51

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Szczerze się zdeklaruje na najbliższe dwa miesiące:
Format dla mnie wali taką nudą, że nie chce mi się grać.

52

(25 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

Adrian 5
Tojax 2

53

(25 odpowiedzi, napisanych Karciane sprawy)

Pokemony: 11
4 Kyurem (Plasma) PLF
2 Trubbish LT
2 Garbodor LT
2 Druddigon FLF
1 Manaphy PS

Trainery: 16/20/1 37
4 Professor Sycamore XY
4 N P_BW
3 Colress PS
3 Shauna XY
2 Lysandre FLF

4 Hypnotoxic Laser PS
4 Colress Machine PS
3 Muscle Band XY
3 Ultra Ball FLF
3 Switch KSS
2 Float Stone PLF
1 Life Dew PLF

1 Virbank City Gym PS

Energy: 12
4 Plasma Energy (Plasma) PS
8 Water Energy BW

54

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Dowolnie.

Odpadam w dniach 22.07-01.08, reszta raczej bez obaw.

Chętnie.

57

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Dowolnie.

58

(31 odpowiedzi, napisanych Ciekawostki i artykuły)

+ pokaż spoiler

Dedenne - Lighting - HP70
Basic Pokemon

[C] Call for Family: Search your deck for up to 2 Basic Pokemon and put them on your bench. Shuffle your deck afterwards.
[C] Energy Shot: 20x damage. This attack does 20 damage times the number of Energy attached to your opponent's Active Pokemon.

Weakness: Fighting (x2)
Resistance: Metal (-20)
Retreat: 1

Yveltal Slayer?

59

(14 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

"Zrobiłżem OTP, i wygroł je. No, prawie."

Kwestię organizacyjne pominę, bo to nudy. Dzień przed OTP, o godzinie 22 zauważyłem, że nie mam talii. Rozłożyłem karty, przejrzałem co mam do wyboru. Yveltal/Garbo nie lubię, Speed Yveltal wpakuje się na Raichu, W Yveltal/Raichu nie mieściło mi się co chciałem, Plasmą nie miałem wiele ogrania i obawiałem się Hammerspamów, a do Kangaskhanów nie miałem kart + za mało testowałem. Zostały mi Viriziony, którymi w rożnych formach grałem prawie wyłącznie od listopada. Mimo, że lubię grać tą talią, nie czułem się pewnie przy formacie z Garbodorem na Garbodorze. O północy moja decklista wyglądała tak:

Poki: 8/2 10
3 Virizion EX
3 Genesect EX
2 Roselia DGE
2 Roserade DGE

Trainery: 16/17/3 36
4 Professor Juniper
4 N
3 Skyla
2 Colress
1 Shauna
2 Shadow Triad

3 Ultra Ball
1 Level Ball
3 Muscle Band
3 Energy Switch
2 Tool Scrapper
2 Enhanced Hammer
1 Escape Rope
1 Super Rod
1 GG Booster

3 Skyarrow Bridge

Energy: 14
10 Grass Energy
4 Plasma Energy

Shun nie przeliczył kart i srał w gacie, ale w końcu poszliśmy do sklepu razem z Końskiem się wyluzować przed Topkami

Shun o północy wypełniał decklistę, chcąc początkowo wpisać starą wersję, potem myśląc o nowej, ale jednak decydując się na nową. Dlatego bałem się czy nie wpisałem przypadkiem jakiegoś Colress Machine.

Generalnie wyjąłem wszystkie karty w ilości 1 takie jak Colress Machine, Town Map i inne w zamian ze dodatkowego Scrappera i Enhanceda. Na tego typu turnieju flow > techy. Została Shauna, bo nie znalazłem lepszego 14 dobieracza, Super Rod, których nie chciałem 2 i Escape Rope, który zastępował 4 Skyarrowa. Czemu nie Letter? Wolę dziesiątą Grass niż Lettera. Przy tylu energiach prawie zawsze jakaś się trafi, a dodatkowa energia znacznie poprawia Emerald Slashe. Cały czas grałem 1 Scrappera, ale od wyjście Yveltala nie ma czasu zdejmować Garbodorów, więc zagrałem na 2. Oczywiście grałem tylko z jednym Garbodorem, ale nie żałuję tej decyzji, bo bardzo się przydawały.

