101

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Jak na razie tylko ja i Artur jesteśmy chętni z tego co widzę. Słabo sad

102

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

W ten weekend coś gramy? Osobiście chętnie przyjdę w sobotę smile

103

(30 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

DOUBLE POST

Widzę, że wszystkich interesuje brak nagród na najbliższe turnieje. Rozumiem, że można być nieaktywnym, ale wypowiedzieć się nie jest trudno.

104

(30 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Dokładnie jak Artur piszę, 2 boxy chyba powinny nam wystarczyć przez te 2 miesiące. Możnaby to dzisiaj zamówić i pewnie by przyszło za jakieś 2 tygodnie dzięki Fosgenowi. Cena za boosterka bez cła wyniosła by ~10zł.

105

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Kurcze, sporo osób będzie. Ja niestety muszę spasować, bo nie dam rady przyjść sad

Super inicjatywa, blisko i nie drogo. Jest szansa się pokazać, bo Niemcy nie są jakąś tam potęgą. Jak na razie z Warszawy jest 3 chętnych:. Arur, Yabol i ja. Myślę, że jakby ktoś jeszcze chciał jechać to możnaby samochód wziąć i wyszło by taniej niż np. Polskim Busem.

107

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Może być piątek lub sobota, obojętne smile

108

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Może być 11, i pytam o format bo nie wiem jak się gra teraz tongue

109

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Co to za opcja kupowania?

Ja wolę piątek w takim razie.

110

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Jestem chętny na spotkanie smile Piątek i sobota brzmi super. W niedzielę nie wiem czy dam radę wstać tongue

PS: nie widziałem Cię Andrzeju na chacie dlatego tutaj trochę przyspamuje; nie wiem czemu ale na pewno musisz mieć tę kartę MakLor Must Have

111

(28 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Przychodźcie, na pewno będzie fajnie big_smile

112

(28 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Na tę chwilę nie wiem czy nie pojadę do Gdańska na ten długi weekend, ale to jeszcze się wyjaśni smile

113

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Mógłbym wpaść w niedzielę smile

114

(25 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

5 Pitter (chociaż uważam, że nie ma szans, ale jest najfajniejsza smile )
2 Shun

115

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

11 nie wcześniej, bo dziś noc kupały itd i generalnie jeśli mnie nie będzie o tej 11 to dzwońcie po straż przybrzeżną, pewnie gdzieś tam mnie znajdą tongue

116

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Może być KFC przy Feminie, w niedzielę rano tam jest całkiem spoko smile 11 wszystkim pasuje?

117

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Niedziela owszem jest dobrym pomysłem smile Domyślam się, że nie mamy boosterków, ale można chyba i bez nich zagrać

118

(25 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

Format ponownie BW-on, czy ten obecny czyli NXD-on (czy jak się tam nazywa tongue ) ?

UPDATE
przepraszam, nie zauważyłem podpisu, wszystko jasne tongue

119

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Jeśli oprócz mnie zgłoszą się 4 osoby na niedzielę to wpadnę smile

120

(14 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

OTP 2011, miejsce trzecie Staś tongue żodyn by się nie spodziewał tongue

121

(14 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Nataku to jest gość, wielkie gratsy dla Niego. Przyjeżdża na to OTP rok w rok i zawsze trzeba się z nim liczyć. Istna legenda Polskiej sceny, wątpię by ktoś kiedyś dorównał jego osiągnięciom. Pokazuje nam czym jest pasja do tych kart, mimo przeciwności ostatnimi laty. Na dodatek, tutaj kolejny wielki plus ode mnie, zawsze czymś zaskoczy, wyjdzie poza standardy formatu, zbuduje deck za niewielkie pieniądze i pokaże, że można czymś takim grać jeśli się tylko chce.

Jeszcze raz gratulacje dla Ciebie Mistrzu smile

PS: kolejny raz nie dane Nam było zagrać, cóż, może następnym razem smile

122

(14 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

OTP już za nami, a starym warszawskim zwyczajem jako zwycięzca powinienem napisać jakiś raport. Wstałem rano przed 9 i zacząłem się zastanawiać czy oby przypadkiem nie pozmieniać czegoś w decku. Pierwsza myśl ?nowy set, Pyroary, mogą być wszędzie, z takim deckiem jestem bez szans?. Szybko przeglądam karty co by tu mogło je niszczyć. Vaporeon i Glaceon są świetnie. Plasma, woda i ewolucja, tego mi właśnie trzeba. Potem krótka rozmowa z Arturem który polecił mi Latiasa EX. Eeee jest ok, ale kurde bez przesady. Pyroarów nie może być aż tak dużo, z resztą to tylko zabawa i nie będę się nastawiał na decki innych. I oto około 10:45 zjawiłem się w LO im. ?Witkacego? Witkiewicza z taką decklistą:
Konska Plasma

