[cotd] Karta dnia 03.10.13 - Carnivine DEX

W formatach bez Catchera karty z "Luring cośtam" zawsze w pewnym momencie się ujawniały. A to Blaziken FB SV, a to Roselia LM - Catcher z dodatkowym Special Condition (zadającym obrażenia) to doskonały atak utrudniający grę przeciwnikowi, wręcz nie szkoda ataku na takie coś. Dochodzi jeszcze wspomniany Virbank: jeśli przeciwnik nie będzie w stanie nic zrobić na nasz atak, obrażenia będą lecieć dość szybko - możemy nawet nie zdążyć użyć drugiego ataku. Niestety drugi atak... jest słaby. Poza zdjęciem ostatniego Pokemona z gry nie jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacji, żeby pozbywać się przewagi uzyskanej poprzez wyciągnięcie niechcianego Pokemona z ławki. Dochodzi niesympatyczny koszt (DCE nie pomaga) i nagle okazuje się, że Carnivine to karta, która jest nam zaoferować właściwie jeden trik. Na minus jest jeszcze typ - trawa jako jedyna nie musi szukać alternatywy dla Catchera (Ability Genesecta EX), a na specjalne energie takie jak Blend GRPD i Prism trwa nagonka. Ale jak na kartę, o której praktycznie zapomniałem po wyjściu Dark Explorers, Carnivine to całkiem miłe zaskoczenie.
W ogóle śmieszna sprawa - Espeon DEX całkowicie blokuje Carnivine'a.

Nie rozumiem też, czemu wszyscy nagle skreślają Sableye. Owszem, Night Spear w T2 bez Junk Hunta w T1 praktycznie nie istnieje, owszem, Darkraie płaczą z flipanym Catcherem, ale ponowne używanie Itemów w nieskończoność jest zbyt dobre, nawet w środku gry. Ktoś gra 3 Tool Scrappery przeciw twoim Garbodorom? Szkoda, że co turę wyciągasz z powrotem 2 Toole. A może odwrotna sytuacja? Tool Scrapper co turę i niech przeciwnik szuka swoich Tooli. Grasz przeciwko Plasmie? Enhanced Hammer co turę na pewno jest tym, co chcą zobaczyć. Chcesz naładować nowego atakera? Spoko, użyj jeszcze raz Dark Patchów. A może jeszcze raz chcesz użyć swojego ACE-SPECa? Junk Hunt i jazda - niech przeciwnik płacze, że on swojego musiał zmarnować na początku gry i użyje go dopiero w następnym meczu.