O co chodzi z Roselią? W obu VirGenach poza moim widziałem te drugie Roselia DGE-2. Do tej pory nie kumam czemu to jest grane, skoro ma znacznie gorszy atak. Nie jest to wielka różnica, bo oba są kijowe, ale jednak.

Runda 1 VS Qzin (Miltank/Greninja)
5 OTP, ale dopiero pierwszy raz było dane nam grać. Zastanawiałem się czym może grać mój przeciwnik i obstawiałem jakieś Stoutlandy. Ku zaskoczeniu zobaczyłem Miltanka. Qzin przed grą zapytał mnie co wybieram. Od tygodnia jestem przeziębiony, więc bardzo możliwe że niewyraźnie powiedziałem co wybieram. Nie chciałem zbytnio się kłócić o to, więc wystartowałem jako drugi. Przeciwnik zagrał Suicuna i spasował. Domyślałem się co w T2 wyjedzie na stół, ale nie miałem supportera, za to Roserade. Rzuciłem Ultra Balla po Roselie i dołożyłem energię do Viriziona. W T2 dostałem za 80 od Miltanka i 30 od Shurikena. Qzin miał tylko jedną Greninję w grze, więc mogłem zostawić Viriziona na aktywie. Rzuciłem Roserade po Juniper, dobrałem Viriziona zamiast Genesecta, co w akurat w tym matchupie było idealnie tym co potrzebowałem. Poświęciłem Viriziona do naładowania drugiego. W T3 wjechał Genesect z Plasmówką i Muscle Band do Viriziona. Zabiłem Greninję, jak się okazało jedyną w tej grze. Dostałem w odpowiedzi za ileśtam i zobaczyłem Suicuna z energią. Uśmiechnąłem się, wiedząc co mnie czeka. Ubijałem tym Virizionem w asyście Genesectów podstawki i zdecydowałem się znów poświęcić Viriziona. Ostatnim Emerald Slashem podłożyłem 1 energię do Roserade. Qzin nachylił się nad stołem, przeczytał atak (30 + flip o 20 i paraliż) i wiedział co go czeka. Dostałem od Suicuna z Banglem i wjechała Roserade. Druga energia, Band, żeby nie ryzykować, i Suicune poszedł do piachu. Potem wybiłem ostatnią żabę i zakończyłem finishem za 200 w Genesecta.
1-0
Mimo, że ten matchup był zdecydowanie korzystny dla mnie, to bardzo się cieszyłem, że wszystko poszło zgodnie z planem i deck nie zaciął się.

Runda 2 VS Yabol (PlasmaTisse)
Wierząc w potęgę tailsa wybrałem go i kostka wyrzuciła 1. Zacząłem standardowo. Yabol miał problem z supporterami, wybiłem Spritzee i Yabol poddał grę.
2-0
Potem zagraliśmy sparing, w którym dostawałem w tyłek, bo w T3 były 2 Aromatissy, ale wybiłem oba. Potem nauczyłem Yabola tasować (lol).

Runda 3 VS Lesiu (Yveltal/Garbodor)
Tutaj zacząłem bardzo ładnie, w T2 zabijając Trubbisha. Całej gry nie pamiętam, jednak krótko potem poleciała Skyla po Scrappera i Roserade po Plasmówkę i Garbodory poszły w piach. Tu odetchnąłem z ulgą, bo miałem z powrotem tarcze antylaserową. Lesiu ładnie dobierał DCE, mimo mojego wyrzucania ich, a mi skończyły się energie w decku. Miałem Genesecta z 3 Plasmówkami i naładowanego Viriziona. W decku brak energii, w ręce ze 2 Grassowe. Oczywiście siedzę bez supportera. Chwila grozy, wjeżdża Yveltal. krótka matematyka, mój Virizion oberwałby za 140. Lesiu rzuca Randoma, dobiera Lysandra. Chwila grozy, mam na benchu Genesecta z 3 energiami. Tutaj nie wiem co się stało, bo z jednej strony wiedziałem, że potrzebuje lasera (Genesect nie miał Grassowej i wstydliwie miałem nadzieję, że tego nie zauważy), a z drugiej wyliczyłem 180 z ataku Yveltala. Lesiu rzucił drugiego Randoma, odsłonił cały deck. Jak się okazało, Scramble Switch był w prizach. Odetchnąłem z ulgą, chociaż to dalej nie koniec. Dobieram Juniper. Podłożyłem Grassową, GG Boostera i Juniper. Dobrałem Energy Switcha i uderzyłem za 200.
3-0
Niesamowicie zacięta gra, dokładnie taka jak oczekiwałem od Lesia big_smile