Jedyną zmianą w stosunku do poprzedniego turnieju było wyrzucenie 1 rolek na rzecz Pal Pada, który na pewno jest ekstra big_smile Jak przyjechałem to prawie wszyscy już byli i chyba się ucieszyli, że mnie widzą. Zwłaszcza Babidi którego pierwsze słowa wypowiedziane do mnie brzmiały ?Dawaj hajs na wpisowe!!!?. Grzecznie dałem, pogadałem z mordeczkami i czekałem na rozpoczęcie (chyba dziewiątego,  nie jestem pewien, a 4 mojego) Otwartego Turnieju Pokemon.

Swiss:
Runda 1 vs Keeshi (RayBoar)
Przed rozpoczęciem zauważyłem ognistą energie w jego decku. TYLKO NIE PYROAR    . Zaczynamy i już widzę duet Tepig-Rayquaza. Wystartowałem z samotnego Thundhurusa, z którym było mi siedzieć przez 2 tury, w których ważyło się to, czy zjedzie mnie Rayquazą. Na moje szczęście zabrakło mu 1 energii, a ja od następnej tury zacząłem w końcu się rozstawiać. Mecz był wyrównany, prize za priza do momentu w którym ubiłem mu Emboara. To był gwóźdź do trumny i pierwsze zwycięstwo. 1-0-0

Runda 2 vs Pitter (Plasma Fairy)
Nie wiem czy to nie był Nasz pierwszy mecz, ale na pewno Pitter nie może zaliczyć go do udanych. Wiedziałem, że z tym deckiem mam dobry match-up, o ile nie zacznie atakować Cobalionem. Pewnie zdobywałem kolejne nagrody patrząc jak przeciwnik próbuje dorównać tempa Plasmie. Pod koniec zeNował mnie na 2 karty i musiałem przeczekać ze 2 kolejki, aż w końcu dobrałem Random Receivera, a z niego Lysandra for the WIN. 2-0-0

Runda 3 vs Arturomod (Yveltal/Garbo)
Ehh, niestety trafiłem na Warszawiaka. Obaj z 2-0 i któryś z nas będzie miał trudniejszą drogą do topek. Standardowo przeciwko Yveltalem próbowałem jak najwięcej zdziałać Thundhurusem, ale Lugia też by się przydała. Zaglądam w deck, a tam ni ma ani jednej, obie w nagrodach? Dobra nie wpadam w panik i zaczynam ładować Absola, że był mi jakiegoś priza, a potem następnego Thundhurusa. Kulminacyjny moment, Escpae Rope, przeciwnik wystawia Garbodora, a ja wychodzę z Deoxysem z przyczepionym Muscle Bandem. Przy okazji Artur właśnie wyczyścił swojego handa i modlił się o jakiegokolwiek supportera. Przy 4 wziętych nagrodach w końcu dobrałem Lugię, która dopełniła formalności swoich Plasma Galem. 3-0-0

Runda 4 vs Kakel (Empoleon/Miltank)
Czemu on, czemu!!! Jak rok temu, niemalże, mecz na szczycie, na pierwszym stole. Jak dla mnie dobry pojedynek o ile nie wystawi Dusknoira. O dziwo, Kugel przez dłuższą część meczu nie wystawia niczego prócz Miltanków, przez nie ma odpowiedniego dociągu. W dodatku wystrzelał się z Nów, a ja spokojnie zbierałem kolejne prizy. Potem rzucił bardzo bolącego Escape Ropa przez co musiałem oddać 1-2 kolejki. W końcu dobrałem co trzeba, wyjście Lugią i zebranie dwóch ostatnich prizów. Sorry Kakel, ale i tak potem wszedłeś do topek big_smile 4-0-0

Dobra, z czteroma zwycięstwami jestem już raczej pewny topek, zwłaszcza, że mam drugie co do najwyższych tiebreakerów. Rozsądek nakazuje brać remisy.

