 3. W skrócie: żeby rzucać go jak najczęściej w pierwszej turze, kiedy jest najmocniejszy. Dzięki 4 Fan Clubom do drugiej tury mam zwykle na stole 2 Spritzee i Xerneasa, a jak się poszczęści to już jednego Aromatissa też.
Ad 4. Max Revive przywraca jednego Pokemona a nie pięć, ale rzadko kiedy chcemy więcej niż jednego przywrócić. Moim zdaniem w tym wypadku mniej znaczy więcej. Przeciwnikom odchodzi ochota Catcherować Aromki jeśli wyciągniesz dwie Spritzee Fan Clubem a jedną zaraz potem wyewoluujesz. Możliwe, że problem z umierającymi Aromatissami jest powiązany z tylko dwoma Fan Clubami.
Ad 5,6,7. Ok.

Co do drugiego posta: Mecze z Donphanem robi Max Potion. MVP w każdej mojej grze przeciwko tej talii.
Co do VirGena to zdecydowanie najgorszy matchup.

No niezbyt, bo G Booster. W połączeniu z Red Signalem VirGen robi z tą talią co chce. Żeby skutecznie kontrować VirGena trzeba mieć Spiritomba, Charizarda EX (i to raczej z Fire Blastem, nie z Combustion Blastem) i jeszcze najlepiej trafić w dobrym momencie Megafona. Shun na pewno chętnie ci opowie jak łatwo ogrywa Fairy swoim VirGenem.

Z tym Charizardem źle napisałem.
Powinno być, że zwiększa jakoś tam szanse a nie sprawia, że po kłopocie. Nie miałem okazji grać z VirGenem, więc nie mam podstaw by Wam nie wierzyć, że jest się w czarnej pupie. Pewnie za jakiś czas się przekonam.

Powrót safeguarda też rozważę. Sacred ash po tym co grałem dla mnie nie podlega dyskusji.
Xerneasa ex suma sumarum raczej nie warto.
4 fan clubów również, bo to tylko blokuje 2 dodatkowe supportery do przetasowajek, co dla mnie jest bez większego sensu. Tym bardziej, że tak jak wspominałem basiców jest aż 12 i 4 ultra balle... Każdy jednak lubi co innego

Szkoda, że nie możemy pograć i potestować...

Tak więc: albo gramy 4 fan cluby i mamy mniejszą linię supporterów do mielenia talii, albo gramy 2 i wrzucamy 2 dodatkowe do mielenia talii. Kwestia gustu. Ja wybieram lepsze mielenie.

Dla mnie osobiście aromatisse na samym początku niezbędny nie jest. Bardziej xerneas, by energie wrzucić na ławkę, a wyszukać go mogę ultra ballem. Przy wspomnianych 12 basicach jest duża szansa, że ta ławka się zapełnia do ładowania i bez 4 fan clubów.
Deck jest do tego stopnia elastyczny, że z linią 3-2 manectrica czasem nie odczujemy nawet, że różowe pokemony są niezbędne, bo jak już wspominałem ręczne naładowanie pokemona do ataku jest bardzo proste. Mało tego.
W tym decku często w danym momencie bardziej potrzeba kart typu fairy garden, rainbow energy czy manectric spirit link, a nie pokemonów na ławce. Więcej tasujących supporterów umożliwia ich wyszukanie.

Słowem. Pozostanę przy swoim. Wolę tę kartę traktować jako ewentualną pomoc w rozstawie lub ratunek przy niedoborze pokemonów, a nie konieczność zagrania w pierwszej rundzie. Szczególnie przy linii 3-2 manectrica ze spirit linkiem, bo nie wiem czy Ty taką konfiguracją grywałeś.
Pozdro

Czyli Twoja linia supporterów jest o 2 sztuki większa niż moja, a dociąg teoretycznie jest taki sam.

Gdy wchodzi Manectric nawet w linii 2-2 i 2 spirit linki w talii robi się ciasno. Nie wyobrażam sobie marnowania tury na mega ewolucję, chyba, że po prostu nie mogę w danym momencie wykonać ataku.
Odkąd wróciłem do grania online nie spotkałem ani jednej gry, gdzie ktokolwiek użył mega ewolucji ze stratą kolejki (oprócz mnie, bo raz nie miałem nic lepszego do zrobienia ;p).

Efekt 4 fan clubów jest za mały, by rezygnować z którejkolwiek z kart w rozpisce. Nie widzę kandydata.
Jakby się uparł to ewentualnie:
- 1 sacred ash
- 1 bicycle
- 1 Manectric ex
- 1 Muscle Band

Manectrica być może zamienię na Suicune, a za Muscle Banda testuję Head Ringera. Reszta raczej się nie opłaca.
Sacred ash może nie jest używany zawsze, ale przy agresywnym ubijaniu przekładajek umożliwia utrzymanie ich w grze.
Rowerku żal nie grać w talii z 4 ultra ballami i computer searchem.

Z chęcią bym zobaczył Wasze rozpiski

Cóż. Po kilkunastu grach moje odczucia są inne i chyba na ten moment będę się tego trzymał. Zmieścić jeszcze w tej ciasnocie Spiritomba? W Warszawie pewnie warto, bo porzejrzewam Shun często wpada z Virgenem, ale online nie bardzo ze względu na brak użyteczności karty w znakomitej większości gier.