Runda 4 VS Schen (VirGen z Raichu)
Ta gra to idealny przykład dlaczego mirrory VirGenów są potworne. Wygrałem flipa, co pozwoliło mi zdemolować drugą część stołu. Przeciwnik dobrał 2 karty z mulliganów (granie 8 basiców niestety boli), a ja zacząłem z Genesecta. Wjechał Virizion z energią, pass. W T2 rzuciłem Escape Ropa, a Schen z Genesecta zmienił na drugiego, chcąc oszczędzić Viriziona. Poleciał Emerald Slash, 70 na stół. Schen nie miał jak wycofać Genesecta, więc został z Virizionem z 2 energiami. Nie mogłem tego tak zostawić, więc rzuciłem Plasmówkę, G Boostera i zdjąłem wszystkie energie ze stołu przeciwnika, w zasadzie niwelując 2 tury. Schen dołożył energię do Viriziona i oddał turę. Postanowiłem iść na całość, Plasmówka, Energy Switch, G Booster. Znów tura w plecy. Gdzieś w międzyczasie zobaczyłem 2 słabsze Roselie. Powoli wyczerpywały mi się energię, dostałem N na 2. Odbiłem się Colressem, ale nie dobrałem Energi, więc schowałem się za drugim Virizionem. Schen miał okazję się odbić. Rzucił 2 Colress Machine do aktywa, dołożył Grassową i... spassował. Nie ogarnąłem czemu to zrobił, ale skontrowałem to 2 Enhanced Hammerami, zdobyłem energię i wyjechałem chyba Virizionem. W następnej turze zgarnąłem wygraną.
4-0
Potwór to potwór, co poradzić.
Cieszyłem się, że mam 4-0, bo raz, że mogę wziąć 2 remisy i mieć murowane topki, albo nawet jak przegram jedną, to powinienem mieć wysokie tie breakery... Niestety byłem parowany z Yabolem i Qzinem, przez co moje tie breakery były naprawdę słabe.

Runda 5 VS Kakel (Empoleon/Miltank)
Chciałem brać remis, ale Kakel nie chciał. Gra wyglądała niezwykle schematycznie. Ja obijam podstawki i czasem Miltanki, wycofuje ranne EXy i zdejmuje Duskulla ze stołu. Tak to teraz wyglądało, na stole miałem 390 obrażeń. Wjechał Duskull, poleciała Roserade po Plasmówkę. Kakel rzucił Super Roda i piłkę i był z powrotem. Niestety miałem w ręce Shadow Triadę (bez Plasmówki w discardzie) i Skylę. Topdeck - supporter albo Plasmówka. Net, Duskull przeżył. Kakel wystawił Dusknoira, wybił mi 2 EXy, i uderzył 3. Teraz mogłem rzucić Triadę po Dusknoira, ale Kakel miał Lysandra
4-1
Co tu dużo mówić - albo jest Dusknoir na jedną turę i przegrywam, albo nie i wygrywam. Aha, zarówna ta gra (którą przegrałem w dodatku) jak i poprzednia byłem sparowany w dół, więc moje tie breakery leżały na dnie.