Runda 5 vs Rexio (Yveltal/Raichu)
Obydwaj z Rexiem wszystko skrupulatnie liczymy. Wychodzi na to, że 2 kolejne remisy z pewnością dadzą nam Topki i nie ma co ryzykować. 4-0-1

Runda 6 vs Shun (VirGen)
Tak jak wyżej, wielkie liczenie, zwłaszcza ze strony Shuna, bo ja byłem w komfortowej sytuacji. Policzyliśmy i się okazało, że każdy z bilansem 4-1-1 wchodzi do topek i że nawet jedno 4-2-0 wejdzie. Tak więc odpuściliśmy a ja poszedłem sobie na bułę. 4-0-2

Do topek przystąpiłem z drugiego miejsca. Związku z zamieszeniem z deckcheckami i przykrą sytuacją Artura, start opóźnił się o 1h. Poszliśmy sobie z Amphim i Shunem do sklepu, oni wzięli żelki/draże a ja zimny cydr lubelski na rozluźnienia. Swoją drogą idealny na takie upały.

TOP 8
Ćwierćfinał vs Manchox (Yveltal/Garbo)
Gra 1
Był to szybki pojedynek. Manchoxowi nie podchodziło za bardzo, a HTLe na szczęście mnie nie usypiały albo się po prostu budziłem. Szybko likwidowałem Trubishe, a reszta to już formalność wtedy. 1-0

Gra 2
Gra bardziej wyrównana, ale znowu można powiedzieć, że po prostu deck przeciwnika nie nadążał. Przyznam też tutaj wyjątkowo flipy wchodziły co ułatwiało grę. Wygrana ale na pewno nie bez walki. Pamiętam, że trzymałem na ręku do ostatniej chwili Muscle Banda, Tool Scrappera i czekałem jedynie na energię chyba, by zdobyć ostatniego priza. 2-0

Półfinał vs Amphi (Yveltal)

Amphi napisał/a:

Gra 1
Zacząłem bez supportu i dość słabo, końsko z Thundurusa, którym siekał podstawki i Yveltale. Zabijał trubbisha, jeśli zdoałem go wystawić, Potem udało mi się zabić Lugię, ale Thudnurus z Bandem i 4 Deoxysami wystawionymi w 1 turę robi swoje, a dokładnie 180 w Yveltala, nie mogłem nic zrobić, gramy drugą 0-1
Gra 2
Znów słabo, gimba się chyba nie obroni. Znowu końsko koksi, a ja oddaję postawki i staram sie obronić, niestety jego catcher oznacza heads  . Po zabiciu Lugii został z 1 deoxysem i 2 thundurusami w Polu, niestety 1 tura to dla niego dużo i po juniper dostał pozostałe 3 i Banda żeby zabić naładowanego Yveltala. Potem próbowałem uśpić Thunurusa na 1  turę, aby padł na moją i była szansa, spał, ale się obudził i tak Końsko zlał mi dupę jak chciał, przegrałem 0-2

Dokładnie tak było jak Amphi napisał, zlałem mu dupsko na farcie, sorki tongue
WIELKI FINAŁ vs Shun (VirGen)
Można powiedzieć, że znowu się spotykamy, ale tym razem musimy już ze sobą zagrać. Nie będę opisywał gier, bo były one naprawdę emocjonujące, a ja przez cały czas starałem się robić dobrą minę do złej gry, ale się nie poddawałem. Jak będzie filmik to załączę do raportu. Może wtedy dodam jakieś komentarze.

Podziękowania
-Dla Shuna za zorganizowanie wspaniałego turnieju w fajnym miejscu
-Dla Matilola za to, że poświęcił się i został head judgem, co jak się okazało była bardzo ważna i odpowiedzialna funkcja
-Dla Babidiego za to, że zadzwonił do mnie z gratulacjami
-Dla Kakela, Amphiego i Shuna za dostanie się do Topek
-Dla Dla Shuna za wspaniały mecz finałowy
-Dla Keeshiego że nie zdonkował mnie w pierwszej rundzie
-Dla McLera za oryginalny deck
-Dla Nataku, że przyjechał i pokazał, że cały czas jest świetnym graczem
-Dla wszystkich tych co grają w to dłużej ode mnie i wciąż chce im się grać
-Dla wszystkich przyjezdnych, że stanowiliście ważną część tego turnieju
-Specjalne podziękowania dla Adriana K. za to że jak chce to krzyczy głośniej od Qzina tongue

123

(22 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Kiedy można się spodziewać nagrań z finałów? smile

124

(22 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Spoko, na telefonie też mam, ale zastanawiam się, czy nie wziąć laptopa po prostu smile

125

(22 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Czy jest tam dostępne wifi?