Pełna zgoda

Ja tam czuję większy komfort jak mam takie ubezpieczenie. Przekładanie energii to zbyt duże udogodnienie, by je stracić z powodu braku karty przywracającej. Nie ma sensu dyskutować. Podobnie jak z safeguardem. Można grać, można nie grać. Są gry gdzie będzie zbędny, są gry, gdzie uratuje skórę.

Uczciwie mówiąc zapomniałem o tym 30 w ławkę. Rzeczywiście może być przydatny. Tylko co wyrzucić... ;p

Tak jak wspominałem. Pomysłów dużo, ale zmieszczenie wszystkiego nie jest możliwe. Dlatego by tu dyskutować trzeba raczej podawać pełną pulę kart i jak już ostatecznie stwierdzicie "dobrze mi się tym gra" to wrzućcie rozpiski.
Pozdrawiam

Yhm.
Różnica na ten moment to:
3 Manectric u mnie przy dodatkowym Spiritombie u Ciebie (planuję to chyba zmienić, ale raczej na coś innego. Chwalony przez Was Xerneas ex lub Suicune. Tak jak wspominałem to kwestia częstotliwości grania z Virgenem. W Warszawie pewnie też Spiritomba bym wrzucił)
4 Ultra ball 2 PFC u mnie przy 3 UB 3 PFC u Ciebie oraz CS a Dałsing - kwestia gustu

2 wolne sloty u mnie to Sacred Ash i Rowerek

Wyglądają podobnie, więc chyba wiele więcej tu się wymyślić nie da

Ten deck wybrałem na rozgrywki turniejowe i nie żałuję. Na 4 wygrałem 3 (18 wirtualnych boosterów).
W jedynym przegranym trafiłem w 1/2 niestety na VirGena i jest to chyba jedyny deck z którym ciężko rywalizować. Problemy są też z żabą jak się dobrze i wcześnie wstrzeli przeciwnikowi, ale to chyba dotyczy każdego decku.

Juniper już nie ulega wątpliwości. Na naprawdę mnóstwo gier tylko raz przegrałem przez wywalenie junią na początku dwóch Bronzongów. Dzięki jeszcze raz za nawrócenie.

Wywaliłem jednego Manectrica. 2 w pełni starczą.
Wrzuciłem jednego head ringera za muscle banda. Ta karta w większości gier, gdzie są exy wymiata i nie mam co do tego już żadnych wątpliwości.

Cała talia jest dla mnie już raczej nie do ruszenia z wyjątkiem dwóch kart:
- sacred ash
- Aegislash ex

W pierwszym przypadku poważnie rozważam wywalenie. Musiałem chyba wcześnie trafić takie gry, że był mi akurat potrzebny. W turniejowych potyczkach nie użyłem ani razu...
Natomiast Aegislash przydał mi się w pojedynkach z walką, Gengarami i Fairy. Niemniej żelaźniakiem na pewno nie jest, więc być może coś za niego innego wymyślę. Wciąż jeszcze nie testowałem Xerneasa ex.

Pochwały należą się Mewtwo i Malamarowi. W tylu grach ratowali mi tyłek, że w życiu bym się nie spodziewał...

Tęskniłem za Hydrą, ale tym się gra znacznie łatwiej. Tak naprawdę to brakuje tu tylko mocniejszego pierdzielnięcia. Wysokie obrażenia można tylko uzyskać Yveltalem (mając rainbow, co czasem utrudnia życie) lub Mewtwo (ryzyko straty wielu energii). Dlatego większość przeciwników załatwia się na 2 ataki lub po weaknessie jak jest szansa.

Po wyjściu M Gardevoira deck będzie wyglądał niemal identycznie tylko możliwość podładowania w późniejszej fazie zamienimy właśnie na mocne pierdzielnięcie. Nie wiem jak Wy, ale ja już ostrzę zęby

Nie grałbym tutaj Head Ringera, wrzuciłbym Malamara. Czwarta piłka tez byłaby najs.

Po graniu już jakiś czas z i przeciwko Flare Toolom zaproponuję od siebie:
- 1 Startling Megaphone FLF
+ 1 Xerosic PFO

Megafon w obecnej mecie ssie. Jedyna talia z Garbodorem, która jest popularna to Toad/Garbo, więc Megafon nie uwolni nas spod Ability Locka. Zaś przeciwko pozostałym taliom na dłuższą metę rzucenie Megafona nic nie zmienia. Jedyny Tool w formacie, który wymaga pilnie usunięcia to G Booster. Ale przeciwko VirGenowi Flare Toole też są bardzo ważne, bo wyłączają jednego Genesecta EX ot tak. Rzucenie najpierw Head Ringera/Jamming Neta, potem konieczność rzucenia Megafona na G Boostera i tego Flare Toola to tragedia. Do tego czasem chcemy, żeby EX przeciwnika miał przy sobie Toola, bo umożliwia to 120 z Manectrica a Megafon usuwa wszystko ze stołu przeciwnika. Dodajmy do tego, że raz wyrzuconego do discarda Megafona w przeciwieństwie do Xerosica nie da się odzyskać (VS Seeker!), Xerosic pozwala nam się pozbyć Flare Toola spod własnego Pokemona (aczkolwiek do tego lepszy jest AZ) i teoretycznie (bo w praktyce jeszcze się nie spotkałem) można go użyć jako Enhanced Hammera i mamy zwycięzcę. Miejsce dla Megafona widziałbym chyba tylko jakby nagle zrobił się wysyp Tool Dropów.