Runda 6 VS Konsko (Plasma)
Konsko miał już 4-0-1, ja 4-1-0. Nie byłem pewny czy remis da mi topki, bo masa osób miała 4 wygrane, a tie breakery mi nie sprzyjały. Uznałem, że lepsze to niż ryzykowanie z Plasmą, więc wzięliśmy remis
4-1-1
Rexio i Artur obok nas też wzięli remis. Szybko policzyliśmy, że wszystkie 4-1-1 powinny wejść.

Wyskoczyły wyniki, jestem jako 6 seed. Mam grać z Arturem. W testowaniu wychodziło z reguły 50/50, więc kto to wie. Potem zarządzona była przerwa, z Amphim pochodziliśmy sobie po szkole i do sklepu. Gdy wróciliśmy cała topka poszła w górę, wjechałem na 5 miejsce i grałem znów z Kakelem.

TOP 8 VS Kakel (Empoleon/Miltank)
Game 1
Tym razem nie chciałem popełnić tego samego błędu co ostatnio. Oszczędzałem Plasmówki, Triady, Roserade na Duskulla. Szybko spacyfikowałem pole, jak się okazało Kakel sprizował Duskulla. Chociaż nie sądzę, żeby to wiele zmieniło w tej grze, bo miałem DOSŁOWNIE (no, może poza 1-2 sytuacjami gdzie nie miałem, ale miałem Juniper, zamiast Skyli, wiec miałbym możliwość dobrać), przez całą grę możliwość dobrania Plasmówki.
1-0

Game 2
W starting handzie zobaczyłem Level Balla. Pomyślałem, że szybko wystawie 2 Roselie, żeby mieć dostęp do obu Le Parfum. Ooops, obie w prizach. Kakel drugi raz sprizował Duskulla, przez co przeturlałem się po polu, likwidując jedynego pingwina w grze.
2-0
Smutna gra, ale niestety taka jest losowość. Jak się dowiedziałem, całe Top 4 wygrało 2-0. Po Swissie nie miałem czasu pisać raportu, więc w dalszych grach będą braki.

TOP 4 VS Rexio (Yveltal/Raichu)
Zarówno ta gra, jak i finał były nagrywane, niedługo powinny się pojawić nagrania. Dlatego jak ktoś nie chce spoilerów to niech nie czyta tego.

+ pokaż spoiler

Game 1
Nie pamiętam tej gry zupełnie, wiem, że wygrałem ją. Wydaje mi się, że widziałem na stole zarówno Keldeo jak i Jirachiego, co było głupotą, bo to 4 prizy dla mnie (chociaż tutaj ich nie zabiłem, po prostu agresywnie lałem).

1-0

Game 2
Zacząłem Roselią, wystawiłem Viriziona z energią. w ręce Skyla, Ultra Ball, druga Skyla i energie. Wyszukałem Skylą Skyarrowa i nie wycofałem Roselii. Chciałem być zbyt chciwy i oszczędzić EXa. Dostałem od Raichu za 100, straciłem Roselię. Bez możliwości na rozstaw zostałem bez kart i bardzo szybko poddałem grę.
1-1
Niedobrze, niedobrze

Game 3
Start Virizion vs Druddigon. Szybko policzyłem, że 110 = Emerald Slash + 2*20 z Megalo Cannon. Rozstawiłem się całkiem nieźle, zdjąłem jakiegoś Yveltala, dostałem Lysandra na zdrowego Genesecta po Slashu, ogólnie całkiem zacięta gra. W pewnym momencie zdjąłem jakiegoś nieExa, Raichu albo Absol i 20 w Druddigona, zostawiając go z 20 HP. Zostały mi 3 prizy, a Rexio miał na benchu Keldeo EX (znowu, nie wiem po co, skoro widział, że nie gram Laserów). Uderzył mnie, a ja potrzebowałem dobrać Plasmówkę. Rzuciłem Colressa na 8-9 z 15 kart, nie dobrałem. Ale dobrałem 2 Ultra Balle, więc wyszukałem Roserade która wyszukała mi Plasmówkę. Megalo Cannon, 200 w Keldeo, 20 w Druddigona, 3 prizy.
2-1
So proo, So skill

FINAŁ VS Konsko (Plasma)

+ pokaż spoiler

Game 1
Całkiem niezły start, Konsko miał lekkie problemy z rozstawem. G Booster spacyfikował Lugię i pierwszą grę wygrałem ja.
1-0

Game 2
Sprizowałem G Boostera. Widząc to uderzyłem jedną Lugię za 70, potem wyciągając ją i obijając za 120. W pierwszych dwóch prizach nie dobrałem G Boostera. Druga Lugia wjechała i nie miałem jak się jej pozbyć.
1-1

Game 3
Paskudna gra. Zarówno ja jak i Konsko nie dobieraliśmy syf. Obaj rzucaliśmy Colressy na 8-9. nie dobierając nic co potrzebowaliśmy. Konsko miał wolniejszy start, Lugia dostała 4 Plasmówki. Potem zaczął ładować drugą. Mój plan to było dobrać G Boostera i Enhanceda. Dawało mi to szansę na odbicie się. Nope, ani po Juniper, ani po Colressie na 8, nie dochodziło ani jedne, ani drugie. Konsko wyszedł na prostą i zmiótł mnie.
2-1
Ten mecz był naprawdę głupi, bo żaden z nas nic nie mógł dobrać, mimo sporej ilości supporterów w ręce. Co prawda Konsko nie trafiał flipów zupełnie jak nie on, więc myślę, że wygrana należała mu się.

Odebrałem swoją nagrodę, uprzątnęliśmy sale i pojechaliśmy.
Mam nadzieję, że wszystkim się podobało mimo pewnych niedociągnięć organizacyjnych.
Specjalne podziękowania ode mnie należą się:
- Adrianowi i Matilolowi za ogarnianie wszystkiego organizacyjnie
- Babidiemu za bycie Tournament Organizer's Minionem, zbierania zapisów i pomoc w przygotowaniu sali
- Wszystkim którzy pomogli mi posprzątać salę po OTP
- Dla Fosgena, za wymienienie mi Genesectów z FA na zwykłe
- Dla Amphiego, za pomoc mentalną
- Dla fapera Konska, że wygrał
- Dla Pandy, za nagrywanie meczy
- Dla wszystkich moich przeciwników za fajne gry
- Dla mojego papy, za to, że pożyczył mi rzutnik (chociaż potem coś się stało i podpięliśmy się do szkolnego)
- Dla wszystkich którzy nie darli ryja

Mam nadzieję zobaczyć was wszystkich w przyszłym roku big_smile

60

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Wpadnę na parę sparingów gdzieś koło 11.

61

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Będę, aczkolwiek w sobotę im później zaczniemy tym lepiej dla mnie.

62

(22 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Możesz przyjść z dowolnymi folijkami, tak długo jak są w dobrym stanie (czyli nie takie Nyan Catowe Yabcola, które były wielowarstwowe jak papier toaletowy) i nie są prześwitujące.
Aha, ale jak będziesz burakiem podczas gry to dowolny paragrafik się znajdzie.

Chociaż, w sumie zasady to chyba nie moja działka, więc poczekaj na wypowiedź kogoś bardziej ogarniętego.

63

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Ja mam wycieczkę klasową, więc odpada dla mnie cały weekend. Niestety, nie tym razem.

64

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

konsko napisał/a:

Nie wiem z czego się śmiejesz Shun skoro Amphi miał tylko jedną przegraną mniej od Ciebie tongue

Z tego, że ostatnim razem było bardzo podobnie i dlatego nabijamy się wszyscy.

65

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

1. Tojax 3-1
2. Babidi 3-1
3. Shun 2-2
4. Kakel 1-3 (??)
5. Amphi 1-3

Od siebie dodam, że jedną grę przegrałem, bo dostałem donka w T1 od Victiniego, a drugą bo dostałem N w T1 z którego dobrałem jednego pokemona, a potem do końca gry tj. 5 tur żadnego z 14 supporterów, 4 piłek i 7 pozostałych basiców. Co więcej, oba te matchupy były dla mnie pozytywne (Ninetales i Aromatisse), więc byłem dosyć wkurzony.

66

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Zostały mi ostatnie 4.

67

(44 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

No to ten, no.
Tu są zapisy. System z zeszłego roku był ok, więc tak jak wtedy, aby się zapisać należy wysłać PW do mnie i napisać post w tym temacie. Wystarczą 2 słowa "Zgłaszam się", nie potrzebny jest poemat. Aha, w poście bardzo fajnie by było podać, jeśli nie ma się POP ID. W zasadzie to trzeba. Ułatwi to pracę przy wyrabianiu. Post bez tego uznam, że posiada ID. Jak ktoś nie napiszę tego, a okaże się potem, że nie ma, to niech liczy się z wściekłością organizatora.
Z tego co wiem to nie powinniśmy mieć limitu uczestników, pomijając oczywiście kwestię wyskoczenia nagle 60 młodziaków z Ukrytej Sceny Krakowskiej. Jeśli tak by się stało, o uczestnictwie zadecyduje kolejność postów tutaj.
Po co w takim razie zapisy? Ano po to, żebyśmy mogli mniej więcej ocenić frekwencje, ogarnąć kto potrzebuje ID itp.
Prosiłbym także, aby nie olewać tej sprawy, bo nie zawracałbym nikomu głowy tym, gdyby nie było to potrzebne. Jednocześnie proszę o zapisy tylko, gdy ma się jako-taką pewność przyjazdu, a nie "Może będę, jak mi pozwolą".

Dziena, poniżej lista, którą będę updatować, zgodnie z kolejnością:

1) Shun
2) Kubakonst
3) Lesiu
4) Kakel
5) Piterr
6) Amphi
7) adriank1
8) Tojax
9) McLer
10) Cebo
11) konsko
12) Kicek91
13) Inumaru
14) wexegon01
15) arturomod
16) YOYO
17) Babidi
18) xmaslakx
19) Aveross
20) sebek5000
21) keeshi
22) schen
23) Hikomikos
24) adrian.paletko
25) Nataku
26) Qzin
27) Barti
28) Rexio
29) Panda
30) Pelek
31) Ultra_Shady
32) Zambiuch
33) Flonvite
34) m.bigos
35) Marlena
36) Wawlok
37) Manchox
38) Jameaz666
39) Yabol
40) Banzail
41) Bonku


EDIT: Aha, jak dam komuś podziękowanie, a nie zupdatuje listy to jesteście zapisani tylko nie chce mi się edytować.
EDIT2: Kolejność jest bez znaczenia.

68

(22 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Propozycja podziału nagród 2.0

Ponieważ boostery będziemy mieć po 11 zł, to za każdą osobę zapisaną mamy więcej boosterów.

1. 10
2. 9
3. 8
4. 7
5. 6
6. 5
7. 4
8. 3
~~~~~~~
9. 2
10. 2
...
15. 2
16. 2
17. 1
18. 1
...
32. 1

Wszelkie nadwyżki lecą dla Topek tak jak Adrian opisał wyżej. Jeśli całkowita suma boosterów będzie ułamkiem to zaokrąglamy do góry, do całości. Jak ktoś ma jakieś propozycje np. żeby uciąć miejscom 12-16 (czyli te, które obecnie dostały z powrotem 2 boostery), to z chęcią posłucham.

69

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Dowolnie.

70

(3 odpowiedzi, napisanych Decki NXD-on)

Zagrałem kilka gier w praktyce. Co prawda moja lista jest bardzo daleka od ideału, jednak zacinała się.
10 Fire to moim zdaniem za dużo. Uciąłbym jedną za dodatkowego Lettera. 9 powinno spokojnie wystarczać.
Testowałem 2-2 Pyroara, zwykle umierał Litleo i drugiego Pyroara udawało się wystawić, chociaż z nim też oponent potrafił sobie dać radę. Okroiłbym do 3-3. Zastanawiam się też nad użytecznością Virbanków. Widzę, że z Charizardem to łatwe i pewne 180, ale okropnie zżerają miejsce.

71

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Tak samo. Jak będzie gdzie grać to spoko.

72

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Ja się nie deklaruje na jutro.

73

(2,009 odpowiedzi, napisanych Spotkania w Warszawie)

Mam obecnie 11 dni wolnych, więc ja chętnie big_smile

74

(22 odpowiedzi, napisanych OTP 2014)

Qzin na shoucie napisał/a:

[21:04] Qzin: Amphi, to może trzeba było pozwolić jedynej osobie w Polsce, która tego TO ma zrobić turniej, a nie szukać na siłę sali.
[21:04] Qzin: Tyle ode mnie
[...]
[21:12] Qzin: ja na forum już praktycznie nie wchodzę, bo się wkurzyłem, że mimo że wszyscy wiedzieli jak będzie wyglądał‚a interakcja z Marcelem i zdobywanie TO i że nie uda się zrobić‡ sankcjonowanego w Warszawie najprawdopodobniej, to uparli się na to, żeby robić‡ w Wawie zamiast pozwolić‡ zrobić‡ jakiś› sensowny ruch do przodu w stronę OP w Polsce.

Czasem brakuje mi na forum odpowiednich emotikonek.

Dzisiaj dostałem informację od Matilola, potwierdzającą uzyskanie przez niego OTP. Innymi słowy, nic nie powinno stać na przeszkodzie, aby OTP było SANKCJONOWANE.

Aha, nie musicie informować Qzina, bo ostatnimi czasy jakoś przyjemnie spokojnie na shoucie jest.

75

(421 odpowiedzi, napisanych Raporty z turniejów)

26.04.14
1. Shun (4-0)
2. Babidi (3-1)
3. Artur (2-2)
4. Wawlok (1-3)
5. Amphi (0-4) LOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL

R1 - Babidi (PlasmoFairy)
Mój przeciętny start i słaby start Babidiego. Przez 2 tury nie dołożył energii, przez co mogłem zdejmować EXy na zmianę EXem i nieExem, nie oczekując zbytniej kontry. Niestety przy 1 Tęczowej na polu bardzo ciężko Red Signalować.
1-0

R2 - Amphi (Blastoise)
Start Squirtle kontra Bouffalant. Udało mi się szybko wylaserować Squirtla z gry, drugiego nie udało mi się już ubić. Amphi rozstawił się, rzucił mi CatcheraHeadsa, ale nie dostał energii. W ten sposób udało mi się go dorżnąć pod koniec snipem w Black Kyurema ze 10 HP
2-0

R3 - Wawlok (Empoleon)
Start Bouffalantem i szybkie wybijanie 3 Piplupów owym Bouffalantem. Potem mogłem nawet oddawać 2 prizy za jednego.
3-0

R4 - Bye

R5 - Artur (Yveltal)
Nasze starty były takie sobie, Artur szybko naładował Bouffalanty, który nieco mnie przestraszył, bo nie mogłem dokopać się do żadnej piłki po swojego. Na dwa strzały zdjąłem Darkraia, potem Yveltal nie był w stanie mnie zdjąć na hita, więc ja go zdjąłem na hita. Będąc 4 prizy do przodu dostałem N, z niego się wybroniłem, ubiłem Bouffalanta. Potem poleciał drugi N, z niego dostałem Juniper i znów udało się wziąć Yveltala na hita.
4-0

W międzyczasie mieliśmy wielką bekę gdy Amphi obrywał od Empoleonów. Wawlok wystawił 2 Empoleony i Dusknoira, zmissplayował i stracił Dusknoira po CatcherHeadsie. Ale nie poddał się, poleciał Super Rod, Dusknoir znowu wyszedł, razem z całą czwórką Empoleonów.

W drafcie Sycamore RH z dobrych rzeczy. Amphi zaczął płakać, żebyśmy napisali, że go nie było, no ale cóż... Nie dał Viriziona, to jest w raporcie.

Rundki do ELO
R1
Artur - Wawlok
Shun- Babidi
Amphi -

R2
Babidi - Artur
Shun - Amphi
Wawlok -

R3
Babidi - Amphi
Shun - Wawlok
Artur -

R4
Artur - Amphi
Babidi - Wawlok
Shun -

R5
Wawlok - Amphi
Shun - Artur
Babidi -